użarł mnie kleszcz
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 21
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-09-22 18:46:00
Temat: Re: użarł mnie kleszcz [ot]Od: "Robert" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
bknfb9$f3$...@n...onet.pl,
scream <s...@...pl>:
> myslalem, ze chodzi o pusta linie na koncu :)))
> czemu pierwsze "you" jest wg Ciebie zbedne?
Bo tak to już jest w tym języku.
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2003-09-23 11:08:40
Temat: Re: użarł mnie kleszczOd: "EDXER" <w...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Ania (Foxy)" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bkk3ef$q70$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Cztery dni temu wróciłam z lasu z kleszcze, którego nie zauażyłam.Dziś
> gnojka dojrzałam..wyrwać go nie idzie za głeboko wlazł....karmię
> dziecko...co robić?.musze iśc do lekarza?.żadnego zaczerwienienia ani
> opuchlizny nie ma......
> Avf
Idź koniecznie do lekarza , kleszcz nie jest problemem , ale to co może
przenosic - borelioza .
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-09-23 16:22:14
Temat: Re: użarł mnie kleszczOd: "basia" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Cztery dni temu wróciłam z lasu z kleszcze, którego nie zauażyłam.Dziś
> gnojka dojrzałam..wyrwać go nie idzie za głeboko wlazł....karmię
> dziecko...co robić?.musze iśc do lekarza?.żadnego zaczerwienienia ani
> opuchlizny nie ma......
> Avf
>
moja córka dwa tyg. temu zakończyła (mam nadzieję) czterotyg. kurację
antybiotykową z powodu boreliozy od kleszcza. Nikomu tego nie życzę. Idź do
lekarza, aby kleszcza usunął fachowo, a potem przez dwa, trzy tygodnie obserwuj
miejsce ugryzienia. Jeżeli pojawi się coś niepokojącego, zaczerwienienie,
czerwony "pierścień", cokolwiek - idź ponownie do lekarza i mów, że miałaś
kleszcza. Natomiast, jeżeli nie będziesz miała żadnego odczynu skórnego, zwróć
pilniejszą uwagę na siebie przez dwa, trzy miesiące. Mogą się pojawić bóle
stawów, bóle głowy, gorączka - to też może być powikłanie po nieleczonej
boreliozie. Wtedy też niezwłocznie idź do lekarza.
Przepraszam za to "straszenie" - powtarzam tylko co mi mówił lekarz, z tą
różnicą, że córka miała odczyn skórny. Bądź dobrej myśli, zakarzenia boreliozą
nie są b. częste - na pewno będzie OK. pozdrowienia basia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-09-23 16:24:54
Temat: Re: użarł mnie kleszczOd: "" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
>>
>
Przepraszam za błąd ortograficzny w słowie "zakażenia"
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-09-23 16:25:25
Temat: Re: użarł mnie kleszczOd: "" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
>>
>
Przepraszam za błąd ortograficzny w słowie "zakażenia"
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-09-23 19:43:19
Temat: Re: użarł mnie kleszczOd: "Ania \(Foxy\)" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
BAsiu odezwij sie do mnie na gg.1304522
Avf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-09-23 20:20:07
Temat: Re: użarł mnie kleszczOd: "basia" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
> BAsiu odezwij sie do mnie na gg.1304522
> Avf
sorki, nie zdziw się, ale nie mam gg, sama nie wiem czemu.
Czy chcesz się coś więcej dowiedzieć o tej nieszczęsnej boreliozie?
Z góry napiszę - moja córcia ma 4,5 roku, ukąsił ją kleszcz ok. połowy lipca, w
szpitalu, na oddziale zakaźnym 4. 08. na podstawie oddczynu skórnego
stwierdzono boreliozę. Na nożce miala charakterystyczny "pierścien" o średnicy
ok.5 cm. Przeprowadzono czterotygodniową kurację antybiotykową Hiconcilem
250/3xdobę. Żadnych innych objawów nie miała.
Sanepid wykonuje badania z krwi na obecność przeciwciał boreliozy, ale badanie
przeprowadza się najwcześniej 6-8 tyg. po ukąszeniu, wcześniej są
niemiarodajne.
Jak spojrzysz na archiwum grupy pod hasłem "borelioza" to możesz sobie poczytać
moje rozpaczliwe posty z sierpnia, które tutaj słałam.
Jeżeli chcesz się coś więcej dowiedzieć - to pisz na priv lub tutaj - staram
się codziennie zaglądać na niusy.
pozdrawiam basia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-09-23 20:33:24
Temat: Re: użarł mnie kleszczOd: "" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
>
Aha, no to postraszyłam, ale jeszcze Cię pocieszę - podobno borelioza dosć
dobrze się leczy nawet w zaawansowanym stadium, po za tym może ten skurczybyk
który Cię ukąsił nie obdarzył Cię tym wstrętnym choróbskiem!
Sama borelioza to obrzydliwy syf, mojej Izuni ciągle "jadzi" się ślad po
ukąszeniu, jestem ciągle niespokojna, ale cóż - czasu nie odwrócę.
basia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-09-23 20:57:09
Temat: Re: użarł mnie kleszczOd: "Robert" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
7...@n...onet.pl,
basia <k...@w...pl>:
> Z góry napiszę - moja córcia ma 4,5 roku, ukąsił ją kleszcz ok.
> połowy lipca, w szpitalu, na oddziale zakaźnym 4. 08. na podstawie
> oddczynu skórnego stwierdzono boreliozę. Na nożce miala
> charakterystyczny "pierścien" o średnicy ok.5 cm. Przeprowadzono
> czterotygodniową kurację antybiotykową Hiconcilem 250/3xdobę. Żadnych
> innych objawów nie miała.
> Sanepid wykonuje badania z krwi na obecność przeciwciał boreliozy,
> ale badanie przeprowadza się najwcześniej 6-8 tyg. po ukąszeniu,
> wcześniej są niemiarodajne.
> Jak spojrzysz na archiwum grupy pod hasłem "borelioza" to możesz
> sobie poczytać moje rozpaczliwe posty z sierpnia, które tutaj słałam.
Pozwole sobie odeslac, jako ze czynny udzial bralem w tej dyskusji:
http://groups.google.com/groups?hl=en&lr=&ie=UTF-8&o
e=UTF-8&th=214c2603c3a9b181&rnum=1
Jesli mozesz/chcesz - napisz jeszcze jak sie to wyjasnilo.
Grupe to zywotnie interesuje, skoro pojawilo sie zapytanie :)
Co ze starsza corka?
A wiadomo, ze byl w koncu kleszcz, bo wowczas Babcia twierdzila, ze nie
bylo?
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-09-24 04:24:56
Temat: Re: użarł mnie kleszczOd: "basia" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
>
> > Jesli mozesz/chcesz - napisz jeszcze jak sie to wyjasnilo.
> Grupe to zywotnie interesuje, skoro pojawilo sie zapytanie :)
>
> Co ze starsza corka?
> A wiadomo, ze byl w koncu kleszcz, bo wowczas Babcia twierdzila, ze nie
> bylo?
>
> --
> Robert
> User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
>
Cześć, finał jest taki, że dalej nic nie wiemy - w końcu nie zrobiono Beli
badań krwi, mówiąc, że jest to bez sensu skoro borelioza jest już przeleczona.
Nie nalegałam na te badania, ponieważ rzeczywiście wygląda na to, że Belcia
czuje się dobrze, ja nie chciałam kłóć dzieciaka. Nie wiem czy dobrze zrobiłam.
W szpitalu uczulono mnie, że gdybu cokolwiek z nią się działo niepokojącego -
bóle stawów, głowy, gorączka - natychmiast mam jechać do szpitala i mówić, że
była borelioza i wtedy ewentualnie zrobią badanie krwi.
Z Anią - wygląda na to, że byłam dotknięta matczyną paranoją w najczystszej
postaci, oprócz tego, że teraz ma zapalenie oskrzeli - jest OK.
Babcia dalej twierdzi, że żadnego kleszcza nie było. Pytałeś się kiedyś, czy
mam zaufanie do babci - otóż, nie mam. Ale wprost nie chce mi się wierzyć, żeby
kłamała w takiej sprawie.
Widząc, że jesteś rozsądnym człowiekiem, Robercie, pozwolę poprosić Cię o
jeszcze jedną radę - jak myślisz - czy należałoby jednak zrobić Izabeli badania
krwi w kierunku boreliozy.? Czy nie byłaby to tylko ciekawość?
Teraz idę do pracy i będę dopiero popołudniu, a może wieczorem, czekam na radę.
pozdrowienia basia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |