« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-05-04 19:43:39
Temat: torbielowatość nerekWitam, moja ciocia 43 lata dowiedziala sie o zaawansowanych torbielach
nerek (ma to po mamie). Ostatnio ma jakieś wielkie bóle, gorączkę. Czy
ktoś z Was zna ten temat? Jakie są szanse poradzenia sobie z tym?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-05-04 20:22:57
Temat: Re: torbielowatość nerekAdax <A...@o...pl> napisał(a):
> Witam, moja ciocia 43 lata dowiedziala sie o zaawansowanych torbielach
> nerek (ma to po mamie). Ostatnio ma jakieś wielkie bóle, gorączkę. Czy
> ktoś z Was zna ten temat? Jakie są szanse poradzenia sobie z tym?
Napisze Ci co warto zrobic kiedy chce sie troche lepiej poznac jakis temat
(gugle to kopalnia wiedzy ogolnie dostepna dla kazdego czlowieka na naszej
planecie:)
1. wrzucam w gugle haslo, ktore w tym przypadku brzmi: torbielowatość nerek
i wyskakuja mi strony, np. takie pierwsze z brzegu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wielotorbielowato%C5%9B
%C4%87_nerek
http://mediweb.pl/diseases/wyswietl_d.php?id=71
2. jak juz z grubsza wiesz o co chodzi, to zaczynasz przeszukiwac strony w
*englisz* (haslo w tym przypadku brzmi: POLYCYSTIC KIDNEY DISEASE), bo tam
mozna znalezc najwiecej cennych informacji np. o wplywie diet na dana chorobe.
I w przypadku o ktorym piszesz tez taka diete
znajdziesz, bo robiono badania i sa diety niskoproteinowe ktore wspomagaja
leczenie konwencjonalne tej choroby genetycznej.
3. jak juz sie troche *podszkolisz* to zaczynam szukac lekarza-specjaliste z
ktorym mozna pogadac i dogadac sie.
4. mozna oczywiscie po takim wstepnym podszkoleniu buszowac po roznych
specjalistycznych forach i dalej sie poduczac, gdzie czesto ludzie dosc wiele
wiedza i maja osobiste doswiadczenia i moga cos doradzic o ile umie sie
zadawac pytania w sposob merytoryczny. A takie pytania bedziesz mogl zadawac
jak sie wlasnie wstepnie *podszkolisz* na wlasna reke.
5. unikac stron interetowych prowadzonych przez roznych cudotworcow i
szarlatanow !!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-05-04 22:05:01
Temat: Re: torbielowatość nerekAdax pisze:
> Witam, moja ciocia 43 lata dowiedziala sie o zaawansowanych torbielach
> nerek (ma to po mamie). Ostatnio ma jakieś wielkie bóle, gorączkę. Czy
> ktoś z Was zna ten temat? Jakie są szanse poradzenia sobie z tym?
Moja bratowa właśnie niedawno wyszła ze szpitala po operacji.
Miała jakiegoś guza na nerce. Lekarze go usunęli, potem zbadali i okazało
się, że był to guz złośliwy.
Natomiast z gruczolakiem na nerce można żyć. Tak mówią lekarze. Moja matka
miała i samoistnie jej zniknął, albo to była zasługa bioenergoterapeuty.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-05-05 16:51:00
Temat: Re: torbielowatość nerekanimka pisze:
> Adax pisze:
>> Witam, moja ciocia 43 lata dowiedziala sie o zaawansowanych torbielach
>> nerek (ma to po mamie). Ostatnio ma jakieś wielkie bóle, gorączkę. Czy
>> ktoś z Was zna ten temat? Jakie są szanse poradzenia sobie z tym?
>
> Moja bratowa właśnie niedawno wyszła ze szpitala po operacji.
> Miała jakiegoś guza na nerce... i tak dalej, równie na temat...
Słoń na trąbie solo rąbie
Małpa na pianinie gra
Mucha r*cha karalucha
I zabawa na 102!
Animka sobie nie żałuje, to ja też mogę!
--
Krzysiek, EBP
Gazety kłamią, radio kłamie, telewizja kłamie, Cyganka prawdę ci powie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-05-05 20:22:12
Temat: Re: torbielowatość nerekKrzysztof (Suzuki Kokushu) pisze:
> animka pisze:
>> Adax pisze:
>>> Witam, moja ciocia 43 lata dowiedziala sie o zaawansowanych torbielach
>>> nerek (ma to po mamie). Ostatnio ma jakieś wielkie bóle, gorączkę. Czy
>>> ktoś z Was zna ten temat? Jakie są szanse poradzenia sobie z tym?
>> Moja bratowa właśnie niedawno wyszła ze szpitala po operacji.
>> Miała jakiegoś guza na nerce... i tak dalej, równie na temat...
>
> Słoń na trąbie solo rąbie
> Małpa na pianinie gra
> Mucha r*cha karalucha
> I zabawa na 102!
>
> Animka sobie nie żałuje, to ja też mogę!
No dobrze, nie mam nic przeciwko, tylko dlaczego mój cytat zniekształciłeś.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-05-06 05:22:20
Temat: Re: torbielowatość nerekAdax pisze:
> Witam, moja ciocia 43 lata dowiedziala sie o zaawansowanych torbielach
> nerek (ma to po mamie). Ostatnio ma jakieś wielkie bóle, gorączkę. Czy
> ktoś z Was zna ten temat? Jakie są szanse poradzenia sobie z tym?
Sprawa zależy od tego, jakie są to torbiele. Najczęstsze postaci
torbieli nerek to torbiele proste, występujące sporadycznie, w wyniku
innych postaci chorób nerek. Same w sobie nie są szczególnie
niebezpieczne ani istotne.
Najczęstszą postacią uwarunkowaną genetycznie jest autosomalną
dominująca torbielowatość nerek, choroba ulegająca progresji do
przewlekłej niewydolności. Czas progresji jest różny, może zależeć od
rodziny (różne mutacje i różne tło genów modyfikujący, różny wpływ
towarzyszących chorób) i (jak wiadomo od niedawna) może być modyfikowany
przez leczenie, m.in. kontrolę ciśnienia tętniczego. Gdy dojdzie do
niewydolności nerek, konieczne jest leczenie nerkozastępcze - dializy, a
docelowo przeszczep.
Istnieją także inne, rzadsze postaci, w części z nich także może
dochodzić do upośledzenia czynności nerki, w innych objawy mogą być
mniej nasilone i polegać np. na bólach albo dużej częstości zakażeń dróg
moczowych. Z powodu niedyspozycji osobistego demona nie mogę niestety
rozstrzygnąć na co choruje Twoja ciocia. Więcej informacji uzyskasz
(oczywiście za zgodą samej pacjentki) od lekarza prowadzącego.
Pozdrawiam
--
Krzysiek, EBP
The problem with the gene pool is that there is no lifeguard
Jeśli wszystko idzie dobrze - zapomniałeś o jakimś istotnym detalu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |