« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-07-15 16:42:23
Temat: szmery u noworodkaU naszego Jarka (1,5 miesiaca) pediatra wyszukala jakies szmery na sercu
,wzmozona akcentowos i wysokie tony 1/6 ,dostalismy skierowanie do
kardiologa i czekamy na wizyte (wizyta w czwartek prywatnie bo z NFZ 4
miesiace .
Czy ktos spotkal sie z takim czyms ,jeszcze te szmery to cos mi mowia ale te
wysokie tony i ta wzmozona akcentowosc czarna magia ,bardzo sie denerwuje
,jezeli ktos wie co to moze byc moja pani doktor pediatra nie byla skora do
rozmow stwierdzila ze ona nie jest kardiologiem i sie na tym nie zna.
pozdrawiam
DziOObek
Oskar (24m-cy)
Aleks(10 m-cy )
Jarek (1,5m-ca) jest u nas w rodzinie zastepczej:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-07-15 18:30:54
Temat: Re: szmery u noworodka
Użytkownik "Anunia" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e9b5ti$r2d$1@inews.gazeta.pl...
> stwierdzila ze ona nie jest kardiologiem i sie na tym nie zna.
Dokładnie tak -kardiolog ma zrobić USG serca (koniecznie!) i wtedy
stwierdzić czy szmery są niewinne czy też świadczą o wadzie serca.
> Oskar (24m-cy)
> Aleks(10 m-cy )
> Jarek (1,5m-ca) jest u nas w rodzinie zastepczej:)
sorki , ale jakie ma znaczenie ,że dziecko jest w rodzinie zastępczej ?
Pozdrawiam
regen
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-07-15 18:51:46
Temat: Re: szmery u noworodkaSpokojnie. U naszego małego też stwierdzono szmery i byliśmy spanikowani na
całego. Potem po badaniu kardiologa dziecięcego okazało się, że wszystko
jest ok. Pediatra to pediatra nie musi znać się na wszystkim a kardiologo to
kardiolog.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-07-15 19:05:10
Temat: Re: szmery u noworodka
>> Oskar (24m-cy)
>> Aleks(10 m-cy )
>> Jarek (1,5m-ca) jest u nas w rodzinie zastepczej:)
>
> sorki , ale jakie ma znaczenie ,że dziecko jest w rodzinie zastępczej ?
nie ma zadnej roznicy:) jedynie nienormalna roznica wieku miedzy Aleksem a
Jarkiem;)
i dzieki za odpowiedzi:)
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-07-16 15:30:08
Temat: Re: szmery u noworodka
Anunia napisał:
> U naszego Jarka (1,5 miesiaca) pediatra wyszukala jakies szmery na sercu
> [...]
Widzę, że jesteś mocno zaniepokojona tym faktem.
Nie wiem, czy Cię pocieszę, jak powiem, że ja też miałam w
dzieciństwie tę przypadłość.
Osobiście jej nie odczuwałam, tylko każdy lekarz to mówił przy
osłuchaniu.
Nie znam przyczyny, ani rodzaju tych szmerów. Wiem tylko, że
dzisiejsza medycyna posiada o wiele większe środki diagnostyczne i
metody leczenia, niż pół wieku temu.
Nie musi, więc, być to coś groźnego.
Ja miałam na tle reumatycznym (mieszkanie zagrzybione po pewnej burzy,
gdy dach zerwało. A w tym czasie rodzice, wraz ze mną - prawie
niemowlakiem, byli na wczasach)
Nosiłam się z tym prawie do matury (nie lecząc chemicznie tylko
klimatycznie), ciągle słysząc, bym się nie przemęczała fizycznie.
Nie przeszkadzało mi to brać udział na WF oraz "zaliczać"
dwutygodniowe obozy wędrowne na wakacjach, przez 5 lat.
W wieku 12 lat zmieniliśmy mieszkanie na nowo wybudowane i być może,
że to było główną przyczyną pozbycia się tej przypadłości. A
być może, że po prostu wyrosłam z tego, co przewidywali niektórzy
lekarze.
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |