« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-31 16:02:30
Temat: Re: Całkowite OT - co z pogodą i wzmianka o rybnej zupie
Użytkownik "AgataW" <a...@g...com.pl> napisał w wiadomości
news:a3bpjl$cmp$1@news.tpi.pl...
> ..czytam, że w Poznaniu nawałnica nieźle narozrabiała. W
> Warszawie wczoraj ewidentnie wiosna, śnieg zniknął juz ostatecznie,
> koty zaczęły śpiewać pod oknami, pierwsze psy znalazły nowe
> miłostki a tu dopiero 31 stycznia. Jeszcze chwila i nowe definicje
> pór roku Sejm ustali....Mam wrażenie, że wiatr jest juz za rogiem...
>
> Czy Poznań żyje...?
>
> AgataW. ( niedawno zrobiłam zupę rybną - wykorzystałam fakt
> robienia szczupaka faszerowanego i pieczonego karpia. Z resztek i
> łbów zrobiłam wywar a jak juz wszystkie potrzebne warzywa były
> gotowe na przyjęcie poszatkowanego kawałka dorsza, to
> dorzuciłam. I powiem tylko, że zupa dopiero następnego dnia nabrała "
> aromatu" i charakteru rybnej - gdy dorsz lekko zapachniał. Wyszła
> bardzo smaczna i lekko węgierska)
podobno zima ma wrocic w polowie przyszlego tygodnia.
Co do zupy rybnej...Ty wiesz ze moja mama wali do gara pare mieszanek
warzywnych (mrozonki) plus filety z dorsza np, doprawia i to jest naprawde b
dobre???
K
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-01-31 16:03:16
Temat: Całkowite OT - co z pogodą i wzmianka o rybnej zupie..czytam, że w Poznaniu nawałnica nieźle narozrabiała. W
Warszawie wczoraj ewidentnie wiosna, śnieg zniknął juz ostatecznie,
koty zaczęły śpiewać pod oknami, pierwsze psy znalazły nowe
miłostki a tu dopiero 31 stycznia. Jeszcze chwila i nowe definicje
pór roku Sejm ustali....Mam wrażenie, że wiatr jest juz za rogiem...
Czy Poznań żyje...?
AgataW. ( niedawno zrobiłam zupę rybną - wykorzystałam fakt
robienia szczupaka faszerowanego i pieczonego karpia. Z resztek i
łbów zrobiłam wywar a jak juz wszystkie potrzebne warzywa były
gotowe na przyjęcie poszatkowanego kawałka dorsza, to
dorzuciłam. I powiem tylko, że zupa dopiero następnego dnia nabrała "
aromatu" i charakteru rybnej - gdy dorsz lekko zapachniał. Wyszła
bardzo smaczna i lekko węgierska)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-31 16:13:12
Temat: Re: Całkowite OT - co z pogodą i wzmianka o rybnej zupie"Katarzyna Nowak" <k...@p...wp.pl> wrote:
>podobno zima ma wrocic w polowie przyszlego tygodnia.
>Co do zupy rybnej...Ty wiesz ze moja mama wali do gara pare mieszanek
>warzywnych (mrozonki) plus filety z dorsza np, doprawia i to jest naprawde b
>dobre???
...doostrzone papryką, dokwaszone pomidorami, uszlachetnione
papryką, cebulką i porami i smakuje genialnie. Ja tam każdą zupę
rybną lubię - od tych karpowych węgierskich po bulionowe z
jajkiem i mazurskie z mlekiem. Ale jak ostatnio dostałam zupę
rybna oszczędną czyli z kawałkami śledzia to prawie chciałam
zobaczyc kucharza....bo co to za dziwny i niesmaczny pomysł.
AgataW ( zaczęło się burzysko z nawałnicą - imponująca)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-31 16:25:29
Temat: Re: Całkowite OT - co z pogodą i wzmianka o rybnej zupieUżytkownik "AgataW" <a...@g...com.pl> napisał w wiadomości
news:a3bpjl$cmp$1@news.tpi.pl...
> ..czytam, że w Poznaniu nawałnica nieźle narozrabiała. W
...
>
> Czy Poznań żyje...?
>
Zyje. Tak naprawde to ta nawalnica trwala chyba z 5 min - taki podmuch, sru,
gru i koniec. Ale dmuchnelo niezle - musielismy z kumplem okno we dwoch
zatrzaskiwac. A poza tym od rana pogoda jak w czerwcu byla.
Jader
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-31 18:15:49
Temat: Re: Całkowite OT - co z pogodą i wzmianka o rybnej zupieNigdy nie jadlam zupy rybnej i jakos boje sie probowac..
Czy ktos moglby mnie zachecic? tzn. podac latwy przepis na dobra zupe rybna?
Ogolnie lubie ryby, tzn. lubie sledzie w oleju (nie lubie 'juz' w
smietanie), lubie rybki smazone, grilowane...pycha!!!
Bardzo prosze o przepis... na jakas dobra zupke rybke, sprobuje sie
zrewanzowac czyms rownie oryginalnym :)
ale skoro to [OT] o pogodzie, to ja tez zapytam .. czy jest tu ktos z okolic
Iwonicza Zdroju?
Jesli tak to bardzo prosze o pilny kontakt na priv zeby nie zasmiecac grupy.
To dla mnie bardzo wazne!
pozdrawiam
---------------------
iza
GG 879972
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-31 18:31:11
Temat: Re: Całkowite OT - co z pogodą i wzmianka o rybnej zupie
Użytkownik "iza" <i...@h...pl> napisał w wiadomości
news:a3c1ml$jo8$1@h1.uw.edu.pl...
> Nigdy nie jadlam zupy rybnej i jakos boje sie probowac..
> Czy ktos moglby mnie zachecic? tzn. podac latwy przepis na dobra zupe
rybna?
1,5 kg karpia, 3 cebule, po 2 marchewki i pietruszki, kawałek selera,
szklanka śmietany, 2 szklanki czerwonego wina, sok z cytryny, łyżka masła,
łyżka mąki, 2 listki laurowe, natka pietruszki, pieprz, sól
Karpia sprawić, odfiletować, bardzo starannie usuwając ości, pokroić na
nieduże kawałki. Włoszczyznę obrać, zalać czterema szklankami wody, dodać
głowę i kręgosłup ryby, listki laurowe, pieprz, sól i gotować. Gdy warzywa
będą miękkie, wywar przecedzić, części ryby usunąć, a warzywa przetrzeć
przez sitko i połączyć z zupą. Z masła, mąki i drobno pokrojonej cebuli
zrobić zasmażkę, wymieszać z zupą. Wlać czerwone wino i sok z cytryny.
Włożyć kawałki ryby i gotować kilkanaście minut. Zaprawić zupę śmietaną.
Podawać z grzankami i posiekaną natką pietruszki.
To nie musi byc karp. Zwykle filety wystarcza, wloszczyzna i przyprawy;-) I
juz....
K
Aha olalabym i zasmazke i to wino. Zwyczajnie warzywa, ryba a potem
ewentualnie trcohe smietanu/....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-31 18:33:06
Temat: Re: Całkowite OT - co z pogodą i wzmianka o rybnej zupienp:
40 dag filetów (najlepiej świeżych) z dorsza lub mintaja, litr wywaru z
włoszczyzny, marchew, por, pół strąka czerwonej papryki, 2-3 łyżki oleju,
łyżka mąki, sok z cytryny, pęczek natki pietruszki, pieprz, sól
Rybę pokroić, oprószyć solą i pieprzem. Skropić sokiem z cytryny, odstawić
na pół godziny. Następnie osuszyć i oprószyć mąką. Warzywa umyć, pokroić w
słupki. Na patelni rozgrzać olej i krótko podsmażyć (2-3 min) kawałki ryby.
Na pozostałym tłuszczu podsmażyć pokrojone warzywa. Przełożyć rybę i warzywa
do garnka, zalać wywarem, gotować 15 min, przyprawić do smaku, posypać natką
pietruszki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-31 18:41:17
Temat: Re: Całkowite OT - co z pogodą i wzmianka o rybnej zupieTen drugi przepis bardziej mi sie podoba..
rybka podsmazona, z warzywkami..
nie trzeba tego zagescic? jakas zasmazka?
Wielkie dzieki za tak szybka odpowiedz !
pozdrawiam
---------------------
iza
GG 879972
> 40 dag filetów (najlepiej świeżych) z dorsza lub mintaja, litr wywaru z
> włoszczyzny, marchew, por, pół strąka czerwonej papryki, 2-3 łyżki oleju,
> łyżka mąki, sok z cytryny, pęczek natki pietruszki, pieprz, sól
> Rybę pokroić, oprószyć solą i pieprzem. Skropić sokiem z cytryny, odstawić
> na pół godziny. Następnie osuszyć i oprószyć mąką. Warzywa umyć, pokroić w
> słupki. Na patelni rozgrzać olej i krótko podsmażyć (2-3 min) kawałki
ryby.
> Na pozostałym tłuszczu podsmażyć pokrojone warzywa. Przełożyć rybę i
warzywa
> do garnka, zalać wywarem, gotować 15 min, przyprawić do smaku, posypać
natką
> pietruszki.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-31 18:51:57
Temat: Re: Całkowite OT - co z pogodą i wzmianka o rybnej zupie
Użytkownik "iza" <i...@h...pl> napisał w wiadomości
news:a3c36f$k05$1@h1.uw.edu.pl...
> Ten drugi przepis bardziej mi sie podoba..
> rybka podsmazona, z warzywkami..
> nie trzeba tego zagescic? jakas zasmazka?
To juz jak chcesz... ja bym dodala smietany po prostu... jakos nie jestem
zwolenniczka zasmazek...Ale jak lubisz to jasne...
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-31 19:14:04
Temat: Re: wzmianka o rybnej zupie (P)"iza" <i...@h...pl> wrote:
>Bardzo prosze o przepis... na jakas dobra zupke rybke, sprobuje sie
>zrewanzowac czyms rownie oryginalnym :)
..powiem krótko i bez szczególnych proporcji. Najpierw trzeba
zdobyć bulion o smaku ryby - co w moim przypadku oznaczało
wywar powstały z gotowania włoszczyzny, 2 łbów z karpia koniecznie
dobrze oczyszczonych (bez oczu) ,fragmentów szczupaka jak
wspomniałam przeznaczonych do faszerowanego szczupaka. Następnie
rozmroziłam dorsza takie dwie łopatki, dobrze pocytynowałam i jak
postały dobrze odsączyłam. Niestety taki mrożony dorsz to nie
jest najlepszy pomysł (a bardzo nawodniony)- pokroiłam go w
większe kostki. Teraz w garnku na odrobinie oleju poddusiłam biale
kawałki pora, poszatkowana cebulę i 10 minut się dusiło, czasem
wstrząśnięte. Po czasie dodałam pokostkowaną czerwoną paprykę,
i zmiażdżone ząbki czosnku. Kolejne duszenie. Następnie w
garnku wylądowały poszatkowane pomidory z puszki, solidny chlup
białego wina i odparowywanie. Po chwili dolany został płyn po
pomidorach, chwila duszenia i moj przecedzony bulion....Teraz
miało zawrzeć i popykać na małym ogniu około 10 minut -
przyprawione - solidną porcją suszonej papryki, rozmarynu, łyżeczka
cukru,kilka kropel cytryny, pieprzu i soli. Dla bardziej
pomidorowego efektu można dodawać próbując koncentrat pomidorowy. Po 10
minutach do zupy wrzuciłam surowe kawałki dorsza. Na około 8-10
minut. Teraz jak juz dobrze doprawione - można jeść z chlebem....
Może nie brzmi to szczególnie "oryginalnie" ale taka "węgiersko
- polska" zupa jest świetna. Kwestia lubienia. Nie może być za
rzadka, raczej zawiesista. Zapach złapała następnego dnia. A
to ważne bo czasem ludzi zniechęca własnie zapach rybny w zupie
- mozna spróbować co się woli - pierwszy dzień zupa light a
następnego już własciwsza.Polecam gorąco....Poeksperymentuj
Inne ważne zupy rybne i wyjątkowo smaczne Halaszle - węgierska
z karpia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |