« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-01 10:25:57
Temat: śledź w olejuPoproszę o przepis na zwykłego, prozaicznego śledzia w oleju z cebulą.
Robiłam parę razy, matias twardy jak podeszwa, to samo z cebulą.
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-01 10:29:38
Temat: Re: śledź w oleju
Asiunia wrote:
>
> Poproszę o przepis na zwykłego, prozaicznego śledzia w oleju z cebulą.
> Robiłam parę razy, matias twardy jak podeszwa, to samo z cebulą.
> Asia
Bo to sie musi przegryzc - godzina to absolutne minimum. Zmieknie jak
zrobione polezy troche w tym oleju w lodówce.
Sledzia mozna tez wczesniej moczyc w mleku- tez mieknie i traci slonosc
ale z u mnie kupnymi matijasami nigdy nie bylo takiej potrzeby.
Robi sie prozaicznie- kroisz na kawalki, zasypujesz cebulka pokrojona na
kawalki - mozesz zrobic pare warstw naprzemiennie, zalewasz olejem,
odstawiasz ( przykryte bo Ci wszystko przejdzie zapachem sledzia ) .
Tylko olej uzyj inny niz ten z filetów- tamten jest juz tak slony, ze
potem nie dasz rady tego zjesc - zwlaszcza, ze one w miare stania robia
sie coraz bardziej slone.
pzdr
agi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-01 10:32:54
Temat: Re: śledź w olejuRobię tak: śledź smaruję z jednej strony musztardą (np. sarepska) zwijam jak
rolmopsa i do słoika. Cebula w kostkę pokrojona. Warstwa śledzia - warstwa
cebuli na zmianę. Zalać olejem.
Albo:śledzia zalać zalewą octową ( zalewa 1 część wody + 3 części octu +
sól). Na drugi dzień dokroić cebuli zlać zalewę octową, śledzie do słoika z
cebulą i dolać oleju.
Pozdr. - Gośka (Lublin)
Użytkownik "Asiunia" <j...@p...gda.pl> napisał w wiadomości
news:anbste$mib$1@korweta.task.gda.pl...
> Poproszę o przepis na zwykłego, prozaicznego śledzia w oleju z cebulą.
> Robiłam parę razy, matias twardy jak podeszwa, to samo z cebulą.
> Asia
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-01 12:19:39
Temat: Re: śledź w oleju
Użytkownik "Asiunia" <j...@p...gda.pl> napisał w wiadomości
news:anbste$mib$1@korweta.task.gda.pl...
> Poproszę o przepis na zwykłego, prozaicznego śledzia w oleju z cebulą.
> Robiłam parę razy, matias twardy jak podeszwa, to samo z cebulą.
> Asia
Sledzie mocze przez jakis czas w wodzie (trzeba sprawdzic ich 'slonosc' na
surowo). W tym czasie kroje cebule na poltalarki i dwukrotnie zalewam
wrzatkiem na sitku. Potem sledzie kroje na kawalki, wsadzam do sloika na
przemian z cebula, dodaje lisc laurowy i ziele angielskie, zalewam oliwa lub
olejem, zakrecam i wstawiam do lodowki. Po kilku godzinach odwracam sloi do
gory nogami i znowu tak ma sobie polezec kilka godzin. Wczesniej jest raczej
bez smaku.
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-01 12:38:32
Temat: Re: śledź w oleju
Użytkownik "Asiunia" <j...@p...gda.pl> napisał w wiadomości
news:anbste$mib$1@korweta.task.gda.pl...
> Poproszę o przepis na zwykłego, prozaicznego śledzia w oleju z cebulą.
> Robiłam parę razy, matias twardy jak podeszwa, to samo z cebulą.
http://jduszczynska.republika.pl/kuchnia/sledz.htm
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-01 15:50:16
Temat: Re: śledź w oleju
Użytkownik "Asiunia" <j...@p...gda.pl> napisał w wiadomości
news:anbste$mib$1@korweta.task.gda.pl...
> Poproszę o przepis na zwykłego, prozaicznego śledzia w oleju z cebulą.
> Robiłam parę razy, matias twardy jak podeszwa, to samo z cebulą.
Ja uzywam wylacznie sledzi firmy L***er. Kroje drobno cebulke, warstwami w
sloiku slkedzie-cebulka, zalewam olejem, zeby w kolek i na dwa dni do
lodowki.
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-01 21:58:34
Temat: Re: śledź w olejuOn Tue, 1 Oct 2002 17:50:16 +0200, "margola&zielarz"
<m...@n...panda.bg.univ.gda.pl> wrote:
>Ja uzywam wylacznie sledzi firmy L***er. Kroje drobno cebulke, warstwami w
>sloiku slkedzie-cebulka, zalewam olejem, zeby w kolek i na dwa dni do
>lodowki.
Przewaga sledzi L*** nad wyrobami krajowymi polega glownie na tym ze
te pierwsze maja troche dodatkowego czasu miedzy wyjeciem z beczki a
rozpakowaniem folii. Wszystkie sledzie zalewane olejem i paczkowane w
kraju sa za mlode - jak dac im powiedzmy dwa tygodnie w tej folii to
tez robia sie calkiem porzadne.
A z pomyslow na sledzia:
Zamiast zwyklej cebyli dymka lacznie ze szczypiorem, olej - surowy, w
zadnym przypadku rafinowany - moj ulubiony to lniany.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-02 06:51:22
Temat: Re: śledź w olejuMJ Skorupscy:"
> Sledzie mocze przez jakis czas w wodzie (trzeba sprawdzic ich
> 'slonosc' na surowo). W tym czasie kroje cebule na poltalarki i
> dwukrotnie zalewam wrzatkiem na sitku. Potem sledzie kroje na
> kawalki, wsadzam do sloika na przemian z cebula, dodaje lisc laurowy
> i ziele angielskie, zalewam oliwa lub olejem, zakrecam i wstawiam do
> lodowki.
Przyrządzam śledzie podobnie jak Ty, z tym, że cebulę wrzucam do
gotującej się wody z dodatkiem cukru, soli i octu. Po zagotowaniu
odcedzam.
Ela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-02 07:04:22
Temat: Re: śledź w olejuUżytkownik Asiunia napisał:
> Poproszę o przepis na zwykłego, prozaicznego śledzia w oleju z cebulą.
> Robiłam parę razy, matias twardy jak podeszwa, to samo z cebulą.
Ja najpierw mocze w wodzie z mlekiem, ale tylko gdy jest zbyt slony
Potem do zalewy z oleju (czasem dodam troche octu winnego), pieprzu
(ziarna), cebula (wczeesniej lekko posolona i "przegryziona" z sola),
listek laurowy, ziele angielskie.
Musi postac dzien w chlodnym, potem do lodowki... 1-2 dni i jesc...
Powinno byc OK...
--
Pozdrawiam serdecznie
Maciej Lewczuk
Redakcja CD-Action
Sukiennice 6 (3 piętro),50-107 Wrocław
tel. (0 71) 343 61 67 w. 108, faks (0 71) 341 99 11
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-02 08:50:23
Temat: Odp: śledź w olejuBardzo wszystkim dziekuję za przepisy. Zmartwiliście mnie kapkę, zawsze
wydawało mi się ze śleź w oleju to danie 1-minutowe :-(( a tu czytam, że 2
dni postać, że w zalewie, że cebulkę sparzyć, he he. Myślałam, że wywinę się
łatwym sumptem, a tu trzeba będzie trochę posiedzieć w kuchni :-)) Nic to,
jak trzeba to trzeba. A co do rodzaju śledzi, mnie zawsze mówiono że
najlepszy jest matias z beczki, czyżby Lisner był lepszy?
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |