Strona główna Grupy pl.soc.rodzina wizyty - rewizyty

Grupy

Szukaj w grupach

 

wizyty - rewizyty

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 93


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2002-10-15 07:25:06

Temat: Re: wizyty - rewizyty
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał

> pod Twoim postem pozwole sobie napisać, zastanawia mnie co chcemy sobie
> udowodnić, kto ma czyściej w domu?

Nareszcie .... ;-)


> Ja wiem tylko tyle, że jesli ktoś mi nie
> pasuje to mówie mu wprost, odn. tych rewizyt czy się to komuś podoba czy
nie
> a nie robie sobie zbytecznego problemu z tak błachej sprawy.

Ciekawe czy jak będziesz się udzielać w następnym wątku "bo teściowa jest
niemiła", "bo kuzyn cham", bo mąż śle smsy do jakiejś ..." to też tak to
skomentujesz ? Żeby powiedzieć wprost i nie robić _zbytecznego_ problemu ?


> Natomiast gdy sie
> zaprasza ludzi to raczej każda z nas jest w odp. sposób przygotowana do
> takiej wizyty.

I o to chodziło. Dzieci i sprzątanie po nich zostało wmieszane całkiem
niepotrzebnie.
I w ogóle problem bałaganu w domu .... bo chodziło o konkretny moment
przyjmowania gości.


>... a gdybym miała oceniać kogoś dlaczego mnie nie zaprasza a tak
> bardzo mi zależy na tym by tam sie znaleźć to starałabym sie dociec
dlaczego
> tak jest a nie inaczej .

Wiesz ... właśnie próbuję.
I chciałam poznać także opinię grupowiczów żebym była pewna sama przed sobą,
że nie byłam w stosunku do znajomych zbyt surowa (co było już tu czasami do
okazania).


> Dlaczego sobie
> komplikować życie i nocami zamiast przytulać sie do TŻ :-) to może
> pieprzymy mu o swoim problemie:-) a on oczy w sufit :-) i biedactwo czeka
> aż przestaniemy nadawać :-) chyba my kobiety tak mamy, nie? :-)

A to mówisz chyba z własnych doświadczeń ;-)
Bo jakoś nie przypominam sobie żebys razem ze mną i moim TŻ była w łóżku
przez ostatnie kilka dni i wiedziałą o czym rozmawiamy.

Pozdrawiam
MOLNARka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2002-10-15 07:32:58

Temat: Re: wizyty - rewizyty
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "FeLicja (Kasia)" <i...@h...com> napisał w

> Mysle, ze
> widoczne jest to nie tylko w moim otoczeniu w realu, ale i w sieci (za
> co nota bene rowniez posrednio czuje sie przez Ciebie skrytykowana

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> w innym watku w innej grupie).

Ponieważ jest już EOT i dyskusja o dzieciach w ogóle jest bezsensowana nie
będę komentować całego posta (tzn. dwóch bo są jeszcze dopiski ;-)))
Ale o to chcę zapytać - co tym razem masz na myśli ? Gdzie Cię tak strasznie
skrytykowałam ? I jeśli o tym wspominasz tzn. że trafiłam i powiedziałam
prawdę i Ty faktycznie czujesz się dotknięta. O co chodzi Kasiu, bo nasze
stosunki zmieniły się diamertalnie a ja nawet nie wiem dlaczego ? (może być
na priva coby nie zaśmiecać).


Pozdrawiam i EOT
MOLNARka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2002-10-15 07:37:33

Temat: Re: wizyty - rewizyty
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał

> ... no właśnie ... co Wy na to ?

Dzięki za odpowiedzi ;-)

Wprawdzie tylko część była o wizytach i rewizytach (zawsze wątki jakoś się
rozchodzą) ale ogólnie dowiedziałam się o co może chodzić, jak powinnam
działać i jak inni podchodzą do tego zagadnienia. Pokryło się to z
pierwotnymi moimi założeniami (czyli nie jestem taka straszliwie "dziwna") i
teraz odpowiednio zadziałam.

Pozdrawiam ... i do następnego wątku ;-)
EOT
MOLNARka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2002-10-15 08:03:29

Temat: Re: wizyty - rewizyty
Od: "kolorowa" <v...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jest tak
> czysto, że jeść można na podłodze przy wejściu.

U nas są tacy, co jedzą z podłogi, nawet jak jest czysto inaczej;-))

Małgosia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2002-10-15 08:11:53

Temat: Re: wizyty - rewizyty
Od: "kolorowa" <v...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Policzyłam jak się wkurzyłam - żeby potwierdzić, że nie przesadzam.

A kurat w tym przypadku to i bez liczenia widać pewną dysproporcję;-))

> Lubię ich. Jego znam długo - to dobry kolega mojego TŻ. Od roku mieszka z
> tą dziewczyną i nasze kontakty układają się dooobrze - no ...stanowczo nie
> chcę ich zrywać (ale nie są to tacy super bliscy znajomi).
> Nie wygląda żeby chcieli nas naciągnąć ... przynajmniej do tej pory tak na
> to patrzyłam.

Więc może jest to problem tej dziewczyny? Pamiętam, że kiedyś pisałaś o
dziewczynach swoich eks, że są zazdrosne itd. Może Ty masz po prostu opinię
idealnej kobiety? Takiej, co wygląda odpowiednio, odzywa się kiedy trzeba i
jeszcze sprząta na błysk. Faceci to lubią;-)) Może ta dziewczyna słyszy
ciągłe zachwyty na Twój temat i boi się porównania, albo uwag ze strony
swojego TŻ?
Albo już nie wiem co...

Małgosia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2002-10-15 09:04:35

Temat: Odp: wizyty - rewizyty
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik MOLNARka <g...@h...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aoggi9$170$...@n...tpi.pl...
> A to mówisz chyba z własnych doświadczeń ;-)

hehe różnie w życiu bywa

> Bo jakoś nie przypominam sobie żebys razem ze mną i moim TŻ była w łóżku
> przez ostatnie kilka dni i wiedziałą o czym rozmawiamy.

no co Ty:-))) jakże bym smiała pisać o Tobie :-) tak przypomniało mie się
coś:-))))

Sandra





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2002-10-15 09:29:21

Temat: Re: wizyty - rewizyty
Od: Katarzyna Dziurka <d...@u...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora



MOLNARka wrote:
>
>
> Zawsze zejdzie na dzieci i one są wytłumaczeniem wszystkiego.
>
> Zamykając temat - w/w znajomi nie mają dzieci. Co teraz ?
>
>
Jak wspomne przddzieciowe czsy to myslę, że miałam taki porządek, że
mogłam przyjmować gosci w każdej chwili !
Cóż, dziwi mnie ich zachowanie. Oni 2 + was 2 = 4 osoby. tyle to sie na
1 wersalce pomiesci czyli jest gdzie usiąsć. Nie widze przezskód do
zorganizowania kameralnej imprezki.
Katarzyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2002-10-15 11:11:09

Temat: Re: wizyty - rewizyty
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

FeLicja \(Kasia\) <i...@h...com> napisał(a):

> Rozumiem w takim razie, ze klienci u Ciebie nocuja co noc, jestes
> odpowiedzialna za ich komfort, ze telefony odbierasz takze o 3 nad ranem?

Och, myślisz że ktoś waha się z obudzeniem ofiary o 3.00 w nocy, jak
pierdyknie serwer hostujący usługi o krytycznym znaczeniu? Zapewniam Cię, że
nie. W ciągu 5 minut obudzi wszystkie osoby potencjalnie odpowiedzialne,
których telefony ma pod ręką. (Z życia kierownika projektu.)

Albo jak zagraniczniak w nocy spowoduje wypadek na autostradzie A4 i policja
wywlecze z łóżka tłumacza przysięgłego, bo się z nim nijak dogadać nie może,
a przysięgli figurują w książce telefonicznej, wystarczy tyrknąć. A odmówić
nie wolno. (Z życia tłumacza przysięgłego.)

No ale co Ty o tym możesz wiedzieć...

> Widzisz, bo z zabkowaniem to jest nie tak, ze dzis dziaselko poboli z rana a
> wieczorem pojawi sie juz caly bialutki jak perelka zabek.

Rany, to dzieci moich sąsiadów nie ząbkowały! Wiedziałam, mutanty cholerne.
Jest na to jakiś paragraf?

Zresztą, oni nie istnieją. Mają dwójkę dzieci, które czasem skłaniają mnie do
określenia ich jako "lekko nadpobudliwe", i sterylny porządek w domu. Puff,
nie ma ich.

JoP


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2002-10-15 11:38:07

Temat: Re: wizyty - rewizyty
Od: Dorota Szuba <d...@x...ifj.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

kolorowa wrote:
> Jest tak
>
>>czysto, że jeść można na podłodze przy wejściu.
>
>
> U nas są tacy, co jedzą z podłogi, nawet jak jest czysto inaczej;-))
>
u nas tez ostatnio mozna jesc z podlogi , dzieki temu ze bez trudu
mozna sobie znalezc
cos do jedzenia, wlasnie dzieki kochanym dzieciaczkom :)))

Dorka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2002-10-15 12:36:05

Temat: Odp: wizyty - rewizyty
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Jolanta Pers <j...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aogt4d$2lp$...@n...gazeta.pl...
> a przysięgli figurują w książce telefonicznej, wystarczy tyrknąć. A
odmówić
> nie wolno. (Z życia tłumacza przysięgłego.)
>
> No ale co Ty o tym możesz wiedzieć...

każdego? nawet z poza listy?


Sandra



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 . 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ustalanie ojcostwa - testy na zawartosc narkotykow
Urodziny inne niż co roku
czy mężczyźnie w dzisiejszych czasach nie chcą mieć rodziny?
pomóżcie - regulowanie okresu OT
USTALANIE OJCOSTWA-TESTY NA ZAWARTOSC NARKOTYKOW

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »