Monika B wrote:
> Anka Łazowska napisał(a) w wiadomości: <
>
>>. ...A przy okazji jak to wlasciwie teraz jest z tym NFZ?
>>Podobno mam prawo leczyc sie w tej placowce, w ktorej mam ochote, na
>>terenie calego kraju. Slyszalam jednak, ze z tym sa jakies problemy
>>(oczywiscie zxwiazane z brakiem organizacji w oddzialach NFZ). Czy
>>jezeli trafiam do szpitala - powinnam miec skierowanie?
>>I jeszcze jedno. Jezeli - odpukac - nie udaloby mi sie zdobyc nowego -
>>czy mam prawo powolac sie na to stare? Moze ktos jest zoreintowany????
>>
>>
> Z tego co sie orientuje, to teoretycznie mozna sie leczyc we wszystkich
> placowkach w kraju- ale tylko teoretycznie- bo szpitale nie dostaja
> dodatkowych pieniedzy na pacjentow spoza regionu.Co do skierowania do
> szpitala- to jest ono konieczne, chyba ze jest to nagly przypadek z
> zagrozeniem zycia lub zdrowia. Z nowosci skierowanie moze wystawic kazdy
> lekarz, a nie tylko taki, ktory ma umowe z kasa chorych (obecnie z
> funduszem) tj moze to byc skierowanie z prywatnego gabinetu.
> Pozdr
> Monika

Witaj!

A wiec z tego, co sie dowiedzialam w tej kwestii dzisiaj - skierowanie
jest na pewno wazne przez miesiac (tak wynikalo z wypowiedzi wiekszosci
osob, od ktorych usilowalam uzyskac taka informacje - czyli informacji
medycznej i 3 szpitali, tudziez 1 przychodni rejonowej). Z zeznan osob
zajmujacych sie informacja medyczna w NFZ wynika (pytalam 3 osob i od
trzech uslyszalam trzy rozne odpowiedzi - wszystko w mazowieckim
oddziale NFZ), ze:
1. jest wazne do momentu realizacji - nie moze zostac wykorzystane po
raz kolejny.
2. jest wazne 3 miesiace od daty wystawienia
3. jest wazne do momentu ustania choroby, z przyczyny, z ktorej pacjent
jest kierowany do specjalisty.
Na stronach mazowieckiego oddzialu NFZ przeczytalam dodatkowo troche
"mydlana" informacje, wg ktorej skierowanie odnawia sie po roku, jezeli
schorzenie nie jest przewlekle. W przypadku schorzen przewleklych (np.
cukrzycy) wystarczy jednorazowe skierowanie do diabetologa.
W zwiazku z powyzszym postanowilam jednak udac sie do swojego lekarza,
gdyz doszlam do wniosku, ze skierowanie opatrzone dzisiejsza data na
pewno bedzie wazne w najblizszy piatek.
Zabawne w tym wszystkim bylo to, ze nawet moj lekarz nie byl w stanie
udzielic mi informacji na temat okresu waznosci skierowania i sam wpadl
na pomysl wystawienia kolejnego "druczku". Skierowan natomiast nie wolno
przedluzac - dlaczego? Nie wiem.
Co do lekarza, ktory jest uprawniony do wystawiania skierowanie: wg
informacji medycznej - tylko i wylacznie lekarz podstawowej opieki
medzycznej, ewentualnie jego zasdtepca z zaznaczeniem, ze robi to "na
zastepstwo". Tyle po krotce.
Swoja droga uwazam, ze pytanie o czas waznosci skierowan do specjalistow
z pewnoscia nadaloby sie do programu pana J. Weissa "Dzwonie do pani,
pana w bardzo nietypowej sprawie". Moze bysmy sie dowiedzieli czegos
konstruktywnego?

Pozdrowienia,
Anka