patrycja. <p...@K...pl> napisał(a):

> i teraz pytanie... co może stanowić owo różowe "bum"? wiadomo że wszystko
> zależy od jednostki ale mi zależy na takiej "burzy mózgów" - wszystkie
> możliwe (rozsądne!) przykłady.. sama dopasuję to do osób które mam na myśli
> a może jeszcze komuś się przyda :)
>
> pls - nie zostawiajcie mnie samej w tym wątku :)))))))
>
> cieplutko
> patrycja. ;)

Dama Dworu ;) hihihi <buźka>

przykład:
na trybunach siedzą widzowie, na bieżni zawodnicy... START!
pędzą na złamanie karku, kto pierwszy ten lepszy,
kuksańce,
świństewka,
zabójstwa...
po co tak pędzą? - bo za pierwsze miejsce jest "złoto"...

ten ze środka tak pędzi od niechcenia
wie że nie wygra, ale ma nadzieję...
ten z końca biegnie bo musi...
wie, że spotka go szyderstwo i kpina (ostatnich gryzą psy)

pytasz o owo różowe "bum"?
zmień dyscyplinę (np. szachy)
zmień ocenę biegu (fakt uczestnictwa w biegu już jest nagrodą)
Ty jesteś lepsza w "biegach" - ja w "skokach" itp.

pozwól człowiekowi uwierzyć w siebie, w swoją wartość i możliwości...

tym najsłabszym powiedz: nie martw się! Ja myślę za ciebie i za siebie
aby w życiu było NAM dobrze. Jeśli swoje obietnice pokryjesz czynami
zdobędziesz charyzmę, satysfakcję i "życie wieczne" ...

"błazen królewski"
:-)
ksRobak



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/