Strona główna Grupy pl.misc.dieta zalamalam sie

Grupy

Szukaj w grupach

 

zalamalam sie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 63


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2004-04-22 14:09:56

Temat: Re: zalamalam sie
Od: "Hafsa" <a...@n...ma> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:c68jbg$fqb$1@inews.gazeta.pl...
> Hafsa w wiadomości news:c67tvk$qcu$1@inews.gazeta.pl pisze:
>
> > Przedtem Marcin byl na liscie "niewygodnych" dla optymalnych
> > osob. I prsze, zgodnie z zyczeniem nie pisuje na grupe optymalna i co
> > sie okazuje? Ze nie ma o czym dyskutowac. I jest wielka
> > tesknota-Marcinku wroc! Nie do wiary.
>
> Serio? lol :)


Eh, moze zerknij sam na grupe, co ci bede kopiowac, ja w tym niewprawna.

> > Dziekuje wszystkim za mile slowa i wsparcie.
>
> Tu jeszcze ja z lewej wspieram :) Tylko, kurka, moze tego selera nie
> przedawkuj, co? ;)))

Odmierzam kroplomierzem. Nie powinnam przedawkowac. Pozdrawiam Hafsa
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2004-04-22 15:41:02

Temat: Re: AZKURe: zalamalam sie
Od: "jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> > czy to znaczy ze nie rozumiesz?
> >
> > Jurek
> >
> >
>
>
> hau! hau!
>
> Jurek
>
>

odwagi zabraklo trolowi?

Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2004-04-22 18:34:55

Temat: Re: zalamalam sie
Od: "ali " <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hafsa <a...@n...ma> napisał(a):

>
> Wiesz Ali, nie bardzo rozumiem. Skoro przepisowa zotlkownica na masle na
> sniadanie.
> Kawalek miesa plus ziemniaczek na obiad z jakims warzywkiem, pol grejfruta
> na kolacje.
> Ewentualnie smietana kremowka do kawy( dawno nie bylo) wszystko przepisowe
> i wyliczone. I mam wstret do miesa, jajek i nabialu. Po prostu nie przejdzie
> mi przez gardlo. Co na to moge poradzic? Mam rosol pic 3x dziennie? byle
> optymalny?
> Daj spokoj. Po prostu zbuntowalo sie cos we mnie i zatesknilo do marchwi,
> selera i jablka.
> Hafsa
>

no trudno radzić w takim przypadku - chyba że coś nie tak z tymi jajkami

wydaje mi sie jednak ,że Krystyna dała dość obszerne wyjaśnienie

pozdrawiam i życze zdrowia Ali


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2004-04-22 19:30:52

Temat: Re: zalamalam sie
Od: "s(00)mal" <s...@g...xxx> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 22 Apr 2004 15:42:30 +0200, Olik <d...@o...pl> napisał:

> Żartowałam. Ja sie czuję dobrze, waga: 65 kilo przy zwroście 180 cm,
> wiek 23
> lata.
> Perfect.

WOOOW:) Przy takiej wadze to chyba mozesz sobie zrobic pizze z mieskiem i
serem, nie? Montignac w drugiej fazie pozwala na laczenie pokarmow o IG do
50 z tluszczami. Nie chudnie sie od nich ani nie tyje.

--
[s(00)mal]---[w:87.7]--[gg:1337396]
[szczęście]-[szczęście]-[szczęście]
[czytajut]-----[1984 - G. Orwell:)]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2004-04-22 19:30:59

Temat: Re: zalamalam sie
Od: "s(00)mal" <s...@g...xxx> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 22 Apr 2004 14:29:10 +0200, Krystyna*Opty*
<K...@p...onet.pl> napisał:

> Czy to znaczy, że masz aparat w domu? Jeśli tak - to grzech nie korzystać
> z niego, gdy ma się dolegliwości, ustaloną diagnozę i ustalony rodzaj
> zaleconych prądów! W przypadkach zaawansowanych zmian chorobowych i
> powrotu
> objawów, co pewien czas powinno się zabiegi powtarzać, aby znów
> przywrócić
> równowagę.
> Jeśli masz ten aparat i zdobędziesz się na odwagę, to ja chętnie Ci
> pomogę
> (może już na priva, bo zaczyna być OT).

O co chodzi z tymi pradami?

--
[s(00)mal]---[w:87.7]--[gg:1337396]
[szczęście]-[szczęście]-[szczęście]
[czytajut]-----[1984 - G. Orwell:)]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2004-04-22 19:31:00

Temat: Re: zalamalam sie
Od: "s(00)mal" <s...@g...xxx> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 22 Apr 2004 16:01:59 +0200, Hafsa <a...@n...ma> napisał:

>> Ale żeby nie popadać w chwile zwątpienia - to trzeba bliżej przyjrzeć
>> się
>> temu "wrogowi", który nie daje Ci normalnie żyć, czyli tej swojej
> chorobie.
>
> Moj wrog to stresy niestety. Znam go swietnie ale nie umiem sobie z tym
> poradzic.

Eh, moglem tak od razu.

http://www.montignac.prv.pl/cwiczenia.php

Powinno pomoc:)

Przy okazji, przeciez niedawno byl watek na grupie, ze na DO czesto
spotyka sie z niedoborem magnezu, ktory to niedobor przyczynia sie do
stresu. Moze pomoze suplementacja magnezem w tabletkach, np. rozpuszczalne
krugera?

--
[s(00)mal]---[w:87.7]--[gg:1337396]
[szczęście]-[szczęście]-[szczęście]
[czytajut]-----[1984 - G. Orwell:)]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2004-04-22 19:45:13

Temat: Re: zalamalam sie
Od: "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



>
> O co chodzi z tymi pradami?


to takie elektrotechniczne kadzidło wymyślone przez doktora służące do
okadzania chorych za pieniądze.z relacji optymalnych doradców wynika ,ze
skuteczność e-kadzidła jest większa niż skuteczność obrazu matki boskiej
który pojawił się w Oławie


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2004-04-22 20:05:27

Temat: Re: zalamalam sie
Od: "Olik" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "s(00)mal" <s...@g...xxx> napisał w wiadomości
news:opr6vhtqhmqnxe9e@news.o2.pl...
> > Żartowałam. Ja sie czuję dobrze, waga: 65 kilo przy zwroście 180 cm,
> > wiek 23
> > lata.
> > Perfect.
> WOOOW:) Przy takiej wadze to chyba mozesz sobie zrobic pizze z mieskiem i
> serem, nie? Montignac w drugiej fazie pozwala na laczenie pokarmow o IG do
> 50 z tluszczami. Nie chudnie sie od nich ani nie tyje.

Eeee. Przyzwyczaiłam się.... Jak zaczynałam MM, to obiecałam sobie, że na
koniec I fazy zjem krówki. Teraz nawet nie mam na nie ochoty!
Olik


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2004-04-22 20:09:35

Temat: Re: zalamalam sie
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "s(00)mal" <s...@g...xxx> napisał w wiadomości
news:opr6vhtxxgqnxe9e@news.o2.pl...
> Dnia Thu, 22 Apr 2004 14:29:10 +0200, Krystyna*Opty*
> <K...@p...onet.pl> napisał:
>
> > Czy to znaczy, że masz aparat w domu? Jeśli tak - to grzech nie
korzystać z niego, gdy ma się dolegliwości, ustaloną diagnozę i ustalony
rodzaj zaleconych prądów! W przypadkach zaawansowanych zmian chorobowych i
> > powrotu objawów, co pewien czas powinno się zabiegi powtarzać, aby znów
> > przywrócić równowagę.
> > Jeśli masz ten aparat i zdobędziesz się na odwagę, to ja chętnie Ci
> > pomogę (może już na priva, bo zaczyna być OT).
>
> O co chodzi z tymi pradami?

Artykuł z miesięcznika "Optymalni" - grudzień 2002:

PRĄDY SELEKTYWNE

Wiek XX był w historii ludzkości wiekiem najszybszego rozwoju nauki i
postępu technicznego. Galopujący postęp następował we wszystkich
gałęziach wiedzy.
Minęło 60 lat od czasu zbudowania pierwszego samolotu, a już ludzie zaczęli
penetrować kosmos. Ogromne odkrycia dokonały się w dziedzinie biologii,
biochemii i fizjologii, a co zatym idzie - nastąpiły ewolucyjne zmiany
w metodach leczenia. Największy postęp w medycynie przypada na okres
po II wojnie światowej, kiedy do leczenia weszły antybiotyki i leki, które
pozwalają wpływać na czynność narządów wewnętrznych.
Dzięki tym lekom można obniżać ciśnienie krwi, poprawiać ukrwienie mózgu,
czy rozszerzać oskrzela.
Znacznie poprawiła się diagnostyka, dzięki czemu można wcześniej wykrywać
grożące człowiekowi niebezpieczeństwo i podjąć działania profilaktyczne.
Chorzy mogą w miarę normalnie funkcjonować systematycznie przyjmując leki.
Niestety w tym samym casie liczba ludzi chorych stale wzrasta, a przyczyny
większości chorób nadal pozostają nieznane, przez co nie ma ich skutecznego
przyczynowego leczenia. Środki farmakologiczne tylko czasowo normalizują
funkcje życiowe i gdy spada ich stężenie we krwi, trzeba podać następną
dawkę. Po dłuższym stosowaniu ich działanie słabnie i dokłada się nowe
specyfiki.
Przyjmowanie dużych ilości tabletek po pewnym czasie samo w sobie staje
się szkodliwe. Niebagatelną bolączką jest też to, że w ostatnich latach
ceny leków stale wzrastają i czasem pacjentów nie stać na leczenie.
Wobec zaawansowanych chorób często lekarze stają się bezradni.
Wielu z nich nie wie, bo nie może wiedzieć, jakie są rzeczywiste przyczyny
chorób i dlatego nie mogą ich skutecznie leczyć. Tymczasem głównym
czynnikiem powodującym choroby jest nieprawidłowe odżywianie, a zwłaszcza
stale wzrastające spożycie węglowodanów, czyli cukrów. W Polsce istnieje
już spora grupa osób, która wyleczyła się z jednostek uznawanych za
nieuleczalne, dzięki zastosowaniu diety ubogiej w węglowodany, a bogatej
w białko i tłuszcze zwierzęce opracowanej przed 35 laty przez dr. Jana
Kwaśniewskiego.
Zauważył on, że przyczyna chorób tkwi w diecie, która powoduje zaburzenia
w fukcjonowaniu autonomicznego układu nerwowego.
Układ ten steruje pracą narządów wewnętrznych bez udziału woli człowieka,
przystosowując ich aktywność do zmieniających się warunków środowiska
zewnętrznego. Jego funcja oparta jest na dynamicznej równowadze dwóch części
o działaniu przeciwstawnym, tzw. części parasympatycznej i sympatycznej.
U zdrowego człowieka w stanie relaksacji dominuje impulsacja
parasympatyczna, co objawia się wolniejszą akcją serca, lepiej ukrwiona jest
skóra, jelita, zwężają się oskrzela i źrenice, słabsze natomiast jest
ukrwienie mózgu, mięśni i serca.
W stanie nagłego pobudzenia, np. silnego stresu przed walką, dominację
przejmuje część sympatyczna. Powoduje to przyspieszenie akcji serca, gorsze
ukrwienie i bladość skóry, rozszerzenie oskrzeli (wzrasta zapotrzebowanie na
tlen), podnosi się ciśnienie krwi, zahamowana jest praca jelit. W tym czasie
lepiej zaopatrzone są narządy ważne dla życia i przetrwania, czyli
mięśnie, mózg i serce, rozszerzają się również źrenice. Po ustąpieniu
zagrożenia znów przewagę osiąga układ parasympatyczny.
Fizjologicznie w dzień występuje dominacja układu sympatycznego, a w nocy
parasympatycznego. Tak przedstawia się sprawa u zdrowego człowieka.
Już starożytni Chińczycy zauważyli, że we wszystkich chorobach dochodzi do
zachwiania tej równowagi i patologicznej przewagi jednej z części układu
autonomicznego. Wie o tym również i współczesna medycyna, ale nie bardzo
potrafi to wykorzystać. Przewaga jednego z układów może wystąpić miejscowo
lub dotyczyć całego organizmu, a zależy to głównie od sposobu odżywiania.
Obecnie spotyka się zdecydowanie częściej choroby z przewagą układu
sympatycznego. Jeżeli człowiek stale chodzi pobudzony, zdenerwowany, nie
może spać, zasycha mu w ustach, jest nerwowy i ma przyspieszoną akcję serca,
to mamy właśnie do czynienia z utrwaloną uogólnioną przewagą układu
sympatycznego - taki stan określa się mianem nerwicy. Oczywiście taka
przewaga może wystąpić w określonym obszarze ciała lub narządzie. Jeżeli
mamy do czynienia z nadmiernie obkurczonymi naczyniami krwionośnymi kończyn
dolnych, w przypadku miażdżycy lub choroby Buergera, to znaczy, że przewagę
osiąga układ sympatyczny. Wiele osób cierpi na tachykardię, czyli stale
przyspieszoną akcję serca - to również przewaga tego układu. Zaawansowana,
uogólniona miażdżyca powoduje wzrost ciśnienia krwi.
Czymś normalnym i powszechnym jest obecnie choroba zwyrodnieniowa
stawów i kręgosłupa. Na skutek gorszego odżywienia i przeciążenia,
chrząstki stawowe degenerują się i przeratają, powodując bóle - także
przewaga sympatyczna.
Można tu wymienić jeszcze wiele chorób: łuszczycę, jaskrę, niedokwaśność
soku żołądkowego, impotencję, stwardnienie rozsiane i inne - w każdej
dominuje układ sympatyczny. Tradycyjne leczenie tych chorób jest mało
skuteczne, jednak można się ich pozbyć stosunkowo szybko, stosując żywienie
optymalne i prądy elektywne.
Początki metody leczenia prądami sięgają początku lat 50-tych.
W tym czasie austriacki fizjolog E. Henssage przebadał i opisał parametry
prądów płynących we włóknach układu autonomicznego oraz sugerował ich
użycie w medycynie.
Na praktyczne ich zastosowanie trafił pod koniec lat 60-tych polski lekarz
- właśnie dr. Jan Kwaśniewski. Okazało się, że generując prąd elektryczny
o określonych parametrach, można wpływać na przewodnictwo we włóknach
układu autonomicznego, pobudzając w zależności od potrzeby jedną z jego
składowych. I tak, jeżeli stwierdzi się przewagę układu sympatycznego,
należy pobudzić miejscowo, lub ogólnie układ parasympatyczny.
W połączeniu z żywieniem optymalnym okazało się to niewiarygodnie
skuteczną metodą leczenia. Mimo, że aparaty do ich generacji uzyskały
pozytywną opinię Ministra Zdrowia, to żaden do tej pory nie znałazł jeszcze
zastosowania w konwencjonalnym lecznictwie. Dziś stosowane są jedynie
w placówkach typu Arkadii.
Efekty leczenia prądami nie mogą się równać z żadną konwencjonalną metodą
leczenia, ponieważ na trwałe usuwają zaburzenia funkcji układu
autonomicznego. Rezultaty zabiegów widać często już po kilku- kilkunastu
dniach. Jedne z najbardziej spektakularnych spotykamy w leczeniu chromania
przestankowego i choroby Buergera, gdzie po dwóch tygodniach poprawa
wynosi średnio 300%. Z punktu widzenia medycyny konwencjonalnej jest to
oczywiście niemożliwe. Nadciśnienie tętnicze ustępuje zazwyczaj po 10-20
dniach i nie trzeba przyjmować leków. Stosunkowo szybko cofa się nerwica,
choć efekty są trudne do zmierzenia, ponieważ nie istnieją żadne mozliwości
jej dokładnego pomiaru. Bóle kręgosłupa należą do dolegliwości stosunkowo
łatwo ustępujących.
Nawet jeśli trwają one wiele lat, to zastosowanie powyższej metody przynosi
ulgę lub całkowite ich ustąpienie po 7-15 dniach leczenia. Stosowanie
żywienia optymalnego w późniejszym okresie prawie gwarantuje, że bóle nie
powrócą, ponieważ dokonuje się przebudowa chrząstek i więzadeł.
Ciekawym zastoowaniem prądów jest leczenie impotencji u mężczyzn - ta
reaguje na leczenie wyjątkowo szybko.Z doświadczenia wiemy, że może się ono
przerodzić w nadmierny pociąg płciowy, ale można to wyrównać stosując
zabiegi przeciwne. Właśnie dzięki możliwości "odwrócenia" zabiegów metoda ta
jest bardzo bezpieczna i praktycznie prawidłowo stosowana, nie niesie ryzyka
powikłań. Kolosalną zaletą leczenia prądami jest tez to, że można je
stosować wybiórczo na określoną okolicę ciała, na centralny układ nerwowy
lub kończyny dolne. Nie posiadają tego żadne leki, które po osiągnięciu
wysycenia we krwi docierają do każdego narządu i mogą wywierać działania
niepożądane.
Leczenie prądami selektywnymi znajduje zastosowanie w prawie każdej chorobie
i zazwyczaj wystarczają 1-2 serie zabiegów, aby osiągnąć całkowite
ustąpienie dolegliwości. Stany bardzo zaawansowane wymagają czasem
powtarzania terapii co kilka miesięcy, ale zdarza się to stosunkowo rzadko.

Lek. med. Przemysław Pala
--------------------------------------

Krystyna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2004-04-23 06:09:35

Temat: Re: zalamalam sie
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hafsa" <a...@n...ma> napisał w wiadomości
news:c67tvk$qcu$1@inews.gazeta.pl...
>

> Nie potrzebuje zadnego doradcy zywnieniowego optymalnego.

I po co te krzyki, że żaden nie pospieszył z radami?
Hafsa dobrze wie co ma zrobić, a czego nie robi, bo nie chce. Wytłumaczenie
zawsze się znajdzie:)

Pozdrawiam
Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

IG mrozonej fasolki szparagowej [MM]
Autoreklama McDonald's?
Gdzie??
[MM] zagęszczanie sosów / zup
[w-wa] chleb zgodny z MM

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »