Użytkownik <a...@m...pl> pogrążył kota w worku i w zadumie
nabazgroliu pazurem po posadzce :

> Tak - uzaleznienie psychiczne. Fizycznego raczej nie stwierdzono.
> Trudno rzucic - jak kazdy nalog.
> Uszkodzenia narzadow - THC kumuluje sie w organizmie (biologiczny
> okres poltrwania ma ok. 170 dni), wiec jak sie za bardzo i za czesto
> najarasz to mozesz dostac psychozy.

* Ale to sytuacja wyjontkowa i rzadka ...

> Ponadto ma pelno tego smiecia w dymie, ktory powoduje tak jak dym
> tytoniowy niedotlenienie organizmu i uszkodzenie drog oddechowych. U
> niektorych moze rozwinac sie astma.

* Innymi słowy jest podobnie szkodliwe dla organizmu, co papierochy.
W wielu krajach ( nawet w niektórych stanach USA - np. Arizona ) dopuszczone
jest używanie marihuany w celach leczniczych .
Dawka śmiertelna to wypalenie 3 kg na dobe ( dodać warto, że średnio
przecientnemu palaczowi wystarczy na imprezke 1/2 grama - i to już jest dużo
dla wielu ). I warto też dodać, że szkodliwość trawki ma siem nijak do
szkodliwości alkoholu na ten przykuad - który szkodzi kilku(nasto ) krotnie
- zarówno poprzez mocne zmiany w zachowaniu i psychice ( po spożyciu ),
jak i zmiany chorobowe ( wątroba itp. ) ...


--
Pozdrowionka!