« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2002-07-06 18:21:28
Temat: Re: słodko, dziecinnie i infantylnieMałgorzata Jakubowska napisał(a):
> Ksywa, nick, nazwa adresu mailowego to jedno a czymś innym jest
> zwracanie się do siebie w okreslony sposób w rozmowie - a niewątpliwie
> rozmową jest lista dyskusyjna.
Ja z zasady zwracam się do ludzi tak, jak się podpisują. Skoro ktoś
pisze w polu od: pieseczek lub pisze swoje imię małą literą, to znaczy,
że tak chce być nazywany/tak jego imię ma byc pisane. I kultura rozmowy
nakazuje tak się do niego zwracać. I wara nam od tego dlaczego tak chce.
Podobnie jak nic nam do tego, jaki kto wybierze adres - choćby brzmiał
nie wiem jak śmiesznie.
--
Pozdrawiam
Asiek
Pisząc do mnie usuń 'kasujto' z adresu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2002-07-07 16:32:10
Temat: Re: słodko, dziecinnie i infantylnie
Nader sympatyczna osoba znana ogółowi jako "Ania Björk (sveana)"
<a...@s...com> wyraziła swe zdanie:...
> Koniec wyjasnien
Pa Pa... Pozdrów krewnych :-))))) /Jeden z boskich tekstów ze Shreka/
MSPANCH
Pozdrawiam
Małgorzata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2002-07-07 16:46:45
Temat: Re: słodko, dziecinnie i infantylnie
Nader sympatyczna osoba znana ogółowi jako "Małgorzata Jakubowska"
<g...@h...pl> wyraziła swe zdanie:...
> Śledzę listę od jakiegoś czasu i mam pytanie.
> Co powoduje, że ludzie na listach dyskusyjnych dziecinnieją i nagle
> zaczynają się do siebie zwracać: Anusiu, Asieńko, Dareczku, Justynko
> ..... itp. Trochę to śmieszne i infantylne zwracanie się w ten sposób
> do dorosłych ludzi.
Sądzę, że Twoje pytanie jest tendencyjne. IMHO nie bardzo razi Cię nawet to
zdrabnianie, infantylizm czy uśmieszki lub całuski. Właśnie obserwujesz
grupę ludzi, którzy czują się ze sobą dobrze. I być może zazdrościsz
odrobinkę im tego zgrania i dobrego samopoczucia. Dlatego reagujesz tak, a
nie inaczej, nazywając to głupotą, zdziecinnieniem, na zasadzie negacji,
tego, czego się dostać nie może :-)))) Podobnie zareagujesz będąc "solo" na
widok całującej się na ulicy pary szczęśliwych ludzi czy widząc rodzinkę z
roześmianymi dzieciakami na spacerze. To nie w nich tkwi problem, tylko w
Tobie Małgorzato:-))) A zjawisko nie jest niczym niewzwykłym. Czymże różni
się rozmowa przez internet od rozmowy telefonicznej? Można zaprzyjaźnić, a
nawet zakochać się przez sieć. To po prostu inna - czytaj nowa - forma
kontaktów interpersonalnych.
Pozdrawiam
Małgorzata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2002-07-08 13:42:28
Temat: Re: słodko, dziecinnie i infantylnieJoasienka wrote:
> (R2D2 użyłam, bo to ciekawy zlepek cyfr i
> liter, ale wiem, skąd to jest
Z Gwiezdnych Wojen.
slimaczek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2002-07-08 14:53:32
Temat: Re: słodko, dziecinnie i infantylniezupełnie niedawno slimaczek ślicznie napisała :
> Joasienka wrote:
>
>> (R2D2 użyłam, bo to ciekawy zlepek cyfr i
>> liter, ale wiem, skąd to jest
>
> Z Gwiezdnych Wojen.
> slimaczek
No przecież napisałam, że wiem :-)
Joasienka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |