Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Gocha" <l...@p...fm>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: wycięcie migdałków - szczegóły techniczne?
Date: Wed, 28 Jul 2004 13:33:37 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 36
Message-ID: <ce82uc$i98$1@inews.gazeta.pl>
References: <ce6ekd$sq8$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: nat11.broker.com.pl
X-Trace: inews.gazeta.pl 1091014412 18728 213.17.142.74 (28 Jul 2004 11:33:32 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 28 Jul 2004 11:33:32 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-User: lalam1
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:151157
Ukryj nagłówki
Użytkownik "misiczka" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ce6ekd$sq8$1@inews.gazeta.pl...
> Jak przebiega zabieg usunięcia migdałków?
> Czy są one faktycznie - wyrywane, a nie wycinane?
> Czy będę widziała, co mi wyciągają z ust (brrrrrrr).
> Obawiam się, że mogę zemdleć widząc co mi robią - czy to może być argument
> dla znieczulenia ogólnego?
> Jakie są zagrożenia podczas takiego zabiegu? Słyszałam coś o krwotoku.
>
Witaj!
Nie mam w tej chwili dużo czasu wiec tylko wkleję skopiuję coś co jużkiedyś
odpowiedziałam komuś na podobne pytania.Jeśli chcesz znać szczegóły pisz na
priv.
NIe wydaje mi się zeby było aż tak strasznie jak piszesz (chyba, że ja
trafiłam na wyjatkowo
ludzkiego lekarza, ale z tego co mówili mi znajomi po zabiegu też nie było u
nich aż tak źle)
Po pierwsze lekarz psiknął mi jakimś specyfikiem gardło i nic ale to NIC nie
czułam zastrzyków
znieczulających a po drugie dali mi coś na uspokojemie i ja autentycznie
prawie nic nie pamiętam!
Prawie tak jakbym była w narkozie. Więc nie jest wcale tak źle!
Dostawałam kroplówki przez trzy doby i zastrzyki przeciwbólowe 2x
dziennie.
Prawdą jest, że im dalej od zabiegu tym bardziej boli (do ok tygodnia) a
potem jest już tylko lepiej!
Mnie zabieg usunięcia migdałków bardzo pomógł, już przez pół roku obyło się
bez antybiotyku,
co wcześniej w moim przypadku było wręcz niemożliwe! Możesz oczywiście
skonsultować zasadność zabiegu z innym laryngologiem, ale jeśli on
potwierdzi diagnozę to nie słuchaj tych co Cię nie leczą i usuń je. Życzę
zdrówka, Gocha.
|