Strona główna Grupy pl.sci.psychologia snuć marzenia...

Grupy

Szukaj w grupach

 

snuć marzenia...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-02-23 21:52:08

Temat: snuć marzenia...
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora

ludzie uwielbiają marzyć...
wykorzystują do tego każdą chwilę.. przed snem.. podróż pociągiem... nudny
wykład...
w swoich marzeniach są takimi jakimi chcieliby być... ale _taki_jak_'..' nie
oznacza _ja_
w marzeniach podróżujemy.. zdobywamy szczyty /przeważnie własnych
możliwości/
jesteśmy piękni.. czasem idealni.. a czasem słabi ale otoczeni 'idealnymi'
ludźmi...
marzymy by poczuć się dobrze... by przywrócić uśmiech.. by oderwać się od
szarego świata..
marzymy.. bo łatwiej jest poruszać się w świecie marzeń niż po stromej
rzeczywistości..

marzenia mają wiele zalet.. dzięki nim stawiamy sobie cele, które później
próbujemy osiągnąć
czasem tylko one są w stanie uratować nas przed szaleństwem
podsuwają nam pomysły, albo sposób na ich realizację
można długo wymieniać

ale marzenia też niszczą....
zabijają od środka..
im jest gorzej- tym częściej marzymy.. im mamy więcej marzeń- tym więcej nie
możemy zrealizować.. im więcej mamy niezrealizowanych marzeń- tym gorsze
jest nasze samopoczucie... im gorsze mamy samopoczucie- tym świat wydaje się
ciemniejszy... im gorszy świat- tym gorsze nasze życie.. im gorsze nasze
życie- tym bardziej nienawidzimy własnej osoby.. a to już prowadzi do
całkowitej destrukcji.

a jednak dalej marzymy... popełniając świadome lub podświadome samobójstwo
na naszej osobowości


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-02-23 22:36:42

Temat: Re: snuć marzenia...
Od: "tycztom" <t...@N...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

patrycja. wrote:

[ciach]

> marzymy by poczuć się dobrze... by przywrócić uśmiech.. by oderwać się od
> szarego świata..
> marzymy.. bo łatwiej jest poruszać się w świecie marzeń niż po stromej
> rzeczywistości..

Marzyłaś kiedys o tym, że zaczynasz wierzyć w miłość? :) (znaczy, nie to że
jakaś empatia, przeżywanie miłości usenetowego wątku - tylko tak naprawdę).

OK, OK. Zapytam inaczej.
Założę się, że Patrycja nigdy nie marzyła o tym, że zaczyna rozumieć
miłość... :)

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-23 22:51:20

Temat: Odp: snuć marzenia...
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora

tycztom zapytał:
> Marzyłaś kiedys o tym, że zaczynasz wierzyć w miłość? :)

jasne że tak.. w końcu miłość /gdyby była/ to najwspanialsza 'rzecz' na
świecie

ale to OT Tomku ;p


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-23 23:01:10

Temat: Re: snuć marzenia...
Od: "Gandalf" <s...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


"patrycja." <p...@K...pl> wrote in message
news:b3bfst$p5g$2@atlantis.news.tpi.pl...
> ludzie uwielbiają marzyć...
<ciach>
> ale marzenia też niszczą....
> zabijają od środka..
> im jest gorzej- tym częściej marzymy.. im mamy więcej marzeń- tym więcej
nie
> możemy zrealizować.. im więcej mamy niezrealizowanych marzeń- tym gorsze
> jest nasze samopoczucie... im gorsze mamy samopoczucie- tym świat wydaje
się
> ciemniejszy... im gorszy świat- tym gorsze nasze życie.. im gorsze nasze
> życie- tym bardziej nienawidzimy własnej osoby.. a to już prowadzi do
> całkowitej destrukcji.
>
> a jednak dalej marzymy... popełniając świadome lub podświadome samobójstwo
> na naszej osobowości
Z tego samego powodu moglibysmy przestac kochac.Milosc daje wiele
szczescia,ale zle ukierunkowana potrafi
zniszczyc najwiekszego twradziela.Potrafi zranic mocinej niz najostrzejszy
noz...Czy dlatego mamy ja odrzucic?

G


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-23 23:12:43

Temat: Re: snuć marzenia...
Od: "tycztom" <t...@N...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

patrycja. wrote:

[ciach]

> a jednak dalej marzymy... popełniając świadome lub podświadome samobójstwo
> na naszej osobowości

Czasem marzenia są wszystkim co zostało lub wszystkim z czym się
urodziliśmy. Piękne jest to, że rodzisz się z jakimś "przyrządem" i nikt
tego nie może zabrać... a jeżeli nawet nie dane nam było, to jak tego
żałować, skoro tego nie zaznaliśmy? Marzenia, w żadnym wypadku nie prowadzą
do samobójstwa - marzenia rodzą - a narodziny, to nie jest śmierć... Dla
mnie powyższe wyjaśnienie, to jedyna dopuszczalna interpretacja. Marzenia
urodziły całe moje życie - wymarzone życie posiłkowane na zrodzonej
marzeniami determinacji. Marzenie, to nie próżność... Marzenia, to nie
"skaza", to potężna broń przed samym sobą - przed własnym zatraceniem, przed
swoim "złym" ja (nigdy nie marzyłem o tym, że jestem kimś gorszym od samego
siebie).

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-23 23:36:47

Temat: Odp: snuć marzenia...
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora

Gandalf
> Z tego samego powodu moglibysmy przestac kochac.Milosc daje wiele
> szczescia,ale zle ukierunkowana potrafi
> zniszczyc najwiekszego twradziela.Potrafi zranic mocinej niz najostrzejszy
> noz...Czy dlatego mamy ja odrzucic?

to zabrzmi niegrzecznie ale samo w sobie takie nie jest, naprawdę :)

pod zły adres trafiłeś z tym tekstem :)

cieplutko
patrycja.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-23 23:38:44

Temat: Re: snuć marzenia...
Od: "Rafael van der vaart" <v...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "patrycja." <p...@K...pl> napisał w wiadomości
news:b3bfst$p5g$2@atlantis.news.tpi.pl...
> im jest gorzej- tym częściej marzymy.. im mamy więcej marzeń- tym więcej
nie
> możemy zrealizować.. im więcej mamy niezrealizowanych marzeń- tym gorsze
> jest nasze samopoczucie... im gorsze mamy samopoczucie- tym świat wydaje
się
> ciemniejszy... im gorszy świat- tym gorsze nasze życie.. im gorsze nasze
> życie- tym bardziej nienawidzimy własnej osoby.. a to już prowadzi do
> całkowitej destrukcji.
>
> a jednak dalej marzymy... popełniając świadome lub podświadome samobójstwo
> na naszej osobowości
>

W moim przypadku chyba nie jest tak. Np. ja marzę aż do chwili, aż moje
marzenia mają choć odrobinę szansy na spełnienie, czasami po prostu pewne
marzenia odrzucam, bo są całkowicie nie realne. W każdym razie tak jest w
moim przypadku.
Pozdrawiam
Rafael (van der vaart)
---------------------
"Być może Bóg chciał abyś poznał wielu złych ludzi zanim poznasz tę dobrą,
abyś mógł ją rozpoznać kiedy ona się w końcu pojawi."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-23 23:40:23

Temat: Re: snuć marzenia...
Od: "cbnet" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

patrycja:
> ale marzenia też niszczą....

Napewno marzenia nie sa czyms fajnym, jesli stanowia
'droge' do ucieczki przed rzeczywistoscia. ;)

Czarek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-23 23:52:49

Temat: Odp: snuć marzenia...
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet
> Napewno marzenia nie sa czyms fajnym, jesli stanowia
> 'droge' do ucieczki przed rzeczywistoscia. ;)

nie drogę ale samą ucieczkę.. ja myślę że czasami się ona przydaje... na
krótko.. taka przystań w której można odetchnąć.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-23 23:58:08

Temat: Re: snuć marzenia...
Od: "cbnet" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

patrycja:
> nie drogę ale samą ucieczkę..

Niekoniecznie.
Jesli marzysz o czyms konkretnym, to wowczas gdy oddajesz sie
takim marzeniom (wchodzisz w swiat marzen) wstepujesz na pewna
sciezke ktora oddalasz sie od codziennosci... itd.

> ja myślę że czasami się ona przydaje... na krótko..
> taka przystań w której można odetchnąć.

A realia? Az takie sa niedobre? :)

Czarek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

czy istnieje doradztwo zawodowe dla mlodziezy
Nie chcę być sam!?
T.Love
Nie jestes już sam!!!
czuje wiosne

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »