« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-12-05 18:48:47
Temat: Re: uczucie bezsensu - psycholog, psychiatra czy terapeuta ?Dnia Wed, 5 Dec 2007 19:42:14 +0100, marcin napisał(a):
> Też się nad tym zastanawiałem, problemem jest znalezienie czasu...
> A Tobie udało się w ten sposób osiągnąć spokój ?
Piękne pytanie :-)
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie potrzebują
też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem nie
zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-12-05 19:21:00
Temat: Re: uczucie bezsensu - psycholog, psychiatra czy terapeuta ?Ikselka; <1g1b18yi76g8a$.11zw3pv9cdvpk.dlg@40tude.net> :
> Dnia Wed, 5 Dec 2007 19:15:26 +0100, JaKasia napisał(a):
>
> > Znów próbujesz iść po linii najmniejszego oporu...
> >
> > Radzę zrobić coś dla idei (nie dla kasy, nawet nie dla satysfakcji).
> > Wyłącznie dla czyjegoś dobra (zwierzęcia, pojedynczego człowieka,
> > społeczności). Najlepiej anonimowo, ale niekoniecznie. Byleby to,
> > co dajesz przewyższało to, co z tego tytułu osiągniesz.
>
>
> I przy okazji tego typu przedsięwzięć można spotkać dobrą kobietę...
Albo wariatkę ;>
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; skype:flyer36
http://www.flyer36.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-12-05 19:31:52
Temat: Re: uczucie bezsensu - psycholog, psychiatra czy terapeuta ?Dnia Wed, 05 Dec 2007 20:21:00 +0100, Flyer napisał(a):
> Ikselka; <1g1b18yi76g8a$.11zw3pv9cdvpk.dlg@40tude.net> :
>
>> Dnia Wed, 5 Dec 2007 19:15:26 +0100, JaKasia napisał(a):
>>
>>> Znów próbujesz iść po linii najmniejszego oporu...
>>>
>>> Radzę zrobić coś dla idei (nie dla kasy, nawet nie dla satysfakcji).
>>> Wyłącznie dla czyjegoś dobra (zwierzęcia, pojedynczego człowieka,
>>> społeczności). Najlepiej anonimowo, ale niekoniecznie. Byleby to,
>>> co dajesz przewyższało to, co z tego tytułu osiągniesz.
>>
>>
>> I przy okazji tego typu przedsięwzięć można spotkać dobrą kobietę...
>
> Albo wariatkę ;>
>
> Pozdrawiam
> Flyer
Też.
Trzeba się bacznie przyglądać, jak to w życiu ;-)
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie potrzebują
też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem nie
zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-12-05 19:53:39
Temat: Re: uczucie bezsensu - psycholog, psychiatra czy terapeuta ?
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fj6u1n$gau$1@nemesis.news.tpi.pl...
(...)
> Albo wariatkę ;>
Generalnie zrobić coś - praca charytatywna polega na pracy w dużym gronie
ludzi, siłą rzeczy wszyscy się poznają, więc można natrafiać na wariatki i
dobre kobiety, albo kobiety będące połączeniem tych dwóch cech. :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-12-05 19:58:55
Temat: Re: uczucie bezsensu - psycholog, psychiatra czy terapeuta ?Dnia Wed, 5 Dec 2007 20:53:39 +0100, marcin napisał(a):
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:fj6u1n$gau$1@nemesis.news.tpi.pl...
> (...)
>> Albo wariatkę ;>
>
> Generalnie zrobić coś - praca charytatywna polega na pracy w dużym gronie
> ludzi, siłą rzeczy wszyscy się poznają, więc można natrafiać na wariatki i
> dobre kobiety, albo kobiety będące połączeniem tych dwóch cech. :)
No właśnie o tym pisałam!
Problem tylko w odróżnieniu jednych od drugich i drugich od trzecich ;-PPP
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie potrzebują
też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem nie
zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-12-05 20:06:25
Temat: Re: uczucie bezsensu - psycholog, psychiatra czy terapeuta ?Użytkownik "marcin" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fj6rdv$pr5$1@news.onet.pl
>> Radzę zrobić coś dla idei (nie dla kasy, nawet nie dla satysfakcji).
>> Wyłącznie dla czyjegoś dobra (zwierzęcia, pojedynczego człowieka,
>> społeczności). Najlepiej anonimowo, ale niekoniecznie. Byleby to,
>> co dajesz przewyższało to, co z tego tytułu osiągniesz.
>>
>> Jak załapiesz o co chodzi to odnajdziesz poczucie sensu,
>> zaczniesz cieszyć się z wolności i ze swojej sytuacji,
>> jakakolwiek by nie była.
>
> Też się nad tym zastanawiałem, problemem jest znalezienie czasu...
> A Tobie udało się w ten sposób osiągnąć spokój ?
Wpływ motywacji działań "od siebie"/"dla siebie" na samopoczucie
obserwuję od lat. Oczywiście kiedyś tego nie badałam, bo wolałam
nie wiedzieć, że egoizm nie popłaca. :))
Ale fakt, że ja chyba nie byłam nigdy w sytuacji długotrwalego
poczucia bezsensu. Być może właśnie dlatego, że nie kolekcjonuję
wrażeń, działań i dóbr uważanych standardowo za wyposażenie
szczęśliwego członka społeczeństwa polskiego. :)
- JaKasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-12-05 20:09:41
Temat: Re: uczucie bezsensu - psycholog, psychiatra czy terapeuta ?Ikselka pisze:
> Miłość i kobietę. Ożeń się i miej dzieci z kochana kobietą
I od razu unieszczęśliw kilka dodatkowych osób, zwłaszcza te potencjalne
dzieci.
Dawno nie słyszałam tak beznadziejnej rady.
Jeśli facet nie czuje sensu życia, to na pewno żadne dodatkowe
zobowiązania i obciążenia emocjonalne mu nie pomogą z tego wyjść, a na
pewno nie na długo. Pozornie może mu zakochanie pomóc, ale jak pojawią
się pierwsze kłopoty albo poważniejsze obowiązki (np. dziecko), to znów
wpadnie w dół. Poza tym jak można się zakochać, jeśli nie odczuwa się
sensu i potrzeby związku? IMO to depresja albo jej początki. Powinien
zgłosić się najpierw do psychologa/ psychiatry i już.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-12-05 21:46:34
Temat: Re: uczucie bezsensu - psycholog, psychiatra czy terapeuta ?Użytkownik "JaKasia" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fj70mg$cl0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ale fakt, że ja chyba nie byłam nigdy w sytuacji długotrwalego
> poczucia bezsensu. Być może właśnie dlatego, że nie kolekcjonuję
> wrażeń, działań i dóbr uważanych standardowo za wyposażenie
> szczęśliwego członka społeczeństwa polskiego. :)
No to masz szczęście, tylko pozazdrościć. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-12-05 21:48:07
Temat: Re: uczucie bezsensu - psycholog, psychiatra czy terapeuta ?marcin pisze:
> Użytkownik "JaKasia" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:fj70mg$cl0$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Ale fakt, że ja chyba nie byłam nigdy w sytuacji długotrwalego
>> poczucia bezsensu. Być może właśnie dlatego, że nie kolekcjonuję
>> wrażeń, działań i dóbr uważanych standardowo za wyposażenie
>> szczęśliwego członka społeczeństwa polskiego. :)
>
> No to masz szczęście, tylko pozazdrościć. ;)
>
>
ja zawsze zazdroszczę syli że tak fajnie rucham ją pod pache i że
jednocześnie może patrzeć jak swojemu staremu robie lache
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-12-06 09:33:37
Temat: Re: uczucie bezsensu - psycholog, psychiatra czy terapeuta ?Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:fj70t1$mr7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> wpadnie w dół. Poza tym jak można się zakochać, jeśli nie odczuwa się
> sensu i potrzeby związku?
Myślę, że można się zakochać w takim stanie, ale ta miłość będzię raczej
skrzywiona. hehe
pozdr
Marcin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |