Strona główna Grupy pl.sci.medycyna stomatologia - postępowanie lekarza....

Grupy

Szukaj w grupach

 

stomatologia - postępowanie lekarza....

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-03-09 22:18:54

Temat: Re: stomatologia - postępowanie lekarza....
Od: LM <p...@n...sig> szukaj wiadomości tego autora

M pisze 09-03-2006 22:57:
> Najwyraźniej są różne techniki. Ja nie miałem chorego zęba więc nie
> wymagał leczenia. Zabieg miał na celu usunięcie bólu, z nadwrażliwego
> zęba na nacisk i ciepło zimno, przez usunięcie nerwu i zamknięciu
> wypełnieniem. Miałem tak zrobione z kilkoma zębami.
>

Nie ma takiego leczenia, o jakim piszesz. Po pierwsze, jeżeli ząb
reagował na nacisk, ciepło i zimno, był "chory";
po drugie "usunięcie nerwa" (czyli miazgi) nie jest robione wiertłem i
po nim nie jest zakładana od razu plomba. Leczenie kanałowe (jeżeli na
jednej wizycie) trwa minimum 1-2 godziny (zależnie od ilości kanałów).
Więc, albo - nie zrozumiałeś, o czym mówił lekarz (co zdarza się,
niestety, całkiem często), albo zmodyfikowałeś swoje wspomnienia, albo
zostałeś wyrolowany.

> Co to znaczy "używanie wierteł w kanale"? Przecież dentysta musi
> specialnym wiertłem przewiercić ząb od góry żeby dostać się do kanału i
> takie przewiercenie trwa kilka sekund, znieczula się wcześniej.
>

Przewierca się nie przez kanał, a przez sklepienie komory (czyli jamy
znajdującej się w koronie zęba i wypełnionej miazgą).

> Oczywiście jeśli dentysta coś długo robi to albo jest to oszust i
> przeciąga żeby więcej zarobić, albo faktycznie wykonuje jakąś
> pracochłonną czynność.

Raczej to drugie, chyba, że znasz gabinet z taksometrem ;-p

> Jak się poszuka po cenach zabiegów w różnych
> miastach to można w bardzo porządnych gabinetach znaleźć różnicę 100% i
> więcej (np ceny implantów).
>

Zgadza się, ceny się różnią, każdy ma prawo wyceniać swoją pracę tak,
jak mu to odpowiada. A co do cen implantów, jest wiele systemów, które
różnią się cenami, tak więc nie zależy to tylko od wyceny czasu lekarza
(to tak, jakbyś powiedział, że można znaleźć salony, w których samochody
są dwa razy tańsze niż w innych - może to być prawda, jeden to Fiat,
drugi Volvo).

> Jeżeli ząb jest bardzo chory i jedynie leczenie kanałowe go ratuje
> przed usunięciem to może i warto zapłacić więcej, szczególnie wtedy gdy
> jest to ważny filar dla mostu.
>

Część pacjentów to rozumie, część woli wyrwać (i nieraz potem żałuje) :-(


--
Nieustannie pozdrawiam
Leszek Maszczyk
lmaszczyk (at) tenbit pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-03-09 23:07:03

Temat: Re: stomatologia - postępowanie lekarza....
Od: M <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

To chyba było na dwóch wizytach. Na pierwszej kilka minut i na drugiej
kończenie tego samego, też kilka minut, już nie pamiętam, bo nie
zwracałem uwagi a było to kilka lat temu. Ząb nie był chory tylko
nadwrażliwy. Chory ząb miałby uszkodzony środek (stan zapalny, zmiany
chorobowe itp.). Ja tego nie miałem. Nadwrażliwość zęba wynikała z tego
że został przygotowany pod koronę. Są dwie szkoły. Jedna mówi że jeśli
ząb nie jest chory tylko jest filarem do korony to nie należy w nim
robić plomby kanałowej bo trwałość zęba się zmniejsza. Druga mówi że
jeśli się nie założy plomby kanałowej, po usunięciu nerwu, pacjent
będzie cierpiał bo ząb będzie nadwrażliwy, głównie na nacisk. I ta
nadwrażliwość to jest prawda. Zdarza się że ząb jest przekrzywiony i
trzeba go tak opracować że pozostaje bardzo mały. Jeśli się nie zrobi
plomby kanałowej to ząb porządnie boli pod koroną (przy gryzieniu) co
najmniej dwa tygodnie, czasem nawet kilka miesięcy bez widoku na poprawę
(a ta poprawa to faktycznie obumarcie nerwu, który nie został usunięty,
na skutek poddania go długotrwałemu bólowi). To mówię dla tych którym
brakuje co najmniej jeden ząb i planują wykonanie korony. Jakkkolwiek
takich sytuacji jest coraz mniej bo techniki zapobiegania się doskonalą,
to jednak zdarza się że ludzi spotykają różne wypadki życiowe kończące
się próchnicą, utratą zębów, i wtedy mogą jedynie tak ratować się.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-03-09 23:16:54

Temat: Re: stomatologia - postępowanie lekarza....
Od: LM <p...@n...sig> szukaj wiadomości tego autora

M pisze 10-03-2006 00:07:
> To chyba było na dwóch wizytach. Na pierwszej kilka minut i na drugiej
> kończenie tego samego, też kilka minut, już nie pamiętam, bo nie
> zwracałem uwagi a było to kilka lat temu. Ząb nie był chory tylko
> nadwrażliwy. Chory ząb miałby uszkodzony środek (stan zapalny, zmiany
> chorobowe itp.). Ja tego nie miałem. Nadwrażliwość zęba wynikała z tego
> że został przygotowany pod koronę. Są dwie szkoły. Jedna mówi że jeśli
> ząb nie jest chory tylko jest filarem do korony to nie należy w nim
> robić plomby kanałowej bo trwałość zęba się zmniejsza. Druga mówi że
> jeśli się nie założy plomby kanałowej, po usunięciu nerwu, pacjent
> będzie cierpiał bo ząb będzie nadwrażliwy, głównie na nacisk. I ta
> nadwrażliwość to jest prawda. Zdarza się że ząb jest przekrzywiony i
> trzeba go tak opracować że pozostaje bardzo mały. Jeśli się nie zrobi
> plomby kanałowej to ząb porządnie boli pod koroną (przy gryzieniu) co
> najmniej dwa tygodnie, czasem nawet kilka miesięcy bez widoku na poprawę
> (a ta poprawa to faktycznie obumarcie nerwu, który nie został usunięty,
> na skutek poddania go długotrwałemu bólowi). To mówię dla tych którym
> brakuje co najmniej jeden ząb i planują wykonanie korony. Jakkkolwiek
> takich sytuacji jest coraz mniej bo techniki zapobiegania się doskonalą,
> to jednak zdarza się że ludzi spotykają różne wypadki życiowe kończące
> się próchnicą, utratą zębów, i wtedy mogą jedynie tak ratować się.
>
>

Uch, ciekawa teoria :-) O jakich to szkołach piszesz, bo na pewno nie o
AM? (Choć trochę dzwonią, ale te kościoły się mieszają ze sobą ;-p )

Tak z ciekawości - miałeś ząb przygotowany pod koronę i nadwrażliwy. Jak
rozumiem, oszlifowano Ci żywy ząb i zostawiono bez zabezpieczenia koroną
tymczasową? Teraz już rozumiem, to świetnie pasuje do techniki leczenia
"kanałowego".

Zaś wspominana przez Ciebie poprawa w postaci obumarcia miazgi w
bolącym, okoronowanym zębie da o sobie znać - za kilka lat, może kilka
miesięcy.


--
Nieustannie pozdrawiam
Leszek Maszczyk
lmaszczyk (at) tenbit pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-03-09 23:44:58

Temat: Re: stomatologia - postępowanie lekarza....
Od: M <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Korona tymczasowa (natychmiastowa) nie ma nic do rzeczy w tym wypadku.
Oczywiście jest jeszcze grupa dentystów którzy niestety ich nie stosują
(u mnie niektórzy stosowali a niektórzy nie) bo trzeba się więcej
namęczyć robiąc ją na poczekaniu, ale nawet jak się ją założy to po
wymianie na właściwą koronę i tak ząb bardzo spiłowany będzie
nadwrażliwy na nacisk co najmniej przez kilka tygodni, szczególnie gdy
jest filarem mostu. Usunięcie nerwu w zębie filarowym wyraźnie poprawia
tą sytuację. Nie wiem jak to się ma do trwałości zęba. Dentysta miał
doktorat i twierdził że to nie stanowi problemu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-03-09 23:55:21

Temat: Re: stomatologia - postępowanie lekarza....
Od: LM <p...@n...sig> szukaj wiadomości tego autora

M pisze 10-03-2006 00:44:
> Korona tymczasowa (natychmiastowa) nie ma nic do rzeczy w tym wypadku.

Ależ ma, jak najbardziej.

>
> [...] ale nawet jak się ją założy to po
> wymianie na właściwą koronę i tak ząb bardzo spiłowany będzie
> nadwrażliwy na nacisk co najmniej przez kilka tygodni, szczególnie gdy
> jest filarem mostu.

??? Ciekawa teoria. Jeżeli ząb jest w dobrym stanie i most/korona
prawidłowo wykonana, w ogóle nie powinien reagować na nacisk.

> Usunięcie nerwu w zębie filarowym wyraźnie poprawia
> tą sytuację. Nie wiem jak to się ma do trwałości zęba.

Samo usunięcie - pogarsza. Prawidłowe leczenie kanałowe - może znacznie
poprawić (a przynajmniej nie pogorszy).

> Dentysta miał
> doktorat i twierdził że to nie stanowi problemu.
>

Doktorat nie jest niestety gwarancją prawidłowego leczenia :-(


--
Nieustannie pozdrawiam
Leszek Maszczyk
lmaszczyk (at) tenbit pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-03-10 00:25:54

Temat: Re: stomatologia - postępowanie lekarza....
Od: M <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


>> Usunięcie nerwu w zębie filarowym wyraźnie poprawia tą sytuację. Nie
>> wiem jak to się ma do trwałości zęba.
>
>
> Samo usunięcie - pogarsza.

to znaczy że ząb zacznie dosyć szybko pękać na kawałki jak makaron i nie
utrzyma mostu ?

Prawidłowe leczenie kanałowe - może znacznie
> poprawić (a przynajmniej nie pogorszy).
>
>> Dentysta miał doktorat i twierdził że to nie stanowi problemu.
>>
>
>
> Doktorat nie jest niestety gwarancją prawidłowego leczenia :-(
>
>

Proszę nie być takim optymistą. Stosowana przez lekarza metoda lecznicza
nie musi być najlepsza i jedyna a jedynie stanowić jakiś kompromis w
danej sytuacji. Miałem wcześniej wykonany prawidłowo most również przez
doktora medycyny pracującego jako wykładowca w Akademii Medycznej. Zęby
filarowe były prześwietlone i całkiem zdrowe, korony natychmiastowe
zastosowane. Jeden z bardziej spiłowanych zębów filarowych po założeniu
stałego mostu bolał mnie przez trzy lata przy gryzieniu. Dopiero
likwidacja nerwu po założeniu nowego mostu zlikwidowała ból. Może
dentysta powinien był każdy filar leczyć kanałowo za 500 zł ?
Przychodnia prywatna w Krakowie koło Rynku Głównego.

Albo ten sam wykładowca. Raz mówi żebym koniecznie zlecił wykonanie
mostu z durapontu bo porcelana zetrze mi zęby naturalne naprzeciwko i z
porcelany nie wykona. Po pół roku zmienia zdanie i twierdzi że durapont
jest do dupy bo się łatwo ściera i że on się tego nie podejmie bo za pół
roku przyjdę do niego z reklamacją że licówka się starła na części żującej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-03-10 22:38:27

Temat: Re: stomatologia - postępowanie lekarza....
Od: LM <p...@n...sig> szukaj wiadomości tego autora

M pisze 10-03-2006 01:25:
>>> Usunięcie nerwu w zębie filarowym wyraźnie poprawia tą sytuację. Nie
>>> wiem jak to się ma do trwałości zęba.
>>>
>> Samo usunięcie - pogarsza.
>>
>
> to znaczy że ząb zacznie dosyć szybko pękać na kawałki jak makaron i nie
> utrzyma mostu ?
>

To znaczy, że jak usunie się miazgę, a nie poszerzy i wypełni kanałów,
bardzo szybko może zrobić się tam coś paskudnego (ból, ropień, przetoka
ropna - do wyboru, do koloru).

>>> Doktorat nie jest niestety gwarancją prawidłowego leczenia :-(
> Proszę nie być takim optymistą.
Ke? Coś takiego wynika z moich słów?
optymista - czlowiek pelen optymizmu, majacy optymistyczny poglad na swiat (wg SJP
PWN)

> Stosowana przez lekarza metoda lecznicza
> nie musi być najlepsza i jedyna a jedynie stanowić jakiś kompromis w
> danej sytuacji.

Nie musi być najlepsza, ale nie może być zła.

> Miałem wcześniej wykonany prawidłowo most również przez
> doktora medycyny pracującego jako wykładowca w Akademii Medycznej. Zęby
> filarowe były prześwietlone i całkiem zdrowe, korony natychmiastowe
> zastosowane. Jeden z bardziej spiłowanych zębów filarowych po założeniu
> stałego mostu bolał mnie przez trzy lata przy gryzieniu. Dopiero
> likwidacja nerwu po założeniu nowego mostu zlikwidowała ból.

Więc prawdopodobnie nie był prawidłowo wykonany (podejrzewam zbyt małe
chłodzenie przy szlifowaniu lub zbyt mocne oszlifowanie).

> Może
> dentysta powinien był każdy filar leczyć kanałowo za 500 zł ?
>

Wtedy na pewno nie byłoby problemu (jeżeli leczenie byłoby prawidłowe)

> Przychodnia prywatna w Krakowie koło Rynku Głównego.
>

Nie znam, nie mój region.

> Albo ten sam wykładowca. Raz mówi żebym koniecznie zlecił wykonanie
> mostu z durapontu bo porcelana zetrze mi zęby naturalne naprzeciwko i z
> porcelany nie wykona. Po pół roku zmienia zdanie i twierdzi że durapont
> jest do dupy bo się łatwo ściera i że on się tego nie podejmie bo za pół
> roku przyjdę do niego z reklamacją że licówka się starła na części żującej.
>

Wbrew pozorom nie jest to takie całkiem bez sensu. Starsze porcelany
miały twardość większą od szkliwa i mogły powodować starcie zębów
przeciwstawnych. Duropont (i inne, podobne tworzywa) miały być
rewelacyjną alternatywą dla porcelany. Niestety, szybko okazało się, że
nie mają wystarczającej wytrzymałości mechanicznej. Może Twój dentysta
miał już za sobą złe doświadczenia z tym materiałem.


--
Nieustannie pozdrawiam
Leszek Maszczyk
lmaszczyk (at) tenbit pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-03-11 00:49:57

Temat: Re: stomatologia - postępowanie lekarza....
Od: PAweł <pgoralsk@bezspamu_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "LM" <p...@n...sig> napisał w wiadomości
news:4410A9CE.1030000@lesheck.pl...
>(....)

A co do cen implantów, jest wiele systemów, które
> różnią się cenami, tak więc nie zależy to tylko od wyceny czasu lekarza
> (to tak, jakbyś powiedział, że można znaleźć salony, w których samochody
> są dwa razy tańsze niż w innych - może to być prawda, jeden to Fiat,
> drugi Volvo).
>

A własnie,- czy rzeczywiscie występują tak znaczne różnice w jakości
implantów, które uzasadniaja ten wyrazny rozrzut ich cen.
W koncu wszystkie implanty musza spełniać wymogi co do swojej biologicznej
obojętności itp.
czy płaci sie przede wszystkim za markę?
na marginesie dodam, ze to MUSI byc super interes,- wkład materiałowy jest
znikomy, rzędu pewno 1-2% ceny maksimum, obróbka nie jest niczym super
nadzwyczajnym (relatywnie), nakłady na badania i próby dawno i z nawiązką
juz się zwróciły.



--
Pozdr
P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Turnusy rehabilitacyjne
odsysanie tłuszczu
afta
Spanie przy kaloryferze
Czerwone żyłki na twarzy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »