« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-07 08:47:51
Temat: spagetti carbonaraJeszcze nigdy nie robiłam, ale jakoś tak się zbieram do zrobienia.
Poguglałam i wiem już prawie wszystko, mam tylko jedną wątpliwość. Otóż
większość znalezionych przeze mnie przepisów zawiera śmietanę. A takie cóś
jest we Włoszech czymś kompletnie nieznanym. Śmietanka owszem tak i to w
wielu odmianach, ale śmietana to wg nich jest coś zgniłego, zepsutego i
nadaje się tylko do wyrzucenia. W sklepie oczywiście nie ma, a gdy udałam
się do pobliskiego farmera zrobił wielkie oczy i rzekł iż nie dopuszcza do
zepsucia śmietanki, ale jeśliby mu się coś takiego przytrafiło to by to
natychmiast wyrzucił. To może ma być śmietanka a nie śmietana? Ale z drugiej
strony potrawa ma być kwaśnawa - to od czego ona ma taka być?
Pozdrowka - Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-05-07 08:59:10
Temat: Re: spagetti carbonaraDnia 2004-05-07 10:47:51 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *batory* skreślił te oto słowa:
> Jeszcze nigdy nie robiłam, ale jakoś tak się zbieram do zrobienia.
> Poguglałam i wiem już prawie wszystko, mam tylko jedną wątpliwość. Otóż
> większość znalezionych przeze mnie przepisów zawiera śmietanę. A takie cóś
> jest we Włoszech czymś kompletnie nieznanym. Śmietanka owszem tak i to w
> wielu odmianach, ale śmietana to wg nich jest coś zgniłego, zepsutego i
> nadaje się tylko do wyrzucenia. W sklepie oczywiście nie ma, a gdy udałam
> się do pobliskiego farmera zrobił wielkie oczy i rzekł iż nie dopuszcza do
> zepsucia śmietanki, ale jeśliby mu się coś takiego przytrafiło to by to
> natychmiast wyrzucił. To może ma być śmietanka a nie śmietana? Ale z drugiej
> strony potrawa ma być kwaśnawa - to od czego ona ma taka być?
Hmmm, ja nie robię, bo moja druga połówka jest w tym mistrzem ;) Ale zawsze
daje słodką smietankę. Nigdy kwaśnej.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-07 09:00:21
Temat: Re: spagetti carbonarabatory <b...@p...wywaltoonet.pl> w
news:c7fikf$jvd$1@nemesis.news.tpi.pl napisał(a):
> Jeszcze nigdy nie robiłam, ale jakoś tak się zbieram do zrobienia.
> Poguglałam i wiem już prawie wszystko, mam tylko jedną wątpliwość. Otóż
> większość znalezionych przeze mnie przepisów zawiera śmietanę.
Carbonara nie zawiera śmietany. Sos powstaje ze ściętych jajek.
--
Konrad J. Brywczyński Riding on a unicorn
k...@b...tk Stranded in my mind
www.brywczynski.tk Electric raven met me there
GG:1528179 To see what we could find
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-07 09:15:32
Temat: Re: spagetti carbonara
Użytkownik "Konrad Brywczyński" <k...@b...tk> napisał w wiadomości
news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E10011CDAC8@jplwan
t003.jasien.net...
> batory <b...@p...wywaltoonet.pl> w
> news:c7fikf$jvd$1@nemesis.news.tpi.pl napisał(a):
> > Jeszcze nigdy nie robiłam, ale jakoś tak się zbieram do zrobienia.
> > Poguglałam i wiem już prawie wszystko, mam tylko jedną wątpliwość. Otóż
> > większość znalezionych przeze mnie przepisów zawiera śmietanę.
>
> Carbonara nie zawiera śmietany. Sos powstaje ze ściętych jajek.
>
Wg Ciebie nie zawiera, wg innych tak. Wg Ciebie, jak się domyślam, zawiera
całe ścięte jaja, wg innych tylko żółtka (ze śmietaną(nką)) i broń Boże nie
ścięte. Wg pana kucharza z mojej ulubionej pizzerii zawiera śmietanę i
cebulę, ale ta cebula mi jakoś nie leży. A zresztą odmian tej potrawy jest
tak wiele, że trudno powiedzieć, która z nich jest "jedynie słuszna". Myślę,
że wszystkie, tak jak i bigos praktycznie w każdej rodzinie jest robiony
nieco inaczej. Mam tylko (nadal) wątpliwości co do śmietany.
Pozdr. - A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-07 09:50:23
Temat: Re: spagetti carbonaraUżytkownik batory napisał:
> Jeszcze nigdy nie robiłam, ale jakoś tak się zbieram do zrobienia.
> Poguglałam i wiem już prawie wszystko, mam tylko jedną wątpliwość. Otóż
> większość znalezionych przeze mnie przepisów zawiera śmietanę. A takie cóś
> jest we Włoszech czymś kompletnie nieznanym.
Nie wiem, moze to kwestia regionu, ale jak dobrze poszukasz po www, to
znajdziesz sporo przepisow kuchni wloskiej, gdzie jako skladnik jak byk
podana jest *kwasna smietana* (wloskiego nie znam, szukam przez angielski).
A carbonare robie albo z calych jajek bez smietany, albo z calych ze
smietana. I nie nauczono mnie tego w Polsce :)
--
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-07 10:11:19
Temat: Re: spagetti carbonara
Użytkownik "Docktor" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c7fm87$o35
>
> Nie wiem, moze to kwestia regionu, ale jak dobrze poszukasz po www, to
> znajdziesz sporo przepisow kuchni wloskiej, gdzie jako skladnik jak byk
> podana jest *kwasna smietana* (wloskiego nie znam, szukam przez
angielski).
>
> A carbonare robie albo z calych jajek bez smietany, albo z calych ze
> smietana. I nie nauczono mnie tego w Polsce :)
>
To są pewnie angielskie wariacje na temat autentycznych włoskich przepisów
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-07 10:49:14
Temat: Re: spagetti carbonara
Użytkownik "batory" napisał w wiadomości:
ciach
> Otóż większość znalezionych przeze mnie przepisów zawiera śmietanę. A
takie cóś
> jest we Włoszech czymś kompletnie nieznanym. Śmietanka owszem tak i to w
> wielu odmianach, ale śmietana to wg nich jest coś zgniłego, zepsutego i
> nadaje się tylko do wyrzucenia.
ciach
> Ale z drugiej
> strony potrawa ma być kwaśnawa - to od czego ona ma taka być?
> Pozdrowka - Agnieszka
Witam na grupie po raz pierwszy:))
Pzryjaciolka przywiozla z Wloch oryginalny przepis na spaghetti smietanowe,
ponoc tak robia Wloszki (ale klocic sie nie bede:))) Wychodzi cudownie
pyszne.
Bierze sie 30 dkg bardzo chudej szynki (albo innego szlachetniejszego miesa
wedzonego), sieka sie na slupki, podsmaza na masle zeby bylo chrupkie,
nastepnie zalewa sie slodka smietanka 30% (ok 0,5 litra). Sosik musi
zgestniec sam z siebie podczas gotowania. Trzeba dodac troszke soli. Gotowym
sosem zalac makaron i zjesc ze smakiem. Mozna posypac serem zoltym.
Potrawa nie nalezy do dietetycznych:)))
Pozdrawiam
Anulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-07 16:50:50
Temat: Re: spagetti carbonaraUżytkownik batory napisał:
> Jeszcze nigdy nie robiłam, ale jakoś tak się zbieram do zrobienia.
> Poguglałam i wiem już prawie wszystko, mam tylko jedną wątpliwość. Otóż
> większość znalezionych przeze mnie przepisów zawiera śmietanę. A takie cóś
> jest we Włoszech czymś kompletnie nieznanym. Śmietanka owszem tak i to w
> wielu odmianach, ale śmietana to wg nich jest coś zgniłego, zepsutego i
> nadaje się tylko do wyrzucenia. W sklepie oczywiście nie ma, a gdy udałam
> się do pobliskiego farmera zrobił wielkie oczy i rzekł iż nie dopuszcza do
> zepsucia śmietanki, ale jeśliby mu się coś takiego przytrafiło to by to
> natychmiast wyrzucił. To może ma być śmietanka a nie śmietana? Ale z drugiej
> strony potrawa ma być kwaśnawa - to od czego ona ma taka być?
> Pozdrowka - Agnieszka
>
Primo - Wlosi jak najbardziej znaja smietane.
Moj przepis na carbonare przywieziony z Wloch jest prosty jak
konstrukcja cepa
Makaron spaghetti gotujesz al dente
Na patelni podsmazasz boczek z cebulka na chrupko.
W misce mieszam dwa jajka, dodaje kilka lyzek smietany (fakt nie moze
byc bardzo kwasna ale zwykla smietana jest jak najbardziej ok) do tego
dodaje starty parmezan i mozarelle.
Do goracego makaronu wlewam mase serowo - jajeczna i mieszam szybko zeby
jajka sie sciely. Do tego dodaje booczek z cebulka. Doprawiam sola i
bialym pieprzem.
--
* Justyna - walkie!
* http://walkie.cegla.art.pl & http://shanties.art.pl
* http://www.grupa.szantymaniak.pl/?walkie!
* Nawet ząb bywa wstawiony!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-07 17:25:22
Temat: Re: spagetti carbonarawalkie wrote:
> Do goracego makaronu wlewam mase serowo - jajeczna i mieszam szybko zeby
> jajka sie sciely.
z tym scinaniem jajek w carbonarze to sa dwie szkoly
ja osobiscie praktykuje te, w ktroej nie dopuszcza sie do scinania
jajek, wlewam je na samym koncu i na malym ogniu trzymam tylko
kilkadzisiat sekund pilnujac zeby sie nie sciely :)
wiku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-07 17:33:41
Temat: Re: spagetti carbonaraUżytkownik wiku napisał:
> walkie wrote:
>
>> Do goracego makaronu wlewam mase serowo - jajeczna i mieszam szybko
>> zeby jajka sie sciely.
>
>
> z tym scinaniem jajek w carbonarze to sa dwie szkoly
> ja osobiscie praktykuje te, w ktroej nie dopuszcza sie do scinania
> jajek, wlewam je na samym koncu i na malym ogniu trzymam tylko
> kilkadzisiat sekund pilnujac zeby sie nie sciely :)
>
> wiku
>
Totez ja w ogole nie gotuje
Moze zle sie wyrazilam - bo wiadomo ze od goracego makaronu z tego
jajecznica sie nie zrobi - zreszta sciete jajka w carbonarze to tak
jkaby jajecznice z makaronem jesc. ;)
--
* Justyna - walkie!
* http://walkie.cegla.art.pl & http://shanties.art.pl
* http://www.grupa.szantymaniak.pl/?walkie!
* Nawet ząb bywa wstawiony!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |