Strona główna Grupy pl.rec.ogrody winorosle

Grupy

Szukaj w grupach

 

winorosle

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 23


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-05-15 07:59:31

Temat: winorosle
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

wczoraj przygladalem sie uwazniej swoim winoroslom
i mam dwa spoostrzezenia
nad ktorymi musze pomyslec
:)
pierwsze
czy ma sens pozostawienie w gruncie przemarznietych krzewow
takie niby zywe ale jakby zasuszone paki
jeszcze w uspieniu
:)
z wiekszosci z tych odmian mam rownie stare sadzonki w duzych donicach
ktore spedzily zime w zimnym foliowcu
i na teraz maja juz 30-40 cm mlode lozy
:)
mialem wysadzic je coprawda gdzie indziej
ale wydaje mi sie
ze lepiej miec mniejsza a w lepszej formie winniczke
:)
jednoczesnie mysle
czy ma sens sadzenie na odmian
ktore przemarzly
?
nastepna uwaga
niektore sadzonki wygladaja dosc karykaturalnie
'patyczek" z ktorego byly wyprowadzone jest dosc cienki 3-4 mm srednicy
a wyrasata z niego nowy ped juz teraz majacy 2-3 razy wieksza srednice
:))))))
czy w przyszlosci takie przewezenie nie wplynie niekorzystnie na dalszy
rozwoj roslinek
???
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-05-15 21:04:05

Temat: Re: winorosle
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

s...@s...pl (Tadeusz Smal) wrote:

> czy ma sens pozostawienie w gruncie przemarznietych krzewow takie
> niby zywe ale jakby zasuszone paki jeszcze w uspieniu :)

Czy przemarznięte krzewy, czy pąki? Bo to dość istotna różnica.

> czy ma sens sadzenie na odmian ktore przemarzly ?

I znów, czy im pąki przemarzły zimą, czy dopiero teraz, gdy wegetacja
ruszyła i przyszedł słynny kwietniowy mróz?

> niektore sadzonki wygladaja dosc karykaturalnie 'patyczek" z ktorego
> byly wyprowadzone jest dosc cienki 3-4 mm srednicy a wyrasata z
> niego nowy ped juz teraz majacy 2-3 razy wieksza srednice :))))))
> czy w przyszlosci takie przewezenie nie wplynie niekorzystnie na
> dalszy rozwoj roslinek ???

Jeśli Ci się od tego patyczka pęd nie wyłamie, to sobie poradzą,
patyczek po roku zrobi się dużo grubszy.

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Był raz pewien pan w Pernambuko,
Który jaja swe krył pod peruką
Mówiąc: ,,Tylko dwa mam
I dlatego tak dbam,
Bo w ten sposób mi się nie potłuką''.
(C) Maciej Słomczyński

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-05-15 22:37:54

Temat: Re: winorosle
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

Grzegorz Sapijaszko wrote:
> s...@s...pl (Tadeusz Smal) wrote:
>
>> czy ma sens pozostawienie w gruncie przemarznietych krzewow takie
>> niby zywe ale jakby zasuszone paki jeszcze w uspieniu :)
>
> Czy przemarznięte krzewy, czy pąki? Bo to dość istotna różnica.
:)))))
wczoraj tylko ogladalem a dzis grzebalem w ziemi
te u ktorych nie znalazlem wybijjacych sie spod ziemi nowych pedow
a mialem zastepcze sadzonki wymienilem na nowe
:")
te ktore milem pojedynczo
dalem jeszcze pare tygodni
:))))))

>> czy ma sens sadzenie na odmian ktore przemarzly ?
>
> I znów, czy im pąki przemarzły zimą, czy dopiero teraz, gdy wegetacja
> ruszyła i przyszedł słynny kwietniowy mróz?
:)))))
a po czym to poznac
kiedy one przemarzly
?????

>> niektore sadzonki wygladaja dosc karykaturalnie 'patyczek" z ktorego
>> byly wyprowadzone jest dosc cienki 3-4 mm srednicy a wyrasta z
>> niego nowy ped juz teraz majacy 2-3 razy wieksza srednice :))))))
>> czy w przyszlosci takie przewezenie nie wplynie niekorzystnie na
>> dalszy rozwoj roslinek ???
>
> Jeśli Ci się od tego patyczka pęd nie wyłamie, to sobie poradzą,
> patyczek po roku zrobi się dużo grubszy.
:)))
wylamac sie chyba nie wylamia bo podwiazane do palikow
ale wyglada to dosc karykaturalnie
:)))))
z pozdrowieniami i usmiechami
smal

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-05-16 11:20:03

Temat: Re: winorosle
Od: Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 15 May 2005 23:04:05 +0200, Grzegorz Sapijaszko
<g...@s...net> wrote:
>
>Czy przemarznięte krzewy, czy pąki? Bo to dość istotna różnica.
>
>I znów, czy im pąki przemarzły zimą, czy dopiero teraz, gdy wegetacja
>ruszyła i przyszedł słynny kwietniowy mróz?

A możesz wyłuszczyć różnicę? Bo moja Arkadia przeniosła się do
krainy wiecznej bezmroźnej szczęśliwości.
Pam pam parampam pamparam pam pam pam.
Na wiosnę jakby pąki ruszyły, po ostatnich chłodach inne
winorośle nie ucierpiały, a onej już pąki odpadły.
Kiepska jakaś odmiana.

Kupiłam nową Arakdię :-)
Umarł król, niech żyje król.

Pozdrawiam,
Anka :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-05-16 11:58:56

Temat: Odp: winorosle
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:d...@4...com..
.
>
> Na wiosnę jakby pąki ruszyły, po ostatnich chłodach inne
> winorośle nie ucierpiały, a onej już pąki odpadły.

Co to znaczy "jakby ruszyły"?
Co to znaczy pąki "odpadły"?
Mrozy jakies miałaś i wymroziło zielone latorośle????

> Kiepska jakaś odmiana.

Świetna :-)))
>
> Kupiłam nową Arakdię :-)
> Umarł król, niech żyje król.
>
Coś mi się widzi, że będziesz miała dwie Arkadie. :-))))))))
Pozdrawiam :-)
Janusz



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-05-16 12:17:08

Temat: Re: winorosle
Od: Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 16 May 2005 13:58:56 +0200, "Janusz Czapski"
<j...@t...pl> wrote:

>> Na wiosnę jakby pąki ruszyły, po ostatnich chłodach inne
>> winorośle nie ucierpiały, a onej już pąki odpadły.
>
>Co to znaczy "jakby ruszyły"?
>Co to znaczy pąki "odpadły"?
>Mrozy jakies miałaś i wymroziło zielone latorośle????

Zielone to puściły inne winorośle, Arkadii nabrzmiały pąki, ale
się nie rozwinęły. Po dotknięciu (palcyma) odpadły i nie
wyglądały żywo. W ogóle ta Arkadia w ub. roku, jak już
zgłaszałam, nie miała ochoty żyć. 20 cm przyrostu było.
Nie wiem, może jest bardziej od Izy Z. wrażliwa na nadmiar wody
albo wiosenne przymrozki? Rosną w podobnych warunkach.

>Coś mi się widzi, że będziesz miała dwie Arkadie. :-))))))))

Widzi mi się, że jedną. Ta druga (chronologicznie pierwsza) może
najwyżej coś spod ziemi puścić, ale jak się tak będzie zbierała
do życia jak do tej pory, to lepiej ją od razu wywalić. Straciłam
cierpliwość.

Pozdrawiam,
Anka :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-05-16 12:41:17

Temat: Re: Re: winorosle
Od: z...@f...com (Zuza) szukaj wiadomości tego autora

nie myśl o niej tylko.
Uważam że odbije i to niebawem. :)))

Zuzka


----- Oryginalna wiadomość -----
From: Anna Kowalska <a...@p...onet.pl>
To: p...@n...pl
Sent: Mon, 16 May 2005 14:17:08 +0200
Subject: Re: winorosle

> On Mon, 16 May 2005 13:58:56 +0200, "Janusz Czapski"
> <j...@t...pl> wrote:
>
> >> Na wiosnę jakby pąki ruszyły, po ostatnich chłodach inne
> >> winorośle nie ucierpiały, a onej już pąki odpadły.
> >
> >Co to znaczy "jakby ruszyły"?
> >Co to znaczy pąki "odpadły"?
> >Mrozy jakies miałaś i wymroziło zielone latorośle????
>
> Zielone to puściły inne winorośle, Arkadii nabrzmiały pąki, ale
> się nie rozwinęły. Po dotknięciu (palcyma) odpadły i nie
> wyglądały żywo. W ogóle ta Arkadia w ub. roku, jak już
> zgłaszałam, nie miała ochoty żyć. 20 cm przyrostu było.
> Nie wiem, może jest bardziej od Izy Z. wrażliwa na nadmiar wody
> albo wiosenne przymrozki? Rosną w podobnych warunkach.
>
> >Coś mi się widzi, że będziesz miała dwie Arkadie. :-))))))))
>
> Widzi mi się, że jedną. Ta druga (chronologicznie pierwsza) może
> najwyżej coś spod ziemi puścić, ale jak się tak będzie zbierała
> do życia jak do tej pory, to lepiej ją od razu wywalić. Straciłam
> cierpliwość.
>
> Pozdrawiam,
> Anka :-)
>



--
Zuzka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-05-16 12:52:38

Temat: Odp: winorosle
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:s...@4...com..
.
>
> Zielone to puściły inne winorośle, Arkadii nabrzmiały pąki, ale
> się nie rozwinęły.
No to co???? Czasu i ciepełka jej trzeba. Im później tym lepiej. Mniejsze
ryzyko w razie ogrodnikowych przymrozków. :-)))

> Po dotknięciu (palcyma) odpadły i nie> wyglądały żywo.

Gdzie z łapami!!!! Wszystkie pąki tak potraktowałas??? :-(((
Jeżeli coś się uchowało ( i nie wykopałas krzewu) to powinno odbić. Ciepełka
jej potrzeba. :-)))

> W ogóle ta Arkadia w ub. roku, jak już > zgłaszałam, nie miała ochoty
żyć. 20 cm przyrostu było.

I dobrze. Ukorzeniac sie miała. Po co Ci były zielone badyle????

> Nie wiem, może jest bardziej od Izy Z. wrażliwa na nadmiar wody
> albo wiosenne przymrozki? Rosną w podobnych warunkach.

Moje też w podobnych. I nie porównuj najlepszej odmiany deserowej do bardzo
dobrej odmiany deserowej. ;-))))

>
> >Coś mi się widzi, że będziesz miała dwie Arkadie. :-))))))))
>
> Widzi mi się, że jedną. Ta druga (chronologicznie pierwsza) może
> najwyżej coś spod ziemi puścić, ale jak się tak będzie zbierała
> do życia jak do tej pory, to lepiej ją od razu wywalić.

Jeżeli nie oberwałaś jej wszystkich pąków to zostaw. Poczekaj na dwa
tygodnie ciepła. :-)

> Straciłam > cierpliwość.

A jaka jest największa i najtrudniejsza cnota ogrodnika???

Pozdrawiam :-)
Janusz



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-05-16 13:18:11

Temat: Re: winorosle
Od: Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 16 May 2005 14:41:17 +0200, z...@f...com (Zuza) wrote:

>nie myśl o niej tylko.
>Uważam że odbije i to niebawem. :)))

Nie żebym siedziała i płakała. Pomniejsze straty po przymrozkach
mam, ale nic mi na śmierć nie umarło oprócz Arkadii. W ogóle to
była dość bezbolesna zima.
Zastanawia mnie tylko taki brak chęci do życia u zielska, o
którym skądinąd wiem, że jest żywotne.

Bokkonia zresztą zachowuje się podobnie, tyle, ze jeszcze żyje.

Pozdrawiam,
Anka :-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-05-16 13:24:03

Temat: Re: Re: winorosle
Od: z...@f...com (Zuza) szukaj wiadomości tego autora


>
> Nie żebym siedziała i płakała. Pomniejsze straty po przymrozkach
> mam, ale nic mi na śmierć nie umarło oprócz Arkadii. W ogóle to
> była dość bezbolesna zima.
> Zastanawia mnie tylko taki brak chęci do życia u zielska, o
> którym skądinąd wiem, że jest żywotne.
>

w sumei powiem Ci, że jak taka zmienna jest ta pogoda to i mi (a zielskiem nei
jestem, choć może trochę ;) ) się zyć nei chce :)))

Więc wybacz jej i poczekaj - pewnie jak zaczie się prawdziwa "rasjka" pogoda i ona
się na dobre obudzi :)))

--
Zuzka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

jak zwalczyć muszki w kwiatach doniczkowych?
Bonifacy
tanio słupki do krzewów
[spam] Kwiaty
pnącze na balkon (wisteria)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »