« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-05 10:12:13
Temat: słodko, dziecinnie i infantylnieŚledzę listę od jakiegoś czasu i mam pytanie.
Co powoduje, że ludzie na listach dyskusyjnych dziecinnieją i nagle
zaczynają się do siebie zwracać: Anusiu, Asieńko, Dareczku, Justynko
..... itp. Trochę to śmieszne i infantylne zwracanie się w ten sposób
do dorosłych ludzi.
Nurtuje mnie tez inna sprawa - skąd biorą się takie gorące reakcje -
powitania, całusy, uściski itp. na wiadomość, że oto na liście pojawił
się ktoś nowy albo oto ktoś właśnie "zawiesił nowe firanki" (!!!!)
.Czy na prawdę jest to dla Was tak mocne i osobiste przeżycie, czy
może to ja jestem nienormalna i wylewne powitania, zdrobnienia imion
itd. zachowuje dla osób naprawdę mi bliskich a nie znajomych i
nieznajomych z Internetu ?!
Oczekując na odpowiedź od wszystkich zainteresowanych tym niezwykłym
zjawiskiem w swiecie rodzinnych grup dyskusyjnych .
Nie-Gosiunia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-07-05 10:42:11
Temat: Re: słodko, dziecinnie i infantylnieUżytkownik "Małgorzata Jakubowska" <g...@h...pl> napisał w
wiadomości news:ag3rea$mhn$1@korweta.task.gda.pl...
> Śledzę listę od jakiegoś czasu i mam pytanie.
> Co powoduje, że ludzie na listach dyskusyjnych dziecinnieją i nagle
> zaczynają się do siebie zwracać: Anusiu, Asieńko, Dareczku, Justynko
(ciach)
> Nie-Gosiunia
Stali bywalcy grup to uzaleznieni od netu frustraci. Przelweją non stop z
próżnego wpuste, adorują się nawzajem, wdzięczą infatylnie, wspierają w
walkach z nowym/obcym przybyszem i efektu końcowego zwykle brak. Przy okazji
tego bicia piany wytworzyli sobie taką grupową zasadę SV polegającą na
takim -jak piszesz- zdrobniałym szczebiotaniu. Taki szczebiotliwy infatylizm
to jeden z objawów uzależnienia, odmóżdżenia i odrealnienia.
m.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-07-05 10:47:53
Temat: Re: słodko, dziecinnie i infantylnieUżytkownik Małgorzata Jakubowska <g...@h...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:ag3rea$mhn$...@k...task.gda.pl...
> > .Czy na prawdę jest to dla Was tak mocne i osobiste przeżycie, czy
> może to ja jestem nienormalna i wylewne powitania, zdrobnienia imion
> itd. zachowuje dla osób naprawdę mi bliskich a nie znajomych i
> nieznajomych z Internetu ?!
Malgorzato (albo moze Gosiu-Jakubosiu? ;-> ),
1. byc moze ci ludzie znaja sie z reala, albo dlugo z privow, i stad moga
wynikac zdrobnienia albo mile/wylewne powitania;
2. jezeli na grupie jest 15 dziewczyn o imieniu Anna/Gosia, to trudno, aby
sie zaczely numerować.
3. byc moze te osoby, ktore tak sie do kogos zwracaja, posluguje sie nickami
uzywanymi przez swoich rozmowcow, aby nie bylo problemow z indentyfikacją
osoby, do ktorej sie zwracaja
4. byc moze osoby uzywajace same o sobie takich nickow, uzywaja ich na
codzien jako formy imienia (np. do mnie duzo najblizszych osob mowi
"Madzik").
5. Nie wszyscy chcą z roznych powodow podawac danych osobowych typu Imię i
Nazwisko. Juz kilka osob tutaj z tego musialo zrezygnowac (np. Nixe czy
Moooni)...
> Oczekując na odpowiedź od wszystkich zainteresowanych tym niezwykłym
> zjawiskiem w swiecie rodzinnych grup dyskusyjnych .
A może, jak sama nazwa wskazuje, tworzymy w ten sposob niezwyklą, jak na
bezosobowy internet, atmosferę rodzinną? Wlasnie takim milym,
"spersonalizowanym" odzywaniem sie do siebie? :-))))).
Mnie to nie przeszkadza, dopoki ktos na sile nie zwraca sie do mnie per
"Madziulku", albo "Magdeczko" (ktorych to form baaaardzo nie lubie).
> Nie-Gosiunia
ale pozdrowic (nawet malo wylewnie) by wypadalo ;-)
--
Pozdrawiam jak zwykle niezwykle cieplutko, (pozdrowienia standardowe na tę
grupe)
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-07-05 10:48:08
Temat: Re: słodko, dziecinnie i infantylnie
"Małgorzata Jakubowska" <g...@h...pl> wrote in message
news:ag3rea$mhn$1@korweta.task.gda.pl...
> Śledzę listę od jakiegoś czasu i mam pytanie.
> Co powoduje, że ludzie na listach dyskusyjnych dziecinnieją i nagle
> zaczynają się do siebie zwracać: Anusiu, Asieńko, Dareczku, Justynko
> Nie-Gosiunia
>
Nie-Gosiuniu:))))
Zwykle zwracamy sie do osob z listy rozpoczynajac list ich nickiem np.
Asiunia.
Amelia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-07-05 10:51:58
Temat: Re: słodko, dziecinnie i infantylnieMikrus napisał(a):
>
> Stali bywalcy grup to uzaleznieni od netu frustraci. Przelweją non stop z
> próżnego wpuste, adorują się nawzajem, wdzięczą infatylnie
....
Uogólniasz ździebełko ;-)
--
Piotr Jankisz
Małe co nieco o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-07-05 11:00:27
Temat: Re: słodko, dziecinnie i infantylnie
Użytkownik "Małgorzata Jakubowska" <g...@h...pl>
napisał w wiadomości
news:ag3rea$mhn$1@korweta.task.gda.pl...
> Śledzę listę od jakiegoś czasu i mam pytanie.
> Co powoduje, że ludzie na listach dyskusyjnych
dziecinnieją i nagle
> zaczynają się do siebie zwracać: Anusiu, Asieńko,
Dareczku, Justynko
> ..... itp. Trochę to śmieszne i infantylne zwracanie się
w ten sposób
> do dorosłych ludzi.
Już odpowiadam. Po pierwsze nie uważam, żeby taka śmieszność
i infantylizm mialy charakter negatywny, więc niczemu to nie
wadzi, może komuś, jednak do tej pory nikt nie zgłaszał w
tym względzie pretensji.
> Nurtuje mnie tez inna sprawa - skąd biorą się takie gorące
reakcje -
> powitania, całusy, uściski itp. na wiadomość, że oto na
liście pojawił
> się ktoś nowy albo oto ktoś właśnie "zawiesił nowe
firanki" (!!!!)
Ponieważ są na świecie również ludzie, którzy bardzo
życzliwie podchodzą do obcych, nie tylko do rodziny. Jest to
miłe i porządane, nawet jeśli z zewnątrz może się to wydawać
niepoważne. Poza tym na grupie przydalo by się więcej ludzi
i większość stara się ich zachęcić. Są też tacy, którzy
dokonują wstępnej selekcji kandydatów;-))
> .Czy na prawdę jest to dla Was tak mocne i osobiste
przeżycie, czy
> może to ja jestem nienormalna i wylewne powitania,
zdrobnienia imion
> itd. zachowuje dla osób naprawdę mi bliskich a nie
znajomych i
> nieznajomych z Internetu ?!
Jesteś, jak przypuszczam calkowicie normalna, tylko różnisz
się od niektórych pod tym względem i tyle.
Z uszanowaniem dla Małgochy Darek:-)))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-07-05 11:01:27
Temat: Odp: słodko, dziecinnie i infantylnie
Użytkownik "Madzik" <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ag3tgv$hd$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik Małgorzata Jakubowska <g...@h...pl> w
wiadomości do
> grup dyskusyjnych napisał:ag3rea$mhn$...@k...task.gda.pl...
>
> > > .Czy na prawdę jest to dla Was tak mocne i osobiste przeżycie,
czy
> > może to ja jestem nienormalna i wylewne powitania, zdrobnienia
imion
> > itd. zachowuje dla osób naprawdę mi bliskich a nie znajomych i
> > nieznajomych z Internetu ?!
>
> Malgorzato (albo moze Gosiu-Jakubosiu? ;-> ),
>
> 1. byc moze ci ludzie znaja sie z reala, albo dlugo z privow, i stad
moga
> wynikac zdrobnienia albo mile/wylewne powitania;
> 2. jezeli na grupie jest 15 dziewczyn o imieniu Anna/Gosia, to
trudno, aby
> sie zaczely numerować.
> 3. byc moze te osoby, ktore tak sie do kogos zwracaja, posluguje sie
nickami
> uzywanymi przez swoich rozmowcow, aby nie bylo problemow z
indentyfikacją
> osoby, do ktorej sie zwracaja
> 4. byc moze osoby uzywajace same o sobie takich nickow, uzywaja ich
na
> codzien jako formy imienia (np. do mnie duzo najblizszych osob mowi
> "Madzik").
> 5. Nie wszyscy chcą z roznych powodow podawac danych osobowych typu
Imię i
> Nazwisko. Juz kilka osob tutaj z tego musialo zrezygnowac (np. Nixe
czy
> Moooni)...
>
> > Oczekując na odpowiedź od wszystkich zainteresowanych tym
niezwykłym
> > zjawiskiem w swiecie rodzinnych grup dyskusyjnych .
> A może, jak sama nazwa wskazuje, tworzymy w ten sposob niezwyklą,
jak na
> bezosobowy internet, atmosferę rodzinną? Wlasnie takim milym,
> "spersonalizowanym" odzywaniem sie do siebie? :-))))).
> Mnie to nie przeszkadza, dopoki ktos na sile nie zwraca sie do mnie
per
> "Madziulku", albo "Magdeczko" (ktorych to form baaaardzo nie lubie).
>
>
> > Nie-Gosiunia
> ale pozdrowic (nawet malo wylewnie) by wypadalo ;-)
> --
> Pozdrawiam jak zwykle niezwykle cieplutko, (pozdrowienia standardowe
na tę
> grupe)
> Magda
>
>
Ksywa, nick, nazwa adresu mailowego to jedno a czymś innym jest
zwracanie się do siebie w okreslony sposób w rozmowie - a niewątpliwie
rozmową jest lista dyskusyjna.
Ja tez mam znajomych, do których zwracam się uzywając imienia lub
ksywy - nie zgodzę się jednak z tym, że normalne jest komunikowanie
się dorosłych ludzi na poziomie zdrobnień uzywanych co najwyżej przez
sześciolatków.
Standardowo nie podrawiając, bo nie o to chodzi w dyskusji na jakiś
temat, by z każdym mailem słać "standardowe pozdrowienia" w świat.
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-07-05 11:04:37
Temat: Odp: słodko, dziecinnie i infantylnie
Użytkownik "Amelia" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ag3tfc$2hs$1@news2.tpi.pl...
>
>
> "Małgorzata Jakubowska" <g...@h...pl> wrote in message
> news:ag3rea$mhn$1@korweta.task.gda.pl...
> > Śledzę listę od jakiegoś czasu i mam pytanie.
> > Co powoduje, że ludzie na listach dyskusyjnych dziecinnieją i
nagle
> > zaczynają się do siebie zwracać: Anusiu, Asieńko, Dareczku,
Justynko
>
> > Nie-Gosiunia
> >
>
> Nie-Gosiuniu:))))
> Zwykle zwracamy sie do osob z listy rozpoczynajac list ich nickiem
np.
> Asiunia.
>
> Amelia
>
>
No to zadam pytanie inaczej - dlaczego ludzie wymyślają sobie tak
infantylne nicki, których później używają inni. Wcześniejsze argumenty
o powtarzających się imionach, zachowaniu anonimowości jakoś mnie nie
przekonują.
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-07-05 11:04:45
Temat: Re: słodko, dziecinnie i infantylnieUżytkownik "Piotr Jankisz" <p...@z...pl> napisał w wiadomości
news:3D257A4E.F8417047@zelmer.pl...
> Mikrus napisał(a):
> > Stali bywalcy grup to uzaleznieni od netu frustraci. Przelweją non stop
z
> > próżnego wpuste, adorują się nawzajem, wdzięczą infatylnie
> ....
> Uogólniasz ździebełko ;-)
> Piotr Jankisz
Uogólniam nie ździebełko tylko całkowicie. Konkretnie można diagnozowac i
przedstawić stopień infantylizmu, odmóżdżenia - czyli stan - konkretnej
osoby. Traktujac grupę ogólnie można tylko uogólnić. Nieprawdaż?
m.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-07-05 11:17:13
Temat: Re: słodko, dziecinnie i infantylnie> > Mikrus napisał(a):
> > > Stali bywalcy grup to uzaleznieni od netu frustraci. Przelweją non
stop
> z
> > > próżnego wpuste, adorują się nawzajem, wdzięczą infatylnie
> > ....
> Uogólniam nie ździebełko tylko całkowicie. Konkretnie można diagnozowac i
> przedstawić stopień infantylizmu, odmóżdżenia - czyli stan - konkretnej
> osoby. Traktujac grupę ogólnie można tylko uogólnić. Nieprawdaż?
> m.
>
Hm, ciekawe, o ktorym stopniu odmozdzenia swiadczy twoja ksywka......
MSPANC :-)
Ania B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |