| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-16 15:09:49
Temat: Re: zakupy w internecie - inne niż rośliny ale "ogrodowe"
Użytkownik "Rene" <r...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c372f8$2hb$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > A myślisz, że warto?
> Tzn nie warto kupować takiego czegoś? Słyszałam że może pomóc... To nie
> pozostaje nic innego jak cierpieć z tym paskudztwem??? Wiem, że jest jakiś
> poważny środek na tarcznika, ale dość szkodliwy. Myślałam że pałeczki nie
są
> złe...
Sama napisałaś - 'może pomóc'. Moim zdaniem raczej zapobiegawczo. Ja bym
zeskrobała to paskudztwo (wykałaczka, szpilka) i przemyła liście wacikiem z
płynem i alkoholem. Wiem, że to pracochłonne, ale jak się nie dopilnuje, to
trzeba odpokutować ;-).
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-03-17 07:33:06
Temat: Odp: zakupy w internecie - inne niż rośliny ale "ogrodowe"> Sama napisałaś - 'może pomóc'. Moim zdaniem raczej zapobiegawczo. Ja bym
> zeskrobała to paskudztwo (wykałaczka, szpilka) i przemyła liście wacikiem
z
> płynem i alkoholem. Wiem, że to pracochłonne, ale jak się nie dopilnuje,
to
> trzeba odpokutować ;-).
Próbowałam mycia/ zeskrobywania/ czy jak to tam nazwać. Robię to na zmianę -
raz wodą z płynem do naczyń innym razem denaturatem. Pomaga chwilowo.
Paskudztwo się odnawia. Czytałam, że zmywanie z liści nie pomoże - w ziemi
są larwy i pojawi się to znowu za jakiś czas. Już nie mam siły. Mam piękne
anturium (14 kwiatów ma w tej chwili i kilka sztuk mniejszych) a liście co
jakiś czas oblepiają się tym świństwem. Kwiat na szczęście niewiele sobie
robi z tarcznika i kwitnie, ale uciążliwe jest ciągła walka z klejącym się
parapetem i podłogą (paskudztwo "zapaskudza" podłogę bo parapet nie jest
zbyt szeroki)
Pozdrav.Rene
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-03-17 14:54:47
Temat: Re: zakupy w internecie - inne niż rośliny ale "ogrodowe"
Użytkownik "Rene" <r...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c39o4l$b9h$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Próbowałam mycia/ zeskrobywania/ czy jak to tam nazwać. Robię to na
zmianę -
> raz wodą z płynem do naczyń innym razem denaturatem. Pomaga chwilowo.
> Paskudztwo się odnawia. (..)
Jeśli nie dajesz rady to spróbuj zastosować jeden z tych preparatów:
Actellic, Confidor, Mospilan.
U mnie nigdy nie było tarczników, więc nie wiem jaki będzie skutek.
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-03-17 17:16:42
Temat: Re: zakupy w internecie - inne niż rośliny ale "ogrodowe"
uciążliwe jest ciągła walka z klejącym się
> parapetem i podłogą (paskudztwo "zapaskudza" podłogę bo parapet nie jest
> zbyt szeroki)
nie wiem czy nie wyskoczę jak Filip z konopi, ale miałam podobny problem z
fikusem. Szczerze mówiąc nie wiem czy to był tarcznik czy inne paskudztwo,
ale parapet pod kwiatem był lepki, a liście żółkły. Mój mąż zrobił oprys
preparatem Talstar tylko raz i pozbyłam się problemu. Talstar jest
preparatem na przędziorki i inne owady. Oczywiście środek jest szkodliwy,
ale jeśli postępujesz zgodnie z instrukcją, dotrzymasz okresu karencji, a
później dobrze umyjesz kwiatek, to czy to takie złe? Fikus był opryskany
latem ubiegłego roku i do tej pory jest zdrowy.
pozdrawiam,
Mariola R.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-03-17 20:52:45
Temat: Re: zakupy w internecie - inne niż rośliny ale "ogrodowe"W wiadomości news:c3a18p$5gg$1@nemesis.news.tpi.pl Mariola Ratajczak
<m...@n...pl> napisał(a):
> Mój mąż zrobił oprys
> preparatem Talstar tylko raz i pozbyłam się problemu. Talstar jest
> preparatem na przędziorki i inne owady. Oczywiście środek jest szkodliwy,
> ale jeśli postępujesz zgodnie z instrukcją, dotrzymasz okresu karencji, a
> później dobrze umyjesz kwiatek, to czy to takie złe? Fikus był opryskany
> latem ubiegłego roku i do tej pory jest zdrowy.
>
Hejka. Dobrze, że jeszcze nie trzeba się spowiadać ze stosowania
oprysków pestycydami. < rotfl >
Pozdrawiam bojaźliwie Ja...cki
H.Z.: "Na skutek żałoby swojej matki, Iwona urodziła się 5 lat po śmierci
swojego ojca." :-(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-03-18 12:28:21
Temat: Re: zakupy w internecie - inne niż rośliny ale "ogrodowe"
> Hejka. Dobrze, że jeszcze nie trzeba się spowiadać ze stosowania
> oprysków pestycydami. < rotfl >
> Pozdrawiam bojaźliwie Ja...cki
No cóż, nie mamy pewności czy ktoś tego nie robi. A może niektórzy nie
używają środków ochrony roślin z obawy przed grzechem mam nadzieję nie
ciężkim :-). Przyznam, że w sytuacjach bezwzględnej konieczności czasami
lekko grzeszę, choć tego nie lubię :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-03-18 12:58:41
Temat: Odp: zakupy w internecie - inne niż rośliny ale "ogrodowe"
Użytkownik Mariola Ratajczak <m...@n...pl> w wiadomości
do grup dyskusyjnych napisał:c3c4kc$gmg$...@a...news.tpi.pl...
> Przyznam, że w sytuacjach bezwzględnej konieczności czasami
> lekko grzeszę, choć tego nie lubię :-)
A cóż jest przyjemniejszego od grzeszenia?? :-)
Pozdrawiam ;-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |