Joanna:
> Czarek, pliiz - niczym sie nie przejelam, rosmieszylo mnie to
> do lez, szczegolnie, ze znam szczegoly ze tak powiem interakcji:)))

Jasne, jasne, 'lzy radosci'. :))

> A posluzylo mi za przyklad do "masek", czyli zagadnienia mimowolnego
> ksztaltowania i reinterpretacji w kontaktach interpresonalnych wizerunku:)

Manipulowanie otoczeniem, czy nieadekwatna interpretacja?
Manipulowanie ma swoich 'odbiorcow', nieadekwatna interpretacja
to problem interpretatora.
Tak czy tak raczej nie ma sie czym przejmowac IMO.

Pozdrawiam,
Czarek