w e s e l e
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-19 14:24:37
Temat: w e s e l eOd: r...@v...pl szukaj wiadomości tego autora
Poczytuje sobie czasem grupę, a do ujawnienia sie skłoniła mnie jedna okoliczność.
Biorę ślub i zostałem wmanewrowany w tzw. uroczystość weselną. W związku z tym
zapytuję czy ktoś tutaj nie dysponuje jakimś ciekawym pomysłem co zrobić aby
taka impreza nie była jedynie nudnym spędem rodzinno-towarzyskim i żeby różniła
się czymś od innych. Wszystkie wesela w okolicy na jakich byłem były praktycznie
takie same. (żarcie, bajm, łocepiny i wężykiem, wężykiem).
Dzięki za każdą w miarę poważną odpowiedź. Na wodzireja, zespół czy DJ jeszcze
się nie zdecydowałem.
Georg
Ps.Rady aby zaprosić Bluzgacza czy Kominka nieaktualne, nie pasowały im terminy;)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2004-12-19 15:01:24
Temat: Re: w e s e l eOd: "Bartek Jabłoński" <b...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik <r...@v...pl> napisał w wiadomości
news:2080.0000022e.41c58f24@newsgate.onet.pl...
> Poczytuje sobie czasem grupę, a do ujawnienia sie skłoniła mnie jedna
okoliczność.
>
> Biorę ślub i zostałem wmanewrowany w tzw. uroczystość weselną. W związku z
tym
> zapytuję czy ktoś tutaj nie dysponuje jakimś ciekawym pomysłem co zrobić
aby
> taka impreza nie była jedynie nudnym spędem rodzinno-towarzyskim i żeby
różniła
> się czymś od innych. Wszystkie wesela w okolicy na jakich byłem były
praktycznie
> takie same. (żarcie, bajm, łocepiny i wężykiem, wężykiem).
> Dzięki za każdą w miarę poważną odpowiedź. Na wodzireja, zespół czy DJ
jeszcze
> się nie zdecydowałem.
Współczucie. Jakoś to przeżyjesz :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-19 15:28:00
Temat: Re: w e s e l eOd: b...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
> Poczytuje sobie czasem grupę, a do ujawnienia sie skłoniła mnie jedna
okoliczność.
>
> Biorę ślub i zostałem wmanewrowany w tzw. uroczystość weselną.
> Georg
>
A nie dasz rady się jakoś wykręcić?
Powiedz że w tym czasie leci twój ulubiony serial, może się dadzą nabrać.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-19 21:20:01
Temat: Re: w e s e l eOd: _ValteR_ <s...@n...thx> szukaj wiadomości tego autora
*r...@v...pl* wrote in
<news:2080.0000022e.41c58f24@newsgate.onet.pl> :
> Biorę ślub i zostałem wmanewrowany w tzw. uroczystość weselną. W związku z tym
no comments. nie miałeś odwagi powiedzieć NIE to CIERP.
> zapytuję czy ktoś tutaj nie dysponuje jakimś ciekawym pomysłem co zrobić aby
> taka impreza nie była jedynie nudnym spędem rodzinno-towarzyskim i żeby różniła
Nie urządzać tych durnych, wieśniackich zabaw towarzyskich.
Skupić się na daniach gorących bo wedliny to se beda leżeć, leżeć...
Nie kupować podrabianej wódki (przynajmniej na pierwsze kolejki, potem
to już i tak.......)
> Dzięki za każdą w miarę poważną odpowiedź. Na wodzireja, zespół czy DJ jeszcze
> się nie zdecydowałem.
tutaj to ruletka, jak nie widzialeś kogoś w akcji to ryzyko.
--
Mężczyzna zakochuje się tak jakby spadał ze schodów - to po prostu
wypadek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-20 17:37:02
Temat: Re: w e s e l eOd: "Enid" <e...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
<r...@v...pl> napisał >
> Biorę ślub i zostałem wmanewrowany w tzw. uroczystość weselną.
A to tak trochę offtopicznie mi się skojarzyły wypowiedzi naszych
milusińskich na temat związków damsko - męskich (źródło: "Pąd prąd")
Co robi się na randkach?
Randki powinny być zabawne. No i trzeba się dobrze poznać. Nawet chłopcy
mają czasem coś ciekawego do powiedzenia, jeśli ich wystarczająco długo
słuchasz...
(Lilka, lat8)
Co zrobiłabyś, gdybyś była na randce z kimś brzydkim?
Uciekłabym do domu i udawała martwą. A potem zadzwoniłabym do wszyskich
gazet, żeby o mnie napisali w dziale dla zmarłych.
(Asia, lat9)
Jak wybrać sobie żonę?
Musisz znaleźć kogoś, kto lubi to samo co ty. Jeśli na przykład lubisz
sport, to żona musi lubić to, że ty lubisz sport i powinna podawać ci
popcorn.
(Andrzejek, lat10)
Jak wybrać sobie męża?
Nie można sobie wybrać. To Bóg decyduje kogo się pozna i dopiero potem wiesz
z kim utknęłaś...
(Krysia, lat10)
Kiedy należy się pobrać?
Najlepiej jak się ma 23 lata, wtedy zna się drugą osobę na wylot!
(Kamila, lat10)
Kiedy należy się pobrać?
Zaden wiek nie jest dobry. Tylko głupki się pobierają!
(Fryderyk, lat6)
Co łączy twoją mamusię i tatusia?
Oboje nie chcą mieć już dzieci.
(Laura, lat8)
Lepiej być samotnym, czy w małżeństwie?
Nie wiem co jest lepsze. Ale na pewno nie będę się kochał z moją żoną. To
jest obrzydliwe!
(Tomaszek, lat11)
Lepiej byś samotnym czy w małżeństwie?
Dla dziewczynek lepiej być samotnym. Ale chłopcy lepiej, żeby byli ożenieni.
Ktoś musi po nich posprzątać, nie?
(Asia, lat9)
Co robić aby być szczęśliwym w małżeństwie?
Musisz ciągle i ciągle mówić żonie jaka jest ładna. Nawet jeśli wygląda jak
ciężaróeka!
(Rysio, lat10)
--
...::: Enid :::...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-20 19:06:31
Temat: Re: w e s e l eOd: r...@v...pl szukaj wiadomości tego autora
Dziękuje wszystkim przedpiśćcom za wyrażone wsparcie, ale tak naprawdę to ja się
cieszę na tą imprezę. Chciałbym tylko żeby wypadła, nawet nie tyle lepiej, lecz
po prostu inaczej, niż inne wesela.
I dlatego w dalszym ciągu liczę na pomoc w tym względzie grupy w której
szeregach są osoby które wiele razy dawały przykłady nietuzinkowych pomysłów.
Nie mówię żeby już od razu coś wymyśleć. Jak Wam coś wpadnie do głowy to dajcie
znać (np. co sami byście chcieli mieć na własnym weselu, lub co byście zmienili
w tych które się odbyły).
Georg
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-20 19:16:42
Temat: Re: w e s e l eOd: Fioletowy Kot <"Suwen[tnij]"@vp.pl> szukaj wiadomości tego autora
Enid napisał:
> A to tak trochę offtopicznie mi się skojarzyły wypowiedzi naszych
> milusińskich na temat związków damsko - męskich (źródło: "Pąd prąd")
Nie wierzę, żeby jakieś dzieci w wieku 6-11 w ten sposób się wypowiadały...
--
Co komu do tego skoro i tak mniejsza o to.
www.fioletowykot.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-20 20:07:48
Temat: Re: w e s e l eOd: Fioletowy Kot <"Suwen[tnij]"@vp.pl> szukaj wiadomości tego autora
r...@v...pl napisał:
> I dlatego w dalszym ciągu liczę na pomoc w tym względzie grupy w której
> szeregach są osoby które wiele razy dawały przykłady nietuzinkowych pomysłów.
Jeszcze wiecej wódy, jak już nie piją to lać do ryja na siłę.
To masz teraz nietuzinkowy pomysł.
--
Co komu do tego skoro i tak mniejsza o to.
www.fioletowykot.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-20 21:37:20
Temat: Re: w e s e l eOd: b...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
> Jeszcze wiecej wódy, jak już nie piją to lać do ryja na siłę.
> To masz teraz nietuzinkowy pomysł.
>
Na tym weselu już chyba byłem - podstawowy plus to brak pamięci że było tak samo
tuzinkowo jak zawsze.
W każdym razie lepiej niż tam gdzie wódy nie leją wcale.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-20 22:25:13
Temat: Re: w e s e l eOd: Fioletowy Kot <"Suwen[tnij]"@vp.pl> szukaj wiadomości tego autora
b...@p...onet.pl napisał:
> Na tym weselu już chyba byłem - podstawowy plus to brak pamięci że było tak samo
> tuzinkowo jak zawsze.
To może i dobrze (że tuzinkowo- tak jak zawsze). Tradycja stary. ;)
> W każdym razie lepiej niż tam gdzie wódy nie leją wcale.
Wiesz co by to było? Siany by się obaliły.
--
Co komu do tego skoro i tak mniejsza o to.
www.fioletowykot.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |