RE: wirtualny ogród-klapa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 21

1. Data: 2001-01-25 21:29:18

Temat: RE: wirtualny ogród-klapa
Od: p...@n...com.pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Moze lepiej ze na poczatku ,niz w fazie przygotowan i pierwszych
tekstow,gdyz rozczarowania byly by zdecydowanie wieksze.Nie mamy
dziennikarskiego przygotowania ,znamy się na roślinach ,ale stworzyc dobry
tekst to cos zupelnie odmiennego.Ten nasz niezrozumialy jezyk "botaniczny"
jest dla waskiej grupy -jak waskiej ,wystarczy przesledzic dzienne posty
naszej grupy ,niezbyt licznej,znudzonej codziennym odpowiadaniem na blache
sprawy dotyczace jeszcze bardziej blachym zagadnieniom.Bo ilez to razy
mozna odpowiadac na tematy zwiazane z "krecia robota na wypielegnowanych
trawnikach" lub "trawnikach przerastajacych mchem".
Zeby pisac to chcemy wiedziec ,czy jest grupa odbiorcow ktorej
zainteresowania wykraczaja poza ramy zagadnien ktore wymienilem.
Pozdrawiam,Bogusław Radzimierski

-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Tadeusz
Sent: Wednesday, January 24, 2001 8:47 PM
To: p...@n...pl
Subject: Odp: wirtualny ogród

Tak czułem, po pierwszych tekstach na grupie.
SZKODA !!!!!!!!!!!!!!!!!!
:-(((

Użytkownik Jerzy Zając <w...@a...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:94n3fh$2ml$...@n...tpi.pl...
> Z przykroscia stwierdzam, ze upadl.
> Jurek
> ========
> http://iglaki.agrosan.pl/
>
>
>
> sylwia napisał(a) w wiadomości: <94m6u9$kkh$1@zeus.polsl.gliwice.pl>...
> >Co słychać o Wirtualnym Ogrodzie ?
> >Czy pomysł juz upadł ?
> >Czy jednak moze sie cos tworzy ?
> >Bo pomysł był SWIETNY !
> >
> >
>
>

--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2001-01-26 06:25:01

Temat: Re: wirtualny ogród-klapa
Od: "krycha" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Bogusław Radzimierski" <p...@n...com.pl> napisał w wiadomości

(...)
> Moze lepiej ze na poczatku ,niz w fazie przygotowan i pierwszych
> tekstow,gdyz rozczarowania byly by zdecydowanie wieksze
(...)
> czy jest grupa odbiorcow ktorej
> zainteresowania wykraczaja poza ramy zagadnien ktore wymienilem.

Oczywiście że wykraczają. Popatrz na mój post z 11 stycznia.
Czy ktoś podzieli się ze mną doświadczeniami w szczepieniu różaneczników?
Dwie próby nie dały sukcesów. :-(
Pozdrawiam Krystyna :-))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2001-01-26 10:55:36

Temat: szczepienie rozanecznikow
Od: "Rafal Wolski" <r...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

To nie dlatego, ze nikt nie chcial sie z Toba podzielic, tylko bardzo zadko
sie to robi. W szkolkach na ten przyklad jeszcze nie widzialem szczepionych
rozanecznikow. Duzo prosciej rozmnozyc je z sadzonki. Jesli chcesz miec dwa
kolory na jednym krzewie, to wsadz dwie sadzonki na jedno stanowisko. Jak
podrosna, nie bedziesz w stanie rozdzilic krzewu.

--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
Wirtualny Sklep Ogrodniczy
http://www.wolski.com.pl/sklep

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2001-01-26 11:37:34

Temat: Re: wirtualny ogród-klapa
Od: j...@l...pl (Janusz Czapski) szukaj wiadomości tego autora

>
> Nie zgadzam się z Twoim stanowiskiem w żadnym momencie!!
>
>> Moze lepiej ze na poczatku ,niz w fazie przygotowan i pierwszych
>> tekstow,gdyz rozczarowania byly by zdecydowanie wieksze.
>
> Rozczarowanie czym???????? Masz juz może jakiś wglšd w to co Jurek
> chce zrobić? A może jednak będzie super miłe zaskoczenie?
> Przecież Bogusławie wróżysz z fusów! Rozumiem, że zima nastraja nas
> nie najlepiej, ale żeby aż do tego stopnia????
> Jestem zdecydownym przeciwnikiem kasowania tego czego jeszcze nie ma.
> Przecież ocenianie nieistniejšcego może być tylko w sferze jakichś
> fantasmagorii i absurdów, delikatnie mowišc.
> Dajmy ludzim spróbować. A może wyjdzie z tego coś fajnego? Może sam od
> czasu do czasu przyczynisz się by ten akurat e-zin był super? :-)
> Jeżeli nie, to parę osób popracuje sobie, a sprawa sama umrze śmierciš
> naturalnš.
>
>> Nie mamy dziennikarskiego przygotowania ,
>
> Skšd wiesz?
> A zresztš co robiš tzw. dziennikarze w pismach branżowych i
> hobbystycznych sam wiesz.
>
>> znamy się na roślinach ,ale stworzyc dobry tekst to cos zupelnie
>> odmiennego.
>
> Właśnie kompletna nieprawda. Dlatego, że jak piszesz "znamy sie na
> roślinach" teksty moga być sensowniejsze i bardziej kompetentne niż te
> z kolorowych pisemek.
>
>> Ten nasz niezrozumialy jezyk "botaniczny" jest dla waskiej grupy
>> -jak waskiej ,wystarczy przesledzic dzienne posty naszej grupy
>
> Dlaczego niezrozumiały? Polszczyzna na tej grupie jest nienajgorsza.
> Zdarzały się nawet polemiki językowe (winorośle - winorośla -
> Krzysztofowi Marusińskiemu kłaniam sie nisko pozostajšc oczywiście
> przy swoim)
> A liczba osób rozmawiajacych na grupie jest całkiem spora. Myślę, że
> większa niż nakład niejednego papierowego pisma. I nie jest to znowu
> taka hermetyczna grupa.
>
>
>> ,znudzonej codziennym odpowiadaniem na blache sprawy dotyczace
>> jeszcze bardziej blachym zagadnieniom.
>
> Znudzonej? Przecież jak widzę, na setne pytanie o krety zawsze ktoś
> odpowiada. Na tysięczne pytanie o żywopłot lub trawnik tez ktoś
> odpowiada. Dlatego ta grupa żyje. A że sprawy dzisiaj sš błache dla
> kogoś kto wyczytal na grupie dość dawno temu jak się pozbyć kretów,
> albo dzięki grupowym postom ma super trawnik lub żywopłot, albo
> najładniejszego w RP krasnala to nie świadczy o niczym. Skoro jest
> jeden przynajmniej czlowiek, ktory chce wiedzieć cokolwiek o
> winoroślach zawsze mu pomogę bo pytajšc, on człowiek, jest przekonany
> że to dla niego ważne.
> I czy jest to forma osobistego kontaktu, grupa pl-rec-ogrody, czy
> e-zin niczego to nie zmienia.
>
>
>> Bo ilez to razy mozna odpowiadac na tematy zwiazane z "krecia robota
>> na wypielegnowanych trawnikach" lub "trawnikach przerastajacych
>> mchem".
>
> Przeciez przymusu nie ma. Jednak jak widzę zawsze ktoś w odpowiedziach
> na te banalne dla Ciebie pytania ktoś Cię zastępuje. Odpowiedzi po
> prostu sš. I całe szczęście. I dlatego pojawiajš się na tej grupie
> nowi ludzie. Co prawda z zabawnš dla mnie nieśmiałościš, ale to już
> sprawa mojego temperamentu i poczucia humoru.
>
>> Zeby pisac to chcemy wiedziec ,czy jest grupa odbiorcow ktorej
>> zainteresowania wykraczaja poza ramy zagadnien ktore wymienilem.
>
> Wy Radzimierski nie zadużo chcecie wiedzieć? Hę? :-)))))))))))))))
> A Prus piszšc "Krzyżaków" wiedział? A Szymborska piszšc "Litwo
> ojczyzno..." wiedziała? A Marusiński Krzysztof piszšc balladę na
> smierć szerszenia wiedział? :-)
> Napisać trzeba. Np. o najrzadszym iglaku w Europie. Się potem okaże
> kogo to zainteresuje. Mnie np. szalenie.
> Pozdrawiam :)
> Janusz
> PS.
> Do Jerzego Zajšca.
> Nie przejmuj się prowokacyjnym tekstem Bogusława!
> Przecież przechera chciał spowodowac dyskusję, a nie uwalać Twojš
> fajnš inicjatywę!
> Dyskutanta znalazł we mnie, a Ty rób swoje i nie przejmuj sie
> komentarzami.
> Komentarze będš istotne jeżeli zaczniemy!
> Najgorzej byłoby gdyby po zrobieniu gazetki nie było żadnych
> komentarzy. Jak mawiano w holyłud "nie ważne dobrze czy źle byle w
> nazwisku błędu nie zrobili".
> Dlatego, doradzam, ogłoś poczštek, ustal optymalnš i maksymalnš
> wielkosć tekstów, podaj adres i zobaczymy co z tego wyjdzie. Sukcesu
> życzę.
> Pozdrawiam. :-)
> Janusz
>

--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2001-01-26 13:57:41

Temat: Re: szczepienie rozanecznikow
Od: "krycha" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Rafal Wolski" <r...@p...com> napisał w wiadomości
news:94rla0$cnb$2@news.tpi.pl...
(...)
> szkolkach na ten przyklad jeszcze nie widzialem szczepionych
> rozanecznikow. Duzo prosciej rozmnozyc je z sadzonki. Jesli chcesz miec
dwa
> kolory na jednym krzewie, to wsadz dwie sadzonki na jedno stanowisko.

Chciałam ( i nadal jeszcze chcę) mieć różanecznik zaszczepiony kolorem od
znajomych.
Gdyby się przyjęło, to szybciej byłby sukces niż robienie sadzonek.
Zresztą robienie sadzonek, z odciętych gałązek, też mi się nie udaje.
Kupiłam natomiast dwa krzaczki ( w 2000 r) różaneczników w różnych kolorach
i posadziłam je razem.
Na pewno będzie wielokolorowo, ale to nie to co szczepione.
Chyba podejmę jeszcze jedną próbę. Nie wiem tylko, czy znajomi, od których
biorę szczepkę, to zniosą.
Pozdrawiam Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2001-01-26 14:09:10

Temat: RE: wirtualny ogród-klapa
Od: p...@n...com.pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora

-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Janusz Czapski
Sent: Friday, January 26, 2001 12:38 PM
To: p...@n...pl
Subject: Re: wirtualny ogród-klapa

>
> Nie zgadzam się z Twoim stanowiskiem w żadnym momencie!!
>
Nie musisz sie zgadzac ,ale fakty sa niepodwazalne. Z duzym sceptycyzmem
przyjeto propozycje Jurka. Tylko dwie osoby zadeklarowaly uczestnictwo w tym
przedsiewzieciu.Ty i Jacek Kaliszan, troszke przyparty do muru.Reszta czeka
z niepewnoscia jak dalej sie rozwinie incjatywa i czy warto pisac w
czasopismie ktorego losy sa tak niepewne.

> Dajmy ludzim spróbować. A może wyjdzie z tego coś fajnego? Może sam od
> czasu do czasu przyczynisz się by ten akurat e-zin był super? :-)
> Jeżeli nie, to parę osób popracuje sobie, a sprawa sama umrze śmierciš
> naturalnš.
>
Widzisz ,sam juz watpisz :)) ,a to dopiero początek ,jak skonsolidowac
grupe zeby jednak sprawa nie upadła ,porazki dla osób szczególnie
wrazliwych ,jakimi sa miłosnicy ogrodow sa szczególnie niekorzystne.

> A liczba osób rozmawiajacych na grupie jest całkiem spora. Myślę, że
> większa niż nakład niejednego papierowego pisma. I nie jest to znowu
> taka hermetyczna grupa.

Ciekawi mnie dlaczego uzyles słowa hermetyczna.:)
>
>

> Do Jerzego Zajšca.
> Nie przejmuj się prowokacyjnym tekstem Bogusława!
> Przecież przechera chciał spowodowac dyskusję, a nie uwalać Twojš
> fajnš inicjatywę!
> Dyskutanta znalazł we mnie, a Ty rób swoje i nie przejmuj sie
> komentarzami.
>> Pozdrawiam. :-)
> Janusz
>

Nie uwazasz iz zbytnio marnujemy energie na przekonywaniu sie nawzajem
odnosnie wydania tego jak mu tam e-zinu,czas aby cos napisac, a moze jeszcze
jest nam potrzebny redaktor naczelny ,prezesa mamy v-ce rowniez.
Pozdrawiam,Bogusław Radzimierski.

--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2001-01-26 16:06:16

Temat: Re: wirtualny ogród-klapa
Od: "Jagoda" <b...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bogusław Radzimierski <p...@n...com.pl> napisał:

Nie zgadzam się z Twoim stanowiskiem w żadnym momencie!!
> >
> Nie musisz sie zgadzac ,ale fakty sa niepodwazalne. Z duzym sceptycyzmem
> przyjeto propozycje Jurka. Tylko dwie osoby zadeklarowaly uczestnictwo w
tym
> przedsiewzieciu.Ty i Jacek Kaliszan, troszke przyparty do muru.Reszta
czeka
> z niepewnoscia jak dalej sie rozwinie incjatywa i czy warto pisac w
> czasopismie ktorego losy sa tak niepewne.

Ooooooo !!! Ja bardzo przepraszam ... Też zadeklarowałam chęć udziału ...
Tylko że prosiłam o zmianę tematu na jagodowe (:-)). No ... ewentualnie,
mogą być jeszcze jakieś szkodniki.

> > Dajmy ludziom spróbować. A może wyjdzie z tego coś fajnego?

No właśnie ... może przy okazji ujawni się jakiś talent dziennikarski ...

>a moze jeszcze
> jest nam potrzebny redaktor naczelny ,prezesa mamy v-ce rowniez.

Ja widzę kandydata na Naczelnego, tylko że na razie poszukuje swojego
"ducha" ogrodowego...

Pozdrawiam - Jagoda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2001-01-26 16:33:00

Temat: Re: wirtualny ogród-klapa
Od: "Jerzy Zając" <w...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Janusz Czapski napisał(a) w wiadomości: <3...@l...pl>...
>> PS.
>> Do Jerzego Zająca.
>> Nie przejmuj się prowokacyjnym tekstem Bogusława!
>> Przecież przechera chciał spowodowac dyskusję, a nie uwalać Twoją
>> fajną inicjatywę!
>> Dyskutanta znalazł we mnie, a Ty rób swoje i nie przejmuj sie
>> komentarzami.
>> Komentarze będą istotne jeżeli zaczniemy!
>> Najgorzej byłoby gdyby po zrobieniu gazetki nie było żadnych
>> komentarzy. Jak mawiano w holyłud "nie ważne dobrze czy Ąle byle w
>> nazwisku błędu nie zrobili".
>> Dlatego, doradzam, ogło? początek, ustal optymalną i maksymalną
>> wielkosć tekstów, podaj adres i zobaczymy co z tego wyjdzie. Sukcesu
>> życzę.
>> Pozdrawiam. :-)
>> Janusz
>>

Najprawdopodobniej przeoczyles moja wypowiedz, albo byla nie dokladna.
Pomysl upadl, byl kiepski albo zbyt nowatorski, nie wnikam i nie roztrzasam
tej sprawy. Sam nic nie zrobie, malo tago nie zrobia nic 4 czy 5 osob. W
planach mialem zaangazowanie calej grupy.
Najsmieszniejsze w tym wszystkim jest to, ze Ty i BR wyraziliscie chec
wspolpracy, skad nagle ta polemika?
Pozdrawiam
Jurek
======
http://iglaki.agrosan.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2001-01-26 16:38:20

Temat: Re: wirtualny ogród-klapa
Od: "Jerzy Zając" <w...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bogusław Radzimierski napisał(a) w wiadomości: ...
> Nie uwazasz iz zbytnio marnujemy energie na przekonywaniu sie nawzajem
>odnosnie wydania tego jak mu tam e-zinu,czas aby cos napisac, a moze
jeszcze
>jest nam potrzebny redaktor naczelny ,prezesa mamy v-ce rowniez.
>Pozdrawiam,Bogusław Radzimierski.
>

Skladam rezygnacje z prezesury.:-)
Jerzy Zajac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2001-01-27 06:45:11

Temat: Re: wirtualny ogród-klapa
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@l...pl> napisał w wiadomości
............
> > Zdarzały się nawet polemiki językowe (winorośle - winorośla -
> > Krzysztofowi Marusińskiemu kłaniam sie nisko pozostając oczywiście
> > przy swoim)

Jeżeli słowo "oczywiście" posłużyło Ci do zaznaczenia swojej odrębności i
niezależności to "pasuje mi".
Jeżeli, jednak, świadczy ono, że nie masz żadnej wątpliwości w tej sprawie,
to pozostaję w zadziwieniu.

> > A Prus pisząc "Krzyżaków" wiedział? A Szymborska pisząc "Litwo
> > ojczyzno..." wiedziała? A Marusiński Krzysztof pisząc balladę na
> > smierć szerszenia wiedział? :-)

Tą balladę pisał przecież Słowacki. Ja napisałem tylko: Litwo, ojczyzno...
--
:-) http://ogrod.to.jest.to