[szycie] Odjazdowa spodnica

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 39

11. Data: 2005-07-11 15:12:45

Temat: Re: [szycie] Odjazdowa spodnica
Od: t...@g...pl (Kot) szukaj wiadomości tego autora

Theli wrote:

>paprocia napisał(a):
>
>
>>Spódnica fajna z całą pewnością.Ale nie zgadzam sie ,że dla szczupłuch osób
>>tylko.Ja mam romiar 40-42 w zależności od silnej woli...i nosze tego typu
>>spódnice.
>>
>>
>
>Mi sie wydaje, ze to nawet nie kwestia rozmiaru, tylko proporcji talii
>do bioder - w takich spodnicach imho lepiej wygladaja osoby z biodrami
>nie za duzo szerszymi od talii.
>
>
De gustibus, na szczescie ;) Ja mam ogromna roznice, a takie spodnice
lubie, bo pieknie ukrywaja te bule, ktora tworza uda, juz pod biodrami.

Kot, co tylko rozkloszowane nosi

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.robotki-reczne

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2005-07-11 15:16:19

Temat: Re: [szycie] Odjazdowa spodnica
Od: t...@g...pl (Kot) szukaj wiadomości tego autora

paprocia wrote:

>Mam,na str.
> www.prowokacje.pl
>w punkcie:
>
>*** Emocje konkursowe !!!
>
>18. Konkurs - Prowokator 2004
>
>przedostatnie zdjęcie.Innego nie mam.Może zobaczysz o co mi chodzi.
>
>Pozdrawiam?Paprocia
>
>
>
Buuubuuu, nie otwiera misie... Przysle jaka dobra dusza na priv?

Dzieki z gory i z dolu
Kot

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.robotki-reczne

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2005-07-11 15:48:20

Temat: Re: [szycie] Odjazdowa spodnica
Od: " " <a...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wlasnie dzis na spacerze z dzidzia wymyslilam, ze w sumie nie trzeba z
> chusty takiego machac, mozna ze zwyklaej szmaty o szerokosci 150 np. to
> juz nawet dla takiej zyrafy jak ja wyjdzie dluga spodnica ;) A dolem
> mozna na tej spodnicy cos namalowac, albo malymi/lekkimi koralikami
> obhaftowac.

No pewnie, że tak, z tym, że dochodzi obłożenie ;-)

> I jeszcze widzialam babke w innej super spodnicy, zrobionej z dwoch
> trapezow, ale szew szedl z przodu i tylu srodkiem i zszyte bylo tylko do
> troche powyzej kolana, kokieteryjenie pokazujac noge. Karczek tu tez
> byl, dzieki czemu na biodrach ladnie sie ukladalo, suwak z tylu. Pycha !!

Oauuuu, też świetny pomysł.

Ja jeszcze pomyślałam, że można ten karczek zrobić dłuższy, do pół uda, nawet
do kolan czy dalej i dopiero doszyć chuste. Albo doszyć do jakiejś wąskiej
spódnicy (lub do karczka obciętego ze spódnicy), chociażby dżinsowej. Wtedy
będzie taka modna linia, wiecie - na górze dopasowana, dół rozkloszowany.
Można wtedy zrobić pasek z takiego samego materiału jak chusta. Ten karczek
można dowolnie wydłużać tworząc nowe kształy spódnicy.

Artsajke

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2005-07-11 18:11:58

Temat: Re: [szycie] Odjazdowa spodnica
Od: "Zazula" <z...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kot wrote:
> Buuubuuu, nie otwiera misie... Przysle jaka dobra dusza na priv?
>
> Dzieki z gory i z dolu
> Kot

Poszlo.

--
Pozdrawiam
Zazula

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2005-07-16 05:38:47

Temat: Re: [szycie] Odjazdowa spodnica
Od: "Moolinea" <moolinea@CIACHNIJ_TO.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Witam! Na szczupłych osobach wygląda to świetnie.
itd...............
Faktycznie, ale na szczupłych osobach nawet worek świetnie wygląda ;)
Dla kontrastu widziałam wczoraj kobietę baaardzo puszystą (ale naprawdę
bardzo) w takiej właśnie spódnicy, czerwono-czarnej i dół jej osoby nie
wygladał najgorzej.
Gorzej z górą, ponieważ wcisnęła na siebie czerwony obcisły top trykotowy,
bez ramiączek i do tego falbaniasty. Nie wiem czy w ogóle założyła stanik,
ramiaczek widać nie było, a i biust za nic nie miał krztałtu.
Tak, ze dziewczyny z kilkoma zbędnymi centymetrami tu i tam, naprawde jeśli
założycie na siebie taką kieckę to będzie napewno ok i pamiętajcie są
odważniejsze ;)
Ja po wczorajszych widokach nabrałam nieco odwagi, przy tej kobiecie
wyglądałabym jak anorektyczka, więc może jakiś topik z cienkimi ramiączkami
:)))
--
Moolinea
----------------------------
GG 3326795
Google Twoim przyjacielem :)
http://szanuj.czas.innych.ag.bocznica.org
-----------------------------------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2005-07-16 06:37:43

Temat: Re: [szycie] Odjazdowa spodnica
Od: t...@g...pl (Kot) szukaj wiadomości tego autora

Moolinea wrote:

>>>Witam! Na szczupłych osobach wygląda to świetnie.
>>>
>>>
>itd...............
>Faktycznie, ale na szczupłych osobach nawet worek świetnie wygląda ;)
>Dla kontrastu widziałam wczoraj kobietę baaardzo puszystą (ale naprawdę
>bardzo) w takiej właśnie spódnicy, czerwono-czarnej i dół jej osoby nie
>wygladał najgorzej.
>Gorzej z górą, ponieważ wcisnęła na siebie czerwony obcisły top trykotowy,
>bez ramiączek i do tego falbaniasty. Nie wiem czy w ogóle założyła stanik,
>ramiaczek widać nie było, a i biust za nic nie miał krztałtu.
>Tak, ze dziewczyny z kilkoma zbędnymi centymetrami tu i tam, naprawde jeśli
>założycie na siebie taką kieckę to będzie napewno ok i pamiętajcie są
>odważniejsze ;)
>Ja po wczorajszych widokach nabrałam nieco odwagi, przy tej kobiecie
>wyglądałabym jak anorektyczka, więc może jakiś topik z cienkimi ramiączkami
>:)))
>
>
Zebys Ty widziala jakie TU odwazne dziewczyny chodza ;) A pojechalabys
do Stanow czy Wielkiej Brytanii i wrocilabys podbudowana na duszy i
pewnie bys zaczela z golym brzuchem latac, zamiast jakies kompleksy
hodowac ;)

Kot, z kompleksami, bez 5 kilo juz, mozecie byc ze mnie dumne ;)

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.robotki-reczne

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2005-07-16 16:47:09

Temat: Re: [szycie] Odjazdowa spodnica
Od: Julka <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kot wrote:

>>
> Zebys Ty widziala jakie TU odwazne dziewczyny chodza ;) A pojechalabys
> do Stanow czy Wielkiej Brytanii i wrocilabys podbudowana na duszy i
> pewnie bys zaczela z golym brzuchem latac, zamiast jakies kompleksy
> hodowac ;)
>

Fakt, po bytności w Szkocji pozbyłam się wszelkich kompleksów ;)
Rozmiar 50 z brzuchem na wierzchu nie był tam szczególną ekstrawagancją ;)

Pozdrawiam
Julita o rozmiar mniejsza niż jesienią ;)

--
http://www.galeria.szpilka.prv.pl
http://galeriaszpilka.blox.pl

FAQ pl.rec.robotki-reczne:
http://www.killfile.pl/faq/pl.rec.robotki-reczne.htm
l

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2005-07-16 17:12:53

Temat: Re: [szycie] Odjazdowa spodnica
Od: "Moolinea" <moolinea@CIACHNIJ_TO.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Zebys Ty widziala jakie TU odwazne dziewczyny chodza ;) A pojechalabys
> > do Stanow czy Wielkiej Brytanii i wrocilabys podbudowana na duszy i
> > pewnie bys zaczela z golym brzuchem latac, zamiast jakies kompleksy
> > hodowac ;)

Raczej jakiś wielkich kompleksów nie hoduję, choć zdarzają się rzeczy
których bym na siebie nie założyła również ze względu na to, ze mam inny
styl niż bluzeczki z gołym brzuchem i spódniczki-paski ;).
Bluzki z duzym dekoltem zakładam żadko, nie tylko ze względu na kompleksy,
ale przede wszystkim... szlak mnie trafia jak mi faceci w cycki zaglądają;)
Może to się Wam wydać śmieszne, mi też się czasem chce śmiać, cóż, mojemu
facetowi moge nawet nago paradowac ale innym wara. Tymbardziej, że mężczyźni
jakość dyskrecją nie grzeszą, a czasem mam wrażenie, ze zaraz się o własne
nogi zabiją ;)))).

Ale fakt, u nas wciąż kobiety z nadwagą często zakładają workowate bluzeczki
i równie "bezliniowe" spódnice, żeby nie wybijac się z tłumu.

>
> Fakt, po bytności w Szkocji pozbyłam się wszelkich kompleksów ;)
> Rozmiar 50 z brzuchem na wierzchu nie był tam szczególną ekstrawagancją ;)

Odwaga góry przenosi ;)

--
Moolinea
----------------------------
GG 3326795
Google Twoim przyjacielem :)
http://szanuj.czas.innych.ag.bocznica.org
-----------------------------------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2005-07-16 17:51:44

Temat: Re: [szycie] Odjazdowa spodnica
Od: Julka <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Moolinea wrote:

>>> Zebys Ty widziala jakie TU odwazne dziewczyny chodza ;) A
>>> pojechalabys do Stanow czy Wielkiej Brytanii i wrocilabys
>>> podbudowana na duszy i pewnie bys zaczela z golym brzuchem latac,
>>> zamiast jakies kompleksy hodowac ;)
>
>
> Raczej jakiś wielkich kompleksów nie hoduję, choć zdarzają się rzeczy
> których bym na siebie nie założyła również ze względu na to, ze mam
> inny styl niż bluzeczki z gołym brzuchem i spódniczki-paski ;).
> Bluzki z duzym dekoltem zakładam żadko, nie tylko ze względu na
> kompleksy,

Toteż nikt tu chyba nie namawia, żeby paradować wyłącznie w tych bikini,
które niedawno oglądałyśmy ;), za to na pewno warto czasem spróbować
założyć coś innego, bo przypadkiem można trafić na rzecz, w której się
wygląda super, chociaż wcale się tego nie spodziewało :)

>
> Ale fakt, u nas wciąż kobiety z nadwagą często zakładają workowate
> bluzeczki i równie "bezliniowe" spódnice, żeby nie wybijac się z
> tłumu.
>
Wydaje mi się, że to po części wina sklepów i producentów. tak się
składa, że nie należę do najmniejszych i niestety często się okazuje, że
w sklepie wszystko ma rozmiar co najwyżej "małe 38", a np. zdobycie 40
graniczy już z cudem. Niestety mam wrażenie, że wszyscy szyją ciuchy
tylko na wychudzone nastolatki (nie obrażając nikogo), a przecież ludzie
są różni. Osoby jeszcze trochę większe nie mają praktycznie wcale szans
na kupno czegoś ładnego, bo sklepy dla puszystych oferują praktycznie
tylko worki. Zabawa polega na tym, że jak się waży 90 kilo, to też można
fajnie wyglądać, tylko że uszycie ciuszka na taką osobę wymaga więcej
wysiłku i umiejętności niż na "wieszak", a worki szyją się właściwie same :(
Do tego dochodzi jeszcze ten wzrok ekspedientek (wysoka, chuda, blond,
brzuch na wierzchu) "a ta po co tu przyszła" i odechciewa Ci się kupować
cokolwiek :( Pewna moja znajoma po wejściu do sklepu usłyszała, że
"tutaj takich rozmiarów nie sprzedajemy" :(

>
>> Fakt, po bytności w Szkocji pozbyłam się wszelkich kompleksów ;)
>> Rozmiar 50 z brzuchem na wierzchu nie był tam szczególną
>> ekstrawagancją ;)
>
> Odwaga góry przenosi ;)

ale bez przesady, bez przesady, wylewający się z legginsów brzuch z
rozstępami to chyba jednak nie to, o co chodzi ;)
Myślę, że można się od nich nauczyć eksperymentowania z rzeczami, co do
których masz wątpliwości, ze to to, o co chodzi, natomiast moim zdaniem
trzeba na te wszystkie rzeczy popatrzeć nieco krytycznie, żeby jednak
nie wyglądać jak parę osób, które w Szkocji widziałam ;)

Pozdrawiam
Julita

ps. idę na rower, zrzucać nadmiar tego i owego ;)

--
http://www.galeria.szpilka.prv.pl
http://galeriaszpilka.blox.pl

FAQ pl.rec.robotki-reczne:
http://www.killfile.pl/faq/pl.rec.robotki-reczne.htm
l

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2005-07-17 11:22:05

Temat: Re: [szycie] Odjazdowa spodnica
Od: Wiorka <w...@N...poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

On 2005-07-16 19:51, Julka wrote:

> Wydaje mi się, że to po części wina sklepów i producentów. tak się
> składa, że nie należę do najmniejszych i niestety często się okazuje, że
> w sklepie wszystko ma rozmiar co najwyżej "małe 38", a np. zdobycie 40
> graniczy już z cudem. Niestety mam wrażenie, że wszyscy szyją ciuchy
> tylko na wychudzone nastolatki (nie obrażając nikogo), a przecież ludzie
> są różni.
Niestety, na chude tez nie ma... Ja potrzebuje spodnic i spodni w
rozmiarze 34, i jedyne sklepy gdzie takie rozmiary mozna dostac sa
baaardzo drogie. Na ogol pozostaje mi nadzieja ze komus sie za malo
materialu utnie i powstanie male 36 ;) Nie wspominam o dlugosci, rzadko
mi sie zdarza zebym nie musiala skracac spodni, bo tylko dzinsy szyja w
roznych dlugosciach. Powstaje pytanie, na kogo wlasciwie pasuja te
sklepowe ciuchy? ;)
Pozdrawiam, Wiorka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry