Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:igh4s4$sed$3@news.onet.pl...
>W dniu 2011-01-11 09:34, Ghost pisze:
>
>>>> martyrologiczne koszmarki nie sa potrzebne. I pokazywac tego im nie
>>>> zamierzam. Nie widze celu w karmieniu na sile dzieciaki tym, co bylo 70
>>>> lat temu. Historia historia, ale takich depresyjnych zakatkow jest juz
>>>> w
>>>> Polandzie wystarczajaco.
>>>
>>> Czy muzeum powstania jest depresyjnym zakątkiem? Ale kogo ja pytam :)
>>> Nic nie pomoże buntowanie się przeciw własnej historii, chciałabyś
>>> mieć taką jak Czechy (czytam właśnie Gottland Mariusza Szczygła)?
>>
>> Przeciez nie o historie chodzi. Np. mnie nie intersuje ona az tak
>> bardzo, bym popieral wydawanie takiej kasy na nia w sytuacji naszego
>> budzetu.
>
> A o co? O pokaz siły, jak sierpniowy przemarsz sprzed kilku lat pod
> ambasadą rosyjską?

Napisalem w watku o tym juz pare razy. O uniemozliwienie powrotu tego, o
czym muzeum kaze nam pamietac. Ludzie sa ciagle tacy sami, a sprytny
manipulator zrobi z nich mieso armatnie. Ludzie chetnie kieruja sie przy
glosowaniu obiektywnie nieuzasadniona nienawiscia, oczekiwaniem tego, czego
i tak nie moga dostac. Latwo im wskazac wroga, po ktorego zniszczeniu ma
nastapic era tysiacletniej szczesliwosci. Dopiero co mielismy u steru trio:
PiS, Samoobrona, LPR. Nasze pokolenie za dobrze pamieta komune i posrednio
sama wojne, ale co bedzie za 30 lat - niewyksztlcone masy sa odmozdzone,
mozna z nimi cokolwiek.