« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-12-31 14:38:12
Temat: urodzinyJeszcze mam 3 miesiące czasu aby wyprawić synkowi urodziny. Niestety
już teraz zaczyna mi ta sprawa sen spędzać z powiek i chciałabym
najdalej pod koniec stycznia zebrać się w sobie wykuć na blachę
"przemówionko" i porozmawiać o tej "imprezie" z rodzicami i teściami.
Chodzi mi mianowicie o to, że będą to pierwsze urodziny syna i chcę
uniknąć nadmiernej szarpaniny wnukiem pomiędzy zaborczymi babciami.
Pozatym jeszcze nie wiem jak upchnąc 10 osób (z chrzestnymi tyle
wychodzi) w moim małym mieszkaniu?
Chciałabym aby ten dzień był wyjątkowy dla syna i rodziny, żeby
wszyscy go pamiętali ale:
- dwie babcie na jednym terenie raczej nie wchodzą w rachubę (wiem to
po zdarzeniach z 1 dnia swiąt) a jeżeli już to odpowiednio wcześniej
muszę obu do głów nawkładać jak mają się zachowywać w stosunku do
babci numer 2. - i nie chodzi o to że one się nie lubią - bo lubią się
- obie tylko mają fioła na punkcie wnuka :(
Bo przecież na urodzinach dziecka nie wprowadzę reguł: każda babcia po
godzinę bawi się z wnukiem na zmianę. Trochę to nietaktowne byłoby.
Więc co robić - zaprosić babcie na zmianę? Trochę nie wypada......a
jeśli już nie będę się tym przejmowała to z którymi babciami zaprosić
chrzestnych, jak ich pogrupować - chyba raczej trzeba razem ich
zaprosić.
A może zaproponować " W Kuby urodziny nikt go nie trzyma na rękach,
nie tarmosi, nie wyrywa mowiac: choc do babuni, a za chwile druga
babunia: choc do babuni......." - tez cienko mi to brzmi.
Pomóżcie......
Marzena w kłopocie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-01-02 07:29:41
Temat: Re: urodzinyJA WYPRAWIŁAM URODZINY SYNKOWI W M.DONALDZIE - był to wyjątkowy dzień dla
niego .To on miał tego GOŚCIA którego sam zaprosił ( kolegę z podwórka , z
przedszkola) , rodzinie się to bardzo podobało a ja nie miałam bałaganu i
stresu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-01-02 09:42:50
Temat: Re: urodziny
Użytkownik "Marynatka" <m...@f...net> napisał w wiadomości
news:kit03ukhe82gor112ud67cg9heou3f500k@4ax.com...
> A może zaproponować " W Kuby urodziny nikt go nie trzyma na rękach,
> nie tarmosi, nie wyrywa mowiac: choc do babuni, a za chwile druga
> babunia: choc do babuni......." - tez cienko mi to brzmi.
> Pomóżcie......
Marzenko... Ty chyba znowu zapomniałaś o rozwoju swojego syna... Jeśli
sądzisz, że będzie chciał u którejś babci usiedzieć zamiast łazić pod stołek
to raczej się mylisz...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-01-02 09:51:48
Temat: Re: urodzinyDnia Wed, 2 Jan 2002 08:29:41 +0100, podpisując się jako "babeczka"
<b...@w...pl>, napisałeś (aś) :
>JA WYPRAWIŁAM URODZINY SYNKOWI W M.DONALDZIE - był to wyjątkowy dzień dla
>niego .To on miał tego GOŚCIA którego sam zaprosił ( kolegę z podwórka , z
>przedszkola) , rodzinie się to bardzo podobało a ja nie miałam bałaganu i
>stresu.
no tal, ale czy w McDonaldzie czy nie, to i tak zostaje kwestia 2 babć
:(
No i to będą pierwsze urodziny jak pisałam...więc chyba ta placówka
odpada ze względu na specyfikę podawanych dań :))))
A pierwse urodziny gdzie wyprawiałaś ? w domku?
Marzena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-01-02 10:59:15
Temat: Re: urodziny
Użytkownik "Marynatka" <m...@f...net> napisał w wiadomości
news:kit03ukhe82gor112ud67cg9heou3f500k@4ax.com...
> Jeszcze mam 3 miesiące czasu aby wyprawić synkowi urodziny.
...
> A może zaproponować " W Kuby urodziny nikt go nie trzyma na rękach,
> nie tarmosi, nie wyrywa mowiac: choc do babuni, a za chwile druga
> babunia: choc do babuni......." - tez cienko mi to brzmi.
Jest jeszcze trochę czasu, ja bym spróbowała porozmawiać o tym z mamą
i teściową. Oczywiście, wszystko zależy od tego, jakie stosunki między
Wami panują i na ile szczerości w rozmowie z nimi Możesz sobie
pozwolić.
A co do samych urodzin, to mimo że bardzo się je zawsze przeżywa,
Spróbuj wrzucić sobie na luz, ile się da. Będziesz biegała rozdarta
między ustrajaniem mieszkania, ozdabianiem tortu i innymi zadaniami i
dodatkowe "czarnowidzenie" tylko zepsuje Ci przyjemność.
Bo pierwsze urodzinki to impreza dla rodziców i gości, nie dla
jubilata.
--
Pozdrawiam serdecznie - Iśka z Rodziną (razem sztuk pięć) co właśnie
miała pierwsze trzecie urodzinki i po raz pierwszy świetnie się
bawiła, nie przywitała gości w fartuchu i z potarganymi kudłami na
głowie itp.:)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-01-02 11:50:04
Temat: Re: urodzinyDnia Wed, 2 Jan 2002 10:42:50 +0100, podpisując się jako "Joanna
Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>, napisałeś (aś) :
>Marzenko... Ty chyba znowu zapomniałaś o rozwoju swojego syna... Jeśli
>sądzisz, że będzie chciał u którejś babci usiedzieć zamiast łazić pod stołek
>to raczej się mylisz...
Problem jest tego typu że to są jak pisałam zaborcze babunie. I
dziecko ma tu nico do gadania - często kończy się histerią małego od
nadmiaru uścisków.
Chyba naprawdę powiem im, że łapy przy sobie czy co...?
I co dziwne one się tak zachowują tylko we własnej obecności. Sam na
sam z wnusiem są do rany przyłóż.......
Jakiś wściek ja napada - jedna zazdrosna o drugą i
dziecko.......yh......
Marzena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-01-02 15:14:17
Temat: Re: urodziny> Pozdrawiam serdecznie - Iśka z Rodziną (razem sztuk pięć)
Jak to piec? :-)
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-01-02 15:23:02
Temat: Odp: urodziny
Użytkownik Marynatka <m...@f...net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:g...@4...com..
.
> Problem jest tego typu że to są jak pisałam zaborcze babunie. I
> dziecko ma tu nico do gadania - często kończy się histerią małego od
> nadmiaru uścisków.
Jezu... ja nigdy nie myslalam o tym. Nie mam jeszcze dzieci, ale nawet nie
pomyslalam o czyms takim jak relacje tesciowych wobec siebie. Jedna pewnie
na druga patrzy, ocenia, kazda chce miec swoje racje, kazda wie lepiej, jak
dziecko wychowac i czym karmic.
No to mi zwrocilas uwage....
Tylko co z tego, skoro moje dziecko i tak bedzie mialo tylko jedna babcie.
Moja tesciowa nota bene. A tesciowie (dziadkowie) siebie warci brrrrr......
Powodzenia anyway
satia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-01-02 19:04:03
Temat: Re: urodzinyMarynatka napisal(a):
:
: >Marzenko... Ty chyba znowu zapomniałaś o rozwoju swojego syna... Jeśli
: >sądzisz, że będzie chciał u którejś babci usiedzieć zamiast łazić pod stołek
: >to raczej się mylisz...
:
: Problem jest tego typu że to są jak pisałam zaborcze babunie. I
: dziecko ma tu nico do gadania - często kończy się histerią małego od
: nadmiaru uścisków.
: Chyba naprawdę powiem im, że łapy przy sobie czy co...?
: I co dziwne one się tak zachowują tylko we własnej obecności. Sam na
: sam z wnusiem są do rany przyłóż.......
: Jakiś wściek ja napada - jedna zazdrosna o drugą i
: dziecko.......yh......
Nie masz innego wyjścia jak powiedzieć, ze to jest dzień Kubusia i to on
decyduje, więc łapy przy sobie. Przy odrobinie stanowczości powinno się
udać. A Kuba jak będzie chciał iść do babci, to pójdzie...
Lakshmi z dziewczynkami
--
Dorota 'Lakshmi' Podlejska <l...@l...eu.org>
... Good girls go to heaven, but the bad girls go everywhere ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-01-02 21:16:23
Temat: Re: urodziny
Użytkownik "Mierzwiki" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a0v8b6$m56$1@news.onet.pl...
> > Pozdrawiam serdecznie - Iśka z Rodziną (razem sztuk pięć)
>
> Jak to piec? :-)
Wliczam też nasze dwie kotki:), strasznie się ostatnio udzielają
(rodzinnie).
Iśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |