winogrona...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4

1. Data: 2004-04-18 15:06:38

Temat: winogrona...
Od: "Małgorzata Klecka" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Grzegorz, Janusz - pewno ku Waszej uciesze: rozważamy obsadzenie naszych
murów i ogrodzenia winogronami...
W związku z tym pytania:
1. Które rosną najszybciej (chodzi nam bardziej o liście, niż o owoce)
2. Czy ogrodzenie (siatka) jest bezpieczne i utrzyma ciężar?
3. Gdzie i za ile zakupić sadzonki? Czy w najbliższą sobotę będzie okazja?

Pozdrowienia
Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-04-18 19:33:27

Temat: Re: winogrona...
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

"Małgorzata Klecka" <m...@w...pl> writes:

> 1. Które rosną najszybciej (chodzi nam bardziej o liście, niż o
> owoce)

ja dorzuciłbym Arkadię -- u mnie rośnie bardzo silnie, a owoce ma
przepyszne.

> 3. Gdzie i za ile zakupić sadzonki? Czy w najbliższą sobotę będzie
> okazja?

Tu już Janusz napisał. Ja coś tam ukorzeniam, jak się ukorzeni, to
będzie do wzięcia -- ale to najwcześniej lipiec/sierpień. Nie, że
żałuję teraz, ale nie chciałbym dawać czegoś, czego nie byłbym pewny,
że żyje.

A przy okazji: czy nie potrzebujesz sadzonek truskawek? Bo robimy
generalne porządki, i są do wzięcia.

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Japończyk, co żył w Matsuyama,
Ofiarą był hipopotama.
Do dziś dnia żałuje
I w brodę se pluje,
Bo zamiast dupy jest - jama.
(C) Piotr Chytry

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-04-19 10:01:13

Temat: Re: winogrona...
Od: "Blanka Zych" <a...@j...w.sygnaturce> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał...
> A przy okazji: czy nie potrzebujesz sadzonek truskawek? Bo robimy
> generalne porządki, i są do wzięcia.
Ja, ja poproszę ;-)
Planujemy być w Kokotowie, jeśli coś nie wypali, to zorganizujemy
przekazanie.

Pozdrawiam serdecznie
--
Blanka 'wielbicielka truskawek' Zych
blankaz(at)gazeta.pl http://hell.pl/blanka/
"Obecny stan wiedzy można podsumować następująco:
Na początku było nic, które wybuchło." Terry Pratchett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-04-19 19:57:55

Temat: Re: winogrona...
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

"Blanka Zych" <a...@j...w.sygnaturce> writes:

> Ja, ja poproszę ;-)

OK.

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Pewien starzec pod wpływem gorąca
Nabył oraz osiodłał zająca;
Dosiadł go, po czym stępa
Ruszył i bez zmian tempa
Jechał tak aż do końca miesiąca.
(C) Stanisław Barańczak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry