Mema wrote:
> Mon, 25 Nov 2002 22:36:59 +0100 user Don napisał(a) newsa
<aru58j$8t7$1@news.tpi.pl> a ja na to:
> Oto moje zdanie:
>
>>2. Dlaczego ludzie bedacy w depresji jesli moga sie
>>czyms zainteresowac lub cokolwiek czytac, to jest to
>>tematyka zwiazana z psychopatologia? Dlaczego
>>tylko to?
>
> Bo zasadniczo- jest to jeden z objawów depresji- nic ich nie interesuje,
> i nikt poza nimi samymi, wiec, jesli czytają, to czytają o sobie- nad
> czyms, co jest ik znane prawdopodobnie są w stanie się skupić
>

Nie zgadzam się.
To zabrzmiało tak jakby ludzie w depresji byli wielkimi egoistami.
Tak nie jest.

Bolało Cię kiedyś ucho?
Mnie tak, to był największy ból fizyczny jakiego doznałem.
Żadne środki przeciwbólowe nie pomagały.
Trudno mi było myśleć o czymś innym niż o tym bólu.

Depresja również była mi bliska, stąd to porównanie.
A nie uważam siebie za egoistę.

Wtedy czytałem faktycznie wiele tytułów o tmatyce psychologii, ale do
dziś czytam tego typu książki.




--
Piotr 'Pietlek' Janik | www.pietlek.net
GG: 1108427 ICQ: 26426447 | p...@w...com.pl.nospam
-------------------------------------------
"Nie idź przede mną, bo mogę nie nadążyć.
Nie idź za mną, bo nie potrafię prowadzić.
Idź tuż obok mnie i bądź mi przyjacielem."