« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2008-10-11 19:48:13
Temat: Re: tajemnica kiszenia kapustyUżytkownik "TomekD" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gcqtvd$3p2$1@news.onet.pl...
> Jak znajdziesz gdziesz jakieś teoretyczne uzasadnienie napisz proszę, mnie
> się
jedyne co mi przychodzi do gowy - to zapytać kogoś oblatanego w biochemii
bo w kulinarne woodoo aż tak nie wierzę :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2008-10-11 19:53:37
Temat: Re: tajemnica kiszenia kapustyIn article <gcqr5l$ifl$1@achot.icm.edu.pl>, "yapann" <y...@o...pl>
wrote:
> Użytkownik "Władysław Łoś" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:wlalos-5C0C4C.20144811102008@news.onet.pl...
>
> > Podejrzewam, że po prostu nie jest porządnie ukiszona. W jakiej części
> > kraju mieszkasz?
> 3city
To tam powinni raczej kisić porządnie kapustę. Ale może czasy się
zmieniają.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2008-10-11 20:10:10
Temat: Re: tajemnica kiszenia kapustyUżytkownik "Władysław Łoś" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:wlalos-BDB8B5.21533711102008@news.onet.pl...
> To tam powinni raczej kisić porządnie kapustę
a czemuż tutaj niby ludzie mieliby być mniej skłonni do minimalizacji? Czy
głów kapuścianych i głąbów nie wszędzie równy dostatek?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2008-10-11 20:42:13
Temat: Re: tajemnica kiszenia kapusty
"yapann" <y...@o...pl> wrote in message news:gcqvt2$nka$1@achot.icm.edu.pl...
> Użytkownik "TomekD" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:gcqtvd$3p2$1@news.onet.pl...
>> Jak znajdziesz gdziesz jakieś teoretyczne uzasadnienie napisz proszę, mnie
>> się
>
> jedyne co mi przychodzi do gowy - to zapytać kogoś oblatanego w biochemii
> bo w kulinarne woodoo aż tak nie wierzę :)
>
Yapannie,
spróbuj zakisić tą kapustę pierwszy raz, potem drugi a zobaczysz że nie będzie
tak samo.
Choć sam chciałbym to podbudować odrobiną teorii to na szczęście do końca nie da
się tego wyjasnić.
Na szczęście - bo czy zwać to magią czy woodoo to właśnie na tym polega frajda
że robisz sam a nie kupujesz w sklepie i czekasz czy i jak tym razem się uda.
Jak się ośmielisz i ukisisz napisz jak wyszło :-)
TomekD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2008-10-11 21:41:59
Temat: Re: tajemnica kiszenia kapustyUżytkownik "TomekD" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gcr336$jpk$1@news.onet.pl...
> spróbuj zakisić tą kapustę pierwszy raz, potem drugi a zobaczysz że nie
> będzie tak samo.
> Choć sam chciałbym to podbudować odrobiną teorii to na szczęście do końca
> nie da się tego wyjasnić.
'nie umiemy' nie znaczy, że 'się nie da'. Z całą pewnością jakaś zależność
istnieje.
(w kwestii globalneg wyniku ostatecznego - także jest on funkcją czynników
(kształtowania się temepratury, etc..), gdzie zależności są wielorakie, stąd
praktyczna (acz pozorna) nieoznaczoność. Einstein może także kisiła kapustę.
:]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2008-10-11 22:16:00
Temat: Re: tajemnica kiszenia kapustyUżytkownik TomekD napisał:
[...]
> Skąd ci się wziął ocet przy kiszeniu !?
Pewnie z analizy organoleptycznej... Jak się ktoś stara nadmiernie
zrobić łagodną w smaku kapustę kiszoną i za mało posoli to istnieje
niezerowe prawdopodobieństwo że na początku ruszy fermentacja etanolowa
- później zapewne mlekowa przeważy ale trochę etanolu ma szansę powstać
- z czasem zostanie on przekształcony w kwas octowy (bakterie octowe
kwasu mlekowego nie boją się aż tak jak drożdże...).
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2008-10-11 22:18:45
Temat: Re: tajemnica kiszenia kapustyUżytkownik TomekD napisał:
> Sól jest tylko dodatkiem a wszystko zleży od tego czy ruszy dobra
> fermentacja mlekowa, wtedy robi się kwaśno i to co może przeszkadzać ginie.
A jak nie zdąży się dostateczne stężenie kwasu mlekowego wytworzyć to
niby co?
Sól nie jest po prostu dodatkiem - sól i niska temperatura są
podstawowymi czynnikami przechylającymi szalę na korzyść fermentacji
mlekowej - bakteriom kwasu mlekowego nie przeszkadza sól i chłód,
drożdże bardzo tego nie lubią.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2008-10-12 06:15:01
Temat: Re: tajemnica kiszenia kapustyIn article <gcr167$p3p$1@achot.icm.edu.pl>, "yapann" <y...@o...pl>
wrote:
> Użytkownik "Władysław Łoś" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:wlalos-BDB8B5.21533711102008@news.onet.pl...
>
> > To tam powinni raczej kisić porządnie kapustę
> a czemuż tutaj niby ludzie mieliby być mniej skłonni do minimalizacji? Czy
> głów kapuścianych i głąbów nie wszędzie równy dostatek?
Oczekiwania klientów bywają różne.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2008-10-12 08:31:37
Temat: Re: tajemnica kiszenia kapustyUżytkownik "yapann" napisał:
> Kojarzę, że w obecności jabłka cytrusy szybko
> dojrzewają - ale nie wiem, dlaczego.
Bo jabłka wydzielają etylen, którym się "gazuje" cytrusy w
dojrzewalniach.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2008-10-12 09:48:56
Temat: Re: tajemnica kiszenia kapusty
Użytkownik "yapann" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gcqeul$5n1$1@achot.icm.edu.pl...
> osoby, które kiszą kapustę pewnie będą umiały mi powiedzieć, czy taka
typowa
> kiszona kapusta kupowana z beczki (są to takie plastikowe beczki) w
> warzywniakach jest 'normalna', skoro w smaku nie jest kwaśna?
>
> Często prócz 'braku smaku kiszonej kapusty' występuje taki inny
dziwny
> 'obcy' smak (może to ocet, może coś innego (?) - nie wiem - ale skoro
jako
> osoba przedkładająca kiszoną kapustę nad czekoladę, wyrzucam takie
coś do
> kosza po pierwszym podejściu, to chyba nie jest z tą kapustą dobrze.
Każdy, kto kiedykolwiek zakisił sobie kapustę w domowym zaciszu sam
dobrze wie, że gotową kiszoną kapustę należy pozbawić dopływu tlenu, bo
ciemnieje. Jeśli ją polać octem - przestanie ciemnieć, przynajmniej
przez jakiś czas. Czy to ci wyjaśnia w jakiś sposób możliwość wyczucia
smaku octu w "kupnej" kapuście?
> Nie mam pojęcia o kiszeniu kapusty - w szczególnści czy ocet musi być
> dodawany do kiszenia?
Nie musi, wręcz - nie powinien.
> sli nie to jakie są alternatywy i czy jest sposób
> aby nabywać kapustę bezoctową.
Jest. Kupić surową i - zrób to sam.
> i o zgrozo czytam, że środkiem prewencji
> przed pleśniami bywa zalewanie kapusty pestycydami ... - czy to
możliwe?
Wszystko jest możliwe :) Jednakowoż kiszona kapusta jest tak kwaśna, że
żadne pleśnie w niej nie przeżyją. Szczególnie w obecności octu.
> Zaczynam poważnie rozważać własne kiszenie. Czy czas kieszenia zależy
od
> ilości jaką się kisi?
Praktycznie nie ma różnicy w czasie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |