« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-09-19 17:54:08
Temat: Re: wzmocnienie układu odpornościowegood tamtej pory mam uraz do czosnku
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-09-19 18:56:59
Temat: Re: wzmocnienie układu odpornościowegoe wrote:
> ja bym powiedział, że raczej przeceniana, statystyczny Polak kiedy ma
> infekcję dróg oddechowych lub inną grypopodobną, to ładuje w siebie
> ogromne ilości witaminy C w tabletkach - tak robią mamusie, babcie i
> tatusiowie... trzeba nade wszystko podkreślać, że wiatminy syntetyczne w
> tabletkach są mało skuteczne, dotyczy to wszystkich witamin, potwierdzają
> to różne niezależne badania związane z profilaktyką przeciwnowotworową i
> przeciwmiażdżycową - to dotyczy witamin z grupy B, wit. A i nie inaczej
> jest z C.
No właśnie, słyszałem coś zupełnie innego - że wszystkie witaminy tak mają
OPRÓCZ witaminy C. Ta jedna jest ponoć na tyle prostym i łatwo poddającym
się "kontroli" związkiem, że spokojnie można pakować syntetyka. Dlatego tą
jedną witaminę umieściłem na liście. Masz może pod ręką jakieś badania
potwierdzające toto o wit. C? Zachciało mi się jak kretynowi hartować
organizm i biegać po przymrozku bez wcześniejszej zaprawy, hehe, siedzę i
zdycham teraz :D
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-09-19 19:11:35
Temat: Re: wzmocnienie układu odpornościowegoOn Wed, 19 Sep 2007, tomek wilicki wrote:
> jakkolwiek jest to prawda, niespecjalnie widzę możliwość podania tego jako
> informacji mającej komukolwiek pomóc :D
to możę praca w formie wolontariatu na oddziale pulmonologicznym w okresie
jesiennym, najlepiej przez conajmniej rok. Ja przez dziesiec lat pracy
poza tradem, cholera i paroma innymi tropikalnymi bakteriami mialem
okazje obcowac poprzez powietrze ze wszystkimi dostepnymi w Polsce
bakteriami w tym (jest to prawdziwy rarytas) gronkowcem nie tylko
metycylinoopornym ale takze czesciowo opornym na wankomycyne
(zastosowalismy linezolid). Enterobakter to też "ostra jazda".
Oczywiście moja propozycja jest "hardcorowa" ale w gruncie
rzeczy geny+kontakt z drobnoustrojami zadzialaly u mnie lepiej
niz szczepionki ... Nie radze nikomu takich metod ale wskazuje,
ze czasami nie warto calkowicie izolowac dzieci od chorych
dzieci, wirusow itp.
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-09-19 20:03:00
Temat: Re: wzmocnienie układu odpornościowegoUżytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fcrrfl$fsp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> No właśnie, słyszałem coś zupełnie innego - że wszystkie witaminy tak mają
> OPRÓCZ witaminy C. Ta jedna jest ponoć na tyle prostym i łatwo poddającym
> się "kontroli" związkiem, że spokojnie można pakować syntetyka. Dlatego tą
np.
http://wiadomosci.onet.pl/1441811,9,1,1,relacjetv.ht
ml
http://portalwiedzy.onet.pl/,16925,1427552,czasopism
a.html
http://www.zdrowie.med.pl/nowosc.phtml?id=5324
problem z syntetyczną witaminą C polega na tym, że nie jest ona związana z
flawonoidami i fenolami jak to ma miejsce w przypadku naturalnej witaminy C
(analogicznie jest w przypadku innych syntetycznych witamin, których producenci
nie uwzględniają, że witamina w postaci naturalnej jest substancją złożoną)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-09-19 21:15:19
Temat: Re: wzmocnienie układu odpornościowegoe wrote:
>
> np.
> http://wiadomosci.onet.pl/1441811,9,1,1,relacjetv.ht
ml
> http://portalwiedzy.onet.pl/,16925,1427552,czasopism
a.html
> http://www.zdrowie.med.pl/nowosc.phtml?id=5324
>
>
> problem z syntetyczną witaminą C polega na tym, że nie jest ona związana z
> flawonoidami i fenolami jak to ma miejsce w przypadku naturalnej witaminy
> C (analogicznie jest w przypadku innych syntetycznych witamin, których
> producenci nie uwzględniają, że witamina w postaci naturalnej jest
> substancją złożoną)
Dzięki, takie właśnie info znajdzie się na www :D
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-09-19 21:22:51
Temat: Re: wzmocnienie układu odpornościowegoPiotr Kasztelowicz wrote:
>
> to możę praca w formie wolontariatu na oddziale pulmonologicznym w okresie
> jesiennym, najlepiej przez conajmniej rok. Ja przez dziesiec lat pracy
> poza tradem, cholera i paroma innymi tropikalnymi bakteriami mialem
> okazje obcowac poprzez powietrze ze wszystkimi dostepnymi w Polsce
> bakteriami w tym (jest to prawdziwy rarytas) gronkowcem nie tylko
> metycylinoopornym ale takze czesciowo opornym na wankomycyne
> (zastosowalismy linezolid). Enterobakter to też "ostra jazda".
> Oczywiście moja propozycja jest "hardcorowa" ale w gruncie
> rzeczy geny+kontakt z drobnoustrojami zadzialaly u mnie lepiej
> niz szczepionki ...
hehe, mówimy o borelikach. Główny nurt odnośnie tej choroby to obecnie teza,
że borelioza w formie ostrej jest wyjątkiem spowodowanych znacznym
osłabieniem organizmu. Znaczy że osoba która to załapała, załapie też
wszystko inne. Jeśli o mnie chodzi, prawdopodobnie poskładałoby mnie po 2
tygodniach - geny... Można wzmocnić organizm do niewiarygodnego stopnia (co
staram się udowadniać swoim przykładem), ale genów się nie przeskoczy
niestety.
> Nie radze nikomu takich metod ale wskazuje,
> ze czasami nie warto calkowicie izolowac dzieci od chorych
> dzieci, wirusow itp.
>
No cóż, tutaj zawsze będą 2 przeciwstawne obozy, ja miejsca nie zajmę - nie
mam niestety danych. Natomiast odnośnie tezy, że alergia bierze się z
czystości - powiem tak, nie było chyba choroby której bym nie złapał jeśli
ktoś ją miał w promieniu 20 km. Wszystko się poprawiło po jakiejś serii
super-szczepionek załatwionych za komuny cholera wie jakimi kanałami, a
potem wręcz wyśrubowało ponad poziomy po przejściu na wegetarianizm i
rozpoczęciu intensywnych treningów sportów walki. Niemniej alergię (i to
ostrą) na sierść wykryto u mnie właśnie w czasie, gdy miałem układ
immunologiczny aż nadto zajęty faktycznymi problemami.
Hmm, w sumie idealnym rozwiązaniem byłaby ingerencja genetyczna -
alternatywą pozostaje albo degeneracja rasy, albo wprowadzenie selekcji
naturalnej. No ale to już kompletny offtop.
ps. są prostsze i mniej "agresywne" metody hartowania, np moczenie nóg w
zimnej wodzie.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-09-26 12:49:08
Temat: Re: wzmocnienie układu odpornościowegoe wrote:
>> No właśnie, słyszałem coś zupełnie innego - że wszystkie witaminy tak
>> mają OPRÓCZ witaminy C. Ta jedna jest ponoć na tyle prostym i łatwo
>> poddającym się "kontroli" związkiem, że spokojnie można pakować
>> syntetyka. Dlatego tą
>
> np.
> http://wiadomosci.onet.pl/1441811,9,1,1,relacjetv.ht
ml
> http://portalwiedzy.onet.pl/,16925,1427552,czasopism
a.html
> http://www.zdrowie.med.pl/nowosc.phtml?id=5324
>
>
> problem z syntetyczną witaminą C polega na tym, że nie jest ona związana z
> flawonoidami i fenolami jak to ma miejsce w przypadku naturalnej witaminy
> C (analogicznie jest w przypadku innych syntetycznych witamin, których
> producenci nie uwzględniają, że witamina w postaci naturalnej jest
> substancją złożoną)
no cóż, w tych artykułach jak byk stoi, że witamina C syntetyczna jest w
pełni wartościowa, ale po prostu sprzedawana w dawkach zbyt dużych dla
przeciętnego człowieka. Sorki że tak długo, ale miałem troszkę inne zajęcia
niż robienie stronek :D
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-09-26 21:42:31
Temat: Re: wzmocnienie układu odpornościowegoUżytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fddkqa$ofc$2@nemesis.news.tpi.pl...
> no cóż, w tych artykułach jak byk stoi, że witamina C syntetyczna jest w
> pełni wartościowa, ale po prostu sprzedawana w dawkach zbyt dużych dla
> przeciętnego człowieka.
no to niewiele z nich zrozumiałeś... być może dlatego, że w tym artykule
przeplata się wątek syntetycznej witaminy C w postaci kwasu ascorbinowego
(ktora - co wprost zostału w nim stwierdzone - nie wiadomo dlaczego działana na
osoby narażone na ekstremalny wysiłek fizyczny, a nie działa w sposób oczekiwany
na pozostałe) z jako taką, naturalną witaminą C (która niewątpliwie pozytywnie
wpływa na organizm), najlepiej świadczy o tym następująca wypowiedź: "Profesor
Peter Openshaw z Imperial College London stwierdził, że normalna dieta zapewnia
dostatecznie dużo kwasu askorbinowego, by zapobiegać infekcjom" - normalna dieta
bez syntetycznych suplementów ma przecież naturalną witaminę C w postaci
związków kwasu askorbinowego z fenolami i flawonoidami (!).
poza tym trzeba mieć świadomość, że eksperci są zazwyczaj bardzo ostrożni i
pragmatyczni w swoich wypowiedziach z powodów ekonomicznych (w większości
przypadków ich działanośc jest finansowana pośrednio lub wręcz bezpośrednio
przez koncerny farmaceutyczne - nawet państwowe instytuty zarabiają na różnych
zamówieniach komercyjnych)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-09-27 00:25:17
Temat: Re: wzmocnienie układu odpornościowegoe wrote:
>
> no to niewiele z nich zrozumiałeś...
a jednak!
> być może dlatego, że w tym artykule
> przeplata się wątek syntetycznej witaminy C w postaci kwasu ascorbinowego
> (ktora - co wprost zostału w nim stwierdzone - nie wiadomo dlaczego
> działana na osoby narażone na ekstremalny wysiłek fizyczny, a nie działa w
> sposób oczekiwany na pozostałe)
przeczytaj artykuł jeszcze raz, uważnie. Owszem działa w sposób oczekiwany
na każdego, tyle że niektóre osoby po prostu nie mają potrzeby przyjmować
dużych dawek tej witaminy, gdyż ich organizm po prostu jej nie zużywa.
Osoby zużywające duże ilości wchłaniają tyle, ile trzeba.
> z jako taką, naturalną witaminą C (która
> niewątpliwie pozytywnie wpływa na organizm), najlepiej świadczy o tym
> następująca wypowiedź: "Profesor Peter Openshaw z Imperial College London
> stwierdził, że normalna dieta zapewnia dostatecznie dużo kwasu
> askorbinowego, by zapobiegać infekcjom" - normalna dieta bez syntetycznych
> suplementów ma przecież naturalną witaminę C w postaci związków kwasu
> askorbinowego z fenolami i flawonoidami (!).
>
przepraszam, dobrze rozumiem - mieszasz wypowiedź jakiegoś profesora,
dokładasz do niej parę swoich zdań (wbrew intencji tegoż profesora) i
robisz z tego dowód?
Ja powyższą wypowiedź rozumiem następująco - normalna dieta zawiera
wystarczającą ilość witaminy C dla zdrowego, normalnego człowieka.
Suplementacja powinna mieć miejsce przy zwiększonym zapotrzebowaniu. Nic
profesor wyżej cytowany nie wspominał o jakości tejże witaminy, więc nie
widzę potrzeby wkładania mu tego w usta. W ogóle nie widzę potrzeby
wkładania czegokolwiek w usta jakiegokolwiek mężczyzny, nawet profesora,
ale to tak tylko na marginesie.
> poza tym trzeba mieć świadomość, że eksperci są zazwyczaj bardzo ostrożni
> i pragmatyczni w swoich wypowiedziach z powodów ekonomicznych (w
> większości przypadków ich działanośc jest finansowana pośrednio lub wręcz
> bezpośrednio przez koncerny farmaceutyczne - nawet państwowe instytuty
> zarabiają na różnych zamówieniach komercyjnych)
A z tego sobie w pełni zdaję sprawę :) Nie no, nie twierdzę że mam tutaj
rację, zwracam tylko uwagę na "drobny" błąd - na prośbę o dostarczenie
dowodów nt. tego, że syntetyczna witamina C nie działa, dałeś mi jeden
artykuł w którym jak byk stoi napisane że działa idealnie, oraz drugi w
którym słowa nie ma o witaminie C. Pliku video nie udało mi się niestety na
tej maszynie odpalić.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-09-27 21:21:14
Temat: Re: wzmocnienie układu odpornościowegook, nie będę drążył tego wątku, bo najwyraźniej mnie nie rozumiesz, za to
proszę:
http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArt
icleId=53290
http://www.dieta.pl/articles.asp?ID=207
teraz lepiej?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |