Pewnego wieczoru Thu, 11 Dec 2008 20:18:54 +0100 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Piotr Maksymowicz,
a następnie wyśpiewała przytupując wdzięcznie:

> Jak nie słyszałem to znaczy, że nie ma takich wytycznych.

Wytycznych odgornych dla lekarzy moze nie ma - a szkoda.
Ale nie znaczy to ze bez sensu jest profilaktycznie wykonac to badanie u
dziecka. Na pewno lepiej niz dowiedziec sie o jakiejs chorobie gdy bedzie
juz zaawansowana.
W Polsce w ogole profilaktyka u dzieci lezy.
Bada sie kilka rzeczy i nic ponad to.
Bada sie stawy biodrowe. Dlaczego nie bada sie serca?
Ilez chorob serca wykryto by znacznie wczesniej niz gdy dziecko jest juz
powaznie chore i obciazone nieleczona choroba? A echo serca nie jest
bardziej skomplikowane niz usg stawow biodrowych.
Duzo by mowic.
I naprawde - to ze jakis urzednik nie umiescil profilaktycznego usg jamy
brzusznej na jakiejs liscie badan zalecanych dla lekarzy - dla mnie niczego
nie oznacza, Poza tym ze kasa jak zwykle jest wazniejsza niz ludzie.

Mozesz powiedziec ile jest na tej Twojej liscie badan profilaktycznych dla
dzieci?
I dlaczego tak malo?



--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.