« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-12-27 23:12:32
Temat: zaproszenia slubneDziewczyny a macie jakies wzory na zaproszenia slubne?
Bo moze tak samemu wydziergac? albo jakas inna technika wyprodukowac...
MadziaK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-12-28 17:30:49
Temat: Re: zaproszenia slubneUżytkownik "MadziaK" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:doshpd$313$1@inews.gazeta.pl...
> Dziewczyny a macie jakies wzory na zaproszenia slubne?
> Bo moze tak samemu wydziergac? albo jakas inna technika wyprodukowac...
Polecam archiwum :)
Kiedys sama mialam takie plany, ale na planach sie sprawa zakonczyla
......nie mielismy dzierganych zaproszen
--
Pozdrawiam
Valentine
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-12-28 18:16:33
Temat: Re: zaproszenia slubneMadziaK wrote:
> Dziewczyny a macie jakies wzory na zaproszenia slubne?
> Bo moze tak samemu wydziergac? albo jakas inna technika wyprodukowac...
> MadziaK
>
>
Witam,
Wydziergać to przesada, ale możesz się pobawić w rozmaite metody
ozdabiania papieru. To też sporo pracy, ale i masz niepowtarzalne, i
wychodzi sporo taniej niż kupowanie gotowych. Weź tylko poprawkę na to,
że zrobienie np. 50 zaproszeń trwa całkiem sporo czasu :)
W sklepach plastycznych możez kupić rozmaite papiery czerpane, faliste
tekturki, brystol itp., do tego możesz dodać jakieś kokardki, naklejane
elementy i co tylko Ci przyjdzie do głowy (mogą być drobne robótkowe).
Tekst możesz wydrukować w domu, albo (łatwiej) zamówić wydruk w dobrym
punkcie (w W-wie przy pl. Politechniki polecam), po prostu zamów wydruki
na ładnym grubszym papierze A4, po kilka na jednej kartce i potnij.
Poszukaj w googlu zaproszeń ślubnych, jest sporo katalogów dobrych jako
inspiracja.
Pozdrawiam
Julita, co zaproszenia i kieckę ma za sobą ;)
--
http://www.galeria.szpilka.prv.pl
http://galeriaszpilka.blox.pl
FAQ pl.rec.robotki-reczne:
http://www.killfile.pl/faq/pl.rec.robotki-reczne.htm
l
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-12-28 18:38:23
Temat: Re: zaproszenia slubne> Dziewczyny a macie jakies wzory na zaproszenia slubne?
> Bo moze tak samemu wydziergac? albo jakas inna technika wyprodukowac...
> MadziaK
>
>
Jeżeli koniecznie chcesz haftować xxx to wyślę Ci kilka wzorów na priv.
Pozdrawiam
Kasia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-12-28 19:28:43
Temat: Re: zaproszenia slubneDzieki dziewczyny:)
Ja ani koncepcji na kiecke, ani na zaproszenia omatko:)
MadziaK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-12-28 20:00:12
Temat: Re: zaproszenia slubneMadziaK <m...@g...pl> napisał(a):
> Dzieki dziewczyny:)
> Ja ani koncepcji na kiecke, ani na zaproszenia omatko:)
MadziaK, nie warto. Przepraszam, jeśli któraś z Pań poczuje się urażona, ale
moim zdaniem kwestię zaproszeń należy oddać profesjonalistom, żeby potem
niczego nie żałować i nie musieć w ostatniej chwili zamawiać byle czego, byle
szybko i byle tanio. Osobiście polecam http://www.cartalia.com.pl/main/ -
kliknij w "zaproszenia ślubne" z prawej strony. U nas się sprawdziły :-))
Pozdrawiam,
P.S. Wcale nie jestem przekonana, że własnoręczne dłubanie wyszłoby taniej. A
na pewno zajmie więcej czasu, który można tymczasem poświęcić na szukanie lub
mierzenie kiecki.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-12-28 20:38:59
Temat: Re: zaproszenia slubneJa na razie badam rynek:)
szukam czegos ladnego:)
juz zagladam:) bo fakt czasu nie bardzo mam:(
MadziaK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-12-28 20:53:12
Temat: Re: zaproszenia slubneUka P. wrote:
> MadziaK <m...@g...pl> napisał(a):
>
>
>>Dzieki dziewczyny:)
>>Ja ani koncepcji na kiecke, ani na zaproszenia omatko:)
>
>
> MadziaK, nie warto. Przepraszam, jeśli któraś z Pań poczuje się urażona, ale
> moim zdaniem kwestię zaproszeń należy oddać profesjonalistom, żeby potem
> niczego nie żałować i nie musieć w ostatniej chwili zamawiać byle czego, byle
> szybko i byle tanio. Osobiście polecam http://www.cartalia.com.pl/main/ -
> kliknij w "zaproszenia ślubne" z prawej strony. U nas się sprawdziły :-))
>
>
> Pozdrawiam,
>
> P.S. Wcale nie jestem przekonana, że własnoręczne dłubanie wyszłoby taniej. A
> na pewno zajmie więcej czasu, który można tymczasem poświęcić na szukanie lub
> mierzenie kiecki.
>
A ja mogę z własnego doświadczenia powiedzieć, że wychodzi o wiele,
wiele taniej, chociaż oczywiście stresik jest, czy się ze wszystkim
zdąży ;) Szycie sukienki we własnym zakresie też się opłacało, zwłaszcza
że nikt nie ma takiej samej :), ale i finansowo też. I jeszcze powiem,
że to wszystko dookoła nagle przestało mieć jakiekolwiek znaczenie i
takie podejście bardzo pomaga, bo przecież ślub to przede wszystkim
bardzo ważna decyzja, a nie sukienka, kwiatki, zaproszenia i takie tam.
Aaa, i jeszcze że nie należy panikować, bo to na nic, tylko się zdrowie
traci, my zmieniliśmy knajpę na tydzień przed i też było dobrze, nawet
lepiej niż dobrze :) Tak więc wszystkie obawy precz i choćby się
wszystko waliło, to dopóki są młodzi i ksiądz/ urzędnik, to w zupełności
wystarczy do zawarcia ślubu :) Odradzam czytanie listów spanikowanych
dziewczyn na rozmaitych ślubnych forach i wpadanie w poczucie, ze skoro
czegoś nie mam/ mam inne/ nie zrobiłam wszystkiego, o czym mówią
przesądy itd., to ślub się nie uda. Uda się tym bardziej, bo panna młoda
nie jest obrażona na świadkową, że świadkowa nie założyła tej różowej
sukienki i nie szuka wszystkich niedoskonałości dookoła, bo ślub to
ślub, a nie otoczka ślubu, której równie dobrze może wcale nie być. Moim
zdaniem panna młoda (i pan młody też) najbardziej powinna zapamiętać ze
ślubu ślub właśnie, a nie ponure myśli, że fiszbiny się wbijają nie tam
gdzie trzeba i już ;)
Pozdrawiam
J.
--
http://www.galeria.szpilka.prv.pl
http://galeriaszpilka.blox.pl
FAQ pl.rec.robotki-reczne:
http://www.killfile.pl/faq/pl.rec.robotki-reczne.htm
l
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-12-28 22:17:54
Temat: Re: zaproszenia slubneJak to milo przeczytac taki rozsadny glos :))).
Użytkownik "Julka" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:douu83$jsm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Uka P. wrote:
>
> > MadziaK <m...@g...pl> napisał(a):
> >
> >
> >>Dzieki dziewczyny:)
> >>Ja ani koncepcji na kiecke, ani na zaproszenia omatko:)
> >
> >
> > MadziaK, nie warto. Przepraszam, jeśli któraś z Pań poczuje się urażona,
ale
> > moim zdaniem kwestię zaproszeń należy oddać profesjonalistom, żeby potem
> > niczego nie żałować i nie musieć w ostatniej chwili zamawiać byle czego,
byle
> > szybko i byle tanio. Osobiście polecam
http://www.cartalia.com.pl/main/ -
> > kliknij w "zaproszenia ślubne" z prawej strony. U nas się sprawdziły
:-))
> >
> >
> > Pozdrawiam,
> >
> > P.S. Wcale nie jestem przekonana, że własnoręczne dłubanie wyszłoby
taniej. A
> > na pewno zajmie więcej czasu, który można tymczasem poświęcić na
szukanie lub
> > mierzenie kiecki.
> >
>
> A ja mogę z własnego doświadczenia powiedzieć, że wychodzi o wiele,
> wiele taniej, chociaż oczywiście stresik jest, czy się ze wszystkim
> zdąży ;) Szycie sukienki we własnym zakresie też się opłacało, zwłaszcza
> że nikt nie ma takiej samej :), ale i finansowo też. I jeszcze powiem,
> że to wszystko dookoła nagle przestało mieć jakiekolwiek znaczenie i
> takie podejście bardzo pomaga, bo przecież ślub to przede wszystkim
> bardzo ważna decyzja, a nie sukienka, kwiatki, zaproszenia i takie tam.
>
> Aaa, i jeszcze że nie należy panikować, bo to na nic, tylko się zdrowie
> traci, my zmieniliśmy knajpę na tydzień przed i też było dobrze, nawet
> lepiej niż dobrze :) Tak więc wszystkie obawy precz i choćby się
> wszystko waliło, to dopóki są młodzi i ksiądz/ urzędnik, to w zupełności
> wystarczy do zawarcia ślubu :) Odradzam czytanie listów spanikowanych
> dziewczyn na rozmaitych ślubnych forach i wpadanie w poczucie, ze skoro
> czegoś nie mam/ mam inne/ nie zrobiłam wszystkiego, o czym mówią
> przesądy itd., to ślub się nie uda. Uda się tym bardziej, bo panna młoda
> nie jest obrażona na świadkową, że świadkowa nie założyła tej różowej
> sukienki i nie szuka wszystkich niedoskonałości dookoła, bo ślub to
> ślub, a nie otoczka ślubu, której równie dobrze może wcale nie być. Moim
> zdaniem panna młoda (i pan młody też) najbardziej powinna zapamiętać ze
> ślubu ślub właśnie, a nie ponure myśli, że fiszbiny się wbijają nie tam
> gdzie trzeba i już ;)
>
> Pozdrawiam
> J.
>
>
> --
> http://www.galeria.szpilka.prv.pl
> http://galeriaszpilka.blox.pl
>
> FAQ pl.rec.robotki-reczne:
> http://www.killfile.pl/faq/pl.rec.robotki-reczne.htm
l
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-12-29 08:11:52
Temat: Re: zaproszenia slubne OTDzieki Julka, bo czytajac rozne fora juz sie zaczelam stresowac, ze my
dopiero podjelismy decyzje co do daty, a juz inni maja na sierpien wszystko
zapiete na ostatni guzik...
MadziaK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |