Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: [test] jaka religie wyznajesz? -prorok
Date: Fri, 23 Apr 2004 00:31:09 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 110
Sender: e...@p...onet.pl@aij194.neoplus.adsl.tpnet.pl
Message-ID: <c69h2r$476$1@news.onet.pl>
References: <c5k5so$jro$1@topaz.icpnet.pl> <X...@1...133.1.4>
<c5kvqq$ajn$1@news.onet.pl> <c5m68v$38b$1@nemesis.news.tpi.pl>
<c5m6j9$t0$1@atlantis.news.tpi.pl> <c5odbg$9u$1@inews.gazeta.pl>
<X...@1...133.1.4> <c64f9f$tr$1@news.onet.pl>
<X...@1...133.1.4> <c64tnp$o7o$1@news.onet.pl>
<X...@1...133.1.4> <c666bd$bmr$1@news.onet.pl>
<c66jnm$139$1@nemesis.news.tpi.pl> <c673l2$kn8$1@news.onet.pl>
<c674qo$fmd$1@news.onet.pl> <c69b98$2f31$1@mamut.aster.pl>
<c69dg8$a0l$1@news.onet.pl> <g4gvnfccztji$.1pc5txb098i09.dlg@40tude.net>
Reply-To: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: aij194.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1082673051 4326 83.29.32.194 (22 Apr 2004 22:30:51 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 22 Apr 2004 22:30:51 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:267670
Ukryj nagłówki
Użytkownik "elgar" <e...@b...pl> napisał w wiadomości
news:g4gvnfccztji$.1pc5txb098i09.dlg@40tude.net...
> On Thu, 22 Apr 2004 23:26:56 +0200, eTaTa wrote in
> <c69dg8$a0l$1@news.onet.pl>:
>
> u-wa-ga ciągnę of-to-pik ;-)
>
> [ciach]
> > Są w maciupkich paczkach, chudsze, i po dziesięć sztuk.
> > Niby babskie, ale jaki aromat? Można wymięknąć.
> > Od sandałowca, po suszoną śliwę, z niuansami, jak
> > marcepan, samo wąchanie papierosa to przyjemność.
> > Wchodzisz do pokoju gdzie ktoś go palił, i czujesz
> > zapach który Cię odróżnia. Tak jak byś spalił,
> > sto chińskich pałeczek zapachowych. Lub palił amforę z fajki.
> > To, przyjemne nawet, dla wrogów palenia.
> > Nie są silne. Nie jest to trawkowa, zaprawa, haszysz, itp.
> >
> > Nie zachęcam, choć zachęcam :-)))
> >
> > Pytajcie w demokracji szwardzwaldzkiej, bo takie ma napisy...
> >:-))
> > Rauszen fugt Ihnen und ... i takie tam :-)))
> >
> > ett
> >:-)))
> > Ale nie o tym miało być ... :-)
>
> donoszę, że w Bieszczadach są świetne cygara :-)))
> można kupić w barze przy kontuarze, o, tutaj
> <http://www.bieszczady.pl/biesisko/oberza.php>
>
> jakiś specjalny dostawca im dostawia, a wrażenia są prawie takie jak
> opisujesz :-))
>
> no i strasznie podpuszczasz... ;-)
>
> elgar
Podpuszczam?
:-)))
Posłuchaj tego tekstu.
"Odlewasz się w pisuarze, a to ktoś, obok Ciebie, gada o bogu".
to jest "odjazd" :-)))
A fajki jak fajki, przyjemność odmienna.
Ale, dzięki za namiar. :-))
I jeszcze jedno.
"Można kochać ojczyznę, nienawidząc kraju"
To tak jak przyjemność, dzisiejsza, iścia za Asią,
i z paru metrów kontrolowania, czy dzieciak jest bezpieczny.
Gdy trwa wielka walka, duże zwierze, i malutka dziewczynka.
Miałem cały czas uśmiech na ustach. I to był radosny element tego dnia.
A nawet tygodnia.
Są identyczne. Obie są... jak wariatki :-))))
A fajki? To element przyjemności daru życia.
Fragment.
Zastąpienie, braku doznań jak Asia, i Giza, na spacerze.
:-))
Co mnie bardziej "rajcuje"?
Zgadnij :-)))
ett
Mam jeszcze trzy cygara, o niesamowitym zapachu,
chcesz jedno? :-))
Dzwonisz, przyjeżdżasz,
i robisz wodę z mózgu,
Pawłowi :-)))
ps. Asia nie jest moja, Giza tak. Ale to, niesamowity dzieciak.
O niezbadanych możliwościach.
I to muszę podkreślić, że gdyby nie jej "wariatkowość",
to byłaby, ślicznym i nudnym, ośmioletnim potworem :-))))
Czyli?
Odrobinę szaleństwa proszę :-)))
I nie strachać się, że durnie, to zrozumieją "opacznie".
Czyli wg. swojej durnoty.
Zdrówki.
:-)))
Nie to nie koniec :-))
Jest tak. Ja rżę ze śmiechu, a tu słyszę, chra chrum ych. To Giza.
Co odpowiadam? Yyyychmm uchhh chymmm. Na to ona.
Yhrrrmmm. Na to ja. Błuch, chuuu, chych. Na to ona.....
I tak sobie gadamy :-))
Rozumiejąc się (sic!)
I tak będziemy gadać, dopóki, będziemy Żyć.
Jak by nie było, to życie jest rozumieniem.
(cokolwiek to znaczy)
|