>>
>> No to teraz już słyszałes :)
>
> no to chciałbym jeszcze coś więcej o tym przypadku usłyszeć. Jeśli
> faktycznie to BYŁ przypadek kłopotów zdrowotnych po przejściu na wege,
> chociażby dla zaspokojenia zwykłej "ciekawości zawodowej" chciałbym go
> trochę bliżej poznać - było nie było odpowiadam za jakość porad
> zdrowotnych
> na portalach wegetariańskich.
>
> Z tego co wiem (a wiem dużo), o ile ktoś nie zrobi czegoś wyjątkowo
> głupiego, w stylu "od dziś jem tylko ziemniaki i chleb", to nie ma prawa
> stać się nic złego. Było nie było całe narody są wegetariańskie i nikt tam
> nie umiera z tego powodu. Dietę ziemniaki z chlebem doprawdy ciężko nazwać
> wegetarianizmem, chyba że idąc pokrętną logiką, wg której głodówka to też
> wegetarianizm, bo też mięsa się nie je.
>
Niestety nie powiem ci wszystkiego, bo to nie ja przechodziłem na
wegetarianizm ale z tego
co słyszałem to było to chyba nagłe odstawienie mięs na rzecz wszystkie co
nim nie jest.
No i skończyło się szpitalem i tyle wiem.