« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2002-02-27 19:24:32
Temat: Re: stronki z panienkami w necie
Użytkownik "Maja Krężel" <o...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a5j953$rkq$1@news.tpi.pl...
> Joanna Duszczyńska napisała
>
> : Patrzy się po to, żeby kiedyś mieć takie samo.... to jest doskonałą
> : motywacja...
>
> A to nie zazdrość czasem? ;-)
nie... to nie zazdrość...
zazdrość byłaby wtedy gdyby to uczucie było skierowane personalnie do kogoś
i brzmiało mniej więcej tak, dlaczego on to ma a ja nie... skoro ja nie mam
to niech on też nie ma...
--
Joanna łopatplogiczna...
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2002-02-27 20:44:15
Temat: Odp: stronki z panienkami w necieSasanko, moj maz rowniez oglada gole babki, kilka lat temu w ukryciu, bo
obawial sie mojej reakcji, oj a byla ona nieobliczalna;)))
Powod- jesli w ukryciu, to cos ukrywa....pewnie mu sie nie podobam etc.Ale
to bylo dawno, teraz jak mu sie zdarzy, a zdarza mu sie przynajmniej raz w
tygodniu;)); to nie reaguje, sama zagladne przez ramie..i nie przeszkadza mi
to już,
fakt nigdy mi nie powiedzial, ze powinnam cos w sobie zmienic....zawsze
prawi mi komplementy i nie mam przy nim kompleksów ( z resztą w ogóle nie
mam kompleksów;)
Pozdr
UlaST
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2002-02-27 21:07:03
Temat: Re: stronki z panienkami w necieNie wiem pod kogo sie podpiac wiec napisze cd. od nowa :)
Wiec tak, moj maz nie oglada zadnego porno tylko takie w miare moze troche
smielsze niz w Playboju , ma tego cala kolekcje ;).
Nie porownuje mnie do tych pan, ale mowi ze to czy tamto mu sie podoba. Ja
tez zreszta nie raz zerkne bo on sie z tym wcale nie kryje.
Problem chyba w tym ze mnie akurat to _denerwuje_ i to po mnie strasznie
widac, ze jestem zazdrosna , a on z czystej baraniej przekory nie chce
wylaczyc bo twierdzi ze "lubi jak ja sie zlosze" .
Moze i mam jakies kompleksy ze ja to biore do siebie, chociaz nie powinnam,
bo paskudna tez nie jestem , ale mnie jakos do ogladania analogicznych
stronek z facetami nie ciagnie.
Tez uwazam ze lepiej mu dac zeby sobie popatrzyl bo predzej mu sie znudzi
niz jak mu zaczne marudzic ( walek to byly zarty oczywiscie :) ) ale jak ja
mam sie ugrysc w jezyk ??? U Sasanki to nie da sie tak po prostu olac :)
Pozdrawiam znowu
Sasanka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2002-02-27 21:57:37
Temat: Re: stronki z panienkami w necie
Użytkownik "Asiek" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.a7pl0d.3vgbvhl.jgornisiewicz.kasujto@fe
ynman.news...
> Joanna Duszczyńska napisał(a):
>
> > Użytkownik "Sławek" <f...@k...net.pl> napisał w wiadomości
> > news:a5i5r3$3om$1@news.tpi.pl...
> >> A Ty Sasanko nie lubisz popatrzeć na ładną kieckę, samochód czy dom
> > chociaż
> >> wiesz, że nie będziesz takiego miała ?
> >
> > To jest zdecydowanie złe podejście dożycia, patrzeć chociaż się wie, że
> > takiego się nie będzie miało...
>
> To co proponujesz, oślepić się? Nie patrzeć na Tatry, na Pałac Kultury
> i Nauki, bo takich mieć nie będziesz? ;-)
To, że wszystkiego mieć nie można to inna sprawa... ale są takie rzeczy, że
można mieć i patrzy się po to, by zdecydować, czy chce się to mieć...
Przepraszam wyraziłam się nieściśle...
> > Patrzy się po to, żeby kiedyś mieć takie samo.... to jest doskonałą
> > motywacja...
>
> Absolutnie się z Tobą nie zgodzę. Jest masa rzeczy, na które
> lubię patrzeć i wcale nie chcę mieć tego! Patrzę, bo jest ładne,
> bo mi się podoba, a nie dyszę nad tym: "chcę mieć takie samo". To
> jest IMO chora motywacja.
Ojej... znowu nieporozumienie...
> Ponieważ w dyskusji z Tobą lepiej się podeprzeć przykładami, to proszę:
To fakt...
> - uwielbiam kamienie szlachetne, pełna podziwu patrzę na szafiry, rubiny
> itp. ale nie marzę o posiadaniu ich;
Można podziwiać piękno czegoś wiedząc, że się tego nie będzie miało...
Szczególnie w muzeum...
> - byłam zachwycona obrazmi impresjonistów, ale nie planuję kradzieży;
hmm... impresjonizm rzeczywiście ładne, na dodatek takie pasujące na ścianę
w pokoju... jakbyś dostała w prezencie to byś się ucieszyła?
Ja nie mówię o kradzieży... raczej o zarobieniu i kupieniu... Fakt, że to
akurat w tym przykładzie sumy absurdalne...
> - podoba mi się Żebrowski, ale nie motywuje mnie to do zaciągnięcia
> go przed ołtarz czy do łóżka ;-)
bo pewnie zaciągnąć by się nie dał... ;-)))
ale to jest akurat dobry przykład w kontekście tego, co pisała sassanka...
Czy to, że ci się podoba Żebrowski to znaczy, ze godzinami wgapiasz się w
jego zdjęcia? Zamiast przytulić się do swojego TŻ?
> - podobają mi się auta terenowe, ale gdybym miała forsę, tobym
> takiego nie kupiła itp. itd.
Też mi się podobają, ale bardziej mi się podobają inne, ale jak będę miał
forsę to sobie nie kupię, bo mi jest niepotrzebny oddzielny dla mnie
samochód... no chyba, że zmienią mi się potrzeby... Ale to nie znaczy, że
poświęcam mój wolny czas na wgapianie się w samochody... ale jak jadę z
mężem samochodem to razem rozmawiały na temat "o jaki fajny samochodzik"
> A na wszystko wyżej wymienione lubię popatrzeć.
Lubisz patrzeć... ale to naprawdę nie ta sama kategoria, co gapić się na
gołe panienki w sieci...
Tak IMO to TŻ sassanki czegoś brakuje skoro się wgapia w te panienki...
Pisałam coś o seksownej bieliźnie np... Nie znaczy to, że szuka sobie nowej
panienki i zastanawia się co mu się podoba... ale warto by było z nim
szczerze porozmawiać o jego potrzebach... tylko tak niezależnie od tych
panienek i na pewno nie robić o nie awantury...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2002-02-27 22:19:54
Temat: Re: Playboy źródłem wiedzy o facetach ;) byłoRe: stronki z panienkami w necie
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:a5ic9j$167$1@news.onet.pl...
> > > A co jest złego w Playboy'u?
> > > Przecież to jest najlepsze czasopismo kobiece na rynku...
> Przecież napisałam, że to czasopismo kobiece ;-)
No i to właśnie trzeba było zapodać pani nauczycielce córki:-))
Blanka
b...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2002-02-27 22:31:34
Temat: Re: stronki z panienkami w necieUżytkownik "aRt" <a...@K...russia> napisał w wiadomości
news:slrna7pcis.2jf.aRt@witek.witek.net...
> Sassanach jak ogolnie wiadomo _Faceci sa wzrokowcami_, i lubia ogladac
> sobie ladne panie
Mój 1,5 roczny syn kiedy dorwie się do pilota telewizyjnego to łapka
zatrzymuje mu się przy kanale Fashion TV (moda - informacja dla
niewtajemniczonych). Faceci już widocznie tacy są:-))
Blanka
b...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2002-02-27 23:17:58
Temat: Re: Playboy źródłem wiedzy o facetach ;) byłoRe: stronki z panienkami w necie"Maja Krężel" <o...@f...onet.pl> wrote in message
| Prawdę mówiąc mnie też zdziwił ten zachwyt nad "Playboyem", bo
miałam w ręku
| ze dwa czy trzy egzemplarze i po kilkuminutowym przejrzeniu,
odkładałam z
| niesmakiem. Gwoli ścisłości niesmak nie dotyczył fotografii (bo to
jest w
| sumie jedyny atut tego czasopisma), lecz nijakiej treści. Flaki z
olejem,
| pier...enie o Szopenie i inne takie, dzięki czemu gazetka w zasadzie
nadaje
| się (IMHO) tylko do poczekalni dentystycznych.
| Ale to tylko moje zdanie - wybaczcie wielbiciele "P-boya" ;-))
Kiedys bylo lepiej - potem zaczela sie era 'reklama co prawa strona
rozlozonego czasopisma'... i tak jest do dzis - od okladki poczatkowej
(przed spisem tresci, czesto rozkladana wrecz) reklama i konczac na
okladce koncowej...
Przesadzili, naprawde... Jesli promuja elegancje i styl mezczyzny (bo
o tym nie wspomniano, a to w sumie wazne chyba), to niech nie ida AZ
NA TAKA komercje...
Jak obejrzalem niedawno Playboya, nie bylo juz to samo czasopismo -
nie patrzac na okladke zaczalem przegladac i skwitowalem, ze ten CKM
zawsze byl do d..., ale panienki maja jakos lepsze :-) No i zonk -
Playboy ;->
Pozdrawiam,
didziak ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2002-02-28 00:03:26
Temat: Re: stronki z panienkami w necie
Użytkownik "sassanach" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
news:a5h33t$him$1@news.tpi.pl...
> Czesc,
> Jak myslicie dlaczego faceci ogladaja stronki erotyczne w necie
(wiecie, tzw
> panienki) ?
Faceci - nie mam pojęcia, ale ja często (jak Włodek coś grzebie w
internecie u siebie, a ja mu internet "udostępniam", więc siłą rzeczy
też jestem) jak się nudzę to sobie grzebię wśród tych stron, bo lubię
pooglądać ładne kobiety. Bo ja tak nie wyglądam i wyglądać nie będę, a
one mi się podobają :-).
A, zaznaczam, że jestem raczej heteroseksualna :-)/
--
Joanna z resztą rodziny
gadu gadu 1489928
www.JoannaR.prv.pl
..."lepiej być głupim z nadzieją niż beznadziejnie głupim"...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2002-02-28 02:23:36
Temat: Re: stronki z panienkami w necie (69)Użytkownik "sassanach" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
news:a5h33t$him$1@news.tpi.pl...
> Czesc,
> staram sie byc rozsadna i nie najglupsza, ale problem mnie juz przerasta :)
> Kto mnie nie lubi niech nie czyta, bo prosze o rade a nie zlosliwosci ;) :
>
> Jak myslicie dlaczego faceci ogladaja stronki erotyczne w necie (wiecie, tzw
> panienki) ? (ciach)
wiesz co wlasnie wczoraj ogladalam program o tym problemie, ktory
dotyczy wg tego co powiedziano 60% uzytkownikow internetu. odpowiadlam psycholog
zajmujacy sie
problemami rodzinnymi, na pytanie czy to jest "zdrada" i jest to
zle odpowiedzial iz nie jest to zle jesli
po pierwsze- maz nie ma nic przeciwko ogladaniu tych zdjec przy zonie, nie ukrywa
tego, nie wylacza komputera gdy zona sie zbliza
po drugie - jesli nie szuka w ogladaniu tych zdjec fantazji, ktore nie spelnia w
malzenstwie.
w sumie rozsadne podejscie. przy okazji tego problemu poruszono problem uzazlenienia
internetowego i zwiedzania wlasnie takich
stron.
uwierz mi nie tylko jak widac ty masz taki problem (?)
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2002-02-28 07:36:59
Temat: Odp: stronki z panienkami w necie> Problem chyba w tym ze mnie akurat to _denerwuje_ i to po mnie strasznie
> widac, ze jestem zazdrosna ,
Sasanko choc napisalam, ze mi to nie przeszkadza_ogladanie golych babek_ to
jednak nie znaczy, ze nie jestem zazdrosna, bo jestem....ale staram sie tej
zazdrosci nie pokazywac i oczywiscie nie jest to zazdrosc chorobliwa, nie
mam z nia problemu..
Wkurzy mnie ogladanie takich stron wtedy, kiedy np. maly bedzie chory, bede
musiala sie nim zajmowac i chce aby maz rowniez, przytulil wieczorkirm
szkraba lub zajol sie nim kiedy przebudzi sie w nocy...i wlasnie wtedy
wkurzylabym sie ze zamiast mi pomoc oglada gole du..y. Taka sytuacja sie
nie zdarzyla, a to pierwszy przyklad jaki mi sie nasunol.
Nie jestem zazdrosna o sama _golizne_ tylko o czas, ktory np. poswieci na
ogladaniej onej...jesli w domku jest OK, to wiadomo jego czas dla niego,
lecz kiedy jest problem, nalezy wspolnie dzialac.
I to mnie moze wkurzyc, natomiast maz odbieral to jako zazdrosc o stronki
wiadome, ale juz mu wyjasnilam o co mi "sie rozchodzi".
Mam nadzieje, ze nie za dlugi ten moj watek;)
Pozdr.
UlaST
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |