Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!goblin2!g
oblin1!goblin.stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!un
t-spo-a-02.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
From: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Subject: Re: wieprzowina z Aldi
References: <o7uqec$hc$1@dont-email.me> <s...@f...lasek.waw.pl>
<o7v0lr$o01$1@dont-email.me> <s...@f...lasek.waw.pl>
<o7v6qm$dn4$1@dont-email.me> <s...@f...lasek.waw.pl>
<o7v9be$mvi$1@dont-email.me>
Organization: : : :
Date: Tue, 14 Feb 2017 17:21:44 +0100
User-Agent: slrn/1.0.3 (Linux)
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Message-ID: <s...@f...lasek.waw.pl>
Lines: 43
NNTP-Posting-Host: 77-253-217-116.static.ip.netia.com.pl
X-Trace: 1487089304 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 15192 77.253.217.116:56778
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:375685
Ukryj nagłówki
Pan Pszemol napisał:
>>> Jestem pewny że dobry kucharz wiedziałby co z tym zrobić aby było
>>> smacznie i zdrowo, ale ja dobrym kucharzem nie jestem :-)
>>
>> Kucharz nie tyle odsalał przed gotowaniem, lecz gotował w tym właśnie
>> celu. Powstawał przy tym rozsoł jako jeden z produktów rozsalania.
>> A temu wywarowi z czasem uproszczono nazwę na "rosoł" lub "rosół".
>
> O, to bardzo ciekawe co mówisz...
> Czyli takie solone szyneczki i boczusie, szczelnie zafoliowane, można
> zabrać do plecaka na wielodniową wycieczkę w góry, pod warunkiem że
> ma się ze sobą kociołek do gotowania rozsołu :-))) A co z tym rozsołdm
> można zrobić? Nie będzie zbyt słony na np krupnik? :-)))
Praojce zabierali takie rzeczy nawet na wielomiesięczne wycieczki ku
grodom okolicznym. Większe ilości miąs solono choćby wtedy, gdy na
wroga trzeba było się sposobić. Krupy na sucho przechowują się długo.
>>> W przypadku tych wczoraj kupionych kotletów jest tylko, hmm ... można
>>> powiedzieć "słonawa nuta", i myślę ż następnym razem nie posolę nic i
>>> ocenię znowu. Kupiłem dwa opakowania więc zrobię mój test numer 2 bez
>>> solenia :-)
>>
>> To może być jakoś związane z procesem rozmrażania przed paczkowaniem
>> i sprzedażą.
>
> A' propos rozmrażania i paczkowania, na tej samej etykiecie oroducent
> sugeruje aby do 22 lutego skonsumować albo **zamrozić**. Czyli potwierdza
> się teza, że jeśli rozmrożone mięso było cały czas w lodówce, zimne, to
> można śmiało zamrozić ponownie...
Różnie o tym mówią. Ale skoro dziczyznę poddaje się wielokrotnym cyklom
mrożenia i rozmrażania, żeby przy tym skruszała, to może świni też to nie
zaszkodzi.
Jarek
--
-- Mości książę, wolałbym i ja nie być puszczykiem,
bo mi ta wiadomość przez usta nie chce się przecisnąć.
-- Co się stało? Mów!
-- Bar... wzięty!
|