« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-10-08 13:12:41
Temat: samobojstwoJak mozna wyjasnic takie zjawisko dotyczace samobojcow? przewaznie jesli
samobojca zostanie zauwazony, zostaje wzywana straz pozarna, ktora
przyjezdza odrazu na miejsce i zawsze na dalo rozklada materac, ktory jak
sie trafi na niego moze uratowac zycie przy upadku, lecz zwykle ejst tak ze
samobojca zdazy skoczyc za nim taki materac rozloza, ale nie bylo jeszcze
przypadku, zeby ktos skoczyl przy rozlozonym materacu, mimo iz on ratuje
zycie tylko do wysokosci 12m, i to trzeba trafc w pkt o rozmiarach 2 na 1
metr, wiec samobojca zmialo moze sie zabic nie trafiajac na niego, ale
jeszcze nikt nigdy nie skoczyl, gdy materac byl rozlozony, dlaczego?
(te historie opowiedzial mi ostatnio strazak, ktory pracuje w swoim zawodzie
jakeis 15 lat i mowil ze byl przy jakiejs setce samobojst i zawsze sie to
powtarzalo)
dieman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-10-08 13:20:48
Temat: Re: samobojstwoUżytkownik dieman <d...@p...onet.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9ps8m1$83e$...@n...tpi.pl...
> ale nie bylo jeszcze
> przypadku, zeby ktos skoczyl przy rozlozonym
materacu, mimo iz on ratuje
> zycie tylko do wysokosci 12m, i to trzeba trafc
w pkt o rozmiarach 2 na 1
> metr, wiec samobojca zmialo moze sie zabic nie
trafiajac na niego, ale
> jeszcze nikt nigdy nie skoczyl, gdy materac byl
rozlozony, dlaczego?
Bo pewnie powyzszego nie wie, a chce miec pewnosc,
ze sie uda
za 1 razem.
Poza tym moze nie chciec zranic strazakow i gapiow
kolo materaca.
Albo tylko chce zwrocic uwage, ale wtedy to nie
"samobojca".
Pozdr
Mike
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-08 14:29:01
Temat: Re: samobojstwo
Użytkownik "dieman"
<...>
mdli mnie jak widze takie głupie teksty
pytasz jako niedoszły... strażak?
żartujesz sobie z kogoś czy siebie?
odpowiedz tylko sobie, ja nie jestem ciekaw.
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-08 15:31:58
Temat: Odp: samobojstwo
Marsel
A nie jest to sugestia
niebezpiecznego kroku w postaci
"robimy wszystko co należy , a gość i tak leży"
Mnie się to jako pierwsze rzuciło w gały
System udawanej bezmyślnej pomocy
bezmyślnie prowokujący pacjenta.
Otrzepane kufajki i garnitury
rozłożone ręce
"swoje zrobiliśmy"
"i lecimy ratować dalej"
Nieprawdaż?
eTaTa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-08 15:56:18
Temat: Re: samobojstwo
Użytkownik "eTaTa - eChild" >
<..>
> Nieprawdaż?
nie wydaje mnie sie zeby to prowokowało ze skutkiem natychmiastowym
Ludziska są lepsi w tym niż myślisz, (i chytrzejsi)
- po pierwsze nie szkodzic innym - sie zabić (to i tak świr, ale niech
zrobi to potem, bez nas)
Temat przedni do dyskusji, ale mnie się gadac nie chce.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-08 18:18:43
Temat: Re: samobojstwo
Użytkownik Mike <C...@g...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9ps999$i2h$...@n...onet.pl...
> Użytkownik dieman <d...@p...onet.pl> w
> wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:9ps8m1$83e$...@n...tpi.pl...
>
> > ale nie bylo jeszcze
> > przypadku, zeby ktos skoczyl przy rozlozonym
> materacu, mimo iz on ratuje
> > zycie tylko do wysokosci 12m, i to trzeba trafc
> w pkt o rozmiarach 2 na 1
> > metr, wiec samobojca zmialo moze sie zabic nie
> trafiajac na niego, ale
> > jeszcze nikt nigdy nie skoczyl, gdy materac byl
> rozlozony, dlaczego?
>
> Bo pewnie powyzszego nie wie, a chce miec pewnosc,
> ze sie uda
> za 1 razem.
Dokładnie. Samobójca chyba nie chce miękko umierać, albo sie ze szponów
upragnionej śmierci wywinąć dzięki temu materacowi;)
>
> Poza tym moze nie chciec zranic strazakow i gapiow
> kolo materaca.
haha
>
> Albo tylko chce zwrócić uwagę, ale wtedy to nie
> "samobojca".
Otóż nie. Właśnie samobójca chce zwrócić na siebie uwagę. Ci, którym się to
udało, żyją po "nieudanej" próbie, albo zrezygnowali z niej. Wydaje mi się,
że w większości przypadków próba samobójstwa to specyficzna manifestacja
pt.:" Jestem tu i cierpię".
>
> Pozdr
I ja
>
> Mike
wuemka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-08 19:44:55
Temat: Re: samobojstwo
Użytkownik wuemka <w...@p...onet.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9psu1d$gu6$...@n...tpi.pl...
> > Albo tylko chce zwrócić uwagę, ale wtedy to
nie
> > "samobojca".
>
> Otóż nie. Właśnie samobójca chce zwrócić na
siebie uwagę. Ci, którym się to
> udało, żyją po "nieudanej" próbie, albo
zrezygnowali z niej. Wydaje mi się,
> że w większości przypadków próba samobójstwa to
specyficzna manifestacja
> pt.:" Jestem tu i cierpię".
Jak juz pisalem - jesli "proba" jest
przeprowadzona po to, aby zwrocic
na siebie uwage to IMHO nie mowimy o samobojcy.
Samobojca nie widzi sensu w dalszym zyciu, ani
zadnej mozliwosci
zmiany tego stanu. Skoro zdecydowal sie na srodek
ostateczny i
nieodwracalny, to zwisa juz mu czy bedzie cos
manifestwal,
czy nie.
Ten, o ktorym piszesz to gosc z watku
"desperat!!!".
Juz dwoch takich w zyciu spotkalem. Grozba
"samobojstwa" sluzyla do
"szantazu psychicznego" - na kobietach.
Pozdr
Mike
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-09 13:09:03
Temat: Re: samobojstwo> mdli mnie jak widze takie głupie teksty
> pytasz jako niedoszły... strażak?
> żartujesz sobie z kogoś czy siebie?
> odpowiedz tylko sobie, ja nie jestem ciekaw.
>
> Marsel
dlaczego cie mdli, jak np ktos jest czegos ciekawy i ma nadzieje ze np ktos
z grupy odusnie mu jakies rozwiazanie czy cos, i takze nie rozumiem w jakis
sposob doszedles do tego ze to jest jakis zart, czy cos, bo niewiele na to
chyba wskazuje, piszesz takze "odpowiedz tylko sobie, ja nie jestem ciekaw",
przeciez ja na nic nie odpowiadam, ja sie pytam, wiec nie wiem czego ty nie
jestes ciekaw, a jak mowisz ze nie jestes ciekaw, to przykro mi ale trudno
piszac cos zrezygnowac z tego bo np marsle moze tego nie byc ciekaw, w ogole
nie rozumiem twojej uwagi, co chesz przez nia powiedziec...
dieman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-09 13:32:48
Temat: Re: samobojstwo
Użytkownik "dieman"
> dlaczego cie mdli,
ok. sorry, masz prawo pytać, potraktowalem to zbyt emocjonalnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-09 17:24:59
Temat: Re: samobojstwo> ok. sorry, masz prawo pytać, potraktowalem to zbyt emocjonalnie.
ok, w porzadku
dieman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |