Strona główna Grupy pl.sci.medycyna tran

Grupy

Szukaj w grupach

 

tran

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 48


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-03-05 22:42:56

Temat: Re: tran
Od: "Dr.Endriu" <n...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Miły kolego, tłuszcze zwierzęce omijaja wątrobę (przez układ chłonny są
> kierowane do krwi), więc jak mają ją uszkodzić?


A jak wytłumaczysz fakt, iż wypijając haustem dwie szkalnki oliwy z oliwek,
po przejściu ich zawartości przez układ trawienny odczywalny jest u
słabszych osobników wyraźny ból okolic wątroby ?


--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-03-05 23:08:44

Temat: Re: tran
Od: "Kasia Livia" <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dr.Endriu" <n...@i...pl> napisał w
wiadomości news:esi68k$ta4$1@news.interia.pl...

> > Miły kolego, tłuszcze zwierzęce omijaja wątrobę (przez układ chłonny są
> > kierowane do krwi), więc jak mają ją uszkodzić?

> A jak wytłumaczysz fakt, iż wypijając haustem dwie szkalnki oliwy z
oliwek,
> po przejściu ich zawartości przez układ trawienny odczywalny jest u
> słabszych osobników wyraźny ból okolic wątroby ?

Abstrahując od tematu rozmowy - od kiedy oliwa z oliwek jest tłuszczem
zwierzęcym?

Livia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-03-06 14:11:59

Temat: Re: tran
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kasia Livia" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
news:esi7tp$qcp$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Dr.Endriu" <n...@i...pl> napisał w
> wiadomości news:esi68k$ta4$1@news.interia.pl...
>
>> > Miły kolego, tłuszcze zwierzęce omijaja wątrobę (przez układ chłonny są
>> > kierowane do krwi), więc jak mają ją uszkodzić?
>
>> A jak wytłumaczysz fakt, iż wypijając haustem dwie szkalnki oliwy z
> oliwek,
>> po przejściu ich zawartości przez układ trawienny odczywalny jest u
>> słabszych osobników wyraźny ból okolic wątroby ?
>
> Abstrahując od tematu rozmowy - od kiedy oliwa z oliwek jest tłuszczem
> zwierzęcym?
>
Ja pisałem o tranie...a jest tran z oliwek...?...:)))
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-03-06 14:15:54

Temat: Re: tran
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dr.Endriu" <n...@i...pl> napisał w
wiadomości news:esi5gk$sa8$1@news.interia.pl...
>
>> Życie płynie... to fakt, ale nauki podstawowe (matem., fizyka, chemia)
>> nie
>>>
> I dlaczego zatajasz fakt iż wykluczenie jednego z nich niekoniecznie
> twojego głównego urojonego wroga - węglowodanów, a np. faworyzowanych
> przez
> ciebie tłuszczy będzie owocowało (tak często spotykaną na wyspach na
> wyspach
> otoczonych Morzem Japońskim) , dobrym samopoczuciem i
> długowiecznością....?
>
Ja nie tylko nie zatajam ale jestem w zgodzie z dietą japońską, która
preferuje dużą ilość białka i węglowodany z ograniczoną ilością tłuszczu.
Tylko jest ta różnica, że jesteśmy kulturowo (kompletny brak dyscypliny)
daleko od ich poziomu...
Namawiam ludzi na DO, lub na znaczne ograniczenie węglowodanów, a na końcu
na dietę japońską...
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-03-06 14:23:32

Temat: Re: tran
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dr.Endriu" <n...@i...pl> napisał w
wiadomości news:esi68k$ta4$1@news.interia.pl...
>
>> Miły kolego, tłuszcze zwierzęce omijaja wątrobę (przez układ chłonny są
>> kierowane do krwi), więc jak mają ją uszkodzić?
>
>
> A jak wytłumaczysz fakt, iż wypijając haustem dwie szkalnki oliwy z
> oliwek,
> po przejściu ich zawartości przez układ trawienny odczywalny jest u
> słabszych osobników wyraźny ból okolic wątroby ?
>
Ja nie jestem wrogiem oliwy z oliwek, ale też nie jestem zbyt skłonny do
propagowania jej.
Ból w okolicach wątroby może być spowodowany jedzeniem dużej ilości
węglowodanów nawet ileś godzin wcześniej. Nie sądzę, że taki ból nastąpiłby
np. po zjedzeniu obfitego śniadania, na którym było maks. 20 g węglowodanów
(np.szklanka soku z grapefruitów). Jak wiesz jestem przeciwnikiem jedzenia
pieczywa, więc nie mogę zakładać jego spożywanie na śniadanie (ani
kiedykolwiek).
A jeżeli chodzi o dużą ilość tłuszczu, to wiesz jakim zbawiennym jest picie
przez wrzodowca codziennie szklanki 30% śmietany? (Dieta Sipp`ego).
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-03-07 08:44:24

Temat: Re: tran
Od: "Dr.Endriu" <n...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Ja nie tylko nie zatajam ale jestem w zgodzie z dietą japońską, która
> preferuje dużą ilość białka i węglowodany z ograniczoną ilością tłuszczu.
> Tylko jest ta różnica, że jesteśmy kulturowo (kompletny brak dyscypliny)
> daleko od ich poziomu...
> Namawiam ludzi na DO, lub na znaczne ograniczenie węglowodanów, a na końcu
> na dietę japońską...

Namiawiasz ludzi do jedzenia tłuszczu, podczas gdy 98% ludzi w polsce
wpiernicza podczas posiłków normalny chleb ,
który jest najzwyczajniejszą skondensowaną bombą węglowodanową - i który ma
oprócz wielu wad ma dwie wilekie zalety...JEST CHOLERNIE TANI, i ogólno
dostepny - w przeciwieństwie do chleba białkowego - KTÓREGO NIGDZIE NIE MA,
I TRZEBA GO SOBIE SAMEMU PIEC - i przechowywać w lodówce ...!!!!!!!

Trzeba powiedzieć jedno iż połączenie diety optymalnej, ze zjadaniem taniego
i ogólnodostęonego chleba chleba w normalnych "słowiańskich ilośćiach" JEST
SZCZEGÓLNIE NIEBEZPIECZNE. !!!!!!!

I jeżeli jadasz zwykły chleb, TO UNIKAJ JAK TYLKO możesz "diety optymalnej"
i zjadania tłuszczów, bo czeka cię w bardzo szybkim czasie miażdzyca, na
którą umarł Atkins - twórca diety wysokotłuszczowej...


--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-03-07 12:37:39

Temat: Re: tran
Od: "addz" <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 5 Mar, 22:22, "Jurek" <m...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "addz" <a...@g...com> napisał w
wiadomościnews:1173105035.737388.169430@v33g2000cwv.
googlegroups.com...

> Miły kolego, tłuszcze zwierzęce omijaja wątrobę (przez układ chłonny są
> kierowane do krwi), więc jak mają ją uszkodzić?
> I żeby zaszkodził nadmiar witaminy A, to trzebaby jej zjeść niesamowitą
> ilość....

A to przez wątrobę nie jest pompowana ta krew? Wątroba magazynuje
witaminę A. Jeśli tran ten pozyskiwany z wątroby (wielo)ryby - a tak
przeważnie jest - to pewnie zawiera olbrzymią ilość retinolu + masę
innych toksycznych związków. Ja bym uważał z tym na dłuższą metę.

"Hiperwitaminoza A wywołuje uszkodzenia oczu, kości, skóry,
ośrodkowego układu nerwowego, wątroby i układu rozrodczego. Objawia
się zazwyczaj osłabieniem, nudnościami, wymiotami, bólem głowy,
uszkodzeniami skóry i śluzówek, zaburzeniami psychicznymi, a u kobiet
- zaburzeniami miesiączkowania. W ostatnich latach zwrócono szczególną
uwagę na hepatotoksyczność, teratogenność i karcinogenność tej
witaminy."
http://www.sprawynauki.waw.pl/?section=article&art_i
d=260

Pozdro,
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-03-07 14:02:29

Temat: Re: tran
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dr.Endriu" <n...@i...pl> napisał w
wiadomości news:eslu0l$dbq$1@news.interia.pl...
>
>
> Trzeba powiedzieć jedno iż połączenie diety optymalnej, ze zjadaniem
> taniego
> i ogólnodostęonego chleba chleba w normalnych "słowiańskich ilośćiach"
> JEST
> SZCZEGÓLNIE NIEBEZPIECZNE. !!!!!!!
>
> I jeżeli jadasz zwykły chleb, TO UNIKAJ JAK TYLKO możesz "diety
> optymalnej"
> i zjadania tłuszczów, bo czeka cię w bardzo szybkim czasie miażdzyca, na
> którą umarł Atkins - twórca diety wysokotłuszczowej...
>
Dieta optymalna nie może być niebezpieczną, ponieważ węglowodanów zjada się
od 50 do 70 g (w szczególnych przypadkach do 100 g). Nigdy nikogo nie
namawiam do jedzenia tłuszczu, białek zwierzęcych bez drastycznego
ograniczenia węglowodanów. Dlatego nie pleć Endriu jak najęty o
miażdżycorodności tych tłuszczów. (Atkinsa spotkał nieszczęśliwy wypadek, a
nie żadna miażdżyca).
I popatrz jak Ty mało wiesz o dietach. Dieta Atkinsa była dieta
wysokobiałkową (lub niskowęglowodanową), a nie bogatotłuszczową. Jak
zabierasz głos o jakiejś diecie, to najpierw ją dobrze poznaj, a nie
opowiadaj wieści, które słyszysz u cioci na imieninach. Poważniej Ciebie
traktowałem wcześniej.....
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-03-07 17:58:04

Temat: Re: tran
Od: "Dr.Endriu" <n...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Post ten napisałem po obserwcji mojego kolegi z pracy, który nosi ze sobą w
teczce czasopismo "Optymalni" .....

Oczywićie jest on przykładem który już zarzucił tą diete ze wzgledu na
"ciężkość" jej stosowania - czyli braku dostępności chleba białkowego,
zastąpionego zwykłym - weglowodanowym.

Opowiada on to o zaletach tej wspaniałej diety, o tym jak to wypijał
śmietanę jajka i inne cuda, i jak drowy był w tym okresie....

Tak mu to weszło w nawyk, iż gdy oczywiście zarzucił juz rygoryzm tej
diety - ze względu na cytowany "kompletny brak dyscypliny" i
ogólniedostępego chleba białkowego, wcale nie zarzucił wpierdal...nia
wsysokotłuszczowych połaci mięsa których mozna wedla tej diety zjadać
"dowoli", oraz szczególnie w okresie świątecznym wysokowęglowodanowych ciast
, i inych zgodnie z naszą tradycja świąt bożego narodzenia smakołyków....

Efekt jest taki iż mój kolega napuchnięty jest jak balon, spyry mu
powychodziły na wierch....., i czekam tylko kiedy spotka go podobnie jak
Atkinsa ....nieszczęśliwy wypadek
Taki też mam przykład diety optymalnej mojej pracy, i dlatego wole jednak
dietę "kraju kwitnącej wiśni" - pozbawionej tłuszczów,
węglowodano-białkowej, gdyz jest ona dużo łatwiej realizowalna w naszych
warunkach.....


--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-03-08 00:52:00

Temat: Re: tran
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dr.Endriu" <n...@i...pl> napisał w
wiadomości news:esmucu$jre$1@news.interia.pl...
> Post ten napisałem po obserwcji mojego kolegi z pracy, który nosi ze sobą
> w
> teczce czasopismo "Optymalni" .....
>
>....
>
> Efekt jest taki iż mój kolega napuchnięty jest jak balon, spyry mu
> powychodziły na wierch....., i czekam tylko kiedy spotka go podobnie jak
> Atkinsa ....nieszczęśliwy wypadek
> Taki też mam przykład diety optymalnej mojej pracy, i dlatego wole jednak
> dietę "kraju kwitnącej wiśni" - pozbawionej tłuszczów,
> węglowodano-białkowej, gdyz jest ona dużo łatwiej realizowalna w naszych
> warunkach.....
>
Tak, ale ja się pytam czemu Twój kolega nie robi użytku ze swojego mózgu,
tylko....go nosi...?
Rzadko kiedy zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości Twojego postu.
"Prawdziwi" optymalni nie szukają żadnego chleba, a jeżeli go muszą mieć, to
go robią sami. A zrobienie chlebka zajmuje tyle samo czasu, co usmażenie
(niezdrowych) naleśników...
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kontuzja kolana
zgorzel
Prośba - ankieta do pracy mgr
grypa - utrata przytomności u 11-latka?
Papierosy jak rzucić?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »