Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.
pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "... All Toski" <a...@p...not.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: trawa bardziej zielona
Date: Mon, 10 Sep 2007 15:55:51 +0200
Organization: Groan
Lines: 55
Message-ID: <fc39t3$o0a$3@nemesis.news.tpi.pl>
References: <6...@n...onet.pl>
<fbj7v6$3mj$2@nemesis.news.tpi.pl> <fbjbgs$kj$1@inews.gazeta.pl>
<fbjcjp$bqu$1@atlantis.news.tpi.pl> <fbke5t$ao3$1@nemesis.news.tpi.pl>
<fbluis$5fp$1@nemesis.news.tpi.pl> <fbmut8$646$2@atlantis.news.tpi.pl>
<fbn2me$tts$1@news.onet.pl> <fbn689$rh$4@nemesis.news.tpi.pl>
<fbohkh$fi2$1@atlantis.news.tpi.pl> <fbpn8e$9li$1@nemesis.news.tpi.pl>
<fbr6og$qh6$6@atlantis.news.tpi.pl> <fbrp16$n9m$1@inews.gazeta.pl>
<fbtror$7nt$2@atlantis.news.tpi.pl> <fc1l8v$2tu$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: pd119.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1189423844 24586 213.77.236.119 (10 Sep 2007 11:30:44
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 10 Sep 2007 11:30:44 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3028
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3028
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:379757
Ukryj nagłówki
Fryderyka w news:fc1l8v$2tu$1@inews.gazeta.pl...
/.../
> Na guru pasujesz mi jak znalazł, bo zgadzam się z Twoim wywodem.
> Ale - tu dochodzą do głosu moje emocje - mnie się to nie podoba.
A czy ja wyglądam na zachwyconego? Albo usatysfakcjonowanego?
Niestety nie. Mam jednak świadomość, że dla własnych potrzeb,
nie bacząc na cierpienia zagubionych bliźnich, mogę tę satysfakcję osiągać.
Jeśli Cię to interesuje jestem gotów rozmawiać (szukać) dalej.
Mam wrażenie, że ten sposób może być skuteczniejszym, do dokonanej
już, i raczej nieudanej próby rozmowy z Bratem Bezimiennym (albo
wieloimiennym).W końcu i mnie zależy na znalezieniu słów - etykiet,
mogących przekonać/uspokoić niejedną duszę, bez uciekania się do
gładkich wytrychów nadprzyrodzonego.
> Mogę więc
> zafałszowywać prawdę, aby bardziej odpowiadła mojemu gustowi albo
> stwierdzić, że choć widzę realny obraz, to ten na tyle rani moje oczy, że
> muszę wyskoczyć poza ramy szukać spokoju duszy w idealiźmie.
Tak postępuje większość szukających. A nawyk, niestety się upowszechnia
i umacnia, będąc czymś na kształt przekazów memetycznych. Kolejne
pokolenia mają więc coraz mniej szans na odkrycie Rzeczywistości, gdyż
jest ona zakrzykiwana potrzebami bieżącymi - w szczególności takimi, które
"nie ranią oczu".
>> A więc - do dzieła..... :).
> Trudne z takim przegięciem, bo z jednej strony to co obiektywnie jest, a z
> drugiej - to co być powinno. A kto ja jestem? Przeciętna kobieta, nie żaden
> Prometeusz czy inny Konrad. Na mnie takie katusze?
> Akceptować, bo przecież nie ma innej sensownej możliwości, i uciekać w
> przestrzenie wiary. Za sto lat, dwieście ... . Trzeba mieć nadzieję.
Zgoda. Jeśli takie rozwiązanie jest jedynym satysfakcjonującym - ma
swoje uzasadnienie. A i zapewne korzenie, czyli koleinę, która jak ta
przysłowiowa koszula, bliższa ciału.
No ale to dobre jest tylko wówczas, gdy nie wychodzimy z tym na zewnątrz.
Natomiast ten wątek wykazał, że właśnie na zewnątrz zderzamy się brutalnie
z czymś innym. Nie tylko z wychodzeniem na zewnątrz określonych ideologii,
ale z naginaniem nas do niechcianych rozwiązań społecznych, pakowaniem
nas w klatki jedynie słusznego rozumowania i postępowania.
I co pozostaje? Znów ucieczka?
Czy dalszy ciąg poddaństwa?
All
|