« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2003-05-11 17:22:41
Temat: Re: zająceobgryzająkorę z orzechówwłoskich1stgreen <1...@w...pl> napisał(a) w wiadomości: ...
> Równie nie mrozoodporne.:-[
Zalezy jak sie trafi. Widzialem egzemplarze przemarzajace, ale widzialem tez
w Rzeszowie drzewa bardzo dobrze rosnace. U kolegi idealnie przezimowal w
tym roku. Zwykle nie zawiazuja u nas pelnych owocow, dlatego pozytek z ich
pieczenia zaden. Znalazlem jednak pare pelnych w Rzeszowie.
Nie pamietam w tym momencie gdzie, ale jest w Polsce miejce, gdzie kasztany
same sie od lat odnawiaja. Najlepiej wiec byloby z tamtad pozyskac sadzonki,
badz nasiona.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2003-05-11 18:16:15
Temat: Re: zająceobgryzająkorę z orzechówwłoskich> > > Równie nie mrozoodporne.:-[
> > > Pozdrawiam
> > > PP.
> > a jak tak lubie pieczone kasztany
> > z pozdrowieniami i usmiechami
> > _hehehe
> Mój Castanea sativa ,Albomarginata' zimuje bez okrycia piąty rok.Żadnych
> uszkodzeń mrozowych w tym roku :-)
> Nie zgadzam się z opinią że wymarzają, w Łodzi rosną olbrzymie egzemplarze
> Pozdrawia z Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich.
> Bogusław Radzimierski.
> www.ogrod-botaniczny.pl
A w Wołominie już nie. Pewno granica "występowania" wypada gdzieś między
nami.
Pozdrawiam
PP.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2003-05-11 20:47:51
Temat: Odp: zająceobgryzająkorę z orzechówwłoskich
Użytkownik 1stgreen <1...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:
> > Castanea sativa
> > Nie zgadzam się z opinią że wymarzają, w Łodzi rosną olbrzymie
egzemplarze
> A w Wołominie już nie. Pewno granica "występowania" wypada gdzieś
między
> nami.
U mnie w kieleckiem wymarzł w tym roku do poziomu gleby, ale widzę, że
zaczyna od tegoż poziomu odrostać (plus kilka najniższych gałęzi).
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2003-05-12 22:10:56
Temat: Re: zająceobgryzająkorę z orzechówwłoskich
----- Original Message -----
From: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu) >
>> Zalezy jak sie trafi. Widzialem egzemplarze przemarzajace, ale widzialem
tez
> w Rzeszowie drzewa bardzo dobrze rosnace. U kolegi idealnie przezimowal w
> tym roku. Zwykle nie zawiazuja u nas pelnych owocow, dlatego pozytek z ich
> pieczenia zaden. Znalazlem jednak pare pelnych w Rzeszowie.
:)
a moze dlatego nie zawiazuja owocow
ze rosna pojedynczo a sa one obcopylne
:)
oczywiscie to tylko moja sugestia
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2003-07-04 03:29:08
Temat: Re: zająceobgryzająkorę z orzechówwłoskichTadeusz Smal napisał(a) w wiadomości:
<000201c318c0$56d6a1c0$6b4a4cd5@d3h6c1>...
>a moze dlatego nie zawiazuja owocow
>ze rosna pojedynczo a sa one obcopylne
Jednak cos w tym moze byc.
Sprawa wymaga sprawdzenia :)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2003-07-04 12:57:25
Temat: Re: zająceobgryzająkorę z orzechówwłoskich"Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> wrote in message
news:be2ue6$s1f$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> >a moze dlatego nie zawiazuja owocow
> >ze rosna pojedynczo a sa one obcopylne
>
> Jednak cos w tym moze byc.
> Sprawa wymaga sprawdzenia :)
Czy chodzi tu o obcopylnosc i sprawdzenie zajecy, czy orzechow?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2003-07-06 09:15:30
Temat: Re: zająceobgryzająkorę z orzechówwłoskichMichal Misiurewicz napisał(a) w wiadomości: ...
>Czy chodzi tu o obcopylnosc i sprawdzenie zajecy, czy orzechow?
W tym przypadku chodzi o kasztany (Castanea sativa) ;)
Nie powielalem wczesniejszego postu w calosci. Tak to rozmowa zeszla z
tematu zajecy i orzechow.
Zreszta orzechy tez niechetnie zapylaja sie same. Pylek kwiatowy orzechow
jest stosunkowo ciezki i nie roznosi sie zbyt daleko od drzewa
macierzystego. Dlatego orzechy wloskie lepiej sadzic w grupach.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |