Strona główna Grupy pl.sci.medycyna wystaw opinie swojemu lekarzowi

Grupy

Szukaj w grupach

 

wystaw opinie swojemu lekarzowi

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2008-05-21 17:26:23

Temat: Re: wystaw opinie swojemu lekarzowi
Od: "p47" <p47@bez spamu.list.ru> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:g1157p$f52$1@inews.gazeta.pl...
> p47 wrote:
>
>
>> Oczywiście w przeciwieństwie do sytuacji w przyszłej prywatnej (czyli
>> nastawionej na ZYSK!) służby zdrowia , bo przecież np. gdy masz ropny
>> wyrostek robaczkowy i grozi on pęknięciem, to operacje możesz zrobic,
>> albo
>> i nie..;-))
>> Dlatego prywatna słuzba zdrowia cen nie będzie w stanie windować;-)))
>>
>
> ubezpieczę się tam, gdzie w przypadku błędu bądź niedopatrzenia
> ubezpieczenie (czy szpital) zobowiąże się wypłacić odszkodowanie.
>
> W obecnej, socjalistycznej opiece zdrowotnej jest tak, że mają to głęboko
> gdzieś, dla nich mogę zdechnąć pod płotem a oni nie poniosą z tego powodu
> żadnych konsekwencji.
>

Krótko mówiąc piszesz bzdury,- czy chocby nie czytałeś o odszkodowaniach,
które już wypłacają SZPITALE (albo organy zaoycielskie, czyli wa
>
>>
>> Mnie nie chodzi (szczególnie w słuzbie zdrowia) , żeby tylko działały,
>> mnie chodzi, żeby działały dobrze i uczciwie, zeby np. w ramach
>> zwiększania zysku nie montowały uzywanych częsci (warsztaty), czy
>> stosowały "oszczędnościowych " procedur medycznych , albo nie wymuszały
>> kosztownych, a niepotrzebnych badań (oba procedery powszechne w prywatnej
>> amerykańskiej słuzbie zdrowia!)
>
> w warsztacie zamontowali używaną część? Chłopie, wygrałeś nagrodę swego
> życia! Do sądu ich i zadośćuczynienie, tak powiedzmy 3krotna wartość
> samochodu, jedziesz z koksem!

No, cóż, fakt, gdy się okaże, że w pogoni za zyskiem zastosowano u mnie złą,
albo tylko oszczędnościową terapię w wyniku której straciłem zdrowie, ale
potem moge za to dochodzic odszkodowania jest jednak dość marnym
pocieszeniem...;-))

>
> Ops... to państwowy zakład... no nic, następnym razem będzie lepiej.

Nie, w panstwowym zakładzie takie postepowanie to jedynie indywidualna,
przestepcza inicjatywa pracowników , ścigana prawem. Tymczasem w prywatnym
warsztacie z założenia należy wszelkimi srodkami dązyc do maksymalizacji
zysku!! Zadowolenie klienta to jedynie jeden z wielu sposbów do osiągnięcia
tego podstawowego celu, sposób wcale nie niezbędny, ani najwazniejszy!

>
> ps. w ameryce nie ma prywatnej służby zdrowia, ani nawet prywatnej opieki
> zdrowotnej. W ameryce jest zbiurokratyzowana machina w której nie ma
> najmniejszego nawet miejsca na wolny rynek czy prywatność.

Piszesz coraz większe, przykro powiedzieć, głupstwa!- Skoro, jak piszesz,
nie ma w USA prywatnej słuzby zdrowia to do kogo wg Ciebie ona nalezy, do
państwa?;-)). Przy okazji opowiem o twojej rewelacji mojemu szwagrowi, który
szczęsliwie tam dorobił się 5-u, może nie największych, ale jednak klinik,
niech się chłop uśmieje!;-))
A na marginesie, skoro w USA, tj. kraju bez żadnych tradycji etatyzmu czy
socjalizmu słuzba zdrowia, która przecież powstała na gruncie wyłącznie
prywatnych praktyk przerodziła się w, cyt."zbiurokratyzowana machina w
której nie ma najmniejszego nawet miejsca na wolny rynek czy prywatność",
to dlaczego pewien jesteś,, ze nic takiego u nas się nie stanie?;-))

>
>
>>
>> To jest kiepsaka demagogia ,-ze składek finansuje sie aktualne wypłaty.
>> Ale to przeciez Twoje ukochane prywatne przeciez firmy ubezpieczeniowe
>> zawłaszczają (czyli kradną!!) Twoje pieniądze które wpłacasz na
>> emerytalny
>> fundusz inwestycyjny po twojej smierci. -A takie, bo prywatne, miały być
>> przyjazne i uczciwe...;-)
>>
>
> sorki, ale nie ma wolnorynkowych funduszy inwestycyjnych.

Alez wszystkie one sa prywatne!!

>
>>
>> Nie, życie nauczyło mnie, ze wszelki dogmatyzm jest głupi i szkodliwy, a
>> pobyt w USA, gdzie jest ta ukochana prywatna słuzba zdrowia
>
> 1. to nie jest SŁUŻBA, służba to jest mundurowa

Słusznie poniekąd, to jest business nastawiony wyłącznie na zysk. Leczenie
pacjenta jest jedynie środkiem mającym zapewnić dochód!!

> 2. nie jest ona WOLNORYNKOWA, jest to czysty, socjalistyczny monopol,
> tylko
> zamiast w rękach partii jest w rękach innego urzędu + kilku korporacji.

Ale jest prywatna! No i oświeć nas, jakiegoż to urzędu??? No i w jaki
sposób doszło do tej koncentracji (korporacje) i dlaczego u nas to nie
nastapiłoby??;-)
>
>> A za
>> najlepszą, z najwyższą jakością usług i najlepszą ich dostępniościa
>> uznawana jest, wcale nie całkowicie prywatna, słuzba zdrowia we Francji,
>> !!
>>
>
> jo, jeszcze dolicz ile do tej "wspaniałej służby" trzeba dopłacać.

Ocvzywiście wg Ciebie prywatna słuzba zdrowia leczy za darmo;-))


>
> hint - we Francji podatki są często wyższe niż zarobki, zaś cały kraj jest
> obecnie na skraju gigantycznego krachu finansowego, zadłużony zresztą po
> same uszy. Dorobili się na koloniach więc na trochę zabawy z socjalizmem
> im
> starczyło, ale niedługo, niedługo...

Wiesz, ja się chętnie zamienię;-))


>
>> Ponadto, co najważniejsze,- przeciez obecnie nikt nikomu nie broni w
>> Polsce założyć całkowicie prywatnego szpitala, czy przychodni,- takie
>> zresztą powstają.
>> Natomiast cały ten szum ma pokryć zupełnie inne przedsięwzięcie, a
>> mianowicie skok na majątek obecnych placówek zdrowia, które za psie
>> pieniądze (jesli w ogóle) mają byc przekazany w prywatne rece!
>
> świetnie, to ja chcę założyć całkowicie prywatny szpital z całkowicie
> prywatnym ubezpieczeniem, a ludzie którzy się w nim ubezpieczą nie będą
> już
> musieli płacić ubezpieczenia państwowego, deal?
>

I to możesz obecnie zrobić i obsługiwac ludzi.
Przeciez ta Tuskowa tzw "prywatyzacja", którą tak się zachwycasz nigdzie nie
obiecuje, ze zniesione zostanie obowiązkowe ubezpieczenie, ona obiecuje
jedynie, że do bliżej jeszcze nieokreślonej liczby świadczeń trzeba będzie z
własnej kieszeni dopłacać!;-)) No i to, że obecne placówki przejdą wraz z
majątkiem w prywatne ręce. Ot, te lody poseł Sawickiej. Nic więcej, nic
mniej!~

p47

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2008-05-21 19:53:15

Temat: Re: wystaw opinie swojemu lekarzowi
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

p47 wrote:


>
> Krótko mówiąc piszesz bzdury,- czy chocby nie czytałeś o odszkodowaniach,
> które już wypłacają SZPITALE (albo organy zaoycielskie, czyli wa

lol, ILE tych odszkodowań jest wypłacanych? ahahahahahahaha.....


>
> No, cóż, fakt, gdy się okaże, że w pogoni za zyskiem zastosowano u mnie
> złą, albo tylko oszczędnościową terapię w wyniku której straciłem zdrowie,
> ale potem moge za to dochodzic odszkodowania jest jednak dość marnym
> pocieszeniem...;-))
>

widzisz, chodzi o to, że jeśli będzie zagrożenie karą, to będą uważać czy
dobrze robią. Teraz mają to w przysłowiowej dupie, jak trafisz na lekarza
któremu zależy to masz szczęście, jak trafisz na takiego któremu nie zależy
to masz pecha. Gdyby były mechanizmy wolnorynkowe, lekarz któremu nie
zależy straciłby pracę - a w praktyce nigdy by jej nie uzyskał.


>
> Nie, w panstwowym zakładzie takie postepowanie to jedynie indywidualna,
> przestepcza inicjatywa pracowników , ścigana prawem. Tymczasem w prywatnym
> warsztacie z założenia należy wszelkimi srodkami dązyc do maksymalizacji
> zysku!! Zadowolenie klienta to jedynie jeden z wielu sposbów do
> osiągnięcia tego podstawowego celu, sposób wcale nie niezbędny, ani
> najwazniejszy!

i dlatego ta indywidualna, przestępcza inicjatywy występowała w każdym
zakładzie państwowym epoki PRL, zaś w prywatnym nie występuje ŻADNYM. No
chyba że w państwie jest kabaretowe prawo, tak jak w tej śmiesznej jak jej
tam... polsce?



>
> Piszesz coraz większe, przykro powiedzieć, głupstwa!- Skoro, jak piszesz,
> nie ma w USA prywatnej słuzby zdrowia to do kogo wg Ciebie ona nalezy, do
> państwa?;-))

do monopolistycznych korporacji i urzędów państwowych, ściśle z korporacjami
powiązanych. Prawo jest tak skonstruowane, że na wolny rynek nie ma tam
miejsca.

Gdybyś miał chociaż odrobinkę oleum w głowie, najpierw byś przemyślał
definicję zwrotu "wolny rynek", a potem pisał głupoty. Na razie widzę że w
głowie masz miejsce tylko na "państwowe" i "prywatne". Sorki, oprócz tego
jest jeszcze niezliczona liczba czynników decydujących czy rynek jest wolny
czy nie. Szkoda, że dostrzegasz tylko jeden z nich, a jeszcze większa
szkoda, że z tak ograniczoną, prymitywną wiedzą masz prawa wyborcze.

> to dlaczego pewien jesteś,, ze nic takiego u nas się nie stanie?;-))
>

już się stało, tylko u nas to wygląda nieco inaczej. Taka wiejska,
prymitywna odmiana, jaki kraj taki korporacjonizm.

>>
>> sorki, ale nie ma wolnorynkowych funduszy inwestycyjnych.
>
> Alez wszystkie one sa prywatne!!
>

no jak mówiłem, nie potrafisz odróżniać zwrotów "wolnorynkowy" i "prywatny".
Uważasz, że gdyby PRL był własnością prywatną to przestałby być
socjalistyczny?


>
>> 2. nie jest ona WOLNORYNKOWA, jest to czysty, socjalistyczny monopol,
>> tylko
>> zamiast w rękach partii jest w rękach innego urzędu + kilku korporacji.
>
> Ale jest prywatna! No i oświeć nas, jakiegoż to urzędu??? No i w jaki
> sposób doszło do tej koncentracji (korporacje) i dlaczego u nas to nie
> nastapiłoby??;-)

cośtam kontroli żywności i leków, a tłumaczenie reszty nie ma sensu póki nie
nauczysz się odróżniać PODSTAWOWYCH pojęć.


>>
>> jo, jeszcze dolicz ile do tej "wspaniałej służby" trzeba dopłacać.
>
> Ocvzywiście wg Ciebie prywatna słuzba zdrowia leczy za darmo;-))
>

wolnorynkowa, znowu mylisz podstawowe pojęcia. Nie za darmo, ale coś ze 4
razy taniej niż nawet najlepsza państwowa.

>
>>
>> hint - we Francji podatki są często wyższe niż zarobki, zaś cały kraj
>> jest obecnie na skraju gigantycznego krachu finansowego, zadłużony
>> zresztą po same uszy. Dorobili się na koloniach więc na trochę zabawy z
>> socjalizmem im
>> starczyło, ale niedługo, niedługo...
>
> Wiesz, ja się chętnie zamienię;-))
>

to dajesz do Francji i otwierasz tam działalność gospodarczą. Szybciutko
wrócisz do Polski... o ile będzie Cię stać na bilet


>
> I to możesz obecnie zrobić i obsługiwac ludzi.
> Przeciez ta Tuskowa tzw "prywatyzacja", którą tak się zachwycasz nigdzie
> nie obiecuje, ze zniesione zostanie obowiązkowe ubezpieczenie, ona
> obiecuje jedynie, że do bliżej jeszcze nieokreślonej liczby świadczeń
> trzeba będzie z własnej kieszeni dopłacać!;-)) No i to, że obecne placówki
> przejdą wraz z majątkiem w prywatne ręce. Ot, te lody poseł Sawickiej. Nic
> więcej, nic mniej!~

lol, a teraz dowiedziałem się że zachwycam się tuskową prywatyzacją...

mój brat kiedyś miał teorię "ludzi gwoździ", którzy albo w górę albo w dół,
zero alternatyw i zdolności abstrakcyjnego myślenia.

Ten kraj zdechnie, zdechnie jak pies. Wyborcy ciągle jeszcze zachwycają się
ideami marksa i lenina, niestety

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2008-05-22 17:13:59

Temat: Re: wystaw opinie swojemu lekarzowi
Od: "Janusz Kornaga" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:g0rir2$b0i$1@inews.gazeta.pl...

> Idzie do trzeciej, tam mu mówią, że za 300 zł go wyleczą i jeszcze dadzą
> na piśmie gwarancję.

Nikt takiej gwarancji nie da. Człowiek to nie samochód, gdzie można wymienić
zuzyte cześci i dać gwarancję. Jednemu choremu poprawi się w efekcie
leczenia, innemu nie.
Już dawno znajomy lekarz mówił mi, że nie wolno powiedzieć do pacjenta: ja
pana wyleczę. Można tylko powiedzieć: będę pana leczył.

--
Pozdrawiam. Janusz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2008-05-23 00:41:36

Temat: Re: wystaw opinie swojemu lekarzowi
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Janusz Kornaga wrote:

> Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:g0rir2$b0i$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Idzie do trzeciej, tam mu mówią, że za 300 zł go wyleczą i jeszcze dadzą
>> na piśmie gwarancję.
>
> Nikt takiej gwarancji nie da.

ależ owszem, są kliniki które dają gwarancję... ale tzw mainstream świata
medycznego zwalcza te precedensy ze wszystkich sił.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2008-05-26 10:25:57

Temat: Re: wystaw opinie swojemu lekarzowi
Od: nulled <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

tomek wilicki pisze:
> nulled wrote:
>
>> taki rynek jak np.: w supermarkecie tak? a to super perspektywa.
>
> nie rozumiem... co masz przeciw supermarketom? Jak dla mnie super sprawa,
> wszyscy mają tańsze jedzenie, a dzięki temu, że zaoszczędzili pieniądze -
> mogą je wydać na coś innego, przez co jest większy popyt na rynku, a co za
> tym idzie - więcej osób może znaleźć pracę.
>
> Właśnie dzięki takiemu czemuś jak markety rośnie w kraju dobrobyt.

To ja pokażę tą stronę mniej fajną. Hipermarkety powodują, że małe
sympatyczne sklepiki ze świezymi i naturalnymi warzywkami są
likwidowane. Hipermarket sprowadza tani towar z chin itp... który
faktycznie tańszy, ale nadaje się do d... - po to tylko, żeby
minimalizować koszty i maksymalizować zysk. Po jakimś czasie (np.
obecnie) hipermarkety już mają tak dużo rynku, że dyktują ceny -
zawyżają ceny, które do tej pory były skutecznie utrzymywane na niskim
poziomie poprzez konkurencję.

Na początku przekształcania usług medycznych może być tylko dobrze, ale
w długim okresie dojdzie do tworzenia mosntrualnych "hipermarketów"
medycznych, które powstaną z mniejszych, przejmowanych ośrodków.
Wiem, że to możliwe ponieważ w tym kraju parlament pozwolił już do
oddania 80% kapitału bankowego zagranicznym firmom, gdy np.: w niemczech
jest zapisane bodajże w konstytucji, że wartość kapitału bankowego
"obcego" nie może przekroczyć zdaje się 46%.

Najlepszym rozwiązaniem byłby miks prywatnej i państwowej służby
zdrowia, no ale do tego trzeba mieć potężny umysł i napewno w tej
kadencji takich umysłów w rządzie nie znajdziemy - oni wolą myśleć
zerojedynkowo "oddać wszystko w prywatne ręce i pozbędziemy się potrzeby
zarządzania tym ledwo zipiącym przedsięwzięciem".

Wiem, PIS nie lepszy, ale chociaż nie reformował nieduolnie tego czego
nie potrafił - po prostu zatrzymał prywatyzację i zajął się innymi rzeczami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2008-05-26 15:58:38

Temat: Re: wystaw opinie swojemu lekarzowi
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

nulled wrote:


uuu, ale marksem i engelsem powiało... uuuuuuuuuuuuuuuuuu

>
> To ja pokażę tą stronę mniej fajną. Hipermarkety powodują, że małe
> sympatyczne sklepiki ze świezymi i naturalnymi warzywkami są
> likwidowane.

chodzi o te małe sklepiki, które zaopatrują się w towar w hipermarketach (bo
taniej niż w hurtowni) i sprzedają go 30% drożej?

> Hipermarket sprowadza tani towar z chin itp...

bo mały sklepik to sprowadza skąd niby? Z upraw ekologicznych? AHAHAHHA

> który
> faktycznie tańszy, ale nadaje się do d... - po to tylko, żeby
> minimalizować koszty i maksymalizować zysk. Po jakimś czasie (np.
> obecnie) hipermarkety już mają tak dużo rynku, że dyktują ceny -
> zawyżają ceny, które do tej pory były skutecznie utrzymywane na niskim
> poziomie poprzez konkurencję.
>

znaczy te zawyżone ceny już nie będą 40% niższe niż do tej pory, tylko 30%
niższe? OK, mogę z tym żyć. Powyżej cen "małych sklepików z chińską
żywnością" nie pójdą, bo od razu zaczną się takie sklepiki pojawiać. Prawo
rynku, na wykładach z teorii Lenina nie mówili o tym?

> Na początku przekształcania usług medycznych może być tylko dobrze, ale
> w długim okresie dojdzie do tworzenia mosntrualnych "hipermarketów"
> medycznych, które powstaną z mniejszych, przejmowanych ośrodków.
> Wiem, że to możliwe ponieważ w tym kraju parlament pozwolił już do
> oddania 80% kapitału bankowego zagranicznym firmom, gdy np.: w niemczech
> jest zapisane bodajże w konstytucji, że wartość kapitału bankowego
> "obcego" nie może przekroczyć zdaje się 46%.
>

inaczej - zagrożenie jest takie, że powstanie monopol. Zresztą już teraz
jest monopol. Wybór między monopolem państwowym a prywatnym to trochę jak
między katarem i sraczką że użyję finezyjnego medycznego porównania.

> Najlepszym rozwiązaniem byłby miks prywatnej i państwowej służby
> zdrowia, no ale do tego trzeba mieć potężny umysł i napewno w tej
> kadencji takich umysłów w rządzie nie znajdziemy - oni wolą myśleć
> zerojedynkowo "oddać wszystko w prywatne ręce i pozbędziemy się potrzeby
> zarządzania tym ledwo zipiącym przedsięwzięciem".
>

Znowu cytatami z Lenina waść jedziesz - po cholerę jakiś "wielki umysł"? Po
co to kontrolować? Co wy komuniści macie z tą chęcią kontrolowania
wszystkiego i wszystkich? Socjalizm już był, nie sprawdził się. Nic nie
kontrolować i pozwolić rynkowi zająć się tym wszystkim na zasadzie prawa
podaży i popytu. Naprawdę da się żyć bez wprowadzania w życie idei Marksa i
Engelsa, chociaż jak widzę dla niektórych jest to nie do ogarnięcia
umysłem.

> Wiem, PIS nie lepszy, ale chociaż nie reformował nieduolnie tego czego
> nie potrafił - po prostu zatrzymał prywatyzację i zajął się innymi
> rzeczami.

tia, głównie zajął się ukrywaniem afer swoich koalicjantów i kręceniem
lodów. Jakoś nie zauważyłem żeby cokolwiek zrobili, oprócz promowania
pedofili i gwałcicieli w rządzie oraz kompletnego rozłożenia aparatu
bezpieczeństwa wewnętrznego oraz powrotu gospodarczego do epoki PRL.

Fakt że PO też nie lepsze, ale mając takich wyborców jak w tym kraju
(społeczeństwo to zdebilała banda rozpijaczonych złodziei) nigdy niestety
nie doczekamy się "lepszego" rządu. Jedyna nie socjalistyczna partia
zdobywa regularnie 2% głosów. Ten naród po prostu zasłużył sobie na to, co
go spotkało.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2008-05-27 12:54:46

Temat: Re: wystaw opinie swojemu lekarzowi
Od: nulled <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

tomek wilicki pisze:
> nulled wrote:
>
>
> uuu, ale marksem i engelsem powiało... uuuuuuuuuuuuuuuuuu
>

Możesz mnie nazywać socjalistą, ale to właśnie kapitalizm zrobił ze mnie
socjalistę. Twierdzisz kolego że demokracja to ten "docelowy ustrój" ?
Ja twierdzę, że ani czysty socjalizm, ani czysty kapitalizm i demokracja
to nic dobrego. Być może doczekamy się w końcu ustroju gdzie będą
rządzić składy profesjonalistów wyłonionych przez niezależne testy
wiedzy i inteligencji, a nie reprezentanci głupolów, pijaków i złodziei
(samoobrona, lpr i sld).

>> To ja pokażę tą stronę mniej fajną. Hipermarkety powodują, że małe
>> sympatyczne sklepiki ze świezymi i naturalnymi warzywkami są
>> likwidowane.
>
> chodzi o te małe sklepiki, które zaopatrują się w towar w hipermarketach (bo
> taniej niż w hurtowni) i sprzedają go 30% drożej?
>

nie, to te sklepiki, które nie importują dmuchanych na polu pomidorów z
grecji w środku zimy, które charakteryzują się smakiem augustowianki.
uwierz - mały plantator potrafi rozwieść swoje plony po okolicznych
sklepach. mój ojciec sprzedał kilka razy moje jabłka z działki w ten
sposób. to zapewne były najlepsze jabłka spośród wszystkich innych
"wielkosklepowych".

>> Hipermarket sprowadza tani towar z chin itp...
>
> bo mały sklepik to sprowadza skąd niby? Z upraw ekologicznych? AHAHAHHA

tak, racja. wlasciciel małego sklepu podpisuje kontrakt z wielkimi
fabrykami pomidorów, chińskich podróbek, jeździ na negocjacje do chin,
zatrudnia za bezcen i siedzi w domu wieczorami kalkulując koszty aby
maksymalizować zysk, studiuje psychologię człowieka żeby odpowiednio
sprzedać swój importowany towar.


>> który
>> faktycznie tańszy, ale nadaje się do d... - po to tylko, żeby
>> minimalizować koszty i maksymalizować zysk. Po jakimś czasie (np.
>> obecnie) hipermarkety już mają tak dużo rynku, że dyktują ceny -
>> zawyżają ceny, które do tej pory były skutecznie utrzymywane na niskim
>> poziomie poprzez konkurencję.
>>
>
> znaczy te zawyżone ceny już nie będą 40% niższe niż do tej pory, tylko 30%
> niższe? OK, mogę z tym żyć. Powyżej cen "małych sklepików z chińską
> żywnością" nie pójdą, bo od razu zaczną się takie sklepiki pojawiać. Prawo
> rynku, na wykładach z teorii Lenina nie mówili o tym?

widzisz kolego, gdybym nie zauważył pewnych skandalicznych prawidłowości
to bym tego nie pisał. wiele razy zauważyłem, że w markecie pewne
produkty są o kilkanaście/dziesiąt procent droższe od cen
"małosklepowych" i to właśnie wynika z tego, że min. tak jak i ty ludzie
są przeświadczeni, że w marketach jest najtaniej. tak samo na allegro
też ma niby być najtaniej, a nie jest - dowód - kupiłem komórkę 300zł
taniej w sklepie netowym, gdzie najniższe ceny na allegro za to samo to
1200zł.

prawo rynku jest takie, że jak umiejętnie oszukasz ludzi, to więcej
sprzedasz nawet kupę w worku. przykład? Jogurciki "ochronne" lcasei
defensis - nie ma czegoś takiego. jest lcasei a defensis to sobie
producent wymyślił. jogurciki te są najlepsze do tego, żeby powstrzymać
"sraczkę" oraz nic więcej ,a sprzedawane są w malutkich pojemniczkach, w
cenach sam wiesz jakich i gwarantują, no wlasnie co gwarantują - reklama
gwarantuje ochronę, a w regulaminie gwarantuje dobre samopoczucie -
można się zgodzić. nie widziałem jeszcze człowieka, który byłby nie
zadowolony po dobrym "wysr....u się".

do tego te przepiękne szynki, które nigdy koło szynki nie leżały -
specyfika małych producentów jest taka, że oni nigdy by na to nie wpadli
i dobrze dla nas. kiedys kiełbasy nie robiono ze śmieci i też nie
kosztowała majątku. obecnie sztucznie się kształtuje ceny dodając
jednocześnie coraz więcej kopyt, kości, skór do "szyneczki babuni".
wolny rynek bez kontroli to pięęęęęęękna sprawa. masz rację.


>> Na początku przekształcania usług medycznych może być tylko dobrze, ale
>> w długim okresie dojdzie do tworzenia mosntrualnych "hipermarketów"
>> medycznych, które powstaną z mniejszych, przejmowanych ośrodków.
>> Wiem, że to możliwe ponieważ w tym kraju parlament pozwolił już do
>> oddania 80% kapitału bankowego zagranicznym firmom, gdy np.: w niemczech
>> jest zapisane bodajże w konstytucji, że wartość kapitału bankowego
>> "obcego" nie może przekroczyć zdaje się 46%.
>
> inaczej - zagrożenie jest takie, że powstanie monopol. Zresztą już teraz
> jest monopol. Wybór między monopolem państwowym a prywatnym to trochę jak
> między katarem i sraczką że użyję finezyjnego medycznego porównania.

z twoim podejściem będziemy mieli tylko całoroczną sraczkę. fajnie?

>> Najlepszym rozwiązaniem byłby miks prywatnej i państwowej służby
>> zdrowia, no ale do tego trzeba mieć potężny umysł i napewno w tej
>> kadencji takich umysłów w rządzie nie znajdziemy - oni wolą myśleć
>> zerojedynkowo "oddać wszystko w prywatne ręce i pozbędziemy się potrzeby
>> zarządzania tym ledwo zipiącym przedsięwzięciem".
>>
>
> Znowu cytatami z Lenina waść jedziesz - po cholerę jakiś "wielki umysł"? Po
> co to kontrolować? Co wy komuniści macie z tą chęcią kontrolowania
> wszystkiego i wszystkich? Socjalizm już był, nie sprawdził się. Nic nie
> kontrolować i pozwolić rynkowi zająć się tym wszystkim na zasadzie prawa
> podaży i popytu. Naprawdę da się żyć bez wprowadzania w życie idei Marksa i
> Engelsa, chociaż jak widzę dla niektórych jest to nie do ogarnięcia
> umysłem.

po to kontrolować, żeby nie dopuścić do spekulacji i zawłaszczania
podstępnymi metodami. giełda to czysty przykład samokontroli, ale
czasami znajdzie się makler, który wykonuje gigantyczną operację
finansową, która wpływa na wynik firmy i wtedy wykonują operację kupna,
a jak się uspokoi - sprzedaży zgarniając kupę forsy od takich
łatwowierców w idee wolnego rynku jak ty.

>> Wiem, PIS nie lepszy, ale chociaż nie reformował nieduolnie tego czego
>> nie potrafił - po prostu zatrzymał prywatyzację i zajął się innymi
>> rzeczami.
>
> tia, głównie zajął się ukrywaniem afer swoich koalicjantów i kręceniem
> lodów. Jakoś nie zauważyłem żeby cokolwiek zrobili, oprócz promowania
> pedofili i gwałcicieli w rządzie oraz kompletnego rozłożenia aparatu
> bezpieczeństwa wewnętrznego oraz powrotu gospodarczego do epoki PRL.

nie wiem o jakim kręceniu lodów piszesz. z tą promocją to też chyba
bredzisz. fakt, rozłożyli aparat "bezpieczeństwa wewnętrznego" -
rozwiązali WSI, które zapewniało bezpieczne przejęcia firm skarbu
państwa. oczywiście bezpieczne dla obcego kapitału, czego efektem jest
wspomniany obcy kapitał bankowy w wysokości 86%, który teoretycznie może
zrobić z polską gospodarką co chce.

> Fakt że PO też nie lepsze, ale mając takich wyborców jak w tym kraju
> (społeczeństwo to zdebilała banda rozpijaczonych złodziei) nigdy niestety
> nie doczekamy się "lepszego" rządu. Jedyna nie socjalistyczna partia
> zdobywa regularnie 2% głosów. Ten naród po prostu zasłużył sobie na to, co
> go spotkało.

Tylko Partia Oszustów jak narazie chce kręcić lody (sawicka) do tego
lata do peru na tydzień (tanie państwo), walczy ze schorzeniami
prezydenta (czyli rozpoczęcie kampani prezydenckiej w wykonaniu
żołnierzy PO marcinkiewicza i paligłupka) itd, itd, itd, itd..

REASUMUJĄC

Wolny rynek tak, ale nie do końca, bo zginiemy w pewnym momencie w komercji.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2008-05-27 15:18:17

Temat: Re: wystaw opinie swojemu lekarzowi
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

nulled wrote:

> tomek wilicki pisze:
>> nulled wrote:
>>
>>
>> uuu, ale marksem i engelsem powiało... uuuuuuuuuuuuuuuuuu
>>
>
> Możesz mnie nazywać socjalistą, ale to właśnie kapitalizm zrobił ze mnie
> socjalistę. Twierdzisz kolego że demokracja to ten "docelowy ustrój" ?
> Ja twierdzę, że ani czysty socjalizm, ani czysty kapitalizm i demokracja
> to nic dobrego. Być może doczekamy się w końcu ustroju gdzie będą
> rządzić składy profesjonalistów wyłonionych przez niezależne testy
> wiedzy i inteligencji, a nie reprezentanci głupolów, pijaków i złodziei
> (samoobrona, lpr i sld).
>

po pierwsze, w Polsce kapitalizm był bodajże tylko w 20leciu międzywojennym

po drugie czemu miałbym niby twierdzić, że demokracja to docelowy ustrój?
Demokracji nie lubię jak psa. Ona nic wspólnego z kapitalizmem nie ma, jest
wręcz idealnym zwierciadłem socjalizmu.


> nie, to te sklepiki, które nie importują dmuchanych na polu pomidorów z
> grecji w środku zimy, które charakteryzują się smakiem augustowianki.
> uwierz - mały plantator potrafi rozwieść swoje plony po okolicznych
> sklepach. mój ojciec sprzedał kilka razy moje jabłka z działki w ten
> sposób. to zapewne były najlepsze jabłka spośród wszystkich innych
> "wielkosklepowych".
>

jeśli sklepik ma DOBRY towar, to się utrzyma, nie bój się. 95% sklepików
kupuje w marketach albo tam gdzie markety i bardzo dobrze że upadają, bo
mają to samo ale o 30% drożej. Wolę te 30% kasy przeznaczyć na inne usługi,
które będą mi świadczyć byli właściciele sklepików. Tak właśnie tworzy się
dobrobyt - w poprzedniej wersji było tylko żarcie, w wersji z marketami
żarcie + dodatkowe usługi. Rośnie PKB per capita, rośnie dobrobyt, czego
chcieć więcej.


>
> tak, racja. wlasciciel małego sklepu podpisuje kontrakt z wielkimi
> fabrykami pomidorów, chińskich podróbek, jeździ na negocjacje do chin,
> zatrudnia za bezcen i siedzi w domu wieczorami kalkulując koszty aby
> maksymalizować zysk, studiuje psychologię człowieka żeby odpowiednio
> sprzedać swój importowany towar.
>

nie, idzie do marketu i tam kupuje. Albo sprzedaje przeterminowany syf, bo
małego sklepiku nie kontrolują tak często jak marketu i może syf wciskać.


>>
>> znaczy te zawyżone ceny już nie będą 40% niższe niż do tej pory, tylko
>> 30% niższe? OK, mogę z tym żyć. Powyżej cen "małych sklepików z chińską
>> żywnością" nie pójdą, bo od razu zaczną się takie sklepiki pojawiać.
>> Prawo rynku, na wykładach z teorii Lenina nie mówili o tym?
>
> widzisz kolego, gdybym nie zauważył pewnych skandalicznych prawidłowości
> to bym tego nie pisał. wiele razy zauważyłem, że w markecie pewne
> produkty są o kilkanaście/dziesiąt procent droższe od cen
> "małosklepowych" i to właśnie wynika z tego, że min. tak jak i ty ludzie
> są przeświadczeni, że w marketach jest najtaniej. tak samo na allegro
> też ma niby być najtaniej, a nie jest - dowód - kupiłem komórkę 300zł
> taniej w sklepie netowym, gdzie najniższe ceny na allegro za to samo to
> 1200zł.
>

dobrze piszesz - "pewne produkty". Ja regularnie robię zakupy i w markecie,
i w małym sklepiku pod moim oknem. W sklepiku wychodzi średnio 30% drożej.
Fakt że drukarkę taniej na allegro kupiłem niż w jakimkolwiek sklepie, ale
to dlatego że kupiłem używaną. Są rzeczy których nigdy w markecie nie
kupię, bo np nie dostanę w markecie markowego monitora Iiyama za 1200 zł
(na oczach się nie oszczędza gdy trzeba pracować przy kompie 10 godzin
dziennie). A nawet jakby Iiyamkę mieli, bałbym się brać z uwagi na problemy
z gwarancją.

Tutaj chodzi o to, że jest WYBÓR - jedne rzeczy mogę kupić pod nosem taniej,
jedne w markecie, jedne w specjalistycznym salonie, a jedne na allegro. To
są właśnie zalety wolnej konkurencji.

> prawo rynku jest takie, że jak umiejętnie oszukasz ludzi, to więcej
> sprzedasz nawet kupę w worku. przykład? Jogurciki "ochronne" lcasei
> defensis - nie ma czegoś takiego. jest lcasei a defensis to sobie
> producent wymyślił. jogurciki te są najlepsze do tego, żeby powstrzymać
> "sraczkę" oraz nic więcej ,a sprzedawane są w malutkich pojemniczkach, w
> cenach sam wiesz jakich i gwarantują, no wlasnie co gwarantują - reklama
> gwarantuje ochronę, a w regulaminie gwarantuje dobre samopoczucie -
> można się zgodzić. nie widziałem jeszcze człowieka, który byłby nie
> zadowolony po dobrym "wysr....u się".
>

no to od dawna wiadomo, że oszuści zarabiają najwięcej. I tutaj właśnie
powinny wkroczyć przepisy prawne, które zabraniałyby oszukańczej reklamy
(zakaz kłamstwa nie ingeruje w żaden sposób w wolny rynek). Tylko pojęcia
nie mam, co to ma do rozwoju sklepów wielkoobszarowych?

> do tego te przepiękne szynki, które nigdy koło szynki nie leżały -
> specyfika małych producentów jest taka, że oni nigdy by na to nie wpadli
> i dobrze dla nas. kiedys kiełbasy nie robiono ze śmieci i też nie
> kosztowała majątku. obecnie sztucznie się kształtuje ceny dodając
> jednocześnie coraz więcej kopyt, kości, skór do "szyneczki babuni".
> wolny rynek bez kontroli to pięęęęęęękna sprawa. masz rację.
>
>

Widzisz, dzięki temu kosztują 5krotnie mniej. Przeciętnego kowalskiego na to
stać. A jak ktoś ma ochotę, to może kupić u chłopa albo u znajomego
rzeźnika, zapłacić za jakość 3x tyle. Nie rozumiem tylko, co to ma do
rzeczy? Chcesz kowalskiemu zabronić kupowania 3x tańszych śmieci? Jego tak
czy tak nie stać na te droższe, niech ma podróby... ja np swego czasu
kupiłem chińską wiatrówkę, wszyscy odradzali że to syf i strzelać się nie
da. Jak ją podkręciłem, okazała się lepsza od tych 5krotnie droższych -
celniejsza, mocniejsza. Gdyby zabronić sprzedaży chińszczyzny, miałbym
5krotnie droższy, słabszy i mniej celny produkt - który i tak by leżał za
szafą, bo cała radość to było dla mnie przerabianie tego sprzętu :P


>>
>> inaczej - zagrożenie jest takie, że powstanie monopol. Zresztą już teraz
>> jest monopol. Wybór między monopolem państwowym a prywatnym to trochę jak
>> między katarem i sraczką że użyję finezyjnego medycznego porównania.
>
> z twoim podejściem będziemy mieli tylko całoroczną sraczkę. fajnie?
>

z moim podejściem miałbyś jak w rynkiem żywności w Nowej Zelandii - odkąd
zniesiono dopłaty do rolnictwa, okazało się, że rolnicy mogą produkować
2krotnie taniej. Kraj, który wcześniej żywność musiał sprowadzać bo rolnicy
produkowali za drogo, nagle zaczął masowo eksportować, bo okazało się, że
teraz robią najtańsze żarcie na świecie. Wystarczyło przestać "regulować"
ich działanie.


>> Znowu cytatami z Lenina waść jedziesz - po cholerę jakiś "wielki umysł"?
>> Po co to kontrolować? Co wy komuniści macie z tą chęcią kontrolowania
>> wszystkiego i wszystkich? Socjalizm już był, nie sprawdził się. Nic nie
>> kontrolować i pozwolić rynkowi zająć się tym wszystkim na zasadzie prawa
>> podaży i popytu. Naprawdę da się żyć bez wprowadzania w życie idei Marksa
>> i Engelsa, chociaż jak widzę dla niektórych jest to nie do ogarnięcia
>> umysłem.
>
> po to kontrolować, żeby nie dopuścić do spekulacji i zawłaszczania
> podstępnymi metodami. giełda to czysty przykład samokontroli, ale
> czasami znajdzie się makler, który wykonuje gigantyczną operację
> finansową, która wpływa na wynik firmy i wtedy wykonują operację kupna,
> a jak się uspokoi - sprzedaży zgarniając kupę forsy od takich
> łatwowierców w idee wolnego rynku jak ty.

ale niech to robi, co to komu szkodzi? Ja np jestem na tyle mądry, że
potrafiłbym przewidzieć ruch takiego maklera, wykupiłbym na spadku, zarobił
kupę kasy. Jak ktoś przewidzieć nie potrafi, no to sorki, po co się pcha na
giełdę?

Jedyna kontrola to kilka przepisów które zakazują monopolu i nakazują
uczciwość, podkreślam - przepisów, a nie dziesiątki tysięcy urzędników
którzy kontrolują każde działanie przedsiębiorcy.


> nie wiem o jakim kręceniu lodów piszesz. z tą promocją to też chyba
> bredzisz. fakt, rozłożyli aparat "bezpieczeństwa wewnętrznego" -
> rozwiązali WSI, które zapewniało bezpieczne przejęcia firm skarbu
> państwa. oczywiście bezpieczne dla obcego kapitału, czego efektem jest
> wspomniany obcy kapitał bankowy w wysokości 86%, który teoretycznie może
> zrobić z polską gospodarką co chce.
>

a przepraszam, jakie to niby firmy skarbu państwa mieliśmy, które miały
jakąkolwiek wartość? Dla mnie jako konsumenta naprawdę duuużo lepiej by
było, aby banki przejęli niemcy, telefony francuzi, kolej szwedzi -
ktokolwiek, byle nie polaczkowie urzędnicy. Dzięki temu mam bank, który ma
zarypiste oprocentowanie, zerowe opłaty za prowadzenie, zerowe opłaty za
wysyłkę kasy... a że na moich pieniądzach bogaci się zagraniczny inwestor
zamiast polskiego? Wali mnie to. Polskiego w życiu bym się nie doczekał, bo
po prostu nie było nikogo, kto by postawił te działy gospodarki na nogi,
inwestując w nie swoją kasę.

Najłatwiej to krzyczeć "bo sprzedali polską gospodarkę, łobuzy!111111".
Jasne, pokrzykiwać łatwo. Ale jeśli się wie co i jak, to człowiek jest w
stanie się domyśleć co by było, gdybyśmy NIE sprzedali tych działów
gospodarki i gdyby zagraniczni inwestorzy nie zainwestowali swoich
pieniędzy aby postawić je jakoś na nogi.



>
> Tylko Partia Oszustów jak narazie chce kręcić lody (sawicka) do tego
> lata do peru na tydzień (tanie państwo), walczy ze schorzeniami
> prezydenta (czyli rozpoczęcie kampani prezydenckiej w wykonaniu
> żołnierzy PO marcinkiewicza i paligłupka) itd, itd, itd, itd..
>

każda partia kręci lody i nic nie robi, a polaczki dalej głosują... zauważ,
że PO, PiS, SLD, pedofile z LPR, Samogwałt - to ciągle te same ryje, te
same mordy od 20 niemal lat, po prostu zmieniające nazwy. Wszyscy byli przy
korycie, są teraz i dalej będą - bo okazuje się, że 98% polaczków to banda
kretynów, którzy dalej będą na tych samych "polityków" głosować, jak tylko
ci politycy zmienią nazwę na jakąś chwytliwą i napiszą jakiś bełkotliwy
programik którego i tak żaden wyborca nie zrozumie (albo i nie napiszą). I
potem mamy takich polaczków którzy ujadają na PO a popierają PiS (albo
odwrotnie), a nie widzą, że parę lat wcześniej PO i PiS rządziło razem w
jednej partii - na którą wtedy też połowa ujadała...

sorki, póki ludzie nie użyją mózgów i nie pogonią tego bydła w cholerę,
głosując na kogoś kto ma normalny program gospodarczy i jeszcze w tej
oborze (sejmie) nie był, to NIC się nie zmieni. Dalej będzie syf i dalej
polaczki będą się podniecać telewizyjnymi show.

yo, ostre słowa, ale cóż - kieruję je do tych, którzy rozp.... moją ojczyznę
w drobny mak zmuszając mnie do emigracji, do WYBORCÓW.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

półpasiec czy zawał ?
Pamięć
Udrażnianie zatok balonikiem. Gdzie?
Klimatyzacja a zdrowie
woda po odwróconej osmozie - szkodliwa?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »