« poprzedni wątek | następny wątek » |
1001. Data: 2003-06-13 14:43:35
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tezZ. Boczek wrote:
> Drżyjcie piszący "mieszkający w ... to durnie" zatem :)
I tu muszę się z Tobą nie zgodzić!
Dlaczego uważasz, że Ci którzy mieszkają w ... to durnie? Czym oni się
różnią od tych, którzy mieszkają w ... .
Uważam, że nie powinieneś ich tak oceniać, tym bardziej, że podając jako
argument tylko miejsce ich zamieszkania
możesz ich skrzywdzić. Tym bardziej, że nie znasz wszystkich powodów, dla
których tam mieszkają. A może traktują to "tymczasowo"?
A może mieszkają w ... a sercem są w ... Spróbuj sobie wyobrazić, że nie
mieszkasz w ... a właśnie znalazłeś się w ... Czy automatycznie
również staniesz się durniem?
Proszę również o odpowiednie cytaty. Najlepiej pod koniec swojego posta oraz
tak, bym mógł łatwo je później kopiować, udowadniając błędność Twych
wywodów.
Mam nadzieję również, że nie ograniczysz sie do "bo tak" a nasza dyskusja
będzie merytoryczna i odpowiednio długa.
By była jasność - moim celem jest byś to "odszczekał".
puchaty
--
"Mózg jest zanurzony w spermie zatem jak będziesz się
namiętnie masturbować to zwoje ci się zasuszą i się zaczną telepać
Słychać jak potrząsnąć"
Iwcia&Pstryk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1002. Data: 2003-06-13 14:45:09
Temat: Re: wolność słowa było on kocha inna, ale mnie tez
Użytkownik "Nixe" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bccn7t$sj5$1@news.onet.pl...
> Sowa tak oto pisze:
> Wracając do meritum - nigdzie nie napisałam, że mam zamiar kogokolwiek
> pozywać do sądu. Bądź łaskawa czytać dokładnie i zauważyć, że parę osób
> usiłowało wmówić mi, że chamstwo w dyskusjach grupowych kwalifikuje się
jako
> wolność słowa. A ja im tylko udowodniłam, że się mylą. To jest ten mój
> słowotok?
> Przynajmniej na temat, w odróżnieniu od odpowiedzi, której Ty mi przed
chwilą
> udzieliłaś.
Zadziwiający jest ten relatywizm dlaczego kiedy próbuje się walczyć z
chamstwem
znajdują się obrońcy bo gdzieś tam znajdują jakieś rąbki podobnych
przemysleń.
Podobnie jak Ty Nixie lubie dyskutować i odmiennośc poglądów taką dyskusję
buduje
ale chamstwo to nie ta forma.
Gdzieś tam pojawił się wątek o politykach. Dopiero bojkot Pana Leppera
zaczyna odnosić skutki
a to Monika Olejnik go nie zaprasza do studia, a to nie napisza o jego nowym
bzdrunym pomyśle
a to prezydent nie zaprosił go na konsultacje.
Myślę że podobnie powinno robić się z 22 letnim Dawidem który chamstwo
wpisał sobie
w strategie bycia z ludźmi, oczywiście ma do tego prawo.
Ale czy my nie powinnismy powiedzieć nie chcemy chamstwa Dawidzie?
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1003. Data: 2003-06-13 16:25:00
Temat: Re: wolność słowa było on kocha inna, ale mnie tezWprąciłem się, gdyż Jacek <j...@w...pl> i te mądrości wymagają
stanowczej erekcji:
[line 4 too long]
> Zadziwiający jest ten relatywizm dlaczego kiedy próbuje się walczyć
> z chamstwem znajdują się obrońcy bo gdzieś tam znajdują jakieś
> rąbki podobnych przemysleń.
Zastanów się może czasem, zanim coś zaczniesz o relatywiźmie pisać, o
nieobłudny i prawy :)
> Podobnie jak Ty Nixie lubie dyskutować i odmiennośc poglądów taką
> dyskusję buduje ale chamstwo to nie ta forma.
Może mi powiesz, gdzie chciałeś zbudować dyskusję, obrzucając mnie
wyzwiskami, podczas gdy ja rozmawiałem do końca z Tobą rzeczowo i
poważnie?
Co chciałeś zbudować - bo nie dosłyszałem? Latrynę czy dyskusję? :)
> Myślę że podobnie powinno robić się z 22 letnim Dawidem który
> chamstwo wpisał sobie w strategie bycia z ludźmi, oczywiście ma do
> tego prawo.
> Ale czy my nie powinnismy powiedzieć nie chcemy chamstwa
> Dawidzie?
Mów sobie, co chcesz, klikudziesięcioletni Jacku, który najpierw raczy
stekiem wyzwisk, a teraz pisze, że 'lubi dyskusje z różnicami
poglądów' ale chamstwa nie zniesie :)
Chciałoby się rzec: 'Taki stary a ... błądzi' - bo w Twoich ustach
powoływanie się na mój wiek jest naprawdę śmieszne :)
(bardziej wprost? "gówniarz Cię przegadał, a Tobie, staremu, nerwy
puściły i wyzwiskami zacząłeś rzucać")
Mało mnie to już obejdzie, co będziesz mówił pod moim adresem i do
jakich szczytnych ideałów konwersacji będziesz się odwoływał -
straciłeś w moich oczach prawo do traktowania Cię poważnie w temacie
'kultura dyskusji' :)
Prościej? Proszę Cię bardzo:
Nie wiem, czy teraz jesteś małpą z ludzą twarzą czy wcześniej
człowiekiem w małpiej masce - czy wtedy się na chwilę strolowałeś czy
teraz na chwilę uczłowieczyłeś.
Wiem jedno na pewno: umiesz szukać podanych na tacy informacji po
sieci. Ale to dziesięciolatek też potrafi.
Z szeeeerokim uśmiechem, panie nie-Lepperze w dyskusji :)))))
22-letni Dawid, który sprawił, że rzucałeś się jak na pętli rakarza :)
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1004. Data: 2003-06-13 16:51:04
Temat: Re: wolność słowa było on kocha inna, ale mnie tez
Użytkownik "Nixe" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bccn7t$sj5$1@news.onet.pl...
>Nie musisz też czytać pozostałych moich postów.
> Tym bardziej, że ostatnia wymiana zdań była nie między mną a Tobą, lecz
> między mną a Boniedydy i Iwon(k)ą.
Trzeba było dać wielki, bom ślepawa, transparent - SOWA NIE WTRĄCAĆ SIĘ!!! -
uszanuję. A tak mogę się wtrącać w dowolnym miejscu w dowolną dyskusję, bo
to grupa dyskusyjna. Tym bardziej, że nie używam słów niecenzuralnych, to i
pod paragraf o zniesławienie nie podpadnę.
> Bądź łaskawa czytać dokładnie i zauważyć, że parę osób
> usiłowało wmówić mi, że chamstwo w dyskusjach grupowych kwalifikuje się
jako
> wolność słowa. A ja im tylko udowodniłam, że się mylą. To jest ten mój
> słowotok?
Poniekąd.
Boniedydy napisała ":: Usenet rzadzi sie swoimi prawami i nie można wytoczyć
Z.Boczkowi lub innym
:: nickom procesu o zniesławienie, nie narażając się na śmieszność"
Czyli nie neguje ona możliwości wytoczenia takiego procesu, tyle że to
śmieszne będzie.
A Ty w odpowiedzi piszesz że można wytoczyć taki proces w długaśnej
epistole.
Tak, można, ale to śmieszne będzie i to powiedziała Boniedydy!!!!
> Przynajmniej na temat, w odróżnieniu od odpowiedzi, której Ty mi przed
chwilą
> udzieliłaś.
Udzielanie odpowiedzi nie na temat, też nie jest ani karalne, ani chamskie.
Sowa
Swoją drogą dzięki wielkie za całkowite jak mniemam zostawianie cytatów
Boczka w swych postach. Rzeczywiście godne były tego, aby komentować je
linijka po linijce, zwłaszcza pod szyldem: "on kocha inną, ale mnie też".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1005. Data: 2003-06-14 07:25:24
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tezUżytkownik "Nixe" <n...@i...pl> napisał w wiadomości news:
> Ale co to ma do rzeczy? Poprzez przykład procesowania się polityków nie
> chciałam udowadniać, że to środowisko reprezentuje jakieś wyżyny
kulturowe,
> tylko pokazać, że skoro takie procesy się odbywają, to jest to dowód na
to,
> że wolność słowa nie jest nieograniczona, jak usiłują przekonywać Iwon(k)a
> czy Boniedydy.
Nigdy nie przekonywałam, ze wolność słowa jest nieograniczona.
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1006. Data: 2003-06-14 07:26:01
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tezUżytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bccl30$n1i$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Nixe" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:bcchj4$dk9$1@news.onet.pl...
> > Po konsultacji z prawnikiem uzupełniam moją wypowiedź :-))
>
> Nixe, to idź złóż doniesienie u tego prawnika, że Cię Boczek publicznie
> zniesławił, a grupa zniesławiła publicznie pewnego męża, i daj już spokój
z
> tym słowotokiem
O, to to, Sówko.
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1007. Data: 2003-06-14 07:30:34
Temat: Re: wolność słowa było on kocha inna, ale mnie tezUżytkownik "Nixe" <n...@i...pl> napisał w wiadomości news:
> Wracając do meritum - nigdzie nie napisałam, że mam zamiar kogokolwiek
> pozywać do sądu. Bądź łaskawa czytać dokładnie i zauważyć, że parę osób
> usiłowało wmówić mi, że chamstwo w dyskusjach grupowych kwalifikuje się
jako
> wolność słowa. A ja im tylko udowodniłam, że się mylą.
Chamstwo na grupach dyskusyjnych jest korzystaniem z wolności słowa. Oprócz
wolności istnieje jednak także odpowiedzialność za słowo, to jest należy się
liczyc z konsekwencjami tego, że się skłamało, obraziło kogoś itp.
To jest ten mój
> słowotok?
> Przynajmniej na temat, w odróżnieniu od odpowiedzi, której Ty mi przed
chwilą
> udzieliłaś.
Sowa ma rację, może słowotok jest nieco zbyt mocnym słowem, ale w istocie
rzecz sprowadza się do tego: nie ma co grozić i wyciagac paragrafów. Albo
sie korzysta z możliwości podania do sądu kogoś, kto pisze w określony
sposób, albo trzeba przyjąć do wiadomości, ze taka osoba istnieje, będzie
istniec, i najbardziej dotkliwą dla niej rzeczą, którą można zrobić, jest
(jeśli nie podanie do sądu) wsadzenie jej do KF - co też przez długi czas
osobiście praktykowałam względem Z.Boczka.
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1008. Data: 2003-06-14 07:33:59
Temat: Re: wolność słowa było on kocha inna, ale mnie tezPrzepraszam, że tu, ale niżej już mi się nie mieści.
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości news:
> Myślę że podobnie powinno robić się z 22 letnim Dawidem który chamstwo
> wpisał sobie
> w strategie bycia z ludźmi, oczywiście ma do tego prawo.
> Ale czy my nie powinnismy powiedzieć nie chcemy chamstwa Dawidzie?
A kto Ci broni zignorowania go? Postąp tak, jak Ci sumienie każe. Inni
postąpią wedle własnych sumień. Kiedy ja skillowałam Z.Boczka, też nie
wszyscy zrobili to samo.
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1009. Data: 2003-06-14 07:44:25
Temat: Re: wolność słowa było on kocha inna, ale mnie tezZnowu w tym miejscu, niestety.
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości news:
> Użytkownik "Nixe" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:
> > wolność słowa. A ja im tylko udowodniłam, że się mylą. To jest ten mój
> > słowotok?
>
> Poniekąd.
>
> Boniedydy napisała ":: Usenet rzadzi sie swoimi prawami i nie można
wytoczyć
> Z.Boczkowi lub innym
> :: nickom procesu o zniesławienie, nie narażając się na śmieszność"
> Czyli nie neguje ona możliwości wytoczenia takiego procesu, tyle że to
> śmieszne będzie.
> A Ty w odpowiedzi piszesz że można wytoczyć taki proces w długaśnej
> epistole.
> Tak, można, ale to śmieszne będzie i to powiedziała Boniedydy!!!!
Dziękuję, Sowo, bo już zaczynałam się zastanawiać, czy nie jestem wielbłądem
;-[
> Swoją drogą dzięki wielkie za całkowite jak mniemam zostawianie cytatów
> Boczka w swych postach. Rzeczywiście godne były tego, aby komentować je
> linijka po linijce, zwłaszcza pod szyldem: "on kocha inną, ale mnie też".
Fakt; przyznam, że z chwilą, kiedy zaczynają się długie dyskusje, w których
komentruje się wszystko, co powiedział przedpiszca, przestaję to czytać.
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1010. Data: 2003-06-14 07:53:40
Temat: Re: wolność słowaboniedydy tak oto pisze:
:: Chamstwo na grupach dyskusyjnych jest korzystaniem z wolności słowa.
Wytłumacz mi, jak coś można nazywać wolnością, jeśli nie można z tej wolności
korzystać bez poniesienia konsekwencji? Przecież to jest paradoks.
Wolnością słowa jest możliwość posiadania i wypowiadania swoich prywatnych
opinii, które wprawdzie mogą pozostać w sprzeczności z opiniami innych ludzi,
ale ich w żaden sposób nie obrażają, nie znieważają i nie ujmują im. To, że
jakiś procent przypadków nadużycia wolności słowa pozostaje bez konsekwencji
nie oznacza, że jest to normą.
Ergo - chamstwo nie jest korzystaniem z wolności słowa - jest jej nadużyciem.
:: Oprócz wolności istnieje jednak także odpowiedzialność za słowo, to jest
:: należy się liczyc z konsekwencjami tego, że się skłamało, obraziło kogoś
:: itp.
Zatem co to za wolność, gdy jeśli się z niej skorzysta, to zawsze istnieje
zagrożenie konsekwencją?
:: rzecz sprowadza się do tego: nie ma co grozić i wyciagac paragrafów.
Następna :-(
KOMU i GDZIE grożę na litość boską? Przecież to czysto akademicka dyskusja.
Wyciągnęłam paragrafy, by nie operować gołym słowem i domysłami. Mogę się
założyć, że gdybym to wszystko napisała z głowy, to zaraz znalazłby się jakiś
upierdliwiec i zażądał odpowiednich przepisów prawnych, bo on mi na słowo nie
uwierzy.
:: Albo sie korzysta z możliwości podania do sądu kogoś,
Dlaczego więc napisałaś "Wolność słowa dopuszcza niestety zwyzywanie kogoś i
nie ma o to procesów"?
Nie wiem w końcu, co miałaś na myśli, ale zrozumiałam to tak, że zaprzeczasz,
jakoby była możliwość zwyzywania kogoś bez poniesienia konsekwencji.
--
PozdrawiaM.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |