« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-06-11 01:07:26
Temat: wojna plcichodzi mi o ten artykul na onet "fotelowa woja plci". w sumie zinteresowaly
mnie komentarze pod tym artykulem jedna z nich glosila:"Kobieta nie powinna
być dopuszczana do decyzyjnych funkcji ze względu na swój cykl biologiczny.
Zmienność nastrojów, miesiączkowanie i takie inne przypadłości nie sprzyjają
efektywnej pracy, o relacjach interpersonalnych nie wspomnę. Powiem tak. Nie
miałem szczęścia do kobiet-szefów. Wszystkie wredne, bezwzględne."
hm, no a wiec kolega nie mial sczesci do szefow kobiet, ja nie moge powiedziec
tego samego. za to mialam bardzo wrednego i bezwzglednego szefa faceta, ktory
zachowywal sie jakby codziennie mial okres :).
naprawde bardzo denerwuje mnie takie twierdzenie ze kobieta nie nadaje sie do
tego czy do tamtego. moim zdaniem nie ma roznicy kto jest szefem bo sa ludzie
i ludziska bez wzgledu na plec. pozatym kazdy ma slabe dni przynajmniej raz w
miesiacu, nawet mezczyzni. pozatym sa kobiety, miedzy innymi ja, ze zupelnie
prawie nie odczowam zmian nastrojowych przed, w czasie czy tez po okresie.
wiec ja nie widze problemu dlaczego kobieta nie mailaby byc na kierowniczym
stanowisku.
Kasia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-06-11 11:53:28
Temat: Re: wojna plcimopek21:
> wiec ja nie widze problemu dlaczego kobieta nie mailaby byc
> na kierowniczym stanowisku.
To normalne ze nie widzisz - wszak jestes kobieta. ;)))
Kobiety dosyc (zbyt?) czesto zawodza jako szefowie.
[Nie zawsze oczywiscie.] :)
Dlaczego tak bywa? - mozna snuc rozwazania i dociekac,
ale co z tego skoro to nic wielkiego nie da.
MZ kobiety na stanowiskach podejmujac decyzje zbyt czesto
kieruja sie partykularyzmem i poczuciem ze jako plec 'slabsza'
moga swobodnie pozwolic se na niekonsekwencje oczekujac
iz zostanie to przyjete z pelnym zrozumieniem.
To troche tak jak kobieta za kierownica: czasem zrobi cos totalnie
bez pojecia i bez sensu, no i dziwi sie jeszcze dlaczego ktos
moze uznac jej decyzje za nie-teges, albo ze konsekwencje
takiego dzialania jakies takie nedzne. ;)
Podrosniesz to zobaczysz jak to jest w praktyce... hehe. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-11 12:52:27
Temat: Re: wojna plciCzarek:
> mopek21:
> > wiec ja nie widze problemu dlaczego kobieta nie mailaby byc
> > na kierowniczym stanowisku.
>
> To normalne ze nie widzisz - wszak jestes kobieta. ;)))
Wrrr...
W praktyce ostatnio stało się u nas w firmie cos takiego:
Jest w firmie pewna kobieta, która jest szefem pewnego działu. Jest tym szefem
od lat, jest szanowana, kompetentna, lubiana. I przyszedł do firmy na inne
stanowisko, do innego działu mężczczyzna. Młodszy od niej, sympatyczny, bystry.
Popracował trochę w swoim dziale (pół roku) i... awansował. Ona wciąż jest
nominalnie szefem tamtego działu, ale o został szefem prowadzącym tegoż.
Bezpośrednio - jest tylko nad nią. Nikt za bardzo nie wie, po jaką cholerę.
kohol
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-11 13:09:25
Temat: Re: wojna plcikohol:
> Wrrr...
Spokojnie kohol. Kilka glebokich oddechow i policz do 10-ciu. ;)
> ... Nikt za bardzo nie wie, po jaką cholerę.
A pytaliscie tych, ktorzy go awansowali? :]
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-11 13:11:39
Temat: Re: wojna plciCzarek:
> A pytaliscie tych, ktorzy go awansowali? :]
A Ty byś poszedł i zapytał?
kohol
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-11 13:11:55
Temat: Re: wojna plcim...@y...com napisał(a):
> chodzi mi o ten artykul na onet "fotelowa woja plci". w sumie zinteresowaly
> mnie komentarze pod tym artykulem jedna z nich glosila:"Kobieta nie powinna
> być dopuszczana do decyzyjnych funkcji ze względu na swój cykl biologiczny.
> Zmienność nastrojów, miesiączkowanie i takie inne przypadłości nie sprzyjają
> efektywnej pracy, o relacjach interpersonalnych nie wspomnę. Powiem tak. Nie
> miałem szczęścia do kobiet-szefów. Wszystkie wredne, bezwzględne."
>
> hm, no a wiec kolega nie mial sczesci do szefow kobiet, ja nie moge
powiedziec
> tego samego. za to mialam bardzo wrednego i bezwzglednego szefa faceta,
ktory
> zachowywal sie jakby codziennie mial okres :).
>
> naprawde bardzo denerwuje mnie takie twierdzenie ze kobieta nie nadaje sie
do
> tego czy do tamtego. moim zdaniem nie ma roznicy kto jest szefem bo sa
ludzie
> i ludziska bez wzgledu na plec. pozatym kazdy ma slabe dni przynajmniej raz
w
> miesiacu, nawet mezczyzni. pozatym sa kobiety, miedzy innymi ja, ze zupelnie
> prawie nie odczowam zmian nastrojowych przed, w czasie czy tez po okresie.
> wiec ja nie widze problemu dlaczego kobieta nie mailaby byc na kierowniczym
> stanowisku.
>
> Kasia
Bo to qrcze jest prawda-Panie kierują się wyobrażeniem o życiu-faceci są
prostsi i myslą bardziej racjonalnie;).Wśród bardzo dużej ilości znajomych
kobiet - wszystkie narzekaja na babki na kierowniczych stanowiskach---czysta
zazdrość???
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-11 13:31:22
Temat: Re: wojna plcikohol:
> A Ty byś poszedł i zapytał?
Gdyby mnie to meczylo to postaralbym sie dowiedziec
o co chodzilo.
Zwykle staram sie asygnowac kredyt zaufania w takich
sytuacjach, a czas oczywiscie pokazuje co to za decyzja
(tzn czy przypadkiem nie chodzilo o polityke).
Po co od razu zakladac ze decyzja byla niemerytoryczna?
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-11 13:44:08
Temat: Re: wojna plciCzarek:
> Po co od razu zakladac ze decyzja byla niemerytoryczna?
Nikt tak nie zakłada :) Po prostu nie znamy przesłanek. Teraz na czele każdego
działu - oprócz księgowości (złośliwi powiadają, że to dlatego, że tam trzeba
mieć Wiedzę) - stoi mężczyzna.
kohol :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-11 14:06:58
Temat: Re: wojna plcicbnet <c...@w...pl> napisał(a):
> Kobiety dosyc (zbyt?) czesto zawodza jako szefowie.
> [Nie zawsze oczywiscie.] :)
to ciekawe, co piszesz
masz na poparcie tego przekonania wyniki jakis badan
czy to twoja opinia?
> Dlaczego tak bywa? - mozna snuc rozwazania i dociekac,
> ale co z tego skoro to nic wielkiego nie da.
ale to bardzo ciekawe
sprobujesz?
> MZ kobiety na stanowiskach podejmujac decyzje zbyt czesto
> kieruja sie partykularyzmem i poczuciem ze jako plec 'slabsza'
> moga swobodnie pozwolic se na niekonsekwencje oczekujac
> iz zostanie to przyjete z pelnym zrozumieniem.
ciekawe spostrzezenia - moje sa zupelnie inne.
jakosc zarzadzania nie zalezy od plci, raczej od osobowosci - czy ta koreluje
z plcia? smiem watpic
> To troche tak jak kobieta za kierownica: czasem zrobi cos totalnie
> bez pojecia i bez sensu, no i dziwi sie jeszcze dlaczego ktos
> moze uznac jej decyzje za nie-teges, albo ze konsekwencje
> takiego dzialania jakies takie nedzne. ;)
kobiety za kierownica maja mniej o niemal polowe wypadkow niz mezczyzni,
z.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-11 14:23:48
Temat: Re: wojna plci
Użytkownik <m...@y...com> napisał w wiadomości
news:56ff.00001071.3ee680cd@newsgate.onet.pl...
"Kobieta nie powinna
> być dopuszczana do decyzyjnych funkcji ze względu na swój cykl
biologiczny.
> Zmienność nastrojów, miesiączkowanie i takie inne przypadłości nie
sprzyjają
> efektywnej pracy, o relacjach interpersonalnych nie wspomnę.
Trzymajcie mnie bo nie wytrzymam!!!
To co powyżej kwalifikuje się do rzeczniczki ds. równego statusu płci. Jest
to jawna dyskryminacja ze względu na płeć! Co to za tłumok napisał? Czasami
jestem za kastracją:))) Szkoda, że nie mam czasu. Pozdrawiam!
Elizabeth
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |