« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-05-11 18:53:00
Temat: sezon na rabarbar?Czy to rzeczywiście juz sezon na rabarbar, czy jeszcze trochę za
wcześnie? Mi się wydaje, że ten co teraz jest, to jest ekspresowy
rababar, a przynajmniej pośpieszny ;-). Powiedzcie, bo chciałabym, a
boję się, że za bardzo będzie sztuczny w smaku (po tych sztucznych
ogórkach, które teraz są w sprzedaży i pomidorach dostaję nieodmiennie
zgagi).
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-05-11 21:05:11
Temat: Re: sezon na rabarbar?Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:d5tk9t$17f$1@proxy.provider.pl...
> Czy to rzeczywiście juz sezon na rabarbar, czy jeszcze trochę za
> wcześnie? Mi się wydaje, że ten co teraz jest, to jest ekspresowy
> rababar, a przynajmniej pośpieszny ;-). Powiedzcie, bo chciałabym, a
> boję się, że za bardzo będzie sztuczny w smaku (po tych sztucznych
> ogórkach, które teraz są w sprzedaży i pomidorach dostaję nieodmiennie
> zgagi).
Ja osobiście i własnoręcznie narwałam sobie rabarbaru z ogródka moich
rodziców. Zapewniam, że nie pędzony :). Liście całkiem spore a łodygi ok.
15-20 cm. A smak... Mi nieodmiennie kojarzy się z dzieciństwem i z maczaniem
łodygi rabarbaru w cukierniczce :).
--
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-05-11 23:52:32
Temat: Re: sezon na rabarbar?
----- Wiadomość oryginalna -----
Od: "medea" <e...@p...fm>
Czy to rzeczywiście juz sezon na rabarbar, czy jeszcze trochę za
wcześnie? Mi się wydaje, że ten co teraz jest, to jest ekspresowy
rababar, a przynajmniej pośpieszny ;-). Powiedzcie, bo chciałabym, a
boję się, że za bardzo będzie sztuczny w smaku (po tych sztucznych
ogórkach, które teraz są w sprzedaży i pomidorach dostaję nieodmiennie
zgagi).
Pozdrawiam
Ewa
======================
Poki co, to jeszcze nikomu, na szczescie, nie przyszlo do glowy pedzenie
rabarbaru.
Jednym slowem, naturalny jest - ale drogi jak jasna cholera, kolo mnie po
3.50.
Ja sie pytam - za co?
Barbara
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-05-12 07:31:39
Temat: Re: sezon na rabarbar?> Poki co, to jeszcze nikomu, na szczescie, nie przyszlo do glowy pedzenie
> rabarbaru.
> Jednym slowem, naturalny jest - ale drogi jak jasna cholera, kolo mnie po
> 3.50.
A ja mam problem z dostaniem rabarbaru. Wprawdzie szukałam go naokoło pracy
i domu i w Leclercu tylko, ale jak przeczytałam "sezon" to mi się
skojarzyło, że jest ogólnodostępny. Także ciasta z rabarbarem na razie nie
było. A że się na nie bardzo nastawiłam, to jak tylko dorwę ten rababar, to
go kupię, niezależnie od ceny.
--
KingAM
'just one year of love is better than a lifetime alone'
[Freddie Mercury]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-05-12 07:52:56
Temat: Re: sezon na rabarbar?Barbara napisał(a):
> Poki co, to jeszcze nikomu, na szczescie, nie przyszlo do glowy pedzenie
> rabarbaru.
No to mnie pocieszyłyście, dzięki serdeczne :-). Dzisiaj kupuję rabarbar
na targowisku i piekę ciasto. Ceny jeszcze nie znam, napiszę po zakupie,
po ile u nas.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-05-12 10:00:37
Temat: Re: sezon na rabarbar?Czesc!
Użytkownik "aniared/A.L." <a...@n...pl> napisał w wiadomości
news:d5tsdk$7l6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> 15-20 cm. A smak... Mi nieodmiennie kojarzy się z dzieciństwem i z
> maczaniem
> łodygi rabarbaru w cukierniczce :).
No wiesz, tak ludziom smaku narobic...Jak ja tu w robocie sobie
pomaczam rabarbar w cukrze? :((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-05-12 10:23:40
Temat: Re: sezon na rabarbar?Użytkownik "Kinga 'Słowotok' Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl>
napisał w wiadomości news:d5v0ot$afs$1@inews.gazeta.pl...
(...)> > Jednym slowem, naturalny jest - ale drogi jak jasna cholera, kolo
mnie po
> > 3.50.
>
> A ja mam problem z dostaniem rabarbaru. (...), to jak tylko dorwę ten
rababar, to
> go kupię, niezależnie od ceny.
Nie ma jak to rabarbarek z własnej uprawy :-)
Tylko nie wiem czemu moje dziecko krzywi się na rabarbar w cieście,
nie ma też najmniejszej ochoty na maczany w cukrze.
No, ale wtedy, gdy ja jadałam rabarbar maczany w cukrze,
to nie było w sklepach non stop: cytryn, pomarańczy, mandarynek i bananów.
pozdrawiam Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-05-12 12:00:24
Temat: Re: sezon na rabarbar?
Użytkownik "krycha" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:smav5d.c5s.ln@dns.zkz.com.pl...
> Tylko nie wiem czemu moje dziecko krzywi się na rabarbar w cieście,
> nie ma też najmniejszej ochoty na maczany w cukrze.
>
Ja tez nie lubie rabarbaru... W cukrze maczanego to w zyciu bym nie zjadla
(no dobra jakby mnie ktos bardzo zmuszal, ale to ze wstretem)... W ciescie
jak jest malo, to jakos zeby zacisne i przelkne... Ale ciasto z samym
rabarbarem...oj niee...
> No, ale wtedy, gdy ja jadałam rabarbar maczany w cukrze,
> to nie było w sklepach non stop: cytryn, pomarańczy, mandarynek i bananów.
Coz jak ja bylam mala to tez nie bylo w sklepach cytryn, pomaranczy,
bananow... a rabarbaru mimo to nie jadlam...
Pzdr,
IN_(ja wiem, jestem dziwna...)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-05-12 12:36:33
Temat: Re: sezon na rabarbar?Użytkownik "IN_" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d5vgks$cle$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
(...) Coz jak ja bylam mala to tez nie bylo w sklepach cytryn, pomaranczy,
> bananow... a rabarbaru mimo to nie jadlam...
>
> Pzdr,
> IN_(ja wiem, jestem dziwna...)
Ależ skąd, podobno organizm sam reguluje co jest mu potrzebne
i to wtedy smakuje.
Moja siostra "wyjadała" tynk ze ściany, a ja nigdy.
pozdrawiam Krycha :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-05-12 12:43:54
Temat: Re: sezon na rabarbar?medea napisał(a):
> Ceny jeszcze nie znam, napiszę po zakupie,
> po ile u nas.
Ceny kształtują się od 2,6 do 3,5zł. Kupiłam wiązkę za 3,2zł :-).
Czy Wy obieracie rabarbar z tej czerwonej skórki, czy tak cały jecie? Bo
to czerwone wydaje mi się twardawe zbytnio.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |