witamina b17

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 52

21. Data: 2009-01-23 22:01:14

Temat: Re: witamina b17
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr Curious Gluszenia Slawinski wrote:

>
> zrob cos dla nauki. zbierz pieniadze, przeprowadz badania ;p
>

musiałbym najpierw wziąć kałacha i zrobić porządek z takimi, którzy
popierają chore prawo blokujące możliwość robienia badań. Przesadzam? Byś
kiedyś zobaczył człowieka umierającego na raka sam byś pewnie chciał w łapy
dostać tego, kto za to odpowiada.

> albo chociaz zbieraj sensowniejsze 'dowody' na to ze ktos zostal
> 'uleczony' niz 'poczytaj sobie W internecie'

badania z podwójną próbą publikowane w MedLine wystarczą?

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2009-01-24 08:38:25

Temat: Re: witamina b17
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 23 Jan 2009 23:01:14 +0100, tomek wilicki wrote:

>> zrob cos dla nauki. zbierz pieniadze, przeprowadz badania ;p
> musiałbym najpierw wziąć kałacha i zrobić porządek z takimi, którzy
> popierają chore prawo blokujące możliwość robienia badań.

Jakie chore prawo zabrania Ci robienia badań? :D

A ludzi umierających na raka widziało znacznie więcej osób, niż tylko
ty, to, że tak masz nie czyni Cię nikim szczególnym.

> badania z podwójną próbą publikowane w MedLine wystarczą?

Medline niczego nie publikuje. Medline indeksuje publikacje opublikowane
w wybranych gazetach. Niektóre z nich są lepsze, inne znacznie gorsze -
stąd poza tym, że badanie gdzieś opublikowano, chcąc się zorientować
jaka jest jego wartość warto zerknąć jaki gazeta ma IF na przykład.

Ponadto obecność w Medline wcale nie przesądza tego, że publikacja miała
jakąkolwiek wagę. W Medline znajdziesz na przykład słynną publikację z
NEJM IIRC na temat braku naukowych dowodów na skutecznosć spadochronów
jako metody chroniącej przed urazem przy upadku z wysokości - poważne
gazety publikują czasem (zwłaszcza w kwietniu) teksty żartobliwe czy z
założenia rozrywkowe. Medline indeksuje całą zawartość tytułu - a więc
na przykład również listy do redakcji. Nie, to nie jest żart.

Gdybyś kiedykolwiek przejrzał pierwsze z brzegu rekomendacje dowolnego
porządnego towarzystwa naukowego, zobaczyłbyś, że dowody na których są
oparte mają przyznane *kategorie rekomendacji*, zależnie od ich
wartości.

Jeśli chcesz dyskutować na jakimś poziomie - doczytaj sobie. Ale
podejrzewam, ze zależy Ci nie na merytorycznej dyskusji, a na szukaniu
poklasku u ludzi niezorientowanych w temacie i pluciu w mordę :D

Miłego dnia,

m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2009-01-24 10:29:45

Temat: Re: witamina b17
Od: "Piotr Maksymowicz" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
news:glcboh$uuq$1@node1.news.atman.pl...
Marek Bieniek napisał/a:
>
> A co do tego konkretnego przypadku, to ja tam nikomu jeść pestek
> zabraniać nie zamierzam - pacjencie, truj się sam :D

Zawsze jak jem morele to sobie zostawiam pestki. Jak wyschaną to
rozłupuję dziadkiem do orzechów. A teraz się dowiedziałam, że jest to
witamina F-12, a nie trucizna. Ty piszesz, że trucizna. W takim razie
same morele byłyby trucizną.

--
animka

Cyjanki sa zawarte w wielu pestkach. Nie ma ich natomiast w miazszu owoców.
I nie dotyczy to tylko moreli.

Z wikipedii:

"Cały nadziemny pęd (łodyga, liście, kwiaty i owoce) są trujące. Zawierają
trującą solaninę. Powoduje ona poważne zatrucia pokarmowe, wykazuje też
działanie rakotwórcze. W celach spożywczych użytkowane są bulwy, które nie
zawierają solaniny. Jednakże jeżeli z jakichś powodów (np. w wyniku
wypłukania gleby przez ulewne deszcze) były one przez dłuższy czas
wystawione na działanie słońca, ich skórka zielenieje i również stają się
trujące."

Czyli animko, ziemniak jest trucizną czy nie? Byc może kilka osób nawet
zmarło po zjedzeniu ziemniaków. Ale iles milionów przezyło.
Nie wiem czy wiesz ale codzinnie spożywasz ok 1500g pewnej trucizny, nie
muwiąc o kilkunastu gramach innej. I jakos zyjesz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2009-01-24 12:13:24

Temat: Re: witamina b17
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek Bieniek wrote:

> On Fri, 23 Jan 2009 23:01:14 +0100, tomek wilicki wrote:
>
>>> zrob cos dla nauki. zbierz pieniadze, przeprowadz badania ;p
>> musiałbym najpierw wziąć kałacha i zrobić porządek z takimi, którzy
>> popierają chore prawo blokujące możliwość robienia badań.
>
> Jakie chore prawo zabrania Ci robienia badań? :D
>

Taaaaak? To mogę zebrać np 50 chorych na raka i zgodnie z prawem
przeprowadzić na nich terapię eksperymentalną? Na bank nie potrzebuję na to
zgody odpowiednich organów? I kasy, GRUBEJ kasy?

Prosty przykład, kwas dichlorooctowy. Leczy każdy jeden rodzaj nowotworu u
myszy, niszczy każdy jeden nowotwór w kulturze tkankowej, praktycznie
zerowe skutki uboczne. Fakt znany od kilku lat, nie zanosi się, aby
ktokolwiek przeprowadził badania na ludziach, które umożliwiłyby leczenie
tym specyfikiem. Dlaczego? Bo nikt nie wyłożył prawie miliona dolarów,
które należy wydać aby zbadać skuteczność leku którego koszta za całą
terapię wynosi 50 centów. A nawet jeśli się taka osoba znajdzie, nie
dostanie pozwolenia na przeprowadzenie badań.

Ci wszyscy ludzie którzy umarli albo właśnie umierają, obciążają sumienie
każdego, kto popiera taki system wdrażania leków. Ich krew jest na WASZYCH
rękach. No ale rozumiem, że macie to w dupie. Jeden ludzik w tą, jeden w
tamtą, kto tam się ich wszystkich doliczy...

> A ludzi umierających na raka widziało znacznie więcej osób, niż tylko
> ty, to, że tak masz nie czyni Cię nikim szczególnym.
>

ale to nie ja odpowiadam za ich śmierć.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2009-01-24 12:25:43

Temat: Re: witamina b17
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 24 Jan 2009 13:13:24 +0100, tomek wilicki wrote:

>>>> zrob cos dla nauki. zbierz pieniadze, przeprowadz badania ;p
>>> musiałbym najpierw wziąć kałacha i zrobić porządek z takimi, którzy
>>> popierają chore prawo blokujące możliwość robienia badań.
>> Jakie chore prawo zabrania Ci robienia badań? :D
>>
>
> Taaaaak? To mogę zebrać np 50 chorych na raka i zgodnie z prawem
> przeprowadzić na nich terapię eksperymentalną? Na bank nie potrzebuję na to
> zgody odpowiednich organów? I kasy, GRUBEJ kasy?

Oczywiście, że możesz zebrać populację chorych i zrobić badanie zgodnie
z prawem. Oczywiście, że potrzebujesz na to pieniędzy i zgody stosownych
ciał. Jedno drugiego nie wyklucza.

Oczywiście, większość badań lekowych robią firmy, ale istnieją też
bardzo wartościowe publikacje opracowane na podstawie niezależnych
grantów badawczych czy funduszy własnych różnych jednostek, tym wyżej
cenione, że niezalezne. Spora część innowacyjnch molekuł powstaje poza
laboratoriami badawczo-rozwojowymi koncernów farmaceutycznych i choć
przeczy to Twojej wizji świata, to nic na to nie poradzisz.

> Ci wszyscy ludzie którzy umarli albo właśnie umierają, obciążają sumienie
> każdego, kto popiera taki system wdrażania leków.

A znasz lepszy? Znaczy jaki - wprowadzać leki na bazie czyjegoś
widzimisię? :D

> Ich krew jest na WASZYCH
> rękach. No ale rozumiem, że macie to w dupie. Jeden ludzik w tą, jeden w
> tamtą, kto tam się ich wszystkich doliczy...

:) Rejtan, jak babcię kocham :D Jeszcze napisz, że cierpisz za miliony.

>> A ludzi umierających na raka widziało znacznie więcej osób, niż tylko
>> ty, to, że tak masz nie czyni Cię nikim szczególnym.
> ale to nie ja odpowiadam za ich śmierć.

A skąd wiesz? Może właśnie jakieś Twoje działania przyczyniły się do
czyjejś śmierci - może niekoniecznie na raka, niekoniecznie w Polsce?

m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2009-01-24 12:33:01

Temat: Re: witamina b17
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 24 Jan 2009 13:25:43 +0100, Marek Bieniek wrote:

> Oczywiście, większość badań lekowych robią firmy, ale istnieją też
> bardzo wartościowe publikacje opracowane na podstawie niezależnych
> grantów badawczych czy funduszy własnych różnych jednostek, tym wyżej
> cenione, że niezalezne. Spora część innowacyjnch molekuł powstaje poza
> laboratoriami badawczo-rozwojowymi koncernów farmaceutycznych i choć
> przeczy to Twojej wizji świata, to nic na to nie poradzisz.

Ach - i jeszcze coś:
Wszystkie badania prowadzone przez firmy podlegają rejestracji w
niezależnych bazach - np. clinicaltrials.gov. I każde badanie
zarejestrowane zostaje opublikowane. To nieprawda, że publikuje się
tylko pozytywne wyniki.
Istnieje nawet taka gazeta - Journal of Negative Results in Biomedicine
:D I wcale nie ma bardzo niskiego IF.

m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2009-01-24 13:15:00

Temat: Re: witamina b17
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek Bieniek wrote:

>
> Oczywiście, większość badań lekowych robią firmy, ale istnieją też
> bardzo wartościowe publikacje opracowane na podstawie niezależnych
> grantów badawczych czy funduszy własnych różnych jednostek, tym wyżej
> cenione, że niezalezne. Spora część innowacyjnch molekuł powstaje poza
> laboratoriami badawczo-rozwojowymi koncernów farmaceutycznych i choć
> przeczy to Twojej wizji świata, to nic na to nie poradzisz.
>

powiedziałbym inaczej - WSZYSTKIE przełomowe leki i rozwiązania powstają
poza koncernami. I jest to parę procent wszystkich badań jakie się
przeprowadza. Może nawet mniej niż jeden procent.

>> Ci wszyscy ludzie którzy umarli albo właśnie umierają, obciążają sumienie
>> każdego, kto popiera taki system wdrażania leków.
>
> A znasz lepszy? Znaczy jaki - wprowadzać leki na bazie czyjegoś
> widzimisię? :D
>

jasne, że znam. Użyć mózgu. Jeśli ktoś chce przeprowadzić badania danego
leku / substancji, ma grupę zdrowych umysłowo ludzi która dobrowolnie chce
się takiemu badaniu poddać, nie powinno być już więcej żadnego "ale".
Badanie DCA kosztowałoby 20 dolarów, a nie milion. Podobnie jak badania
setek, tysięcy innych substancji. Byłoby parę przekrętów? Jasne, że tak.
Ale wolę parę przekrętów, niż sytuację, w której przez 40 lat nie
wynaleziono w zasadzie ani jednego leku na chorobę przewlekłą.

>> Ich krew jest na WASZYCH
>> rękach. No ale rozumiem, że macie to w dupie. Jeden ludzik w tą, jeden w
>> tamtą, kto tam się ich wszystkich doliczy...
>
> :) Rejtan, jak babcię kocham :D Jeszcze napisz, że cierpisz za miliony.
>

nie, po prostu wkurza mnie gdy ktoś obojętnie przechodzi obok cierpienia i
śmierci drugiego człowieka.

>>> A ludzi umierających na raka widziało znacznie więcej osób, niż tylko
>>> ty, to, że tak masz nie czyni Cię nikim szczególnym.
>> ale to nie ja odpowiadam za ich śmierć.
>
> A skąd wiesz? Może właśnie jakieś Twoje działania przyczyniły się do
> czyjejś śmierci - może niekoniecznie na raka, niekoniecznie w Polsce?
>

całkiem możliwe, ale póki co znam przynajmniej kilkanaście przypadków gdy
ludzie niemal na kolanach mi dziękowali, bo dzięki "szamańskim" metodom w
parę tygodni pozbywali się chorób których "normalni" lekarze nie potrafili
wyleczyć przez całe lata.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2009-01-24 14:04:09

Temat: Re: witamina b17
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 24 Jan 2009 14:15:00 +0100, tomek wilicki wrote:

> powiedziałbym inaczej - WSZYSTKIE przełomowe leki i rozwiązania powstają
> poza koncernami. I jest to parę procent wszystkich badań jakie się
> przeprowadza. Może nawet mniej niż jeden procent.

Ale masz jakieś wsparcie? :)
Poza tym czym innym jest odkrycie molekuły (ciekawi mnie czy zdajesz
sobie sprawę ile takowych trzeba przebadać, żeby wyodrębnić jedną o
*potencjalnym* zastosowaniu jako lek), czym innym sprawdzenie jej
właściwości in vitro czy w modelu zwierzęcym, a zupełnie czym innym
przeprowadzenie badania na ludziach, które zresztą są wieloetapowe.

>> :) Rejtan, jak babcię kocham :D Jeszcze napisz, że cierpisz za miliony.
> nie, po prostu wkurza mnie gdy ktoś obojętnie przechodzi obok cierpienia i
> śmierci drugiego człowieka.

Pokaż palcem tego, kto przechodzi obojętnie. Na razie tylko uprawiasz
erystykę, rzucasz mięsem i plujesz po mordach tym, którzy starają się
myśleć racjonalnie. Całe szczęście, że nikt nie traktuje Twoich wyczynów
poważnie.
Między przechodzeniem obojętnie a leczeniem zgodnie z obecnym stanem
wiedzy medycznej jest ogromna różnica.

>> A skąd wiesz? Może właśnie jakieś Twoje działania przyczyniły się do
>> czyjejś śmierci - może niekoniecznie na raka, niekoniecznie w Polsce?
> całkiem możliwe, ale póki co znam przynajmniej kilkanaście przypadków gdy
> ludzie niemal na kolanach mi dziękowali, bo dzięki "szamańskim" metodom w
> parę tygodni pozbywali się chorób których "normalni" lekarze nie potrafili
> wyleczyć przez całe lata.

Ach - czyli jednak jesteś kimś szczególnym!
Założyłeś już jakiś kościół? :D

Miłego bycia mesjaszem,

m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2009-01-24 14:06:51

Temat: Re: witamina b17
Od: kffiatek <k...@s...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2009-01-23 23:01, tomek wilicki pisze:

>
> badania z podwójną próbą publikowane w MedLine wystarczą?
>

Daj te artykuły, zobaczymy co tam piszą.

pozdrawiam
--
kffiatek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2009-01-24 14:20:30

Temat: Re: witamina b17
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 24 Jan 2009 15:06:51 +0100, kffiatek wrote:

>> badania z podwójną próbą publikowane w MedLine wystarczą?
> Daj te artykuły, zobaczymy co tam piszą.

Pewnie o podwójnej próbie :D

m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry