« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-08-16 11:39:26
Temat: sosna czarna - żółte igłyWitam,
Zasadziłam w zeszłym roku w ogrodzie sosne czarną. Stanowisko słoneczne, w
dużej odległości od innych roslin.
Niestety cały czas żółkną igły w dolnej części drzewka.
Jaka może być tego przyczyna, może ktos potrafi mi poradzić dlaczego tak sie
dzieje, czy to jest normalne zjawisko?
Jak temu zaradzić ?
Pozdrawiam gorąco
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-08-16 13:49:32
Temat: Re: sosna czarna - żółte igły
Użytkownik "Monika" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:ebv062$4nj$1@news.wp.pl...
> Witam,
>
> Zasadziłam w zeszłym roku w ogrodzie sosne czarną. Stanowisko słoneczne, w
> dużej odległości od innych roslin.
>
> Niestety cały czas żółkną igły w dolnej części drzewka.
> Jaka może być tego przyczyna, może ktos potrafi mi poradzić dlaczego tak
> sie
> dzieje, czy to jest normalne zjawisko?
> Jak temu zaradzić ?
>
> Pozdrawiam gorąco
>
> Monika
>
> Prawdopodobnie, przyczyną jest tegoroczn a susza. U nas koło domu, na
> osiedlu spółdzielczym w zeszłym roku posadzono kilkanaście drzewek
> iglasych, sosenki , świerczki i tuje. Cztery z nich uschły zupełnie, a
> kila świerczków ma oklapłe gałązki. Ponieważ Pani sosenki nie całkiem
> uschły, jest nadzieja, że się pozbierają...
Pozdrawiam
Marek
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-08-16 19:06:41
Temat: Re: sosna czarna - żółte igły
Użytkownik "MM" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ebv7ud$i1u$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Monika" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:ebv062$4nj$1@news.wp.pl...
>> Witam,
>>
>> Zasadziłam w zeszłym roku w ogrodzie sosne czarną. Stanowisko słoneczne,
>> w
>> dużej odległości od innych roslin.
>>
>> Niestety cały czas żółkną igły w dolnej części drzewka.
>> Jaka może być tego przyczyna, może ktos potrafi mi poradzić dlaczego tak
>> sie
>> dzieje, czy to jest normalne zjawisko?
>> Jak temu zaradzić ?
>>
>> Pozdrawiam gorąco
>>
>> Monika
>>
>> Prawdopodobnie, przyczyną jest tegoroczn a susza. U nas koło domu, na
>> osiedlu spółdzielczym w zeszłym roku posadzono kilkanaście drzewek
>> iglasych, sosenki , świerczki i tuje. Cztery z nich uschły zupełnie, a
>> kila świerczków ma oklapłe gałązki. Ponieważ Pani sosenki nie całkiem
>> uschły, jest nadzieja, że się pozbierają...
>
> Pozdrawiam
>
> Marek
>>
>
>
Bardzo mozliwe że susza zrobiła też swoje, tyle że to żółknięcie igiel
zaczeło sie od jesieni zeszłego roku, 4 miesiące od zasadzenia w gruncie.
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-08-22 09:33:48
Temat: Re: sosna czarna - żółte igły>
> Bardzo mozliwe że susza zrobiła też swoje, tyle że to żółknięcie igiel
> zaczeło sie od jesieni zeszłego roku, 4 miesiące od zasadzenia w gruncie.
>
>
> Monika
>
A może to sprawka psa?
Pozdrawiam
Gelus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-08-22 13:56:14
Temat: Re: sosna czarna - żółte igły
Użytkownik "Gelus" <g...@p...pl> napisał w wiadomości
news:eceist$brl$1@news.onet.pl...
> >
>> Bardzo mozliwe że susza zrobiła też swoje, tyle że to żółknięcie igiel
>> zaczeło sie od jesieni zeszłego roku, 4 miesiące od zasadzenia w gruncie.
>>
>>
>> Monika
>>
>
> A może to sprawka psa?
>
> Pozdrawiam
> Gelus
>
Psa raczej nie, ale daje mi to do myślenia i zastanawiam się czy czasem to
nie sprawka kota z sąsiedztwa :-( Chyba skutek działalności kota byłby
podobny?
Jeśli to sprawka kota to jak go do znaczenia mojej sosny zniechęcić?
Oczywiście mysle o metodach nie wywołujących konfliktu z sąsiadką ;-)
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-08-22 14:12:09
Temat: Re: sosna czarna - żółte igły
"Moni|<a" <m...@p...wpKROPKApl> wrote in message
news:ecf2ff$frj$1@news.wp.pl...
>
> Użytkownik "Gelus" <g...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:eceist$brl$1@news.onet.pl...
>> >
>>> Bardzo mozliwe że susza zrobiła też swoje, tyle że to żółknięcie igiel
>>> zaczeło sie od jesieni zeszłego roku, 4 miesiące od zasadzenia w
>>> gruncie.
>>>
>>>
>>> Monika
>>>
>>
>> A może to sprawka psa?
>>
>> Pozdrawiam
>> Gelus
>>
> Psa raczej nie, ale daje mi to do myślenia i zastanawiam się czy czasem to
> nie sprawka kota z sąsiedztwa :-( Chyba skutek działalności kota byłby
> podobny?
> Jeśli to sprawka kota to jak go do znaczenia mojej sosny zniechęcić?
> Oczywiście mysle o metodach nie wywołujących konfliktu z sąsiadką ;-)
>
> Monika
Kup sobie jamnika... Kot nie przyjdzie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-08-22 17:16:58
Temat: Re: sosna czarna - żółte igły
Użytkownik "Moni|<a" <m...@p...wpKROPKApl> napisał w wiadomości
news:ecf2ff$frj$1@news.wp.pl...
> Psa raczej nie, ale daje mi to do myślenia i zastanawiam się czy czasem to
> nie sprawka kota z sąsiedztwa :-( Chyba skutek działalności kota byłby
> podobny?
Niestety tak:-(((((
> Jeśli to sprawka kota to jak go do znaczenia mojej sosny zniechęcić?
> Oczywiście mysle o metodach nie wywołujących konfliktu z sąsiadką ;-)
Uprzedzić sąsiadkę, że masz w ogrodzie rośliny szkodzące kotom? nie mam
pomysłu prawdę mówiąc. Te tzw. repelenty są dobre na parę dni, wietrzeją
szybko.
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-08-22 18:06:14
Temat: Re: sosna czarna - żółte igły
Użytkownik "Moni|<a" <m...@p...wpKROPKApl> napisał w wiadomości
news:ecf2ff$frj$1@news.wp.pl...
> > Jeśli to sprawka kota to jak go do znaczenia mojej sosny zniechęcić?
> Oczywiście mysle o metodach nie wywołujących konfliktu z sąsiadką ;-)
Nic nie zrobisz ( no chyba że prąd pod małym napięciem ) próbowalam
wszystkiego , jak chodziły tak chodzą , iglaki świecą dziurami . Przykro na
nie patrzeć (-: listy roślin straconych nie bede wymieniać .Zaznaczam że nie
mam kota , pies byl ale też slaby odstraszacz jak w domku noc spędzal .
Pozdrawiam TeresaR
>
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-08-22 18:18:57
Temat: Re: sosna czarna - żółte igły> Jeśli to sprawka kota to jak go do znaczenia mojej sosny zniechęcić?
> Oczywiście mysle o metodach nie wywołujących konfliktu z sąsiadką ;-)
>
Wystarczy spokojnie z Nim porozmawiać. Przedstawić rzeczowo swoje argumenty
np."Jest to moja ulubiona sosna". Na pewno da się przekonać, a nawet wyłapie
gryzonie w Twoim ogrodzie.
Setki razy tak robiłem, zawsze działa.
pozdrawiam tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-08-22 19:42:30
Temat: Re: sosna czarna - żółte igłyMoni|<a napisał(a):
> Psa raczej nie, ale daje mi to do myślenia i zastanawiam się czy czasem to
> nie sprawka kota z sąsiedztwa :-( Chyba skutek działalności kota byłby
> podobny?
> Jeśli to sprawka kota to jak go do znaczenia mojej sosny zniechęcić?
Na pl.r.z.koty mają jedna odpowiedź: wykastrować.
:-)
> Oczywiście mysle o metodach nie wywołujących konfliktu z sąsiadką ;-)
Może sasiadka po cichu będzie nawet wdzieczna?
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |