« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-04-18 14:22:28
Temat: sery plesnioweNasluchalem sie o tym jakie to dobre sa sery plesniowe jesli tylko sa
odpowiednio dojrzale. Kupilem wiec serek ("Napoleon" ach zaszalalem)
przynioslem do domu i juz chcialem zaczac "go dojrzewac" ale... nie
wiedzialem jak. Wsadzic go do lodowki, polozyc na oknie, zaniesc na 20 lat
do piwnicy (mialy by gratke myszy), ....????
wiecie jak to robia fachowcy?
pozdrawiam Lukasz Chojecki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-04-19 07:27:16
Temat: Re: sery plesnioweUżytkownik Łukasz Chojecki <l...@m...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:8dhqrb$2f4$...@h...uw.edu.pl...
> Nasluchalem sie o tym jakie to dobre sa sery plesniowe jesli tylko sa
> odpowiednio dojrzale. Kupilem wiec serek ("Napoleon" ach zaszalalem)
> przynioslem do domu i juz chcialem zaczac "go dojrzewac" ale... nie
> wiedzialem jak. Wsadzic go do lodowki, polozyc na oknie, zaniesc na 20 lat
> do piwnicy (mialy by gratke myszy), ....????
> wiecie jak to robia fachowcy?
Sprawdzic, czy przypadkiem juz nie jest dojrzaly (jezeli nie jest prosto z
lodowki, to powinien byc plastyczny pod palcem) i czy nie za bardzo (skorka
z plesni powinna byc snieznobiala). Jezeli nie to polozyc na lodowce i
poczekac (ja tak przynajmniej robie :) - nastepnego dnia (czasem krocej)
powinien byc ok.
Jader
p.s. Napoleon jest taki sobie. Z naszych "rodzimych", niedrogich serkow
polecam Geramont'a (owalne tekturowe pudeleczko) - ladnie, rownomiernie
dojrzewa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |