Strona główna Grupy pl.sci.psychologia zaborczość

Grupy

Szukaj w grupach

 

zaborczość

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-02-08 22:24:56

Temat: zaborczość
Od: "maja" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

witam
mam pytanie:czy zaborczość wobec partnera jest uleczalna?

taka,która naprawdę przybiera znamiona ciężkiej i przewlekłej choroby...

Co o tym sądzicie?..



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-02-09 01:23:15

Temat: Re: zaborczość
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

maja wrote:
> mam pytanie:czy zaborczość wobec partnera jest uleczalna?
> taka,która naprawdę przybiera znamiona ciężkiej i przewlekłej choroby...
> Co o tym sądzicie?..

Nie jest! Uciekaj jak najszybciej i jak najdalej zanim będzie za późno
bo się uwikłasz (wspólny majątek, dzieci itp.)

pozdrawiam
Arek

--
Używając wyszukiwarki na http://www.eteria.net
popatrz na liczbę znalezionych stron -jeśli zawiera
w sobie ciąg __7777__ to... wygrałeś 100 złotych :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-09 07:29:09

Temat: Re: zaborczość
Od: "Piotrek. M" <p...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora



maja napisał(a) w wiadomości: <3...@n...vogel.pl>...
>mam pytanie:czy zaborczość wobec partnera jest uleczalna?
>
>taka,która naprawdę przybiera znamiona ciężkiej i przewlekłej choroby...


Tzn ty jestes zaboracza, czy partner???

Nie sadze azeby osoba zaborcza byla w stanie samodzielnie z niej
zrezygnowac, zwazywszy ze generuja ja przezycia zwykle juz
nieuswiadamine.... Lęk przed stratą, odrzuceniem..... prawdopodbnie
przezryty w dziecinstwie.... Moze liczne odrzucenia przezyte w pozniejszym
wieku.... Jak zwykle do psychologa :)

Piotrek. M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-09 09:55:04

Temat: Odp: zaborczość
Od: "Haal" <c...@n...partners.pl> szukaj wiadomości tego autora

> ... Jak zwykle do psychologa :)

dobre :)))))

Haal


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-09 11:03:18

Temat: Re: zaborczość
Od: "Gosia" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


czy zaborczość wobec partnera jest uleczalna?

Jest, tylko wymaga to naprawde duzego wysilku i pracy nad soba. Trzeba
przede wszystkim zdac sobie sprawe z tego, jak bardzo to niszczy zwiazek i
CHCIEC sie zmienic. Tez kiedys bylam bardzo zaborcza wobec mojego chlopaka,
a teraz nie ma po tym zalosnym zachowaniu sladu (no prawie, czasami mi cos
odbija, ale zdecydowanie rzadziej niz kiedys, np gdy mam zly humor). Po
prostu uswiadomilam sobie, ze jezeli sie nie zmienie, to wykoncze siebie
sama i mojego chlopaka psychicznie i w koncu oboje wyladujemy w
psychiatryku. Mysle ze wynikalo to z kompleksow. Zrozumialam, ze on ma
wlasne zycie, ze nie jest moja wlasnoscia, ze to on o sobie decyduje a nie
ja o nim (moge co najwyzej wypowiedziec swoje zdanie) i ze takim zachowaniem
tylko go unieszczesliwiam.

Poza tym - juz kilka razy w zyciu przekonalam sie, ze jezeli sie bardzo,
bardzo czegos chce, ale tak z calej sily (tylko trzeba w to cos wierzyc
naprawde calym soba), i jesli sie uparcie do tego dazy, to nie ma rzeczy
niemozliwych.

Glowa do gory

Gosia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-09 17:14:57

Temat: Re: zaborczość
Od: "Diana" <a...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Piotrek. M <p...@p...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:960681$hs7$...@n...tpi.pl...

> Tzn ty jestes zaboracza, czy partner???
>
> Nie sadze azeby osoba zaborcza byla w stanie samodzielnie z niej
> zrezygnowac, zwazywszy ze generuja ja przezycia zwykle juz
> nieuswiadamine.... Lęk przed stratą, odrzuceniem..... prawdopodbnie
> przezryty w dziecinstwie....

Niekoniecznie. :) Owszem, byl taki okres w dziejach psychologii, ze wszystko
uzalezniano od dziecinstwa. Pytania byly standardowe: "A jakie byly twoje
relacje z matka / ojcem?" ;) Okazuje sie, ze relacje z matka / ojcem w
dziecinstwie wplywaja na pewne nawyki, postawy, nie mowiac o stosunku do
rodzicow doroslych juz ludzi. Jesli zas chodzi o ksztaltowanie osobowosci,
determinujace sa wrodzone predyspozycje oraz tzw. srodowisko specyficzne, a
wiec rowiesnicy i doswiadczenia wlasne.

Pozdrawiam,
Diana


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-09 17:33:57

Temat: Genetyczny determinizm. Bylo: Re: zaborczość
Od: Joanna <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 3...@n...astercity.net, Diana at a...@a...net
wrote on 2/9/01 18:14:


> Niekoniecznie. :) Owszem, byl taki okres w dziejach psychologii, ze wszystko
> uzalezniano od dziecinstwa. Pytania byly standardowe: "A jakie byly twoje
> relacje z matka / ojcem?" ;) Okazuje sie, ze relacje z matka / ojcem w
> dziecinstwie wplywaja na pewne nawyki, postawy, nie mowiac o stosunku do
> rodzicow doroslych juz ludzi. Jesli zas chodzi o ksztaltowanie osobowosci,
> determinujace sa wrodzone predyspozycje oraz tzw. srodowisko specyficzne, a
> wiec rowiesnicy i doswiadczenia wlasne.
>
> Pozdrawiam,
> Diana
>

Przeczytalam ostatnio /bodajze w šCharakterachš/ o genetycznym
zdeterminowaniu konstytutywnych cech osobowosciowych. Staralam sie to
wyrzucic ze swojej pamieci i nie zwrocic uwagi, bo niezbyt optymistycznie
mnie to nastraja, ale temat wrocil.
Czy to zdeterminowanie jest nieodwracalne? W jakim stopniu korygowac to moze
swiadoma praca nad soba, doswiadczenie etc?
Wolalam juz wersje z rodzicami - przynajmniej mozna bylo cos z tym zrobic:)
Wiem, ze nie ma prostej odpowiedzi, ale jestem ciekawa najnowszych tez i
przypuszczen.
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-09 17:44:43

Temat: Re: Genetyczny determinizm. Bylo: Re: zaborczość
Od: a...@b...pl (ajtne) szukaj wiadomości tego autora


Przeczytalam ostatnio /bodajze w sCharakterachs/ o genetycznym
zdeterminowaniu konstytutywnych cech osobowosciowych. Staralam sie to
wyrzucic ze swojej pamieci i nie zwrocic uwagi, bo niezbyt optymistycznie
mnie to nastraja, ale temat wrocil.
Czy to zdeterminowanie jest nieodwracalne? W jakim stopniu korygowac to moze
swiadoma praca nad soba, doswiadczenie etc?

Hmmm, mysle, ze tak zle nie jest. Nawet jesli jestesmy zdeterminowani, to i
tak stale dokonujemy wyboru, z roznych swoich, byc moze WRODZONYCH
mozliwosci. Podobno wykorzystujemy niewielki % mozgu. I nie chodzi tu tylko
o mozliwosci intelektualne ! Wiec zawsze jest szansa na zmiane.


--
Prezentacja oferty i sprzedaz produktow Twojej firmy w Centrum e-biznesu
teraz za niecala zlotowke dziennie!
KLIKNIJ I ZAMOW http://www.getin.pl/centrum/es_logon.asp


--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-09 17:44:59

Temat: Re: Genetyczny determinizm. Bylo: Re: zaborczosc
Od: "Diana" <a...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Joanna <r...@p...onet.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:B6A9E894.1D40%r...@p...onet.pl...

> Przeczytalam ostatnio /bodajze w sCharakterachs/ o genetycznym
> zdeterminowaniu konstytutywnych cech osobowosciowych.

Jeszcze nie czytalam ostatnich Charakterow, ale w zadnym wypadku nie nalezy
mowic o "determinizmie genetycznym". Jest to rownie nieprawdziwe jak teorie
klasycznych behawiorystow.

> Staralam sie to
> wyrzucic ze swojej pamieci i nie zwrocic uwagi, bo niezbyt optymistycznie
> mnie to nastraja,

Dlaczego? :) Przyjmujemy przeciez, ze nasz wyglad jest zalezny od cech
fizycznych naszych rodzicow; podobnie jest z biologicznymi determinantami
temperamentu i inteligencji.

> Czy to zdeterminowanie jest nieodwracalne? W jakim stopniu korygowac to
moze
> swiadoma praca nad soba, doswiadczenie etc?

W znacznym. :) Geny wyznaczaja tylko zakres mozliwych reakcji, poza ktory
oczywiscie wyjsc sie nie da, ale to srodowisko umozliwia ekspresje pewnych
sklonnosi lub hamuje ich rozwoj. Nawet najwiekszy talent nie ujawni sie, gdy
nie bedzie ku temu odpowiednich warunkow; z drugiej strony nawet najbardziej
bogate w odpowiednie bodzce srodowisko nie uczyni ze mnie drugiego Bacha. ;)


Pozdrawiam,
Diana


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-12 07:25:45

Temat: Re: zaborczość
Od: "Piotrek. M" <p...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora



Diana napisał(a) w wiadomości: <3...@n...astercity.net>...

>Niekoniecznie. :) Owszem, byl taki okres w dziejach psychologii, ze
wszystko
>uzalezniano od dziecinstwa. Pytania byly standardowe: "A jakie byly twoje
>relacje z matka / ojcem?" ;) Okazuje sie, ze relacje z matka / ojcem w
>dziecinstwie wplywaja na pewne nawyki, postawy, nie mowiac o stosunku do
>rodzicow doroslych juz ludzi.

I nie tylko na stosunek do rodzicow, ale na wybor partnera , na sposob
wychowania wlasnych dzieci i na realcje z innymi ludzmi....

>Jesli zas chodzi o ksztaltowanie osobowosci,
>determinujace sa wrodzone predyspozycje oraz tzw. srodowisko specyficzne, a
>wiec rowiesnicy i doswiadczenia wlasne.

W jakim procencie ksztaltownanie osobowosci jest determinowane
predyspozycjami a w jakim wplywem wychowawczym ???

Piotrek. M.






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

gry psychologiczne
jestem normalny, czy naiwny
pozcucie koherencji - pomocy!!!
korzysci z nerwicy
szowinista

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »