Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia sandacz w smietanie

Grupy

Szukaj w grupach

 

sandacz w smietanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 27


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2006-08-03 18:05:23

Temat: Re: sandacz w smietanie
Od: clafoutis <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


ale się zacietrzewiłaś . widzisz wielką różnicę między przepisami ???

piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2006-08-03 18:20:53

Temat: Re: sandacz w smietanie
Od: Edyta Jaczewska <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

clafoutis wrote:

>
> ale się zacietrzewiłaś . widzisz wielką różnicę między przepisami ???
>
> piotr

heh, czlowieku... a widzisz roznice miedzy zacietrzewieniem a lagodna
ironia?
cala dyskusja sprowadza sie do prostego faktu, ktory juz ci tu
uswiadomiono: beurre blanc NIE JEST, wbrew twojemu twierdzeniu, sosem
smietanowym. naturalnie, mozesz sie do woli klocic z faktami i nikt ci
tego bronil nie bedzie.
twoja pomylka nie jest rzecza straszna, natomiast upieranie sie przy
bledzie - jest zabawne.
About.com jest natomiast zrodlem wielu ciekawych przepisow, ale
aspirowac do roli kulinarnej wyroczni w zadnym razie nie moze.
i wszystko.
a dalej - live and let live ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2006-08-03 18:54:58

Temat: Re: sandacz w smietanie
Od: clafoutis <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora



całe zamieszanie wynikło z drobiazgowości.

ja wypowiedziałem się: "to zubożona wersja beurre blanc czyli
śmietanowy sos plus wkorporowane kawałki masła."
nie twierdząc ze beurre blanc jest sosem śmietanowym tylko w odniesieniu
do sosu podanego w tej knajpie. zgodzisz się chyba że w kontekście
wypowiedzi czarownika wszystko sie zgadza. natomiast "akuratność w.l i
profesorskie podejście spowodowało całą niepotzrebną wymianę opinii.

natomiast przepis zapodałem z about .com bo sie pierwsza pojawiła z
wyszukiwarki na cos\dzien korzystam z innych żródeł. i nie bylo moim
zamiarem udowadniać ze z tej właśnie strony czerpię swoją wiedzę znam
beurre blanc doskonale robiłem go już setki razy natomiast zabawne jest
to że pan profesorek w.l. potrzebował 23 godzin na to żeby coś w tym
temacie odpisac. naszukał sie biedaczyna. to jednak jest sprawa drugorzędna.

piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2006-08-03 19:42:48

Temat: Re: sandacz w smietanie
Od: Edyta Jaczewska <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

clafoutis wrote:

> całe zamieszanie wynikło z drobiazgowości.

drobiazgowosc? raczej scislosc albo dazenie do precyzji w nazewnictwie.

> ja wypowiedziałem się: "to zubożona wersja beurre blanc czyli
> śmietanowy sos plus wkorporowane kawałki masła."

ehe. i jak juz sie zgodzisz, ze to byla zubozona wersja sosu maslanego z
wkorporowana lyzka smietany, to gwarantuje, ze zapanuje pelna zgoda
narodowa.

> natomiast zabawne jest
> to że pan profesorek w.l. potrzebował 23 godzin na to żeby coś w tym
> temacie odpisac. naszukał sie biedaczyna. to jednak jest sprawa
> drugorzędna.

a dajze spokoj. po co ten lekcewazacy ton? zwyczajnie nie wypada. w. l.
ma encyklopedyczna wiedze, mase doswiadczenia i uroczo kostyczny styl,
ktory docenisz,jesli tu jeszcze z roczek posiedzisz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2006-08-03 20:06:51

Temat: Re: sandacz w smietanie
Od: clafoutis <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik Edyta Jaczewska napisał:
> clafoutis wrote:
>
>> całe zamieszanie wynikło z drobiazgowości.
>
>
> drobiazgowosc? raczej scislosc albo dazenie do precyzji w nazewnictwie.
>
>> ja wypowiedziałem się: "to zubożona wersja beurre blanc czyli
>> śmietanowy sos plus wkorporowane kawałki masła."
>
>
> ehe. i jak juz sie zgodzisz, ze to byla zubozona wersja sosu maslanego z
> wkorporowana lyzka smietany, to gwarantuje, ze zapanuje pelna zgoda
> narodowa.

chyba nie zrozumiałaś .
>
>> natomiast zabawne jest to że pan profesorek w.l. potrzebował 23 godzin
>> na to żeby coś w tym temacie odpisac. naszukał sie biedaczyna. to
>> jednak jest sprawa drugorzędna.
>
>
> a dajze spokoj. po co ten lekcewazacy ton? zwyczajnie nie wypada. w. l.
> ma encyklopedyczna wiedze, mase doswiadczenia i uroczo kostyczny styl,
> ktory docenisz,jesli tu jeszcze z roczek posiedzisz.
>
jakos nie protestowałaś gdy lekceważącym tonem wyrażał sie o moich
wypowiedziach. ( skoro już jetseś taka akuratna dobrze by było
wszystkich tą miarką)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2006-08-03 20:18:47

Temat: Re: sandacz w smietanie
Od: Edyta Jaczewska <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

clafoutis wrote:

> jakos nie protestowałaś gdy lekceważącym tonem wyrażał sie o moich
> wypowiedziach. ( skoro już jetseś taka akuratna dobrze by było
> wszystkich tą miarką)

no. nie protestowalam, kiedy bez pochylania sie z troska nad autorem
niescislosci prostowal rzeczona niescislosc :)
hehe
uwiad. bedzie tego dobrego :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2006-08-03 20:54:01

Temat: Re: sandacz w smietanie
Od: clafoutis <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

jakbym słuchał mmillera albo kwacha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Sos gorgonzolowo szpinakowy
Sos rybny - czy to normalne że tak śmierdzi?
ciastka
Mokka?
Mam blender - i co dalej?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »