technika - kto funduje

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9

1. Data: 2003-12-12 09:34:40

Temat: technika - kto funduje
Od: "stoton" <s...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Kto powinien pokryć koszty zakupu materiałów do prac wykonywanych na
technice w gimnazjum? - uczeń, nauczyciel,szkoła, sponsor ;) ?
Co zrobić jeśli chętnych do zakupu jest np. tylko 80% uczniów a dyrekcja nie
ma pieniążków na takie rzeczy?

Pozdrowienia

Stoton

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-12-12 12:38:52

Temat: Re: technika - kto funduje
Od: "Roman Stachowiak" <a...@n...org> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "stoton" <s...@p...com> napisał w wiadomości
news:brc2c6$7tv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Kto powinien pokryć koszty zakupu materiałów do prac wykonywanych na
> technice w gimnazjum? - uczeń, nauczyciel,szkoła, sponsor ;) ?
> Co zrobić jeśli chętnych do zakupu jest np. tylko 80% uczniów a dyrekcja nie
> ma pieniążków na takie rzeczy?

W zasadzie materiały w niezbędnym zakresie powinna kupić szkoła. Wszystko jednak
zależy od tego, co to mają być za materiały. W moim przypadku staram się
dobierać najprostsze, ogólnie dostępne materiały - typu drut, blacha, płaskownik
itp. Stosuje też metodę (zapewne skrytykuje ją zaraz MP) tzw. "zielonych"
piątek. Stawiam je uczniom, którzy wspomagają pracownię różnymi drobnymi
materiałami, przydatnymi w naszych pracach. Pamiętając o zasadzie, że na moim
przedmiocie oceniamy _także_ postawy - taka "zielona" piątka ma charakter
wspomagający tę właśnie ocenę postaw uczniów.
Jesli chcesz z uczniami tworzyć coś drogiego, to niestety - albo wszyscy, albo
nikt. Nie możesz w żaden sposób dyskryminować uczniów, których czasami po prostu
nie stać na kupno materiałów. W takich sytuacjach korzystam na ogół z różnego
rodzaju zestawów do montażu wielokrotnego użytku. Modele urządzeń technicznych,
obwodów elektrycznych czy też układów elektronicznych raz kupione służą potem
przez wiele lat.
Pamiętaj też, że celem tych zajęć niekoniecznie musi być wykonywanie bardzo
konkretnych wytworów - one raczej są wykonywane niejako "przy okazji".

Pozdrawiam

--
RomanS
http://www.pse.of.pl - faq grupy pl.soc.edukacja
http://www.gimnazjum.pl/karta - karta rowerowa w szkole

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-12-12 13:29:55

Temat: Re: technika - kto funduje
Od: M...@f...edu.pl (Marek Pawłowski) szukaj wiadomości tego autora

Roman Stachowiak wrote:

>Stosuje też metodę (zapewne skrytykuje ją zaraz MP) tzw. "zielonych"
>piątek.
>
Obecny!
Cieszę się, że w Twojej głowie odzywa już się jakiś alarmowy dzwonek.
Mam nadzieje, że przyjdzie czas, gdy będziesz umiał nie tylko te dzwonki
usłyszeć
ale i na nie prawidłowo zareagować :-).

>Pamiętając o zasadzie, że na moim
>przedmiocie oceniamy _także_ postawy - taka "zielona" piątka ma charakter
>wspomagający tę właśnie ocenę postaw uczniów.
>
Postawą jest zgłosiść się do przydźwigania obiecanych materiałów z warsztatu
fundatora. Postawą jest przejść się po okolicznych sklepikarzach i - za
ich zgodą :-)
- zorganizować tekturę czy listewki z drewnianych opakowań.
Postawa jest namówić właściciela warsztatu na jakiś dar w zamian za
uporządkowanie mu np. trawnika przed firmą. Postawą nie jest pójście
do zamożnego ojca z prośbą "tato, kup/daj szkole trochę blachy, to będę
miał piątkę z techniki". O tym dzwonił Twój dzwonek. Jeśli to rozumiesz
- czytając Cię od tylu lat, domyślam się, że chyba tak - i jesli obok
"zielonych piatek" nie stosujesz "zielonych jedynek", do myślę, że możesz
spać spokojnie :-).

Pozdrawiam,
MP

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.edukacja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-12-12 16:36:58

Temat: Re: technika - kto funduje
Od: "Roman G." <r...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Cieszę się, że w Twojej głowie odzywa już się jakiś alarmowy dzwonek.
> Mam nadzieje, że przyjdzie czas, gdy będziesz umiał nie tylko te dzwonki
> usłyszeć ale i na nie prawidłowo zareagować :-).

Teraz, Roman, winieneś się nisko naszemu Guru pokłonić i z wdzięcznością za
naprowadzenie Cię na drogę Prawdy ucałować boski pierścień.

Zaszczycono Cię i ubogacono łaskawym pouczeniem z wyżyn samego Majestatu.

Straszne! Przecież, gdyby nie On, błądziłbyś jak dziecko we mgle!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-12-12 17:14:35

Temat: Re: technika - kto funduje
Od: "Roman Stachowiak" <a...@n...org> szukaj wiadomości tego autora

> Teraz, Roman, winieneś się nisko naszemu Guru pokłonić i z wdzięcznością za
> naprowadzenie Cię na drogę Prawdy ucałować boski pierścień.
>
> Zaszczycono Cię i ubogacono łaskawym pouczeniem z wyżyn samego Majestatu.
>
> Straszne! Przecież, gdyby nie On, błądziłbyś jak dziecko we mgle!

Rozumiem, że macie prawo się z MP odrobinę nie lubić, ale chyba trochę
przeginasz, prawda? ;-)

--
RomanS
http://www.pse.of.pl - faq grupy pl.soc.edukacja
http://www.gimnazjum.pl/karta - karta rowerowa w szkole

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2003-12-12 17:23:53

Temat: Re: technika - kto funduje
Od: "Roman Stachowiak" <a...@n...org> szukaj wiadomości tego autora

> Obecny!
> Cieszę się, że w Twojej głowie odzywa już się jakiś alarmowy dzwonek.
> Mam nadzieje, że przyjdzie czas, gdy będziesz umiał nie tylko te dzwonki
> usłyszeć
> ale i na nie prawidłowo zareagować :-).
>
> O tym dzwonił Twój dzwonek. Jeśli to rozumiesz
> - czytając Cię od tylu lat, domyślam się, że chyba tak - i jesli obok
> "zielonych piatek" nie stosujesz "zielonych jedynek", do myślę, że możesz
> spać spokojnie :-).

Moją ambicją od lat było zapewnić uczniom w pracowni to, co okaże się niezbędne
do realizacji zadań, które przecież ja sam wymyślam. Ale jeśli uczeń pyta:
"prosę Pana, a mogę coś przynieść do pracowni?", to przecież nie odpowiem mu
"nie wolno". Zazwyczaj informuję, jakie zadania będziemy realizować i co
ewentualnie by się przydało. I to wszystko. Nigdy, powtarzam: NIGDY nie zdarzyło
się, bym powiedział: "proszę za tydzień, czy dwa przynieść taki to, a taki
materiał, bo w innym przypadku będzie jedynka", lub choćby "minus". Moja głowa w
tym, żeby starać się o materiał. Czasem przynoszę coś z domu, czasem biegam po
znajomych zakładach rzemieślniczych, a czasem uda mi się namówić dyra o parę
złotych, albo wydębię coś z magazynku woźnego.
Bywają jednak sytuacje szczególne - kiedy np. na lekcjach szykujemy jakąś
surówkę, sałatkę czy kanapki, trudno by i wtedy zapewnić uczniom wszelkie
niezbędne _materiały_ . Wtedy uczniowie konieczne produkty przynoszą sami :(

--
RomanS
http://www.pse.of.pl - faq grupy pl.soc.edukacja
http://www.gimnazjum.pl/karta - karta rowerowa w szkole

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2003-12-12 22:04:04

Temat: Re: technika - kto funduje
Od: "Roman O." <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "stoton" <s...@p...com> napisał w wiadomości
news:brc2c6$7tv$1@nemesis.news.tpi.pl...
<..>
> Co zrobić jeśli chętnych do zakupu jest np. tylko 80% uczniów a dyrekcja
nie
> ma pieniążków na takie rzeczy?
<.....>
cyt z
Ustawa -Karta Nauczyciela
"
Art. 6.
.......
Nauczyciel obowiązany jest kształcić i wychowywać młodzież w.....
_dbać o kształtowanie u uczniów postaw moralnych i obywatelskich_ ....."
k.cyt.
<..>
To wskazówka jak....?!
(dalej)
cyt:
"Art. 7.
.....
2. Dyrektor szkoły odpowiedzialny jest w szczególności za:
5) zapewnienie _w miarę możliwości odpowiednich warunków_ organizacyjnych
do realizacji zadań dydaktycznych i opiekuńczo-wychowawczych....
<...>
Art. 29. 1. Organ prowadzący szkołę _obowiązany jest_ zapewnić szkole
_podstawowe_ warunki do realizacji przez nauczyciela zadań _dydaktycznych_,
wychowawczych i opiekuńczych
2. Nauczycielowi _przysługuje wyposażenie jego stanowiska pracy_,
umożliwiające realizację dydaktyczno-wychowawczego programu nauczania."
k. cyt
<...>
Jak widać:
Dla programu dydaktycznego przedmiotu, Organ Prowadzący MUSI zapewnić
podstawowe warunki jego realizacji,
a co poza, MOŻE zapewnić dyrektor.
Czyli odwrotnie: Jak czegoś podstawowego, do realizacji zajęć brakuje, MUSI
to zapewnić Organ.
Jak "nie podstawowego", MOŻE zapewnić dyrektor.
PS:
U mnie uczniowie... aż się pchają, żeby laptopy na lekcje przynosić!
Ale jestem nieugięty...

:-|
--
Roman
Nie wiesz? Zobacz tu:
http://pse.of.pl - faq grupy pl.soc.edukacja
(polecam odpowiedzi na pytania)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2003-12-15 08:02:34

Temat: Re: technika - kto funduje
Od: "stoton" <s...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> 2. Dyrektor szkoły odpowiedzialny jest...
> Art. 29. 1. Organ prowadzący szkołę _obowiązany jest...
> 2. Nauczycielowi _przysługuje... ,
Nawet ładnie to brzmi, ale uważam za niestosowne sprawdzanie możliwości
finansowych dyrekcji, organu też wolałbym nie ruszać. :)
Gdyby chociaż było sprecyzowane minimalne "wyposażenie stanowiska pracy..."
Dzięki.

Stoton

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2003-12-15 14:13:02

Temat: Re: technika - kto funduje
Od: "Roman O." <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "stoton" <s...@p...com> napisał w wiadomości
news:brjq5h$hbm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > 2. Dyrektor szkoły odpowiedzialny jest...
> > Art. 29. 1. Organ prowadzący szkołę _obowiązany jest...
> > 2. Nauczycielowi _przysługuje... ,
> Nawet ładnie to brzmi, ale uważam za niestosowne sprawdzanie możliwości
> finansowych dyrekcji, organu też wolałbym nie ruszać. :)
<..>
Nnno,.... bo zacznie śmierdzieć!
<..>
> Gdyby chociaż było sprecyzowane minimalne "wyposażenie stanowiska
pracy..."
<..>
Niebawem 13-ki w Organach zobaczymy jak tak "sypnie".

Roman