« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-08 09:34:36
Temat: wywrotowy placek ananasowyW razie gdyby ktos sie sumiennie odchudzal, to niech sobie jedynie
poczyta. Wywrotowosc placka polega na tym, ze sie go je do gory
nogami :-), a od tego sie nie chudnie ;-).
Skladniki na syrop
4 lyzki margaryny (plus ciut do wysmarowania formy)
425g ananasa z puszki (odsaczonego, ale zalewy nie wylewac)
4 lyzki maki kukurydzinej (to taki lokalny odpowiednik naszej
ziemniaczanej)
50g cukru trzcinowego
125ml wody
Skladniki na ciasto
3,5 lyzki stolowe oleju (czyli 3,5 x 15ml = 52.5ml)
75g cukru trzcinowego
150ml wody
150g maki
2 lyzeczki proszku do pieczenia
1 lyzeczka mielonego cynamonu
Forme o srednicy 18cm wysmarowac tluszczem.
Piekarnik nagrzac do 180st.C
Masa: W rondlu wymieszac zalewe z ananasow z maka kukurydziana, dodac
cukier, margaryne i wode i mieszac podgrzewajac na malym ogniu, az do
rozpuszczenia cukru. Doprowadzic do wrzenia i gotowac 2-3 min, az masa
stezeje. Odstawic na bok do wystygniecia.
Ciasto: W rondelu zagrzac wymieszana wode, cukier i olej, az cukier
sie rozpusci (nie zagotowac). Przestudzic. Do miski przesiac maka,
proszek do pieczenia i cynamon; wymieszac z poloczona woda, olejem i
cukrem (podgrzane przed chwila).
Na dno foremki wylozyc czastki ananasa, polac czterma lyzkami syropu.
Na to wylac ciasto. Piec 35-40 minut, az ktorys tam patyczek wyjdzie
suchy :-)
Upieczone ciasto wylozyc na talerz ot, tak do gory nogami i zostawic
nakryte foremka na 5 minut. Poczem foremke teatralnie usunac i ciasto
podawac polane syropem. Jeszcze dodam, ze na zdjeciu wyglada
przyjemnie, bo ananasy sa (oczywiscie) na gorze, a po nich splywa syrop
w kolorze tofi (to chyba od tego cukru trzcinowego), a ja od takiego
poloczenia jasnozoltego z lekkim brazem od razu robie sie glodna :-).
Na przepis wpadlam przez przypadek, zawziecie szukajac ciasta bez jaj.
Przepisalam z ksiegi, ktora ledwo udzwignelam ;-) "1000 Vegetarian
Recipes from Around the World", Parragon Book 2002, strona 905 - czyli
znowu poszlam spac bardzo pozno ;-)
Pozdrawiam serdecznie,
eM rewolucjonistka
PS. Aha:
Kalorie - 354
Cukier - 31g
Tluszcze - 15g
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-08 13:27:04
Temat: Re: wywrotowy placek ananasowyeM wrote:
> W razie gdyby ktos sie sumiennie odchudzal, to niech sobie jedynie
> poczyta. Wywrotowosc placka polega na tym, ze sie go je do gory
> nogami :-), a od tego sie nie chudnie ;-).
Wierzę na słowo :).
Dzięki za przepis, postaram się wkrótce przetestować na mężu, zważywszy go
przed i po operacji ;).
Czy to się podaje na ciepło, bo nie doczytałam? Ja wolę na zimno...
--
Pozdrawiam,
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-08 13:44:05
Temat: Re: wywrotowy placek ananasowy
"A.L." pisze:
> Czy to się podaje na ciepło, bo nie doczytałam? Ja wolę na zimno...
Temperatury spozycia nie okreslono. Ja tam jadlabym cieple, ale ja
ani krzty cierpliwosci nie mam :-).
Pozdrawiam serdecznie,
eM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-08 13:53:09
Temat: Re: wywrotowy placek ananasowyeM wrote:
> "A.L." pisze:
>
>> Czy to się podaje na ciepło, bo nie doczytałam? Ja wolę na zimno...
>
> Temperatury spozycia nie okreslono. Ja tam jadlabym cieple, ale ja
> ani krzty cierpliwosci nie mam :-).
Ach, to się rozumie :). Ciasta przeznaczone do spożycia na zimno zawsze
rozpoczynam na ciepło. Chodzi o to, żeby nadawały się również do spożycia na
zimno... A to ciasto wygląda raczej uniwersalnie :).
--
Pozdrawiam,
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |